gru 042022
 

Urząd Miasta w Lidzbarku Warmińskim zarządzany przez Burmistrza Wiśniowskiego dyskryminował pracownika za skorzystanie przez niego z uprawnień przysługujących matce w związku z narodzinami dziecka. Tak orzekł w prawomocnym wyroku Sąd Rejonowy w Bartoszycach. Zasądził na rzecz pracownika, pani Pauliny kwotę 30.000 zł. tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu wraz z odsetkami. Tym samym po 2 latach batalii sądowych pani Paulina wygrała z Burmistrzem Wiśniowskim sprawę, a sąd potwierdził fakt dyskryminacji w związku ze skorzystaniem przez p. Paulinę z uprawnień macierzyńskich.

Pani Paulina jest zatrudniona w Urzędzie Miasta od 2015r. Z końcem 2017r. w związku z ciążą otrzymała zwolnienie lekarskie. Po urodzeniu dziecka i wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego oraz wychowawczego wróciła do pracy. Okazało się jednak, że nie może wrócić na poprzednie stanowisko (już zajęte, bowiem miesiąc przed powrotem p. Pauliny do pracy, Burmistrz Wiśniowski zatrudnił inną osobę na to miejsce.). Przydzielono jej nowe obowiązki (bez przeszkolenia) oraz wynagrodzenie sporo niższe, niżby mogła otrzymywać nie korzystając z uprawnień macierzyńskich.

Pani Paulina złożyła wniosek o podwyżkę wynagrodzenia, czując się pokrzywdzona, że po powrocie do pracy zarabiała mniej niż zatrudniona w UM sprzątaczka. Nowy zakres obowiązków dotyczył pracy z dokumentami niejawnymi, przetwarzania tych dokumentów i inne czynności związane z prowadzeniem dokumentacji wojskowej. Wnioskowała o doposażenie stanowiska pracy w odpowiedni komputer przeznaczony do pracy z dokumentami niejawnymi, bowiem tejże pracy nie można było brać do domu, czy pracować zdalnie. Bez rezultatów.

31 grudnia 2020 r. Pani Paulina, złożyła pismo do Burmistrza Wiśniowskiego w którym zawarła uwagi dotyczące organizacji funkcjonowania Urzędu Miasta. Reakcja Burmistrza Wiśniowskiego Jacka, była prawie natychmiastowa. W styczniu 2021r. Burmistrz Wiśniowski wypowiedział pani Paulinie umowę o pracę. Jak tłumaczono w piśmie w związku z trudną sytuacją ekonomiczną urzędu. Od powyższej decyzji Burmistrza Wiśniowskiego, pani Paulina odwołała się do sądu pracy. Zażądała przywrócenia do pracy oraz odszkodowania tytułem nierównego traktowania.

Już w trakcie trwania procesu sądowego, Burmistrz zaproponował ugodę z pracownikiem. Zaoferował powrót do pracy na dotychczasowych warunkach pod warunkiem wycofania pozwu sądowego. W późniejszym czasie, okazało się, że pani Paulina jest w ciąży, co z mocy prawa skutkowało nieważnością wypowiedzenia z pracy. Pozostała kwestia odszkodowania tytułem dyskryminacji. Po ogłoszeniu korzystnego dla p. Pauliny wyroku, Burmistrz Wiśniowski wniósł apelację do Sądu Okręgowego.

W Sądzie Okręgowym, pełnomocnik Burmistrza Wiśniowskiego robił wszystko, aby zmienić orzeczenie o dyskryminacji pracownika ze względu na macierzyństwo. Zaproponowano nową ugodę z wypłatą odszkodowana ale nie tytułem dyskryminacji. Postawa pani Pauliny była nieugięta. Nie było zgody na takie rozwiązanie. 1 grudnia 2022r. Sąd Okręgowy ogłosił wyrok, w którym oddalił w całości apelację Burmistrza Wiśniowskiego. Tym samym prawomocnym stał się wyrok bartoszyckiego sądu.

Wyrok z 29 kwietnia 2022r. Sygn. akt IV P 4/21. Czytamy w nim m.in.

„zasądza od pozwanego Urzędu Miasta Lidzbark Warmiński na rzecz powódki Pauliny  kwotę 30.000 zł. tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;” i dalej

„W ocenie sądu nie ulega najmniejszej wątpliwości, że jedyną przyczyną niekorzystnego dla powódki zróżnicowania wysokości wynagrodzenia było skorzystanie przez nią z uprawnień macierzyńskich. Zdaniem Sądu, gdyby powódka nie udała się na urlop macierzyński, rodzicielski a w końcu na urlop wychowawczy , to jej wynagrodzenie systematycznie wzrastałoby do poziomu wynagrodzeń osób zajmujących analogiczne stanowiska. Jedynym logicznym powodem uzasadniającym zróżnicowanie poziomu wynagrodzeń powódki w stosunku do pozostałych pracowników było wyłącznie macierzyństwo i skorzystanie przez powódkę z uprawnień przysługujących matce w związku z narodzinami dziecka.”

Tym samym niezwykle ciężki gatunkowo zarzut dyskryminacji ze względu na macierzyństwo „ciążyć” będzie na Burmistrzu Wiśniowskim już na zawsze. 

Pani Paulina zapytana co sądzi o swoim pracodawcy:

„Wydaje mi się, że pracodawca powinien lepiej zarządzać zasobami ludzkimi. Moim zdaniem w relacji pracodawca-pracownik, rozmowy powinny opierać się na rzeczowych argumentach. W mojej sprawie pracodawca wskazał, że do pracy, którą świadczyłam nie miał zastrzeżeń i niezrozumiałe dla mnie było to jak zostałam potraktowana. W mojej ocenie Burmistrz, jako kierownik urzędu, powinien wiedzieć jakie ma zadania. Jeżeli sprawy kadrowe powierzane są osobom, które nie znają przepisów prawa, to o czym to świadczy? Ja się cieszę, że odważyłam się pójść do sądu. Może dzięki temu wyrokowi inne kobiety nie będą się bały walczyć o swoje prawa.”

Czy Burmistrz Wiśniowski za złamanie prawa poniesie jakiekolwiek karę? Słuszne odszkodowanie w wysokości 30 tys zł pokrzywdzona już otrzymała z kasy miasta, czyli są to pieniądze podatników. Wiśniowski Jacek, Burmistrz Miasta nie poniesie żadnych konsekwencji finansowych, ponieśli je mieszkańcy miasta.

Wysłano zapytanie do Burmistrza i Urzędu Miasta o treści:

„Z jakiego paragrafu budżetowego wypłacono ponad 30 tys zł odszkodowania pracownikowi UM w związku z jego dyskryminacją w miejscu pracy przez Burmistrza. Czy za złamanie prawa przez Burmistrza Wiśniowskiego zapłacili mieszkańcy miasta, czy wyrok sądowy wykonał z własnej kieszeni.” Do chwili publikacji nie otrzymano odpowiedzi.

 Posted by at 9:06 pm
lis 162022
 

PGK, firma pobierająca opłaty za korzystanie z cmentarzy. Fot. strona www PGK

28 września 2022r. Rada Miasta Lidzbarka Warmińskiego przyjęła uchwałę o zmianie stawek za korzystanie z cmentarzy komunalnych. Redakcja NaszLidzbark poddała w wątpliwość legalność niektórych zapisów tejże uchwały. Analiza prawna i szersze omówienie w artykule z 25 września, treść TUTAJ.  Po przyjęciu uchwały, konieczny stał się wniosek do Wojewody o sprawdzenie legalności przepisów jakie Rada Miasta ochoczo zatwierdziła (14 radnych „za”, 1 „przeciw”).

7 października 2022r. Redaktor NaszLidzbark skierował do biura prawnego Wojewody Warmińsko-Mazurskiego wniosek o zbadanie legalności uchwały. Treść wniosku do pobrania TUTAJ.

Wojewoda po zbadaniu sprawy, zgodził się z większością zarzutów zawartych we wniosku. 2 listopada 2022r. Wojewoda wydał rozstrzygnięcie nadzorcze  PN.4131.390.2022 w którym wyłączył z obrotu prawnego niektóre opłaty jakie zatwierdziła Rada Miasta. Tym samym stały się nielegalne. Odpowiedź Wojewody na wniosek do pobrania TUTAJ.

Najważniejsze punkty za które pobierano opłaty wbrew prawu:

  1. Opłata za postawienie nagrobka na grobie dziecka/urnowy/wielournowy 65 zł
  2. Opłata za postawienie nagrobka na grobie pojedynczym 130 zł
  3. Opłata za postawienie nagrobka na grobie podwójnym
  4. Korzystanie z domu przedpogrzebowego (za jedną dobę) 100 zł
  5. Wjazd na teren cmentarza

Oraz kilka innych, nie mających jednak tak wyraźnego wydźwięku finansowego. Jaki aspekt praktyczny wynika z powyższego?

 

Każdy kto w ostatnich 6 latach zmuszony został do wniesienia do PGK opłat wymienionych w pkt od 1 do 5 ma prawo do jej zwrotu wraz z ustawowymi odsetkami. Opłaty te zostały naliczone i pobrane NIELEGALNIE. Na decyzję Wojewody przysługuje skarga do WSA w Olsztynie, ale szanse na jej powodzenie jest bliska zeru.

 

To już kolejna korekta prawna nielegalnych opłat związanych z cmentarzami komunalnymi, które na skutek działań Redakcji NaszLidzbark zostały uchylone. Organ pobierający nielegalnie opłaty powinien je oddać z własnej inicjatywy, a nie na wniosek mieszkańca. Dla przykładu:

PGK tak pisze – „przepraszamy za naliczenie opłaty za wjazd na cmentarz i postawienie nagrobka, oto zwrot pieniędzy wraz z odsetkami”

Przewodniczący Rady Miasta – „przepraszamy mieszkańców za uchwalanie prawa miejscowego niezgodnego z przepisami, zawiedliśmy wasze zaufanie, składamy mandat radnego”.

 

Komentarz Redakcyjny

To wielki wstyd dla Rady Miasta, radnych, aby nakładali na mieszkańców opłaty niezgodne z prawem. Niektórzy nazwaliby to próbą wyłudzenia, oszustwa tudzież nieuczciwości wobec Lidzbarczan. Każda uchwała musi być sprawdzona przez prawnika, aby nie doszło do kompromitacji Rady Miasta. Być może, tę uchwałę sprawdzał pan Żbikowski, swego czasu pracujący dla służb bezpieczeństwa (etatowy esbek), teraz na usługach Wiśniowskiego, Burmistrza Miasta. 29 sierpnia 2022r. na profilu jednego z portali społecznościowych, Burmistrz Wiśniowski poucza mieszkańców miasta na temat właściwego gromadzenia odpadów komunalnych:

„To gniazda  śmietników na terenie naszego miasta. Informujemy, że straż miejska prowadzi kontrole wspierane monitoringiem, a sprawcy będą pociągnięci do odpowiedzialności […]”

Tekst jest okraszony kilkoma fotografiami, dla podkreślenia „przestępstwa” mieszańców, czy też wzbudzenia poczucia winy. W tym miejscu nasuwa się pytanie, czy pobieranie od mieszkańców nielegalnych opłat nie powinno skutkować pociągnięciem do odpowiedzialności sprawców?

 

 Posted by at 9:53 pm
sie 042022
 

W środku sezonu wakacyjnego, plaża miejska po południu bez ratownika

Na lidzbarskiej plaży miejskiej obowiązuje prosta zasada – „w razie zagrożenia po godzinie 18-tej ratuj się sam”. Plaża miejska stanowi jedną, a nawet jedyną atrakcję w gorące wakacyjne dni. Stąd jeśli temperatura powietrza zbliża się do 30 stopni, tysiące lidzbarczan szuka ochłody i przyjemnej kąpieli w wielochowskim jeziorze. Gmina lidzbarska, a w szczególności niezastąpiony i niepowtarzalny Burmistrz Wiśniowski dba o bezpieczeństwo osób przebywających nad wodą. Stąd od godziny 10 rano do 18 wieczorem kąpiących pilnuje zawodowy ratownik wodny. Można także wypożyczyć prosty sprzęt pływający, kajaki oraz rowerki wodne. W godzinach pracy ratownika, podawana jest woda na zjeżdżalnie, szczególnie ulubiona zabawa najmłodszych dzieci.

Co jednak dzieje się nad jeziorem po godzinie 18?

Główna atrakcja najmłodszych dzieci. Po południu nieczynne pompy podające wodę.

Ratownik opuszcza kąpiących się w wodzie, wypożyczalnia sprzętu zostaje zamknięta (ta zdaje się być nieczynna sporo wcześniej), wyłączana jest woda w zjeżdżalniach. Wydawać by się mogło, że 18-ta po południu, kiedy kończą pracę ratownicy i wyłączana jest infrastruktura, nie jest przypadkowa. Z pewnością Burmistrz podczas biegów obserwacyjno-kontrolnych prócz sprawdzania szaletów miejskich, odwiedza wielochowską plażę. Tam będąc wiosną stwierdził, że o 18-tej już nikogo nie ma, a więc ratownik (w sam raz) nie jest potrzebny. Stąd takie decyzje lokalnego samorządu. Bazują na nieaktualnych danych, które natychmiast trzeba zmienić. Żaden o zdrowych zmysłach włodarz miasta nie wyznaczyłby przecież tak absurdalnych godzin pracy ratownika, lekceważąc bezpieczeństwo kilkuset mieszkańców miasta. Przykro było patrzeć jak dzieci próbują zjeżdżać na wodnych zjeżdżalniach pozbawionych wody, a także skutym łańcuchami sprzęcie wodnym (do wypożyczania). Wszystkie zdjęcia wykonano ok. godziny 19-tej.

Parking rowerowy. Godzina 19-ta

 Posted by at 11:46 pm
lip 242022
 

Tabela opłat za korzystanie z cmentarzy komunalnych w Lidzbarku Warmińskim (projekt uchwały)

Na wniosek PGK  Sp.  z o.o. Rada Miasta Lidzbarka Warmińskiego przygotowała projekt uchwały w którym podwyższa się opłaty za korzystanie z cmentarzy komunalnych. Prezes PGK żali się, że zarządzanie cmentarzami przyniosło jego spółce deficyt w wysokości 200 tys.  zł za ostatnie 3 lata. Stąd potrzeba zbilansowania kosztów jakie ponosi PGK poprzez podwyższenie opłat. Projekt uchwały razem z nowymi stawkami do przeglądnięcia TUTAJ. Poniżej tabela opłat jaką proponuje prezes PGK.

Pomijając fantazję prezesa w sprawie stawek, należy zwrócić szczególną uwagę na nielegalne zapisy ustalające opłaty za niektóre czynności. Nie pierwszy raz Burmistrz Wiśniowski Jacek  chce naszych pieniędzy bez podstawy prawnej, czy innymi słowy nieprawnie. Przypomnieć należy sprawę, kiedy Redakcja NaszLidzbark doprowadziła do unieważnienia nielegalnej opłaty za dochowanie do istniejącego grobu, za którą Wiśniowski Jacek (Burmistrz Miasta) kazał słono płacić. Wówczas, poniósł porażkę na wszystkich szczeblach sądów administracyjnych. Sprawa opisana TUTAJ i TUTAJ. Wszyscy którzy zgłosili się do PGK mogli odzyskać swoje niesłusznie naliczone opłaty. Wracając do tabeli opłat. W ocenie Redakcji NaszLidzbark, nielegalne zapisy znajdują się w dziale I, III i IV.

Pkt 5 i 6 działu I. Miejsce na grób ziemny na jedną urnę – 340zł oraz miejsce na grób urnowy ziemny 675 zł – opłaty za udostępnienie miejsca na 20 lat. Oba zapisy są nielegalne.

O ile opłata za udostępnienie miejsca na grób ziemny na jedną urnę lub ziemny urnowy jest dopuszczalna, o tyle nie jest możliwe ustalenie opłaty za przedłużenie nienaruszalności takiego grobu. Opłata ta jest bezterminowa, a zatem nie można jej wznowić po upływie 20 lat i żądać ponownego jej uiszczenia. Innymi słowy, wykupując miejsce na grób ziemny na urnę płacimy tylko raz na początku i nie ma potrzeby przedłużać ważności takiego grobu po 20 latach. Nabywamy prawo dysponowania takim miejscem „na zawsze”. Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w orzecznictwie sądowo administracyjnym, m.in. w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z dnia 10 października 2017 r., sygn. akt II SA/Ol 626/17 oraz wielu innych orzeczeń.

Pkt 1,2,3 działu III Wszystkie 3 zapisy wprowadzające jakiekolwiek opłaty za dochowanie do istniejącego grobu są nielegalne. To omówione zostało szeroko w artykułach na NaszLidzbark.pl w linkach jakie zamieszczono w 2 akapicie tegoż artykułu. Nie istnieje instytucja opłaty za dochowanie. Szczególnie jaskrawe naruszenie prawa widać w pkt 2 kiedy to żąda się zapłacenia za dochowanie urny do opłaconego grobu urnowego.

Pkt 1, 2, 3, oraz 5 działu IV. Pozwolenia na postawienie nagrobka, opłaty zróżnicowane 0d 65zł do 260zł. Kolejny zapis, opłata nie znajdująca umocowania w obowiązującym prawie, czyli nielegalna. Z chwilą złożenia do grobu zwłok prawo do grobu obejmuje zarówno urządzenie jego wystroju, jak również wystawienie nagrobka. Te zewnętrzne przejawy prawa do grobu, mimo że wiążą się z wydatkami, mają charakter osobisty. Prawo do wzniesienia nagrobka i utrzymania grobu, w tym prawo do wykonywania z tym związanych robót, stanowi element prawa do grobu. Wraz z udostępnieniem danej osobie fizycznej miejsca na grób, osoba ta uzyskuje nie tylko prawo do pochowania zmarłego (wraz z prawem do ekshumacji), ale także zwyczajowo szereg uprawnień o charakterze trwałym, takich jak prawo wzniesienia nagrobka i jego przekształcenia, prawo do stałego odwiedzania grobu, stałego jego utrzymania w należytym stanie, prawo wykonywania zmian o charakterze dekoracyjnym itp. (wyrok NSA z dnia 11 stycznia 2017 r., sygn. akt II OSK
929/15, a także wyrok NSA z dnia 14 września 2018 r., sygn. akt II OSK 2263/16). Skutkiem dysponowania prawem do grobu jest więc uprawnienie do wykonywania w jego obrębie robót.

Dyskusyjnym jest także zapis o konieczności wniesienia opłaty za wjazd na teren cmentarza. Ustalenie opłaty za korzystanie z obiektów użyteczności publicznej w przypadku cmentarza, może polegać na określeniu opłat za przekraczające ogólnodostępne korzystanie z obiektu oraz
wykraczające ponad zakres czynności związanych z prawem do grobu, a nie na określaniu opłaty związanej z korzystaniem z takiego obiektu. Np. prawo do wzniesienia nagrobka, w tym prawo do wykonywania z tym związanych robót, stanowi element prawa do grobu co immamentnie związane jest z koniecznością wjazdu pojazdem na teren cmentarza. W ocenie Redakcji NaszLidzbark opłata za wjazd na teren cmentarza jest w związku z tym nielegalna.

 

Komentarz redakcyjny

Administrowanie cmentarzem komunalnym przez PGK nie jest obowiązkowe. Burmistrz powinien co roku ogłaszać przetarg na zarządzanie obiektem jak to czyni w przypadku innych miejsc użyteczności publicznej (utrzymanie zieleni, dróg itp.). Jeśli prezes nie radzi sobie z bilansowaniem kosztów utrzymania cmentarzy, to Burmistrz powinien zmienić firmę na inną, a nie iść skrótem i przerzucać na mieszkańców opłaty za być może nieudolne zarządzanie w spółce PGK.

Dziwi Redakcję fakt, iż akt prawa miejscowego rojący się od nielegalnych zapisów nie został „uwalony” przez radcę prawnego Urzędu Miasta. Miejmy nadzieję, że zrobi to Wojewoda

Na zakończenie.

Każdy, komu naliczono nielegalną opłatę opisywaną powyżej, ma prawo zwrócić się do PGK o jej zwrot.

 Posted by at 8:18 pm
mar 072022
 

Komentarz redakcyjny

Spotkanie mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego z Burmistrzem Wiśniowskim. 02.03.2022 r.

2 marca 2022 r. mieszkańcy Lidzbarka Warmińskiego spotkali się
z Burmistrzem Wiśniowskim. Do sali LDK przybyło 14 osób, z czego połowa musiała tam być z oczywistych przyczyn. Kilka osób wyszło pod koniec  zadawszy pytanie o przyczyny zalewania ich piwnic po remoncie drogi na ul. Słowackiego. Pierwsza część to 90 minut monologu Wiśniowskiego o niezwykłych dokonaniach na polu inwestycji i rozwoju miasta, aby ludziom żyło się lepiej i dostatniej. Prelegent z wyraźną tremą i łamiącym głosem przedstawiał na prezentacjach osiągnięcia; roztaczające się perspektywy mieszańców na lepsze jutro – głównie dzięki inwestycjom uzdrowiskowym. Nazwa miasta „Lidzbarg”, „Lidzbargu” padała z ust Wiśniowskiego dziesiątki razy, podkreślając jakiego miasta jest Burmistrzem – On. Niezwykła trema Burmistrza wynikać mogła z faktu, że sam nie wierzył w to, co mówił lub obecności na sali sił „diabelskich” w osobie Redaktora czy byłego kontrkandydata w poprzednich wyborach pana Zdanowicza. W trakcie laudacji na swój temat, „padł” system prezentacyjny i to także złożono na karb „sił wrogich”.

Nie takiej frekwencji spodziewał się włodarz miasta. Przypomnijmy spotkania Lidzbarczan z Burmistrzem Wiśniowskim w 2015 r., kiedy jeszcze mieszkańcy wierzyli w zapowiadane i obiecywane zmiany zgodnie z wiodącym hasłem kampanii wyborczej „Czas Zmian”. 15 września 2015 r. do Gimnazjum nr 2 przybyło 140 osób, trzeba było dostawiać krzesła, brakowało miejsca. Jednak im dalej trwała kadencja, tym Lidzbarczan na spotkania przychodziło coraz mniej. Jedna z mieszkanek rok później zapytała nawet –

„Panie Burmistrzu,  zobaczy pan na tę frekwencję dzisiejszą, a rok temu ile było? Więc ludzie jakoś tracą zaufanie chyba”. Burmistrz odparł – „chyba nie […] to jest wina w sam raz mieszkańców”.

W tym miejscu należy odnieść się bardziej merytorycznie do niedorzeczności jakimi karmi nas Burmistrz. Trudno orzec, czy wzorcem są Wiadomości TVP, Fakty czy sowiecka propaganda. Skupić się należy na budżecie miasta. Wg Burmistrza, z roku na rok rośnie, jest coraz więcej inwestycji i to ma przekładać się na sukces gospodarczy. Tak się składa, że w 2020 r. Burmistrz Wiśniowski zadłużył mieszkańców do rekordowych 33 mln zł. Budżet miasta w owym roku wynosił 96 mln zł. Wydawać by się mogło, że dług w wysokości 1/3 budżetu nie jest taki straszny. Nic bardziej mylnego! W skład budżetu miasta wliczane są np. subwencje oświatowe, wszelkie świadczenia społeczne jak np. 500 plus i wiele innych. Tych pieniędzy Burmistrz nawet nie widzi, one przychodzą ze skarbu państwa i są przekazywane beneficjentom. Nie mają nic wspólnego z bogactwem budżetu, rozwojem gospodarczym.

Kredyty zaciągnięte przez Burmistrza spłacane są z dochodów własnych gminy

, a te wyglądają zupełnie inaczej na tle budżetu.  Za Wikipedią „podstawowym dochodem własnym gmin jest podatek od nieruchomości oraz udział w podatku dochodowym od osób fizycznych. Pozostałe źródła są zdecydowanie mniej istotne”. Przyjrzyjmy się więc dochodom gminy miejskiej Lidzbark Warmiński na przestrzeni ostatnich 7 lat (2013 – 2020) oraz zadłużeniu. Dla zasady do dochodów wliczono – podatek dochodowy od osób fizycznych, podatek dochodowy od osób prawnych oraz podatek od nieruchomości oraz dodatkowe mniej istotne dochody

– podatek rolny
– podatek leśny
– podatek od środków transportowych
– podatek od spadków i darowizn
– podatek od czynności cywilnoprawnych
– podatek od działalności gospodarczej osób fizycznych, opłacany w formie karty podatkowej

W 2022 r. dochody własne gminy wyniosły ok. 26,4 mln zł zaś zadłużenie 33 mln zł. Co oznacza, że Burmistrz Wiśniowski zadłużył mieszkańców grubo ponad dochody podatkowe, czyli pulę środków z jakich spłacamy te długi.

Dochody własne gminy miejskiej Lidzbark Warmiński w latach 2013 – 2022 skorelowane z zadłużeniem

Analizując dochody własne, należy pomniejszyć je o wskaźnik inflacji i co znacznie istotniejsze o skalę podwyżek podatków lokalnych. Krzywa wzrostu dochodów nie wynika więc jedynie z coraz to zasobniejszych portfeli mieszkańców. Należy przekazywać mieszkańcom prawdziwe, realne informacje dotyczące ich pieniędzy.

Na zakończenie pewna refleksja dotycząca miejsca spotkania – sali Lidzbarskiego Domu Kultury.

Niedziela „cittaslow” 8 grudnia 2014 r. Na sali 14 osób.

28 grudnia 2014r. na tejże sali ówczesny Burmistrz Wajs, zorganizował tzw. „niedzielę cittaslow”. Impreza okazała się kompletną porażką, bowiem przybyło 14 osób, z czego połowa musiała tam być z oczywistych przyczyn. Zbieżność ilości osób i późniejszej klęski wyborczej Wasja? – Nie sądzę 😉

 

 

 Posted by at 8:09 pm