Burmistrz Miasta Wiśniowski Jacek wypowiedział umowy użyczenia gruntów i budynków lidzbarskim niepublicznym przedszkolom. Decyzja ta jest pokłosiem zarządzenia NR SE.0050.158.2024.WS z dnia 25 września 2024r. jakie ukazało się na stronie tutejszego BIP-u. Zgodnie z nim miesięczna opłata za dzierżawę 1m2 gruntu wynosić będzie 1zł, a najem 1m2 powierzchni użytkowej budynku aż 10zł. Dotychczasowe umowy bezpłatnego użyczenia wygasają wraz z końcem roku. Niektóre z nich zawarte były nawet 24 lata temu.
Dla największego powierzchnią przedszkola przy ul. Ogrodowej oznaczać to może nawet 30 tys czynszu miesięcznie jakie trzeba będzie odprowadzać do kasy miasta. Drugie co do wielkości przy ul Kromera ok. 27 tys, a najmniejsze przy ul. Wyszyńskiego ok. 20 tys. W sumie, Burmistrz jedną decyzją administracyjną zasili kasę miasta szacunkowo na 90 tys zł miesięcznie, w skali roku ponad milion.
Obecnie opłata stała w każdym z tych przedszkoli wynosi 170 zł za dziecko, a w jedynym lidzbarskim żłobku 400zł (jest częścią przedszkola niepublicznego „Kubuś” przy ul. Ogrodowej). Opłata za całodzienne wyżywienie (4 posiłki) 14 zł za dziecko za dzień. Posiłki przygotowywane są we własnych kuchniach, nie ma „plastikowego” cateringu.
Opłaty jakie wprowadził Burmistrz Wiśniowski, zostaną przeniesione na rodziców dzieci w postaci podniesienia opłaty stałej być może o ponad 100%. Od nowego roku opłata stała może wynieść 350 zł lub więcej, co w przypadku dwójki lub trójki dzieci stanowić będzie poważne uszczuplenie domowego budżetu.
W Lidzbarku Warmińskim są trzy niepubliczne przedszkola do których w sumie uczęszcza ok. 420 dzieci.
Tylko dla tych co maja silne nerwy. Opowiada banderowiec jak mordowali polskie dziewczęta i młode kobiety. Od 49 min 20sek
https://rumble.com/v6hruc4-yeba-bander.-czw.-6.02.2025r.-w.-olszaski-m.-osadowski-rodacy-kamraci-nptv..html?e9s=src_v1_upp
Zakłamany sługo krainy u , nie chodzi o żadne rozliczenia, a o to aby ofiary były godnie pochowane a ich oprawcy nie byli wynoszeni na pomniki. Tak zakłamanego antypolskiego osobnika na tym forum dawno nie było. wnic zero.
Dokładnie do dzisiaj Stepan Bandera ludobojca Polaków jest czczony na Ukrainie jako bohater. Czemu władze ukraińskie do tej pory blokują pochowanie godne Polaków z Wołynia a o pomoc to biegną pierwsi bo im się należy
Podstępne pisanie (często kilkakrotnie do siebie, aby „zagłuszyć” odpowiedź), relatywizujące ludobójstwo dokonane przez ukrainców na Polakach, może sprawić, że niedoinformowany czytelnik może przyjąć je jako prawdę i nie zauważy kłamstwa i manipulacji.
– czy rządy podejmują decyzje zawsze zgodne z wolą narodu? Czy ogłaszanie, że „jesteśmy sługami ukrainy” , podobało się wszystkim Polakom?
– manipulujesz pisząc w „setkach”, zamiast w „setkach tysięcy”. To czysta manipulacja.
Z Niemcami jakieś niepełne pojednanie nastąpiło bo nie stawiali pomników zbrodniarzom. Przeprosili. Przed nimi jeszcze jakieś zadośćuczynienie, np. reparacje.
– mija 80 lat, a sprawa wciąż nie załatwiona a wręcz te ostatnie lata to hańba, bo np. ekshumacje niemieckich żołnierzy cały czas się odbywają . W tym przypadku dobry czas, choć wojna?
– oj, chyba nie chce – w latach 2012 -14 dokonano pierwszych ekshumacji i jak się okazało, że większość ofiar to dzieci , kobiety i starcy ze strasznymi obrażeniami to przerwano. Dlaczego?
Może przyjdzie czas i ktoś zapyta wszystkich Ukraińców co myślą o zbrodni Wołyńskiej, czego do tej pory uczono o tym w szkołach Ukraińskich i gdy wyczerpująco wypowie się na ten temat sam Prezydent Ukrainy i czy Ukraina nadal będzie stawiać pomniki zbrodniarzom i jak to będzie tłumaczyć.
Wtedy będzie obiektywny ogląd sytuacji i można będzie reagować a może popristu dojdzie do pojednania jak z Niemcami. Bo tak to od wieków działa.
Co w tym anty Polskiego, gdzie tu kłamstwa i prawo do piętnowania ?
Sam siebie przekonujesz? Dobrze, to jest już jakiś krok w dobrą stronę . Postaraj się jednak o jakąś głębszą refleksję. Nie odpisuj ciągle na swoje posty. Usiądź na chwilę i pomyśl. Może przypomnisz sobie jako Polak, że polskość to nie „nienormalność”,(ech, i kto to powiedział?) tylko coś zgoła innego. To m.in. troska o dobro Ojczyzny, pamięć o przodkach i empatia dla współobywateli choć odrobinę większa od tej dla obcych. W przeciwnym razie stajesz się jak wyrodna matka bardziej troszcząca się o cudze dzieci niż swoje.
Samo określenie „bandy banderowskie” mówi że to były grupy osób. Może i inni przyklaskiwali temu co się dzieje ale nie byliby w stanie skrzywdzić fizycznie innej osoby. Są i w naszym Lidzbarku osoby pozbawione empatii do tego stopnia że spokojnie dokonałyby podobnej masakry żeby sytuacja sprzyjała ich poglądom. w każdej grupie ludzi są socjopaci, niedoszli mordercy, psychicznie chorzy i ludzie podatni na wpływ innych.
No tak, nowo-mowa: „mowa nienawiści, szczucie, hejt,” itp. nadużywane słowa -frazesy, wymyślone dla tych urobionych, politycznie poprawnych , aby obrzucać nimi tych , którzy mówią prawdę , przedstawiają fakty. Acha, nie można też oceniać nikogo i niczego. Po prostu „róbta co chceta”.
Dokładnie
Mowa nienawiści oraz propaganda i grstyfikacje lub przymuszanie zrobi resztę.
Historia znana jak Świat. 🙂
to ten dziadek sie tak wypowiada co robił i nikt mu nic za to nie robi?
dobrze piszesz, coś w tym jest
Nie daj się zwieść tej przewrotnej pisaninie. Wnik liw jest niekonsekwentny w pisaniu. Raz tak , raz tak…Wszystko chyba po to aby relatywizować i ogłupiać tu czytających. Niestety Polacy są dość łatwowierni i nie chce im się wierzyć w cudzą – wnikliwą czy nie – nikczemność. To jest przyczyna naszych nieszczęść – naiwność.
Nie obrażaj, nie wyzywaj od „gawiedzi”, ludzi, którzy nie ze swojej winy nie mieli wiedzy o ludobójstwie na swoich rodakach na Wołyniu. Od 80 paru lat było to zakłamywane i utajniane. Nic o tym w szkołach na lekcjach historii. Nic!. Nic! Wielu pamiętało i martwiło się , że ofiary zostały zabite 2-krotnie. Raz bestialsko widłami i siekierami a 2 raz przez zapomnienie. Chwała tym wszystkim, którzy upominają się teraz o ofiary i nie ważne czy od dawna, czy po obejrzeniu filmu.
Polacy to rozumieją, niby-polacy i obcy-polskojęzyczni – nie.
Czy ty w ogóle wiesz , co znaczy słowo „sprawiedliwość”
Dlatego propaganda.
Ma prowokować a kogo i dlaczego samo wyjdzie ?
Zielone ludziki są już dawno w Polsce.
Czekają tylko na sygnał. 🙂
Propaganda i szczucie.
😉
Harry za szybko[*] tylko 68 lat. „Sami jesteśmy panami swojego życia, sami gotujemy sobie taki los” .Platforma w żałobie, a teraz w internecie, mediach społecznościowych „promocja ” na śmierci polityka 🙁
Nawet śmierci nie uszanujesz.
Nawet śmierci nie uszanują w spokoju, zadumie a wszystko w media:(
Wspaniały człowiek i dobry przyjaciel
Tak jak niedawno napisałem.
Do grobu majątków nie zabiorą, a pozycja nie chroni przed śmiercią i chorobami.
Zasłużonym pomniki stawiają, czasem zasłużeni na długo idą w niepamięć.
Pamiętam jak powstała hurtownia i ilu sprzedawców materiałów budowlanych zaczęło trzęść portkami.
Czy człek to zasłużony, wybitny przedsiębiorca… i wzorowy pracodawca jak i bezinteresowny społecznik ?
Bez przesady proszę.
Nie gloryfikujmy ludzi tylko dlatego że odeszli.
Ot, kolejny człowiek który stał się równy z innymi.
Nie wątpliwie cena za zaistnienie na rynku handlowym, w polityce oraz w zarządach była wysoka.
Wielu żyjąc mniej aktywnie cieszyło się długo będąc już w okresie emerytalnym, choć nie zawsze już tak aktywnie jak przed.
W mojej ocenie na piedestał raczej nie zasłużył jako lokalny akttwny działacz i społecznik, a jeżeli już.. to takowe pomniki jeszcze długo będą widoczne tu i ówdzie.
O zmarłych źle nie wypada mówić.
To może lepiej pomilcześ w zadumie i na tym poprzestać.
Kondolencje rodzinie zmarłego.
Niechaj spoczywa w spokoju.
Zmarły… nie rodzina.
Czy Rada Miasta rozważa ogłosić trzy dni żałoby ?
Czy Pan Protas na kolejnym stołku ma pomysły, jak wesprzeć Lidzbark gdy dawne huczne inwestycje zaczynają straszyć ?
I nie mam na.myśli jak i komu opchnąć ze zniżką 🙂
Górę sprzedano kiedyś ratując się, a może taki był plan strategiczny… ale nie rozwoju, tylko kombinacji.
I co… w efekcie nadal Góra straszy ? 🙂
A zyski z niej że ho…ho… ho 😉
Podobnie było z przedzamczem 😉
Aż spaliło się choć raczej nie powinno 😉
Nawet policjanci między sobą mówili, że coś tu nie gra jak trzeba 🙂
Oj działo się w Lidzbarku za niejednych czasów 🙂
Mieszkanie na Kresowej po wojsku też jakby dziwnie sprzedano.
Tajemnicą było co i jak.
Panie Protas… cóż teraz Pan robi dla Lidzbarka… konkrety i szczegóły prosimy 😉
z tym spalonym przedzamczem to dziwna sytuacja była… to chyba było w połowie lat 90… ciekawe co tam sie spaliło lub co miało się spalić? może tajne akta SB he he he
Sam osobiście wtedy szyby tłukłem w oknach na polecenie strażaków żeby woda gasiła pożar. A inni akta wynosili bo tam sąd był i archiwa.
Byç może właśnie o akta chodziło, ciekawe czy jakieś wtedy zaginęły lub uległy zniszxzeniu i czy to sprawdzano ?
Inni mawiali, że machloje były z przetargami i kosztami remontu przedzamczem, to może i dlatego spalili aby nie wyliczyć rzeczywistych kosztów remontu przedzamcza.
Nie spłonęło całkiem, więc machloje jeżeli były, można było ustalić i kosztorysy o ile byli chętni do takiej uczciwej pracy.
A byli ?
Te ratowane akta mnie zastanawiały, że każdy z gapiów mógł je wynosić i nie bardzo widać tam było zorganizowany nadzór nad aktami.
Rzekomo instalacja na poddaszu zawiniĺa, pominę że nowa więc z zabezpieczeniami i porażeniówkà i przepię iówką i nikt tam nie wchodził.
Od przepięcia czy gryzoni na pewno nie zapaliło się.
Zapaliła się natomiast lampka u nie jednych że coś tu nie gra 🙂
A nie grało ?
Parę dziwnych spraw było w Lidzbarku, np. zabójstwo chłopaka z ul. Kopernika o ksywie Jurand.
Jedni gadali że to ruska mafia, a inni że to zemsta milicjantów.
Niedługo wcześniej postrzelili go milicjanci i o kulach biedak chodził. To i uciekać przez zamachowcem nie mógł.
I na ul. Nowej rzekomo Go zaciupali strzelając rzekomo ze struganych kołków.
Jak do wampira jakiego albo broni nie mieli nie legalnej.
No mafia tak się nie bawi.
A milicjanci bardzo go nie lubili, bił ich i ośmieszał. Na dyskotece łomot dostali.
Pewne komunistyczne nawyki nie znikają. Czyżby zemsta ?
Rzekomo nie było motywacji na rozwiązanie tej sprawy.
A może zwykła partologia milicyjna zadziałała?
Jak zaginął mieszkaniec Lidzbarka i odnalazł się w wodzie, to za bardzo nie szukali milicjanci.
A teczka była dość cięka gdy mi jq pokazali.
No chyba że nie chcieli pokazać wszystkiego.
Tylko w jakim celu ?
Pamiętam te akcje, Jurand jeździł jeepem, znaleźli go za blokiem nowa 3, młody byłem.bo to jakoś początek lat 90
Nigdy Jeepa nie miał.A śledztwo zamknięto po dwóch miesiącach. Żal trwa do dziś, pomimo upływu 32 lat. Z Nigdy nie można się pogodzić ze stratą dobrego człowieka.
No wszystkowiedzący kłamca i ignorant .
Przykro mi, że czujesz się gorszy.
Rozumiem Twoją frustrację, ale zawsze możesz dokształcić się.
W kwestii niskiej samooceny i kompleksów różnej maści… a widzę że masz ich wiele, to już tylko specjalista.
Pytanie czy pod przymusem czy dobrowolnie, gdyż
mże przekształcić się w stan kliniczny zagrażający innym
Warto dmuchać na zimne… i mniej boli. 🙂
Na Kopernika gdzie w bloku dużo okien od strony rzeki Łyny, nigdy milicjanci nie rozmawiali z mieszkańcami.
Wiem, bo o to mieszkańców tam pytałem.
Ciekawiło mnie to, bo w oknach często ktoś był i na balkonach o różnych poravh dnia i nocy i ktoś mógł coś przecueż widzieć.
Samobójcą człowiek nie był i do dziś zastanawiam się z opowiadań innych jak w tej wodzie znalazł się człowiek.
Pomijając, że samobójcy nie skaczą z brzegu tylko zazwyczaj na środku rzeki, to to zaginięcie wydaje się być dość nie typowe.
Nic by w tym jednak dziwnego nie było gdyby nie to, że jakiś czas później w wodzie wylądowała młoda dziewczyna z okolicy lub ul. Oreckiej.
Też przypisano samobójstwo.
Tylko jeżeli prawdą jest, iż tam doszło do szarpaniny ( kurtka i plecak rzekomo były rozrzucone… o ile to prawda), to o jakim samobójstwie tutaj mowa i co za tym przemawia ?
Ciało było chyba przy brzegu zaczepione o drzewo w wodzie. Czyli też raczej nie skok ze środka mostu bo by popłynèło dalej.
Samobójcy zachowują się co do zasady specyficznie choć to nie sztywna zasada, i jakoś te utonięcia nie bardzo mi na samobójstwa wyglądają.
W Olsztynie też dwa dziwne utonięcia były w Łynie.
Chłopak z ulicy Radiowej w Olsztynie wyszedł z mieszkania w klapkach na chwilę zapalić papierosa.
Do rzeki miał jakiś kawałek.
Dlaczego tam się znalazł ?
Zakonnica szła jak codzień rano na modły.
Też zakończyła życie w rzece.
Szukał chlopaka Jasnowidz Jackowski, znalazł zakonnicę.
Szukali dalej według jego wskazówek i odnaleźli chłopaka.
Dziwne to wszystko.
Czy może być tak iż w Lidzbarku Warmińskim grasował seryjny ?
Który zmuszał ofiary do skoku z mostu do wody ?
Być może grożąc niebezpiecznym narzędziem ?
I być może ten sam człowiek pojawiał się w Olsztynie ?
To zdarza się w kryminalistyce.
Ciekawi mnie czy zaginięcie lata temu chłopca z ulicy Wodnej w Lidzbarku Warmińskim i który do dziś się nie podobno nie odnalazł może mieć początek i związek z tymi zdarzeniami ?
Nie znalazłem pasjonatów kryminalistyki w tamtym czasie i na przestrzeni.lat w Lidzbarku W. aby pochylić się nad tymi sprawami.
Może dziś jacyś chętni ?
Dziwne to wszystko.
Jak myślicie ?
I czy kolejne osoby czeka ten sam los o ile był sprawca i jeszcze
żyje ?
O sprawie Jurana było wtedy głośno
Oj głośno, a mimo to nikt nie wymusił aby ją wyjaśniono
Chyba straszenie mafią wielu zniechęciło.
Być może nawet jakiegoś świadka.
Kto wie, może celowa taktyka sprawców 😉
Opłaciła się 🙂
Ale jak powiadają, każda sprawa ma swój czas.
Być może i te ktoś w końcu wyjaśni.
Może nawet sami sprawcy chcąc rozliczyć swój życiorys na łóżku śmierci 🙂
A może jakieś świadkowie którzy nabiorą odwagi i dadzą anonimowo sygnały policyjnym.
Kto wie….tózne to bywa w tej
kryminalistyce 🙂
Powiadają też, że sprawca jest najczęściej na jednej ze stron pierwszych tomów akt sprawy.
Ciekawe co jest w pierwszych tomach akt… zeznania kolegów ofiary ( powinny być), wywiad wiktomologivxny ( wtedy o tym nawet nie myślano), zeznania skonfliktowanych z ofiarą osób ( no raczej też powinny być), zeznania ewentualnych świadków ( o ile takowych ustalą milicjanci ).
Potem już tylko dedukcja, rozumowanie indukcyjną i dla sprawdzenia teorii rozumowanie dialektyczne oraz odrobiną szczęścia 🙂
Podstawą jednak jest wniklieość śledczego, dbałość o szczegóły i upór maniaka. 🙂
Pan europoseł jest zajęty robieniem kariery w Brukseli w naszym mieście już wystarczająco namieszał.
No tak..
Zagrał na dobrej strunie i ludzie pomigli.
Nie mogą teraz narzekać a jak czują się rozczarowani, zawaze mogą idwołać.
Ale czy chcą ?.