Od 6 lat nie zmieniły się opłaty za mieszkania komunalne. Ustalona w 2013 r. przez Burmistrza Wajsa opłata bazowa w wysokości 5,36 zł za m2 powierzchni mieszkalnej nadal obowiązuje. Co prawda w 2014 r. Burmistrz wydał zarządzenie o 5% podwyżce czynszów, jednak po nagłośnieniu tego faktu na NaszLidzbark oraz zbliżających się wyborach, wydał kolejne zarządzenie anulujące podwyżkę. Mało tego, po przegraniu I tury wyborów, obiecał obniżenie czynszów o 20%. II turę przegrał, a stawki pozostały na niezmienionym poziomie do dnia dzisiejszego. Już wtedy wysokość opłat była absurdalnie wysoka. Porównując do innych gmin, byliśmy absolutnymi rekordzistami pod tym względem. Jednak astronomiczne kwoty rachunków opłacanych przez mieszkańców nie odzwierciedlały standardów mieszkaniowych w jakich przyszło im żyć.
Na równi z wysokimi opłatami, rosło zadłużenie mieszkańców. Pod tym względem nasza gmina także plasowała się w ścisłej czołówce. Co dziwne, nikt nie zauważał problemu, iż coraz więcej mieszkańców nie jest w stanie regulować podstawowych opłat. Przykrywano prawdziwe trudne życie, łatwą propagandą sukcesu.
Najnowsze dane uzyskane z UM, wskazują, że zadłużenie mieszkańców z tytułu opłat za czynsz w mieszkaniach komunalnych i socjalnych wynosi 3 574 342 zł (na koniec 2018 r.). Dynamika przyrostu długu nieco przyhamowała w 2016 r. zapewne na skutek pierwszych wypłat z programu „Rodzina 500+”. W 2017 r. dług zmniejszył się nieznacznie, aby w 2018 r. wzrosnąć jeszcze bardziej. Na koniec 2015 r w zasobach gminy znajdowało się w sumie 734 lokale. Na koniec 2017 r. liczba ta z zmniejszyła do 718 lokali. W chwili obecnej oscyluje wokół liczby 700 lokali. Stan długu ilustruje poniższe zestawienie.
W lipcu 2015 r. powyższy problem zauważył Burmistrz Wiśniowski. Wymyślił specjalny program, na mocy którego mieszkańcy mogą odpracować dług po stawce 8zł za godzinę pracy. Jak pisał w zarządzeniu „Od wielu lat obserwujemy niepokojące zjawisko stopniowego wzrostu zaległości czynszowych z tytułu najmu lokali mieszkalnych ( mimo, iż Burmistrzem był od 6 miesięcy – przyp. red.) . Wraz ze wzrostem zaległości rośnie również liczba osób zalegających z zapłatą czynszu. Istniejące zaległości z tytułu najmu lokali na dzień 28 lutego 2015 roku wraz z odsetkami w wysokości 3 233 497,44 zł są w dużej mierze nieściągalne, a zastosowane środki egzekucyjne nie dają spodziewanych efektów. W związku z powyższym Burmistrz podjął próbę wyjścia naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom społeczności lokalnej inicjując Program Realizacji Świadczeń Wzajemnych, którego celem jest umożliwienie spłaty zadłużenia i ochrona przed skutkami postępowania egzekucyjnego. Osoby bezrobotne znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej będą miały możliwość regulowania swojego zadłużenia korzystając z Programu Realizacji Świadczeń Wzajemnych.”
W 2015 roku udział w programie wzięły 23 osoby, odpracowując 30 016,80 zł długu (mniej niż 1%). W 2016 r. z programu skorzystało 18 osób, odpracowując 32 470 zł. W 2017 r. chętnych do pracy było już tylko 6 osób (odpracowano 11 790 zł). Przez cały 2018 r. z autorskiego programu Burmistrza skorzystała 1 osoba (słownie: jedna) sumiennie wypracowując 4 439,50zł. Podsumowując, pomysł Burmistrza okazał się katastrofą. Próba wyjścia naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom społeczności lokalnej – chybiona całkowicie.
W ostatnich 3 latach gigantyczne zadłużenie mieszkańców ustabilizowało się na poziomie nieco ponad 3,5 mln zł. Wpływ na tę sytuację bez wątpienia miał rządowy program 500+, wpływ inflacji – która po części „zjada” ogromną stawkę, oraz brak kolejnych podwyżek. Wychodząc naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom mieszkańców, należałoby zrewidować system zarządzania mieniem komunalnym oraz co konieczne obniżyć stawki za czynsz w mieszkaniach komunalnych i socjalnych do poziomu akceptowalnego przez mieszkańców. Tak, aby nasza gmina stawką za m2 nie plasowała się w ścisłej czołówce, a opłaty za mieszkanie nie rujnowały budżetu domowego.
Aktualna stawka bazowa czynszu za m2
Lidzbark Warmiński – 5,36 zł
Bartoszyce – 2,57 zł