wrz 092018
 

Kadr z filmu „Rozmowy Kontrolowane” reż. Sylwester Chęciński

Intensywność kampanii wyborczej pośrednio oceniamy po ilości plakatów wyborczych. W Lidzbarku Warmińskim znajdują się specjalne słupy ogłoszeniowe z miejscem na ich bezpłatne prezentowanie. Owych miejsc nie jest zbyt wiele, stąd komitety szukają nowych przestrzeni do prezentacji swoich wybrańców. Niektórzy lokują wielkie transparenty na mobilnych platformach, inni okupują drzewa i ogrodzenia posesji. Jednak najcenniejszymi „kąskami” są witryny sklepowe – im bliżej centrum tym lepiej. Jedne z najlepszych takich miejsc do należą do PSS Społem. Tam od niepamiętnych czasów „rządzi” prezes Jerzy Niedźwiecki i to on wyznacza kto może „wisieć” w „jego” sklepach a kto odprawiany jest z kwitkiem. Uważny obserwator z łatwością orientuje się jaka opcja rządzi w naszym mieście, właśnie po tym – czyje plakaty wiszą w społemowskich witrynach. W poprzednich wyborach monopol na plakaty (z nielicznymi wyjątkami) posiadał komitet WNMO związany z PO. Przypomnijmy co się wtedy działo i jakimi metodami posługiwano.

Na jesieni 2014 r. odbyła się walka komitetów z prezesem Niedźwieckim o miejsce na sklepowych witrynach. Już w październiku komitety inne niż WNMO i związane z PO, robiły „podchody” aby zyskać przychylność prezesa Niedźwieckiego. Jednak wszelkie próby nie przynosiły efektu. Prezes pozostawał niewzruszony.

Kandydat na Burmistrza pan Jacek Wiśniowski postanowił znaleźć „sposób” na prezesa Społem. Na kolejną rozmowę z prezesem zabrał dyktafon (wypożyczony z redakcji NL), który ukrył w skórzanej torbie (początek października). Podczas poprzedniej wizyty pana Wiśniowskiego u prezesa, ten kategorycznie odmówił miejsca na witrynach panu Wiśniowskiemu. Przyszły Burmistrz z ukrytym dyktafonem odbył prawie 30 minutową rozmowę z nieświadomym jej nagrywania prezesem Niedźwieckim. Poruszano na niej drażliwy temat eksponowania zdaniem pana Wiśniowskiego kandydatów jednego ugrupowania. Prezes określił swoje przekonania i sympatie polityczne, oraz mechanizmy działania stowarzyszenia lokalnych przedsiębiorców. Podczas rozmowy padają nazwiska Artur Wajs, Jan Harhaj i inni. Wiele czasu poświęcono omówieniu spotkania przedwyborczego jakie miało mieć miejsce w stowarzyszeniu przedsiębiorców.

Całość nagrania z nieznanego źródła „wyciekła” do internetu i jest dostępna TUTAJ

Wydaje się, iż postępowanie pana Jacka Wiśniowskiego niewiele ma wspólnego z etyką przedsiębiorcy. Biorąc pod uwagę powyższe, w ocenie redakcji, należy zachować ostrożność podczas rozmów z panem Jackiem Wiśniowskim, a „nóż widelec” właśnie nas nagrywa?

Redakcja NL zwróciła się wówczas do każdego z komitetów z pytaniem:

„Czy jako kandydat w wyborach samorządowych, zwracał się pan do prezesa spółdzielni Społem o możliwość umieszczenia swoich plakatów wyborczych i swoich komitetów w sieci sklepów Społem w Lidzbarku Warmińskim i jaką otrzymał pan odpowiedź.” 

Odpowiedział Pełnomocnik Powiatowy Prawa i Sprawiedliwości w Lidzbarku Warmińskim pan Sierputowicz:

„Witam! w dniu 16 października wystąpiłem na piśmie z prośbą o umożliwienie wywieszenia w witrynach sklepowych  PSS Społem  w Lidzbarku Warmińskim naszych plakatów wyborczych ( w załączeniu przesyłam kopię tego pisma). Kilka dni później Pan Prezes Niedźwiedzki w rozmowie telefonicznej stanowczo odmówił tej prośbie, poprosiłem wówczas o odpowiedz na piśmie, do dnia dzisiejszego takowej nie otrzymałem.”

Odpowiedź Jacka Wiśniowskiego

„Panie Redaktorze Gazety Nasz Lidzbark , w odpowiedzi na Pana zapytanie drogą mailową z dnia 08-11-2014r. ,informuję, że u Pana Prezesa PSS Społem w Lidzbarku Warmińskim byłem dwukrotnie. Moje wizyty w gabinecie Pana Prezesa dotyczyły mojej ustnej prośby pozwolenia zawieszenia moich plakatów przedwyborczych ( kandydat na Burmistrza Miasta Lidzbark Warmiński ) w sieci sklepów PSS Społem w Lidzbarku Warmińskim . Nie uzyskałem pozwolenia na ich umieszczenie. Jednocześnie informuję , że pozwolenie na zawieszenie swoich plakatów przedwyborczych otrzymał z naszego komitetu KWW PIĘCIU GMIN pracownik PSS Leopold Kosiński.  „

Już niebawem okaże się czyje plakaty zobaczymy w sklepach SPOŁEM. Czyj komitet wyborczy jest bliższy przekonaniom prezesa i kto kogo nagrywał.

 Posted by at 10:22 pm
wrz 072018
 

Od czerwca 2018r. płacimy więcej za wodę i odprowadzanie ścieków. Następna podwyżka czeka nas już w przyszłym roku, a kolejna w 2020. Pisaliśmy na ten temat w artykule „Od połowy czerwca za wodę i odprowadzanie ścieków płacimy 10 % więcej”. Czytelnikom NL winni jesteśmy uzupełnienie informacji o przyczynach podwyżki, uzasadnieniu i tym kto tak naprawdę ceny podnosi. Dalej będzie o odpowiedzialności radnych wobec mieszkańców.

Przed 2018 r. zmiana taryfy opłat za dostarczanie wody i odprowadzenie ścieków odbywała się następująco: PWiK przedstawiała propozycję zmiany cen Radzie Miasta, a ta bez wahania zawsze ją zatwierdzała. Oczywiście po „wnikliwej” analizie wniosku, którego zdecydowana większość radnych nie rozumie, bowiem są to dane księgowe. Któż z radnych odpowie na pytanie co to są aktywa a co pasywa? No właśnie. Jednak na sesji sprawa była omawiana, w mniejszym lub większym stopniu, a radni poczuwali się do „odpowiedzialności” nawet tej iluzorycznej. W końcu ktoś mógłby im wytknąć w kolejnej kampanii wyborczej, iż podnieśli ceny wody (i tak wysokiej).

W 2018 r. nastąpiła zasadnicza zmiana w powyższej procedurze. PWiK propozycję zmiany taryfy (czytaj podwyżce) już nie przedstawia Radzie Miasta, a nowemu tworowi „Wody Polskie”. To taki centralny urząd rzekomo wprowadzający porządek w gospodarce wodnej kraju. Ów, urząd zapoznaje się z wnioskiem i go zatwierdza. Wszystko bez udziału radnych czy Burmistrza. Uf… pomyśleć mogliby radni (i Burmistrz), teraz to nie my odpowiadamy za skandalicznie wysokie ceny wody w Lidzbarku Warmińskim. Do tego wątku wrócimy jeszcze.

Jak podaje prezes PWiK w uzasadnieniu podwyżki cen za wodę i ścieki, czyli eufemistycznie „zmianie taryfy”, ma ona zapewnić (uwaga!):

– uzyskanie niezbędnych przychodów

motywowanie odbiorców usług do racjonalnego użytkowania wody i ograniczania zanieczyszczania ścieków

łatwość obliczania opłat i sprawdzania przed odbiorców usług wysokości opłat i cen ich dotyczących

Uzasadnienie do nowej taryfy pozostawiam bez komentarza.

Przyczyna podniesienia ceny za dostarczanie wody i odprowadzenie ścieków jest jedna:  Polmlek przestał kupować wodę od miejskich wodociągów. W skali roku, zakład mleczarski kupował 120 000 m3 wody przy ok. 800 000 całej sprzedaży. PWiK stracił więc dużego klienta. Spadek sprzedaży, spółka zrekompensowała sobie kosztem mieszkańców. Nie przeszkodziło to, aby prezes Bartosz Buczyński otrzymał w 2018r. premię/nagrodę w wysokości 12 tys zł (przy zarobkach ponad 10 tys miesięcznie).

Czy wobec powyższego ustalanie cen za wodę i odprowadzanie ścieków pozostaje jednoosobową decyzją prezesa Buczyńskiego, w wodociągi są jego „prywatnym ranczem”?  Sprawuje on jedno-osobowo funkcję prezesa zarządu spółki.  Jednak sama spółka należy w 100% do miasta, a „nadzoruje” ją 5-osobowa rada nadzorcza. 3 osoby w radzie wyznacza Burmistrz. Rada nadzorcza może odwołać prezesa, lecz tak jak i radni w radzie miasta, wykonują polecenia Burmistrza. Burmistrza miasta kontroluje nie kto inny jak Rada Miasta – nasi przedstawiciele w samorządzie.

W związku z powyższym rodzą się pytania. Czy nasi radni, starający się o reelekcję, zajęli stanowisko w sprawie podwyżki? Czy było to przedmiotem dyskusji w komisjach lub sesji? Czy może ważniejszym było pozowanie do zdjęć z Burmistrzem?

Jak to powinno wyglądać w normalnym samorządzie? Pan prezes Buczyński informuje na sesji, iż zamierza wnieść o zmianę taryfy. Radni zajmują się sprawą i proponują reorganizację spółki, ograniczenie kosztów, może zatrzymanie wypłaty premii prezesowi itp. Tak, aby mieszkańcy nie musieli płacić coraz to więcej. Sprawa powinna stanąć na sesji i odbyć się publiczna debata w tejże sprawie. Pan prezes może nie zgodzić się ze stanowiskiem radnych, ci ostatni wnioskują do Burmistrza, aby ten odwołał prezesa. Niech czytelnicy zapytają swoich radnych czym się zajmują prócz mechanicznego podnoszenia rąk w głosowaniu pod dyktando Burmistrza.  Jest kampania wyborcza, więc okazji będzie wiele.

 

 

 Posted by at 10:21 pm
wrz 022018
 

Droga zamknięta

2 września 2017 r. w Pilniku odbyły się gminne dożynki. Pogoda dopisała więc, święto plonów przyciągnęło rekordową liczbę gości. Zmotoryzowanych zaskoczyło, iż droga publiczna w kierunku Pilnika została zamknięta przez gminnego pracownika, który oświadczył, że to „na polecenie Wójta”. Wjazd tylko dla VIP-ów, członków zespołów muzycznych i organizatorów. Każdy z przybyłych na plac dożynkowy mógł skosztować chleba ze smalczykiem, a później także grochówki (bezpłatnie). Były też stoiska gastronomiczne, gdzie za odpowiednią opłatą można było kupić coś smakowitego. Także na stoiskach poszczególnych sołectw dało się coś uszczknąć z jadła. Nieco z boku, stanął tradycyjnie już specjalny namiot, gdzie serwowano „specjalne” jedzenie. Obok niego rozpostarł się spory namiot, służący jako zaplecze gastronomiczne, z którego miłe panie co chwilkę „donosiły” zgłodniałym m.in. samorządowcom domowe specjały. Od jakiegoś czasu, a w roku wyborczym

Namiot pod „specjalnym nadzorem”

szczególnie, taki specjalny namiot przeznaczony tylko dla „równiejszych”  śmiało nazwać możemy „namiotem wstydu”. W ten bowiem sposób sygnalizowane jest „pospólstwu” jego miejsce, podział na „chłopów” i ich „panów”. Sygnalizowanie takiego podziału, mówienie o nim głośno, pokazywanie zdjęć nie przysparza popularności żadnemu włodarzowi. Z niezręcznej sytuacji próbował wybrnąć Wójt Andrukajtis, twierdząc w rozmowie ze Redaktorem NL, iż ten specjalny namiot nie jest w żaden sposób specjalny. Tam może przyjść każdy z gości, każdy mieszkaniec i coś zjeść – przekonywał. Problemem, zdaniem Redakcji NL jest to, iż Wójt nikomu o tym nie powiedział, nie ogłosił publicznie. Zupełnie inny osąd sprawy przedstawiły panie z obsługi „specjalnego” namiotu. Stwierdziły, że to nie dla wszystkich, a tylko dla specjalnych gości namiot. Dziwiły się słowom Wójta, kiedy przekazaliśmy od niego informację, że to dla każdego dostępne miejsce. Tym razem alkoholu nie widać było jawnie na stołach, jak to bywało na poprzednich dożynkach.

Imprezę rozpoczęła długa kawalkada przemówień głoszonych z gminnej mównicy. Zdaniem redakcji, nie można było przejść obojętnie wobec takiej ilości potencjalnego elektoratu. Panowie w garniturach m.in. Jacek Protas i Piotr Cieśliński mówili długo i nie koniecznie zgodne z duchem  dożynkowego święta. Tego ostatniego w pewnym momencie „wybuczano”.

Grała gminna orkiestra, występowały zespoły. Było kulturalnie i miło. Rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy i stoisko. Wyróżnienie za najpiękniejszy wieniec dożynkowy otrzymało sołectwo Stryjkowo. Trzecie miejsce zajęło sołectwo Babiak, drugie miejsce sołectwo Kraszewo, pierwsze miejsce Stowarzyszenie Kraszewo „Wieś Naszych Marzeń”. W konkursie na najładniejsze stoisko wystawiennicze (przewodniczący komisji Jan Harhaj) wyróżnienia otrzymały sołectwa: Jarandowo, Koniewo i Miłogórze. Trzecie miejsce zajęło Koło Gospodyń Wiejskich ze wsi Babiak, drugie sołectwo Blanki, a pierwsze Stowarzyszenie Kraszewo „Wieś Naszych Marzeń”

 

 Posted by at 11:20 pm
sie 312018
 

Na jednym z portali społecznościowych ukazał się ciekawy wpis mieszkańca naszego miasta. Warto się z nim zapoznać, a także z odpowiedzią Burmistrza Wiśniowskiego.

Mam to szczęście, że nie pracuję w Lidzbarku. Tzn. pracuję, bo fizycznie jestem obecny w tym mieście, jednak nie pracuję dla żadnego z lidzbarskich januszexów.

Zbliżają się wybory, miasto oczywiście pięknieje. Są bulwary, amfiteatr nad Łyną, przy nim „drzewko” grające jazz. Ścieżki rowerowe, nowe chodniki, wszystko to jest imponujące. Przechadzając się dziś bulwarem zastanawiałem się, dlaczego, mimo tej wszelkiej wspaniałości miasto się wyludnia. Przecież jest tak ładnie. Robiąc tricepsy na jednej z siłowni pod chmurką wpadłem na rozwiązanie tej zagadki.

Obecny burmistrz realizuje (moim zdaniem bardzo skutecznie) strategię dla miasta, która przebiega w trzech płaszczyznach, tj. sport, turystyka, uzdrowiska. Z jednej strony bardzo fajnie, latem turyści wpadają sobie do licznych lokali gastronomicznych (których w centrum mamy całe pięć). Ma ruszyć jakieś uzdrowisko, przynajmniej takie słuchy mnie doszły. Są liczne imprezy sportowe (w których udział bierze sam burmistrz). Ostatnio był rajd rowerowy do Łaniewa, można było zjeść nawet kiełbasę (podobno za darmo!). Wszystko to super. Nie czepiam się bynajmniej poczynań pana burmistrza, bo uważam, że skoro mieszkańcy zaakceptowali taką strategię rozwoju a on ją, jak widać po piękniejącym mieście, skutecznie realizuje, to wydaje mi się, że jest w porządku.

Problem zaczyna się gdy wchodzimy na stronę Urzędu Pracy. Pierwsza strona z ofertami. Na 10 ofert, które są aktualnie dostępne (tzn. jest ich więcej bo na tę chwilę w sumie 37) na pierwszej stronie tylko dwie oferują więcej niż 2100 brutto. Tu uwaga, jedna z tych dwóch wyjątkowych ofert przewiduje płacę „od 2120 PLN”.

To rozwiało moje wątpliwości co do tego dlaczego ludzie stąd uciekają. Jedyne co Lidzbark Warmiński oferuje mieszkańcom to piękne bulwary, parki i siłownie oraz pracę bez perspektyw rozwoju za 2100 zł brutto. Śmiech mnie ogarnął. Lecz był to śmiech przez łzy. Miasto się wyludnia, społeczność lidzbarska się drastycznie starzeje. Nie ma miejsc pracy, nie ma przemysłu bo być nie może (w końcu będziemy mieli uzdrowisko). Już widzę te tłumy kuracjuszy walące drzwiami i oknami po skierowanie do Ciechocinka Północy.

Teraz pytanie: jaki procent mieszkańców jest w stanie utrzymać się i żyć tu godnie jeśli ta strategia rozwoju zostanie utrzymana? Ile osób może utrzymać się z turystyki, sportu i uzdrowisk?

No i najbardziej wk****a mnie podejście Januszy biznesu, co oferują minimal a potem jeszcze k***ą, że brakuje chętnych. Po*****ło się wam coś w głowach. Nikt za takie stawki nie pójdzie tyrać, tym bardziej fizycznie. To nie lata dziewięćdziesiąte po reformie Balcerowicza, że Janusza będą za każdy ochłap po rękach całowali. Ech, popłakałem to w******m na piwo. Plus dla nocnego, że wstawili lodówkę z dobrymi browarami. Przy okazji pozdrawiam wiecznych wczasowiczów z Kasprowicza, co siedzą w centrum na ławkach. Takich ludzi trzeba nam więcej w tym mieście.

Eloszka ;)”

 

Odpowiedź Burmistrza Jacka Wiśniowskiego:

 „Szanowni Państwo, problem płac nie jest zależny od polityki samorządu. Działają tu prawa ekonomiczne a adresatem ich jest głównie biznes prywatny. Tak jak powstanie nowych miejsc hotelowych ( których już brakuje w mieście ), oferty gastronomicznej czy też usług budowlanych, hydraulicznych, brukarskich itd. Obecne bezrobocie w mieście to 560 osób ( ok. 7 %) , jeszcze cztery lata temu była to liczba 1200. Miasto obecnie ma 15 360 osób zameldowanych na stałe i 380 czasowo. Dynamika zmiejszania się liczby mieszkańców wynika z demografii i wysokiej średniej wieku mieszkańca Lidzbarka Warmińskiego. Obecny popyt na działki budowlane a także wzrost zainteresowania działkami w strefie ekonomicznej wskazuje że tendecja zmniejszania się liczby mieszkańców zostanie zachowana i możemy spodziewać się ich wzrostu. Siła ekonomiczna miasta to jego potencjał rozwojowy a wysokie dane ekonomiczne za 2017 rok takie jak”

– dochód na jednego mieszkańca

– zaangażowanie środków budżetowych na inwestycje

– pozyskiwanie środków unijnych i rządowych

– zdolność kredytową

Są najlepsze w województwie warmińsko mazurskim śród miast powiatowych i jedno z najlepszych w Polsce. Świadczy to o bardzo dobrej kondycji miasta i pracy osób odpowiedzialnych za zarządzanie nim. Co do wynagrodzeń niestety w żadnym mieście Burmistrz nie jest adresatem przyczyn takiego stanu rzeczy. Należy zadać te pytanie dla przedsiębiorców. Nasze inwestycje generują dużą liczbę dodatkowych miejsc pracy, gdyż wykonawcami inwestycji są głównie lidzbarskie firmy. Ile płacą za godzinę nie wiem. Wiem że główną przyczyną braku ofert na nasze przetargi jest brak pracowników w firmach . Pisze jak jest. Pozdrawiam”

 

Jako uzupełnienie informacji podanych przez Burmistrza Wiśniowskiego o brakujących miejscach w hotelach, podaję dane GUS o wykorzystaniu miejsc noclegowych w powiecie lidzbarskim za 2017 r. – 27 %. Swoją drogą, panie Burmistrzu, skąd pan bierze dane o tych rewelacjach?

Zachęcam czytelników do samodzielnej analizy danych w oparciu o rzetelne wskaźniki podawane przez GUS. Skarbnicą wiedzy jest Bank Danych Lokalnych dostępny pod adresem https://bdl.stat.gov.pl/BDL/start 

Zapraszam do dyskusji i nadsyłania własnych tekstów.

 Posted by at 10:07 am
sie 272018
 

Do 27 sierpnia 2018 r. należało zarejestrować komitet wyborczy,  aby można było później zgłaszać kandydatów na radnych oraz kandydatów na wójtów i burmistrzów. Właściwym terytorialnie komisarzem wyborczym dla naszej gminy i powiatu jest Komisarz Wyborczy w Elblągu. Do dnia 17 września 2018 r. do godz. 24:00 należy zgłosić terytorialnym komisjom wyborczym kandydatów na radnych,  a do 26 września 2018 r. do godz. 24:00  kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Sprawdziliśmy jakie komitety wyborcze zostały zarejestrowane w naszym powiecie. Czytelnikom pozostawiamy odgadnięcie jaką opcję polityczną tudzież „układ” reprezentują (lub nie).

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW JAKUB DAJNOWSKI
Skrót nazwy       KWW JAKUB DAJNOWSKI
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    ul. Warszawska 30 / 1, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Jakub Artur Dajnowski
Pełnomocnik finansowy              Aleksandra Sauk 

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PIĘCIU GMIN
Skrót nazwy       KWW PIĘCIU GMIN
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    Konarskiego 18, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Sebastian Kuźniewski
Pełnomocnik finansowy              Monika Agnieszka Borowa

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW POROZUMIENIE NIEZALEŻNYCH SAMORZĄDOWCÓW
Skrót nazwy       KWW POROZUMIENIE NIEZALEŻNYCH SAMORZĄDOWCÓW
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    ul. Warmińska 37 / 6, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Bartosz Andrzej Buczyński
Pełnomocnik finansowy              Elżbieta Anna Lasowa

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW JACKA WIŚNIOWSKIEGO
Skrót nazwy       KWW JACKA WIŚNIOWSKIEGO
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    ul. Wysokiej Bramy 11 / 4, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Krzysztof Przemysław Rosiński   

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW KOALICJA OBYWATELSKA – LIDZBARK WARMIŃSKI
Skrót nazwy       KWW KOALICJA OBYWATELSKA – LIDZBARK WARMIŃSKI
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    Warszawska 51 / 15, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Paweł Baranowski

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW „LIDZBARCZANIE.PL”
Skrót nazwy       KWW „LIDZBARCZANIE.PL”
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    Ignacego Paderewskiego 20, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Bartłomiej Józef Zdanowicz

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW RAFAŁ PLISZKA WYKUJMY PRZYSZŁOŚĆ
Skrót nazwy       KWW RAFAŁ PLISZKA WYKUJMY PRZYSZŁOŚĆ
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    Nad Łyna 39, 11-100 Lidzbark Warmiński
Pełnomocnik wyborczy                Marta Orłowska

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW KIWITY NASZA GMINA
Skrót nazwy       KWW KIWITY NASZA GMINA
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    Kobiela 41, 11-106 Kiwity
Pełnomocnik wyborczy                Rafał Piotr Wojczulanio  

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW WIESŁAWA TKACZUKA
Skrót nazwy       KWW WIESŁAW TKACZUK
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    Kiwity 50A, 11-106 Kiwity
Pełnomocnik wyborczy                Grażyna Teresa Tkaczuk     

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW NASZA SZKOŁA
Skrót nazwy       KWW NASZA SZKOŁA
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    ul. Sportowa 10, 11-135 Lubomino
Pełnomocnik wyborczy                Celina Borcun       

KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW „PRZYSZŁOŚĆ ORNECKIEJ STARÓWKI”
Skrót nazwy       KWW „PRZYSZŁOŚĆ ORNECKIEJ STARÓWKI”
Typ komitetu    Komitet wyborczy wyborców
Adres    ul. Kościelna 2 / 6, 11-130 Orneta
Pełnomocnik wyborczy                Barbara Joanna Jakuszczonek    

źródło: PKW

 Posted by at 6:45 pm