lut 172019
 

Budynek dworca PKP w Lidzbarku Warmińskim

Lidzbarskie tzw. media lokalne zupełnie nie wykazały zainteresowania pomysłem przywrócenia kolei w naszym mieście. Pomysł połączenia kolejowego Lidzbarka Warmińskiego, jako tranzytowego między Bartoszycami a Olsztynem zaproponował klub radnych PiS w Sejmiku Wojewódzkim. Radny Marcin Kazimierczuk złożył na ręce przewodniczącej sejmiku projekt uchwały wraz uzasadnieniem i załącznikami w sprawie przywrócenia połączeń kolejowych w naszym rejonie. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały:

W związku z opublikowanymi przez Ministerstwo Infrastruktury założeniami Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej, nazywanego Programem Kolej Plus, wnioskujemy o podjęcie działań w celu ujęcia w ramach wyżej wymienionego programu przedsięwzięcia polegającego na utworzeniu połączenia kolejowego z Bartoszyc przez Lidzbark Warmiński do Dobrego Miasta i dalej po istniejącej linii w kierunku Olsztyna. Szczegółowy wariantowy przebieg proponowanej linii w terenie stanowi Załącznik nr 1 do projektu uchwały. Projekt uchwały nie pociąga za sobą obciążenia budżetu województwa. Obecnie na liście projektów planowanych do realizacji nie ma żadnego zgłoszenia z Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Bartoszyce zamieszkuje ok. 25 tysięcy mieszkańców. Lidzbark Warmiński zamieszkiwany jest przez ok. 17 tysięcy mieszkańców, co przy wliczeniu mieszkańców okolicznych miejscowości zapewni dostęp do publicznego transportu pasażerskiego koleją dla około 50 tysięcy osób. Obszar ten jest skrajnym obszarem terytorium Polski z siecią kolejową ukształtowaną za czasów pruskich, niedostosowaną do dzisiejszego układu granic i sieci osadniczej. Realizacja projektu pozwoli na uzyskanie dostępności do komunikacji kolejowej oraz ustawienie priorytetów transportowych w kierunku stolicy kraju i województwa.

Program Kolej Plus zakłada uzupełnienie lokalnej i regionalnej infrastruktury kolejowej. Ze względu na ograniczone środki finansowe w ramach np. Regionalnych Programów Operacyjnych w perspektywie finansowej na lata 2014 – 2020. Program pozwoli na właściwe planowanie i wsparcie inwestycji pozwalających m.in. na usprawnienie komunikacji pasażerskiej na poziomic międzyregionalnym, racjonalne i spójne podejmowanie działań realizujących kierunki rozwoju kraju na poziomie regionalnym w obecnej i kolejnej perspektywie finansowej.

Głównym celem Programu Kolej Plus jest uzupełnienie sieci kolejowej o połączenia kolejowe (w tym przygotowanie niezbędnej dokumentacji przedprojektowej i projektowej) miejscowości o populacji powyżej 10 tys. osób bez dostępu do kolei pasażerskiej, towarowej z miastami wojewódzkimi oraz poprawa wewnętrznej spójności komunikacyjnej i społeczno- gospodarczej ww . regionów Polski przy wsparciu ze środków publicznych.

Przewidywane efekty Programu to:

  • usprawnienie procesu przygotowania i realizacji inwesiycji kolejowych na terenie ww. miejscowości,
  • wykorzystanie doświadczenia i potencjału PKP PI K S.A. przez jednostki samorządu terytorialnego w przygotowaniu i realizacji projektów kolejowych na terenie jst.
  • umożliwienie przygotowania dokumentacji pozwalającej na wdrożenie inwestycji kolejowych oraz realizacja zadań inwestycyjnych.
  • promocja transportu kolejowego w miejscowościach nie posiadających dostępu do kolei.

 

Program Kolej Plus będzie komplementarny z Krajowym Programem Kolejowym do 2023 roku. Programem utrzymaniowymi pn. „Pomoc w zakresie finansowania kosztów zarządzania infrastrukturą kolejową, w tym jej utrzymania i remontów do 2023 roku” zatwierdzonym 16 stycznia 2018 r. uchwalą nr 7/2018 przez Radę Ministrów. Okres realizacji Programu: 2010 – 2023 (okres kwalifikowalności: 01.01.2019 – 31.12.2023).

Źródłem dofinansowania Programu byłyby dodatkowe środki alokowane na szczeblu centralnym. Program docelowo skierowany jest do jednostek samorządu terytorialnego, gdzie zakładany będzie 15% udział samorządów w kosztach inwestycji.

Działania Samorządu Województwa w tej sprawie winny wykazać za zasadne opracowanie Studiów Wykonalności dla wyżej wymienionej inwestycji i traktowanie jej w sposób priorytetowy. Przygotowanie analiz umożliwi opracowanie dokumentacji projektowej i wykonawczej jeszcze w obecnej perspektywie unijnej i pozwoli na realizację prac w nowej perspektywie niezwłocznie po zabezpieczeniu źródeł finansowania w odpowiednich programach operacyjnych.”

fot: kochamywarmie.pl

Lidzbarski dworzec kolejowy został otwarty 1 października 1899 r. (Pierwszy pociąg odjechał do Górowa Iławeckiego).  Posiadał 3 perony, dwie kasy biletowe, lokomotywownię i wieżę wodną. Pociągi odjeżdżały w kierunku Bartoszyc, Sątop, Czerwonki czy Korniewa (w obwodzie Kaliningradzkim) , Górowa Iławeckiego oraz Ornety. Ostatni pociąg odjechał z Lidzbarka Warmińskiego w kierunku Czerwonki 1 czerwca 1996 r. Obiekt całkowicie zamknięto w 2005 r. Uległ dewastacji, obecnie budynek dworca i przyległe tereny przejęła gmina miejska.

Tory kolejowe są czynnikiem miastotwórczym. Po zamknięciu ruchu kolejowego Lidzbark Warmiński zaczął podupadać, zamknięto wiele zakładów pracy. Tam gdzie jeżdżą pociągi, szczególnie towarowe, miasto rozwija się, zakładów przemysłowych przybywa jak np. w Dobrym Mieście. Tam wykupiono całkowicie dostępne tereny stref inwestycyjnych.

Wielu twierdzi,  że transport drogowy zastąpił kolejowy. Wydaje się jednak, że w przypadku Lidzbarka Warmińskiego, miasta z aspiracjami turystycznymi (wg jego włodarzy), jest on niezastąpiony. Do naszego miasta można dotrzeć tylko pojazdami kołowymi, poruszając się po kiepskich drogach. Jak ma dotrzeć tutaj tysiące kuracjuszy czy turystów?;) Oczywiście powrót kolei, wraz z bocznicą przy strefie ekonomicznej da potężny impuls do rozwoju miasta, podniesienia jego prestiżu, powstaniu wielu dużych zakładów pracy. Zapraszam do dyskusji na temat pomysłu radnych z PiS, powrotu kolei do Lidzbarka Warmińskiego.

Materiał wideo zrealizowany kilka lat temu przez redakcję NaszLidzbark.

 

 Posted by at 9:24 pm
lut 132019
 

Pomoc publiczna – ingerencja instytucji państwowych, polegająca na przyznaniu w jakiejkolwiek formie, pomocy pojedynczemu podmiotowi gospodarczemu bądź grupie podmiotów, prowadząca do zakłócenia konkurencji na wolnym rynku.” – Wikipedia. 

Nie jest niespodzianką, iż w 2018 r. sztandarowa inwestycja „Termy Warmińskie” po raz kolejny otrzymała potężną pomoc publiczną z strony gminy miejskiej w wysokości blisko ćwierć miliona zł. PWiK także otrzymują pomoc publiczną, ze względów ekonomicznych. Pełne informacje znajdują się w 2 zestawieniach poniżej.

 Posted by at 3:06 pm
lut 102019
 

Od 6 lat nie zmieniły się opłaty za mieszkania komunalne.  Ustalona w 2013 r. przez Burmistrza Wajsa opłata bazowa w wysokości 5,36 zł za m2 powierzchni mieszkalnej nadal obowiązuje. Co prawda w 2014 r. Burmistrz wydał zarządzenie o 5% podwyżce czynszów, jednak po nagłośnieniu tego faktu na NaszLidzbark oraz zbliżających się wyborach, wydał kolejne zarządzenie anulujące podwyżkę. Mało tego, po przegraniu I tury wyborów, obiecał obniżenie czynszów o 20%. II turę przegrał, a stawki pozostały na niezmienionym poziomie do dnia dzisiejszego. Już wtedy wysokość opłat była absurdalnie wysoka. Porównując do innych gmin, byliśmy absolutnymi rekordzistami pod tym względem. Jednak astronomiczne kwoty rachunków opłacanych przez mieszkańców nie odzwierciedlały standardów mieszkaniowych w jakich przyszło im żyć.

Na równi z wysokimi opłatami, rosło zadłużenie mieszkańców. Pod tym względem nasza gmina także plasowała się w ścisłej czołówce. Co dziwne, nikt nie zauważał problemu, iż coraz więcej mieszkańców nie jest w stanie regulować podstawowych opłat. Przykrywano prawdziwe trudne życie, łatwą propagandą sukcesu.

Najnowsze dane uzyskane z UM, wskazują, że zadłużenie mieszkańców z tytułu opłat za czynsz w mieszkaniach komunalnych i socjalnych wynosi 3 574 342 zł (na koniec 2018 r.). Dynamika przyrostu długu nieco przyhamowała w 2016 r. zapewne na skutek pierwszych wypłat z programu „Rodzina 500+”. W 2017 r. dług zmniejszył się nieznacznie, aby w 2018 r. wzrosnąć jeszcze bardziej. Na koniec 2015 r w zasobach gminy znajdowało się w sumie 734 lokale. Na koniec 2017 r. liczba ta z zmniejszyła do 718 lokali. W chwili obecnej oscyluje wokół liczby 700 lokali. Stan długu ilustruje poniższe zestawienie.

W lipcu 2015 r. powyższy problem zauważył Burmistrz Wiśniowski. Wymyślił specjalny program, na mocy którego mieszkańcy mogą odpracować dług po stawce 8zł za godzinę pracy. Jak pisał w zarządzeniu „Od wielu lat obserwujemy niepokojące zjawisko stopniowego wzrostu zaległości czynszowych z tytułu najmu lokali mieszkalnych ( mimo, iż Burmistrzem był od 6 miesięcy – przyp. red.) . Wraz ze wzrostem zaległości rośnie również liczba osób zalegających z zapłatą czynszu. Istniejące zaległości z tytułu najmu lokali na dzień 28 lutego 2015 roku wraz z odsetkami w wysokości 3 233 497,44 zł są w dużej mierze nieściągalne, a zastosowane środki egzekucyjne nie dają spodziewanych efektów. W związku z powyższym Burmistrz podjął próbę wyjścia naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom społeczności lokalnej inicjując Program Realizacji Świadczeń Wzajemnych, którego celem jest umożliwienie spłaty zadłużenia i ochrona przed skutkami postępowania egzekucyjnego. Osoby bezrobotne znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej będą miały możliwość regulowania swojego zadłużenia korzystając z Programu Realizacji Świadczeń Wzajemnych.”

W 2015 roku udział w programie wzięły 23 osoby, odpracowując 30 016,80 zł długu (mniej niż 1%). W 2016 r. z programu skorzystało 18 osób, odpracowując 32 470 zł. W 2017 r. chętnych do pracy było już tylko 6 osób (odpracowano 11 790 zł). Przez cały 2018 r. z autorskiego programu Burmistrza skorzystała 1 osoba (słownie: jedna) sumiennie wypracowując 4 439,50zł.  Podsumowując, pomysł Burmistrza okazał się katastrofą. Próba wyjścia naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom społeczności lokalnej – chybiona całkowicie.

W ostatnich 3 latach gigantyczne zadłużenie mieszkańców ustabilizowało się na poziomie nieco ponad 3,5 mln zł. Wpływ na tę sytuację bez wątpienia miał rządowy program 500+, wpływ inflacji – która po części „zjada” ogromną stawkę, oraz brak kolejnych podwyżek. Wychodząc naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom mieszkańców, należałoby zrewidować system zarządzania mieniem komunalnym oraz co konieczne obniżyć stawki za czynsz w mieszkaniach komunalnych i socjalnych do poziomu akceptowalnego przez mieszkańców. Tak, aby nasza gmina stawką za m2 nie plasowała się w ścisłej czołówce, a opłaty za mieszkanie nie rujnowały budżetu domowego.

Aktualna stawka bazowa czynszu za m2 

Lidzbark Warmiński – 5,36 zł

Bartoszyce – 2,57 zł

 Posted by at 7:05 pm
lut 022019
 

Rada Miasta Lidzbarka Warmińskiego 16 stycznia podjęła uchwałę w sprawie udzielenia bonifikaty od jednorazowej opłaty z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego we własność. I tak, w pierwszym roku (2019) obowiązuje bonifikata w wysokości 60%, w kolejnych odpowiednio 50%, 40%, 30%, 20%, 10%. „Dyskusja” o wysokości bonifikaty odbyła się na posiedzeniu komisji. Ostre wystąpienie Burmistrza, nieco „zatkało” radnych. Przedstawił katastrofalny dla budżetu miasta pomysł podniesienia bonifikaty ponad 60%.  Że nie będzie pieniędzy na nic, że przyszłe inwestycje i rozwój miasta zostaną zatrzymane.

„Jeżeli zaczniemy śmieci obniżać, podatki obniżać, zaczniemy oddawać ziemię, to ja się pytam radnych, proszę mi pokazać, skąd weźmiemy pieniądze aby rozwijać miasto. I jeżeli za 2 – 3 lata powiecie mi dlaczego panie Burmistrzu nie mamy pieniędzy, albo dlaczego my musimy brać kredyty to odpowiedzcie sobie indywidualnie dlaczego tak jest…].

Wystąpienie Burmistrza odebrać było można jako szantaż wobec radnych – jeśli uchwalą wyższe bonifikaty, będzie to groziło paraliżem finansów publicznych. Poziom merytoryczny wypowiedzi Burmistrza sugeruje jego zupełną nieznajomość zagadnienia, dyletanctwo w temacie finansów publicznych. Jednak jeśli tak nie jest, to dostosował poziom wypowiedzi do zdolności percepcyjnych radnych. Oceńcie sami, wideo poniżej.

Na posiedzeniu komisji, nie przedstawiono żadnych wyliczeń, Burmistrz nie podał ilości uprawnionych do uzyskania bonifikaty, ani też kwoty uzyskiwanej z tytułu opłat „wieczystego”. Bez symulacji wariantowej nikt nie jest w stanie określić rzeczywistych zmian we wpływach do budżetu miasta, a już szczególnie radni – osoby podejmujące tę kluczową dla sporej części mieszkańców decyzję. Jak Rada Miasta ma ocenić tę czarną wizję Burmistrza, bez wiedzy merytorycznej? Można retorycznie zapytać, ilu radnych wie jakie wpływy do budżetu miasta przynosi opłata za „wieczyste” w dotychczasowej formie?

Redakcja NaszLidzbark prezentuje więc to, czego zabrakło na komisjach Rady Miasta – wyliczenia i symulacje wariantowe.

Do wyliczeń przyjmujemy dane ze sprawozdania finansowego budżetu miasta za 2016 r. W tymże roku wpływy z opłat z tytułu użytkowania wieczystego wyniosły 1 120 412,14 zł. Sprawozdania z wykonania budżetu za 2018 r. jeszcze nie ma, a tego za 2017 r. nie udało się znaleźć na stronie BiP Urzędu Miejskiego. Z roku na rok, różnice nie ulegają znacznym wahaniom, więc dane za 2016 r. w zupełności wystarczają. Z informacji uzyskanych z UM wynika, że płatników „wieczystego” jest ok. 550. Z prostej kalkulacji wynika, iż średnio jeden płatnik wnosi nieco ponad 2 tys zł rocznie. Opłata za 20 lat bez bonifikaty wynosi więc prawie 41 tys zł. Wszelkie założenia i dane prezentuje poniższa tabela.

Z powyższych wyliczeń wynika, przy wysokości 65% bonifikaty i optymistycznym założeniu, że w pierwszym roku z tego „dobrodziejstwa” skorzysta 25% osób – do budżetu miasta w 2019 r. wpłynie ponad 2,8 mln zł, czyli prawie 3 razy tyle co zwykle. W drugim roku ponad 1,8 mln zł, trzecim roku ponad 1,4 mln zł. Dopiero w 4 roku obowiązywania systemu bonifikat, wpływy z tytułu opłat za „wieczyste” będą zbliżone do stanu początkowego z 2018 r. Kolejne lata to spadek wpływów, do minimalnego poziomu 600 tys zł rocznie, czyli połowy obecnych wpływów. Jak powyższe rzetelne wyliczenia można odnieść do katastroficznych wizji Burmistrza, jakie przedstawił radnym podczas posiedzenia komisji?

 Idźmy dalej. Sprawdźmy  wpływy z opłat za „wieczyste” przy bonifikacie 85% w pierwszym roku i odpowiednio zmniejszając w kolejnych. Wysokość tejże opłaty z pewnością zachęci większą ilość mieszkańców, aby w końcu wyrwać się od prl-owskiego myta. Przyjmijmy, iż w pierwszym roku skorzysta z bonifikaty aż 40% mieszkańców, w kolejnych odpowiednio 20%, 10%, 4%, 2%. Okazuje się, że wpływy do budżetu miasta w pierwszym roku obowiązywania 85% bonifikaty wyniosą ponad 2 mln zł, czyli prawie 2 razy tyle co zwykle. W drugim roku będą nieco wyższe niż zwykle, a spadną do poziomu 860 tys dopiero w trzecim roku. W kolejnych będą jeszcze spadać, aby ustabilizować się kwotą 483 tys z latach kolejnych. Przy tym scenariuszu, można tak zaplanować budżet w kolejnych latach, aby zmniejszone dochody nie miały wpływu na planowane inwestycje. Poniżej graficzna prezentacja scenariusza z 85% bonifikatą.

W ocenie redakcji Burmistrz Miasta pan Wiśniowski doskonale wie jakie zmiany finansowe przyniesie ustawa i uchwała RM o ustaleniu jednorazowej bonifikaty. Zwiększone wpływy do budżetu w pierwszych latach częściowo załatają dziurę budżetową. W kolejnych nie przyniosą tak dramatycznych skutków jak opisuje Burmistrz. Jesteśmy przekonani, iż setki mln zł wydane na inwestycje w naszym mieście w końcu zaczną przynosić dochód dla jego mieszkańców. Zmniejszą się podatki lokalne oraz wiele innych opłat. Z niecierpliwością czekamy.

Jednocześnie apelujemy do Rady Miasta, aby wzięła pod uwagę powyższe wyliczenia, zaczęła myśleć samodzielnie i na najbliższej sesji podniosła bonifikaty. 

 Posted by at 8:55 pm
sty 262019
 

21 stycznia 2019 r. redakcja NL wysłała zapytanie do PWiK w Lidzbarku Warmińskim na temat podjętych działań wobec dłużnika Termy Warmińskie sp. z o.o. oraz bieżącego stanu zadłużenia. Obszerna odpowiedź przyszła już po 4 dniach. Prezes PKiW Bartosz Buczyński informuje, że pierwsze czynności windykacyjne wobec dłużnika wykonano 10 października 2018 r. Wówczas firma pani Lendo zalegała z płatnościami na kwotę 127 287,60 zł, z nieopłaconymi fakturami jeszcze z lipca 2018 r. PWiK wystawiło wobec dłużnika wezwanie do zapłaty. Jak czytamy w piśmie wyjaśniającym sytuację „w związku z nie dokonaniem (pisownia oryg. – przyp. red.) zapłaty zaległych należności dnia 28.11.2018 r. spółka przekazała komplet dokumentów Radcy Prawnemu celem skierowania sprawy do sądu” i dalej „dnia 12.12.2018 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie V Wydział gospodarczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym”. Sąd obciążył także spółkę Termy Warmińskie kwotą 5 798,25 zł tytułem kosztów procesu (w tym 3 617 zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego).

W związku z powyższym faktem, podjęcie działań windykacyjnych choć wykonane z bardzo dużym opóźnieniem, nie można łączyć z interpelacją radnej Łagockiej z 4 grudnia. Jednocześnie Prezes Buczyński informuje, iż w styczniu Termy Warmińskie sp. z o.o. dokonały wpłaty 153 778,69 zł tym samym częściowo spłacając dług wobec spółki wodnej. Stan na 25 stycznia 2019 r. – zadłużenie firmy pani Lendo wobec PWiK wynosi 80 190,91 zł.

Samorząd ratuje tonące Termy

Burmistrz Jacek Wiśniowski ratuje panią Elżbietę Lendo. W tle Starosta Jan Harhaj. fot: kadr z materiału TV GO z otwarcia obiektu

Operator Term, otrzymuje hojną pomoc publiczną od lokalnego samorządu idącą w setki tys zł rocznie. Żadna inna lidzbarska firma nie może liczyć na takie przywileje. Począwszy od kilkuset tys pomocy publicznej udzielonej przez gminę miejską, wynajem basenów dla szkół itp., kończąc na setkach tys w postaci przeróżnych dofinansowań w nowe miejsca pracy ze strony powiatu. Czy te rozpaczliwe działania samorządowców (wydających pieniądze z naszych podatków) uratują po raz kolejny Termy Warmińskie i panią Lendo przed zatopieniem?

Oryginał pisma z PWiK do pobrania TUTAJ

 

 Posted by at 6:51 pm