cze 142018
 

Bursa fot. Google

7 marca 2018 r. w Lidzbarku Warmińskim na terenie bursy przy ZSiPO doszło do nieszczęśliwego wydarzenia. Jeden z pracowników gospodarczych starostwa powiatowego, uległ poważnemu wypadkowi podczas prac przy przebudowie dachu bursy. Nieprzytomnego pracownika, przewieziono najpierw do Bartoszyc, a potem do Olsztyna, gdzie wykonano skomplikowaną operację ratującą życie (krwiak mózgu). O całym zdarzeniu redakcję powiadomił jeden z czytelników NaszLidzbark. Było o tym „głośno” w tzw. drugim obiegu informacji, tym cichym i nieoficjalnym. Lokalna niemiecka lidzbarska nie napisała o tym słowa, nie było żadnego komunikatu, życie potoczyło się dalej zupełnie jakby nigdy nic. Czytelnicy informowali o domniemanym wykorzystywaniu pracowników starostwa do pracy na rzecz prywatnej firmy, która wygrała przetarg na remont bursy, stąd sprawie miano „łeb” ukręcić.

W przedmiarze robót, dołączonym do umowy na remont bursy widzimy m.in.

Wynika z niego iż, prace związane z rozbiórką dachu wchodzą w zakres umowy zawartej między Starostą, a firmą Domex. Na jakiej więc zasadzie na dachu pracę wykonywali pracownicy starostwa? Opłacani przecież z naszych podatków. Redakcja NL wysłała do Starosty wniosek o udzielenie informacji publicznej w której wniesiono o podanie:

  1. rejestru wypadków przy pracy za 2016 i 2017 i 2018 rok.
  2. W jaki sposób zabezpieczono miejsce wypadku?
  3. Czy powiadomiono o wypadku Policję, Prokuraturę, Społeczny Inspektorat Pracy (jeśli nie to proszę podać przyczynę)
  4. Czy w związku z wypadkiem powołano zespół powypadkowy (jeśli tak, proszę o kopię zarządzenia w sprawie powołania zespołu)
  5. Czy o wypadku powiadomiono Państwowy Inspektorat Pracy? Jeśli tak, to proszę o kopię pisemnego zawiadomienia o wypadku
  6. Kopię raportu lub inny dokument otrzymany od Państwowej Inspekcji Pracy sporządzony w związku z wypadkiem.
  7. Kopię protokołu powypadkowego z wszystkimi załącznikami (zdjęcia itp.).
  8. Jakie prace wykonywali pracownicy Starostwa w dniu wypadku na dachu budynku bursy, z czyjego polecenia, na jakiej podstawie znajdowali się na dachu.
  9. Protokół z oględzin miejsca wypadku (zdjęcia szkice itp.).
  10. Prawnej analizy wypadku
  11. Przesłuchań świadków w związku z wypadkiem

Najbardziej interesującym punktem wniosku był oczywiście pkt. 8. Jasna i czytelna odpowiedź mogłaby ukrócić wszelkie spekulacje związane z rzekomym „podsyłaniem” pracowników starostwa do pracy w firmie Domex. Niestety Starosta uznał, iż wnioskowane informacje nie stanowią informacji publicznej, uzasadniając tę decyzję w dość mętny sposób. Organ załączył tylko protokół kontroli sporządzony przez PiP. Pełną treść odpowiedzi Starosty na wniosek do pobrania TUTAJ. Kontrolę przeprowadzono na wniosek małżonki poszkodowanego. Pełną treść protokołu z kontroli do pobrania TUTAJ. Inspektor jasno napisał, jakie prace wykonywał pracownik gospodarczy na dachu bursy.  Wchodziły w zakres przedmiaru robót, a więc wykonywane powinny być przez firmę Domex pana Frydrycha. Warto zapoznać się z całym raportem, gdyż w dość szczegółowy sposób określa zakres prac wykonywanych przez pracowników gospodarczych starostwa.

Redakcja skierowała skargę na bezczynność starosty w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. Oznacza to kolejną rozprawę przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, gdzie stroną będzie lidzbarski samorząd, a przedmiotem sporu uzyskanie informacji publicznej.

Zaufanie do instytucji samorządowych wynika bezpośrednio z jawności ich pracy. My, mieszkańcy miasta i powiatu mamy prawo, a wręcz obowiązek kontroli naszych przedstawicieli w samorządzie, to oni wydają nasze pieniądze i dzięki nam otrzymują wynagrodzenie. Właśnie dlatego –jawność- stanowi fundament, na którym powinien być zbudowany każdy samorząd lokalny.

 Posted by at 10:19 pm
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
19 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
ForumLidzbarskie
6 lat temu

Czy odbyla sie juz rozprawa ?
Wiadomo juz cos wiecej na ten temat?

Hdjdjjd
6 lat temu

Na pewno nie zaglosuje na Harrego
Za ta jego bute i blokowanie informacji publicznej.
Za wykozystywanie pracownikow starostwa przy zleconych pracach u znajomego w firmie .
Nigdy!

krzysztof
6 lat temu

a może o dzisiejszym meczu parę zdań.>?..pozdrawiam kibiców …bo jak się strzela do własnej dwa razy ,,to trudno wygrać.. zamiast trenować ogląda się delfiny….Czekamy na inne mecze..

Inżynier
6 lat temu
Reply to  krzysztof

Będą jeszcze dwa remis z Kolumbią i wygrana z Japonią .
I różnica bramkowa może zadecydować o odpadnięciu lub przejściu do następnej fazy rozgrywek.

Till
6 lat temu

Wniosek z tego artykułu jest taki, że o wiele wcześniej musiało dojść w starostwie do również niebezpiecznego wypadku – urzędnicy najwyższego szczebla upadli na głowę.

gość
6 lat temu

A dywany do zamiatania pod nie , chociaż odkurzone???

Tuhaj-bej
6 lat temu

Bardzo ciekawą informają publiczną byłoby ile i za co pewna lidzbarska firma budowlana nota bene prowadzona przez znajomego pewnego samorządowego bosa od geotermii otrzymała za pracę w termach. Wielu z pracowników powołanych z PUP pracowało w termach w podbaseniach murując ścianki działowe, kładąc knaufa na ściany, Po wykonaniu owych robót pewien przedsiebiorca robił obmiar wykonanych robót. Czy zauwazono ilez to w PUP było ogłoszeń na pracownoika gospodarczego a po wypadku jakoś zmalało.
Rozumiem już te roczne nagrody dla pewnego urzędnika za udostępnienie niewolników za równo do tej firmy jak i do urzędu. Chciałbym zobaczyć te faktury i sumki na nich.

Till
6 lat temu

Branża budowlana w Lidzbarku Warmińskim ma się dobrze, są firmy małe i średnie i tak zwanej „roboty” mają w bród. Niektóre z nich są tak mocne, że potrafią wygrać przetarg zanim do niego przystąpią, inne te mniejsze ( szczególnie ich właściciele) nie posiadają wiedzy technicznej i są w stanie z premedytacją pominąć podstawowe prawa fizyki, matematyki oraz chemii. Większość tych firm ( myślę, że to nie jest wielką tajemnicą) próbuje być w bliskich relacjach z ludźmi z różnych urzędów i instytucji . Oczywiście tworzy to patologiczne układy, które maja wpływ na nasze codzienne życie. Niestety część społeczeństwa lokalnego jest obojętna temu stanowi rzeczy, jeszcze inna część bierze w tym czynny udział, przy okazji nazywając mylnie ludzi z różnych „ układów” zaradnymi. Nepotyzm i kumoterstwo są charakterystyczne dla prostych i prymitywnych społeczeństw dalekiego wschody, dlatego uważam, że (mimo huraoptymizmowi lokalnych urzędasów na temat rozwoju miasta) Lidzbark mentalnie to dalekie zadupie Rosji.

Tuhaj-bej
6 lat temu
Reply to  Till

To lidzbarska rzeczywistość i kolesiostwa w wyssysaniu publicznych pieniędzy. Jak się chłopcy wieczorami rozliczją pozostanie wielką tajemnicą. Tak wygląda konkurecja po Lidzbarsku.

Realista
6 lat temu

My Polacy mamy 3 specjalności na których się doskonale znamy. To polityka, medycyna i piłka nożna. Nie mamy sobie równych w świecie. Tutaj mamy sztandarowy przykład. Nawet dziecko w piaskownicy wie że przy tak poważnym wypadku wchodzi obowiązkowo prokuratura, o PIP nie wspominając. Bo w każdej chwili poszkodowany może zarządzać wysokiego odszkodowania za wykonywanie pracy na wysokości bez uprzedniego szkolenia z poświadczeniem ukończenia go, a już o zabezpieczeniu podczas pracy na dachu nie wspominając. Gdyby to było w USA to takie odszkodowanie wyniosło by z milion dolarów co dla takiej małej firmy jak Domex oznacza bankructwo a jej właścicielem kwaterę pod mostem w najbardziej optymistycznej wersji. Mam nadzieję że poszkodowany będzie się domagać przysługujących mu praw. A jak pracował tam z polecenia kogoś ze starostwa to nie chciał bym być na miejscu tej osoby. Ale mogło, powtarzam mogło być też tak że pracował tam prywatnie w ramach np urlopu. Myślę że nie nam rozsądzac nie mając potwierdzonych informacji. Bo oskarżenia łatwo rzucać, gorzej z późniejszym odkręceniem rzucanych oskarżeń.

Tuhaj-bej
6 lat temu
Reply to  Realista

Kolejny naiwny nie wiedzący o powiązaniach lokalnych władz z wymiarem niesprawiedliwości. na lokalnym szczeblu nie ma tonic wspólnego ze sprawiedliwością. JKak będziesz miał do czynienia to się zdziwisz.

JMT
6 lat temu
Reply to  Realista

Gdyby to było w USA nie dość, że całą sprawę jeszcze sprawniej zamiecionoby po dywan, to jeszcze ten biedny pracownik miałby całkiem sporo szansę na opuszczenie szpitala z rachunkiem opiewającym na tysiące dolarów bo jego podstawowe ubezpieczenie ( o ile takowe w ogóle posiadał) nie objeloby specjalistycznych zabiegów. Tak wysokie odszkodowania dotyczą medialnych spraw analogicznych do sprawy T.Komendy, których wiele na przestrzeni lat. Dokument Making a Murderer, doskonale obrazuje patologie amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, skoro w takiej sprawie można zamiatać pod dywan niewygodne fakty to co dopiero jakiś zwykły pracownik fizyczny.

Inżynier
6 lat temu
Reply to  JMT

Czyli ma szczęście i powinien być wdzięczny losowi ,że spadł z dachu w Polsce wykonując prace nie u swojego pracodawcy i w dodatku bez zabezpieczenia ( o uprawnieniach do pracy na wysokości nic nie wiadomo ) . Wspaniałe rozumowanie.i argumentacja. Co to by było gdyby dotyczyło to pracy w Chinach.

JMT
6 lat temu
Reply to  Inżynier

Czyli ktoś tutaj ma problemy z rozumieniem i interpertacją prostego tekstu, przykro mi. Nigdzie nie pisałem o tym jak to wspaniale, że pracownik miał to szczęście i przyjemność niemal stracić życie na naszej cudnej warmińskiej ziemi, jedynie odniosłem się do głupich mitów powielanych przez Realiste. Także na przyszłość mniej emocji, więcej myślenia.

krzysztof
6 lat temu

czy w Lidzbarku są naprawdę firmy budowlane? czy tylko pracę wykonują osoby zbierane łapane??

Mieszkaniec
6 lat temu

Zdjęcie do artykułu to nie jest bursa, tylko budynek szkolny! Bursa znajduje się obok

Gosc
6 lat temu

Kto remontuje dach budynku zarządu dróg powiatowych? Kto kosi trawę na termach? Kto robi remonty w prywatnych domach władz samorządowych? No kto?

W temacie
6 lat temu
Reply to  Gosc

Tylko o tym cicho sza , nie mów nikomu okej .

Tuhaj-bej
6 lat temu
Reply to  W temacie

Tak jest neoniewolnictwo w Lidzbarku ma się dobrze.

19
0
Would love your thoughts, please comment.x