Niebawem rozpoczną się 38 Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry. W tym roku impreza ta będzie wyjątkowo kameralna, bowiem żadna stacja nie będzie jej transmitowała. Rok temu TVP1 (tradycyjny partner LWHiS) nie był zainteresowany transmisją. W tej sytuacji Burmistrz wynajął komercyjny Polsat, nie zważając na wielokrotnie wyższe koszty transmisji prywatnego nadawcy. Dotychczas Lidzbarczanie, ze swoich podatków dopłacali do LWHiS średnio 170 tys zł (TVP1), rok temu musieliśmy dopłacić ponad 500 tys zł! O horrendalnych kosztach ubiegłorocznej imprezy pisaliśmy w maju „Kosztowne biesiadowanie…” zwracając uwagę na niski poziom imprezy niewspółmierny z wydatkami na jego organizację.
W tym roku transmisji nie będzie ze względu na oszczędności w budżecie miasta. Jak pisze Burmistrz „ze względu na inne ważne wydatki oraz prowadzenie polityki oszczędnościowej w LDK. Związane jest to także z prowadzonymi inwestycjami m.in na Amfiteatrze i Bulwarze„. Miasto własnymi siłami będzie nagrywało imprezę, ale transmisji na żywo nie będzie ze względu na umowy licencyjne z wykonawcami – dodaje Burmistrz.
Brak transmisji w ogólnopolskiej TV to pierwszy krok do całkowitej likwidacji LWHiS. Zdaniem obserwatorów, od wielu lat poziom imprezy systematycznie spadał. Być może jej wskrzeszenie możliwe będzie w zupełnie innej formule, a organizacją zajmą się osoby związane z kulturą, a nie urzędnicy.
500tys za kilkadziesiąt minut przerwanych reklamami, konkursami i beznadziejnymi piosenkami? do tego skecze które się powtarzają kilka razy w roku na różnych imprezach. zdarzają się wyjątki kiedy imprezę prowadzi neonówka lub smile ale brakuje improwizacji – wszystko musi się zmieścić w czasie. kiedyś kabaretony trwały kilka godzin – pamiętam jeden który trwał chyba do 2-ej w nocy i warto było go obejrzeć w całości.
jedyną alternatywą jest wynajęcie jakiejś ekipy do filmowania i wrzucenie całości np na youtube. dodatkowo kabarety mogłyby się reklamować dołączając wizytówki do nagrania. no i bez limitu czasu, bez pośpiechu
Pamiętam jak były transmisje na telebimie w amfiteatrze, albo jak impreza przeniosła się z zamku to bilety stojące były po dyszkę. To było jakieś 15 lat temu, kiedy jeszcze nie można było wszystkiego znaleźć w internecie, a i skecze były po prostu zabawne. Na pewno było z nich mniej polityki.
Nie ma co się cieszyć – fajny festiwal z fajną historią, który jako jedyny z tego typu wydarzeń daje milowy krok w tył przez organizacyjne błędy z ubiegłego roku.
satyry mamy tyle,ze i tvn i polsatow w Lidzbarku nie trzeba,,,,,,
WIeksze zainteresowanie będzie, jak powstanie amfiteatr, bilety w końcu pójdą w dół, co przyciągnie w końcu lokalnych mieszkańców !
Mamy przesyt kabaretów na polskiej scenie, większość skeczów praktycznie mozna obejrzeć w tv, internecie.
Jestem ciekaw czym TVP argumentowała 2 lata temu swoją odmowną decyzję ?
Poczekajmy aż wyremintują amfiteatr to wtedy ruszy większe zainteresowanie. Więcej miejsc, pewnie bilety będą tańsze to więcej osób się skusi. Teraz przechodzimy przez mały kryzys bo nie mamy dobrego miejsca. Ja uważam, że kabarety to jest nasza tradycja w końcu już tyle czasu trwają.
Zgadzam się z ostatnim zdaniem. Najbliższy już niedzielę o 12.00 w Wielkim Refektarzu. Reasumując, po co nam jakieś kabarety skoro mamy radę miasta?
A Pan redaktor tylko o jednym ech.. Nic nie pasuje.. Proponuje stworzyć swoje ugrupowanie, wystartować (pewnie wygrana w kieszeni). Zostanie Pan Burmistrzem i zobaczymy jak się będzie rządzić. Bo mówić jest prosto, a wykonać trudniej. Założę się, że znajdą się takie same osoby co im nie pasuje jak Panu. P.S mam nadzieję, że tym komentarzem nie naruszyłem dóbr tego portalu 😉
Nie umiesz wyczytać miedzy wierszami o co Apiemu chodzi. Sytuacja Lidzbarka i jego władz od lat jest taka jak wielu osób z naszego regionu. Polega to na tym że przypisuje się zbyt dużo wartości dodanych do rzeczywistości, kreując w zagalopowaniu nieco wypaczony obraz.
Idealnym przykładem są młode lidzbarskie panienki poubierane w ubranka i plecaczki wyłącznie z „markowym napisem” wytapetowane najtańszymi kosmetykami ale grubo, na bogato. Telefon z jabłkiem- nie szkodzi że wyświetlacz rozbity w pył, w domu się nie przelewa ale fason musi być.
Panienki te bardzo oglądają się za właścicielami dużych błyszczących samochodów i nie ważne że są to 20 letnie kupy rdzy. Panowie z tych samochodów także są poubierani w ubrania do czytania, obowiązkowy jest też wylizany kogucik na głowie. Obie strony umówiły się na życie w takim lidzbarskim Matrixie, udając że to nie Lidzbark a co najmiej przedmieścia Los Angeles. Niby śmieszne ale to smutna prawda o naszej młodzieży.
I tu właśnie następuje analogia
Nieważne jak jest, ważne żeby dobrze zaczarować rzeczywistość.
I jak tu się dziwić młodzieży skoro do mediów dołącza nawet lokalna władza. Samooszukiwanie się , fałsz, lans, obłuda. Burmistrz chce być cool jak młodziaki i dowodem na to może być jego działalność na Facebooku, który gorliwie zaśmieca mało istotnymi wydarzeniami. Czekam na czas kiedy to będzie publikował zdjęcia swojego każdego posiłku czy fryzury. Nie wiem czy to jest zachowanie godne takiego stanowiska. Burmistrz popadając z przesady na przesadę brnie moim zdaniem w śmieszność i ciekawe czy to naleciałość środowiskowa czy zostało to wyniesione z rodzinnego domu.
A co do występów kabaretowych burmistrza w zamku to przypomina to najbardziej sprawozdania partyjne z czasów głębokiego PRL.
Dla Ciebie są to może mało istotne informacje, śmietnik zaś dla wielu innych są tam wartościowe i przydatne informacje ! Zresztą nie ma o czym rozmawiać jest to prywatny profil Burmistrza jeśli nie chcesz oglądać wystarczy jedno klikniecie . Jak poprzednik nie informował o niczym to było, źle żyliśmy w niewiedzy, informowani jedynie propagandą z GL ( dlatego m.in powstał NL) . Obecnie mamy o niebo lepszą komunikację , łatwy dostęp do niej, czy to w formie FB czy też BIP jak i kanału YouTube. pozdrawiam
Racja! Ale nie którym wszystko nie pasuje. Coś jest źle, czegoś nie ma źle. Nigdy nie dogodzisz. Taki nasz naród.