W sobotnim meczu 9 kolejki V Ligii, Śniardwy Orzysz rozgromiły Polonię Lidzbark aż 5:0. Było to zasłużone zwycięstwo, drużyna gości prezentowała grę o rząd wielkości lepszą niż gospodarze. Wydaje się, że receptą na przetrwanie meczu polonistów była obrona i kontratak. Jednak defensywa zbyt często gubiła się, a kontrataki przeprowadzane jednym lub dwoma zawodnikami nie przyniosły spodziewanego efektu. Sobotni mecz obfitował w liczne faule, a sędzia często pokazywał żółty kartonik. Groźnej kontuzji kolana nabawił się obrońca drużyny gości Daniel Wojtkowski, którego z boiska zabrała karetka pogotowia. Na sygnale odwieziony został prawdopodobnie do Bartoszyc (nasz cudowny szpital nie ma odpowiedniego oddziału ortopedycznego).
Śniardwy Orzysz zajmują 2 pozycje na ligowej tabeli, Polonia Lidzbark po sobotniej porażce spadła na 4 miejsce. Do końca roku poloniści rozegrają jeszcze 6 meczów, najbliższy wyjazdowy 26 września ze LZS Start Kozłowo.
Bramki dla drużyny Śniardwy Orzysz zdobyli: Artur Kropiewnicki (9’), Paweł Dymiński (30’) (51’) w pierwszej połowie w doliczonym czasie i (52’), Adam Sztachański (89’).
Kilka zdjęć z meczu TUTAJ W GALERII
Nie za kilanascie ale przy nastepnych wyborach ma byc zmiana! Tylko trzeba sie postarac . Rozmawiajmy ze swoimi znajomymi i kropla do kropelki…A jak nie, to taczka dla tej sitwy!
ok Ty masz ze znajomymi kropelek może na 2 wiadra a Ci, którzy obecnie rządzą również mają znajomych i tych prawdziwych i chwilowych i ich jest o wiele wiele więcej tak więc jak już wcześniej mówiłem musi upłynąć trochę czasu zanim do sterów zasiądą nowi.
Podziekujcie dla ping ponga i włodarzom ,ze go tu upchneli!
przy wyborach.
Większość mieszkańców będą dalej za burmistrzem ze względu na zrealizowane dla ich "oczu" projektów. Tylko nieliczni tak jak tutaj wiedzą troszkę więcej na temat obecnej władzy. Tak więc dopiero za kilkanaście lat będą zmiany, lecz na pewno nie w najbliższym czasie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku, lecz czas płynie wolno i na zmiany będzie trzeba długo poczekać. Oby nie zabrakło Ci sił API 😉
jak się jedzie na zawody to trzeba być przygotowanym do rozgrywek, a nie ośmieszać się.Sport można uprawiać w lidze zakładowej i tam nikt się nie dziwi, a tu jakby nie było kasę z miasta się bierze to i wynik należy zrobić,a w najgorszym wypadku godnie się zaprezentować !!! Ale 5;0 to wybaczcie,ale…
prawdziwa pilka w lidzbarku byla tylko rok i zostawila bo sobie kupe dlugow, a ze ludzie mieszkajacy w LW chca sobie pokopac pilke na troche lepszym poziome niz liga orlika to dobrze i chwala im za to, ze chca uprawiac sport.
Wydaje się, że poziom gry poszczególnych drużyn z 5 ligi można porównać z jakością ich oficjalnych stron internetowych.
pracą trenerską, selekcjonerską, zaangażowaniem zawodników , a tu sądząc po wyniku to wszystko leży na łopatkach ! Trzeba w końcu prawdę powiedzieć, że nie mamy piłki w Lidzarku.
Ale za to mamy Ping-Pong ! haha
Jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o kasę..
Takie wydarzenia nie mają powodzenia.
Dla jednych mają znaczenie i przychodzą kibicować, dla innych już nie. Wszystkim nie dogodzisz 😉
Nie chodzi mi o popularność rozgrywek i ilość kibiców, tylko o ilość komentarzy pod wydarzeniem. Pod morderstwem aż się kłębi, a tu – cisza, spokój.