Cisza wyborcza jest domeną młodych demokracji, wprowadza się ją tam gdzie, spory polityczne miewają podwyższoną temperaturę. Dojrzałe systemy demokratyczne jak w USA czy Wielkiej Brytanii, takiego narzędzia dyscyplinującego przedwyborczy ład już nie potrzebują. Tam kultura polityczna, okrzepła wielowiekową tradycją, stoi na znacznie wyższym niż ta polska. W miarę postępu technologicznego i przeniesieniu znacznej części agitacji politycznej do internetu, przepisy jej zakazujące wydają się anachronizmem. W „sieci” kampania wyborcza trwa w najlepsze i żaden zakaz nie zdoła tego zmienić.
Pojęcie „cisza wyborcza” jest swoistego rodzaju skrótem myślowym, zakazów określonych w art. 107 Kodeksu Wyborczego.
Art. 107.1. W dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenie agitacji wyborczej, w tym zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych jest zabronione.
Pojęcie agitacji wyborczej wyjaśnia art. 105 KW,
Art. 105.1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.
A tego czym jest materiał wyborczy art. 109 KW
Art. 109.1. Materiałem wyborczym jest każdy pochodzący od komitetu wyborczego upubliczniony i utrwalony przekaz informacji mający związek z zarządzonymi wyborami.
Złamanie prawa w zakresie określonym art. 107 KW jest wykroczeniem, a publikowanie sondaży przedwyborczych występkiem zagrożonym nałożeniem grzywny do 1 mln zł. Za każdym razem o tym, czy doszło do złamania ciszy wyborczej decyduje sąd i to on rozstrzyga o rodzaju kary. Osoba, która zauważy łamanie ciszy wyborczej powinna zawiadomić policję.
Prosimy pana Mirosława o niezmienianie poparcia . Panie Mirosławie , to działa , kogo teraz pan namaści ?
No to czekamy na te 500zł na dziecko.
Jak to leciało?
……..będziesz widział, jak własne ucho….. , zobaczysz dopiero na piąte dziecko.
Oby nie! To pożywka dla wszelkiej patologii. Jak ktoś decyduję się na dziecko powinien je utrzymać z własnych pieniędzy a nie liczyć na pomoc państwa 'opiekuńczego'! Duda to kandydat prawicy, a z tego co się orientuję finansowa pomoc państwa we wszystkim to domena lewactwa.
Wyniki sondażowe będą sporym zaskoczeniem;)
Oj będą API, jak to mówił józek stalin "Nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy." W tym przypadku liczenie głosów będzie nieco opóźnione co w końcu nie jest niczym niezwykłym w tym kraju : )
to prawda, że dopadli podpalacza Gamy?
?
Jak cisza to cisza:)
Ja na wyborach byłem;)