
Minister Władysław Kosiniak-Kamysz. „Żeby dać opiekunom dzieci niepełnosprawnych, musielibyśmy zabrać innym. Inaczej się nie da”
Podstawą do napisania artykułu były wydarzenia, jakie miały miejsce w budynku sejmu, a dokładnie jego okupacja przez opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Domagali się, aby państwo zapewniło im godne warunki życia, które w całości poświęcają opiece nad niepełnosprawnymi dziećmi. Protest w siedzibie sejmu był aktem desperacji opiekunów, a jednocześnie stanowił kwintesencję zasad demokratycznego państwa. Rządzący bardziej pod wpływem opinii publicznej, niż rzeczywistych potrzeb protestujących, poszli na drobne ustępstwa i symbolicznie podnieśli wynagrodzenia dla opiekunów tłumacząc, że więcej nie mogą, bo w budżecie nie ma pieniędzy. Przyjrzyjmy się więc wydatkom, jakie ponosi parlament – miejsce protestu opiekunów.
Utrzymanie Sejmu wraz Senatem kosztuje nas – podatników ponad 1 miliard złotych rocznie. Między innymi takie dane znajdujemy w dokumencie Biura Analiz Sejmowych TUTAJ. Statystycznie -zapewnienie warunków do sprawowania mandatu parlamentarzysty kosztuje podatników ponad 3 mln zł każdego dnia w roku! Nasi posłowie na tle innych parlamentarzystów europejskich nie przepracowują się zbyt mocno. W 2011r. liczba dni posiedzeń parlamentu – 69. Bardziej pracowici są Francuzi – 132 dni, Wielka Brytania – 125, Niemcy – 69 (taki sam wynik). Jednak w rankingu wydatków i liczby pracowników zatrudnionych do obsługi Sejmu i Senatu (1548 osób) nie mamy się czego wstydzić. Zajmujemy jedno z czołowych miejsc na świecie.
Dlaczego kosztuje to tyle pieniędzy? Zdecydowana większość posłów to „zawodowcy”. Otrzymują uposażenie średnio po 10 tys brutto (różnice wynikają z pełnienia funkcji przewodniczących komisji, wiceprzewodniczących itp.). Prócz wypłaty każdy poseł otrzymuje 2 473,08 zł diety poselskiej (kwota zwolniona z podatku). Każdy poseł otrzymuje też 12 150 zł miesięcznie na utrzymanie biura poselskiego. Jednak to tylko początek długiej listy przywilejów finansowych, jakimi cieszą się posłowie. M.in. „Bezpłatnie” korzystają z pociągów, autobusów, taksówek, przelotów samolotami i innymi środkami transportu publicznego. Bezpłatnie oczywiście dla posłów, bo rachunki za powyższe płacone są przez kancelarię sejmu z naszych pieniędzy ( w ubiegłym roku średnio jeden poseł podróżował za ponad 20 tys zł ! ). Kancelaria Sejmu zapewnia posłom możliwość korzystania z kilkudziesięciu samochodów służbowych do poruszania się na terenie Warszawy (to na wypadek jakby poseł miał np. atak choroby „filipińskiej” i nie chciał być widziany np. w taksówce). Kancelaria Sejmu płaci też posłom za pobyt w hotelu poselskim lub za wynajęcie mieszkania ( po 2 200 zł miesięcznie dla każdego posła z poza Warszawy lub za pozwoleniem Marszałka Sejmu także tych mieszkających na stałe w stolicy).
Posłowie mają fundusz socjalny jak w każdym zakładzie pracy, jednak warunki ich przyznawania odbiegają nieco od przyjętych standardów. Każdy z posłów może (za poręczeniem 2 innych posłów), otrzymać pożyczkę np. na remont domu w wysokości 20 tys złotych i oprocentowaniem 3% lub 4% w skali roku (w zależności na jak długo udzielona jest pożyczka). Są też zapomogi dla posłów znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, w 2011r. z tego tytułu wypłacono świadczenia 137 osobom na kwotę prawie 240 tys zł. Lista świadczeń i ulg dla posłów jest bardzo długa i przytaczanie ich tutaj byłoby niecelowe. Należy dodać, iż posłowie otrzymują drogie gadżety w postaci elektroniki (tablety), czy np. karnety na SPA i inne bliższe ciału uciechy. Dopełnieniem całości jest bezkarność wobec wymiaru sprawiedliwości, posłowie żyją ponad prawem dzięki immunitetowi. Legitymacja poselska jest bardzo chętnie okazywana policji podczas zatrzymania za złamanie przepisów. Dodatkowo Pani Marszałek Kopacz, lekką ręką rozdaje pracownikom sejmu ogromne premie nie bacząc nawet na opinię publiczną.
Stanowienie prawa musi kosztować, to bezdyskusyjne. Lecz czy nie warto zastanowić się nad sensem wydawania tak ogromnych pieniędzy, podczas kiedy miliony Polaków żyje w ubóstwie i nędzy? Gdzie w tym wszystkim chrześcijańska skromność i pomoc bliźniemu?
Na co posłowie z województwa warmińsko-mazurskiego wydają pieniądze podatników? Poniżej kilka wykresów przedstawiających nazwę wydatku, kwotę i kogo dotyczy. Zestawienie obejmuje wszystkich posłów z naszego województwa.
Związane z prowadzeniem biura poselskiego.
Jest jeszcze kilka innych wydatków związanych z prowadzeniem biura, jak choćby naprawa i konserwacja sprzętu i inne drobiazgi. Jednym z bardziej kontrowersyjnych wydatków jest ryczałt z tytułu używania samochodu prywatnego przez posła. Niektóre publikacje prasowe błędnie informują, że kwota jaką otrzymują posłowie to zwrot pieniędzy za zakup paliwa. W rzeczywistości jest to tzw. „kilometrówka” i jej roczny limit wynosi 35 104 zł. Dzieląc limit przez stawkę GUS za rok 2013-ty (0,8358 zł/km) otrzymujemy prawie 42 tys kilometrów. Większość posłów właśnie taką ilość kilometrów wykazała kancelarii sejmu i otrzymała za to pieniądze.
I na koniec jeszcze jedno zestawienie – ilość wystąpień posłów z mównicy sejmowej, co pośrednio można przełożyć na ich aktywność w sejmie.
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz: „Żeby dać opiekunom dzieci niepełnosprawnych, musielibyśmy zabrać innym. Inaczej się nie da”. Panie ministrze, co stoi na przeszkodzie zwrócić się do posłów aby zmniejszyli o połowę wydatki sejmu?
Opiekunowie dzieci niepełnosprawnych wywalczyli dla siebie podwyżkę, będą teraz otrzymywać zawrotne 1000 zł miesięcznie.
Do API. Znam całe to gówno. Przez wiele lat byłem szefem firmy gminnej , chcesz informacji – pomogę!
Pewnie, dawaj co masz:)
Pisz na adres redakcji
Ot i kapuś się znalazł. Ciekawe towarzystwo tu gości.
Tobie zapewne to nie odpowiada, natomiast uważam," stajnia Augiasza" zostanie pomału oczyszczona. Nie rewolucyjnie, ale systematycznie, po troszeczku. Wszyscy pracujący na naszą rzecz i pro publiko bono, muszą być przezroczyści i czyści jak kryształ.
Proszę poinformować mnie, czy nasz poseł jest "rumakiem". "szabelką" a może kwiatkiem do kożucha.
Za takie pieniądze zgodziłbym się na wszystko, /z wyłączeniem pracy horyzontalnej/.
Trudno skomentować artykuł.
Suma pieniędzy, przydzielona posłowi do dyspozycji, wynosi około 50 tys.średnio.
Suma przydzielona do dyspozycji przeciętnego Polaka, mieści się około 3 tys średnio statystycznie.
Pieniądze są nieporównywalne, ale i zadanie do wykonania, również nie do porównania, dlatego nie kierujmy się zawiścią ani zazdrością, komentując ten artykuł.
API depcze ogon węża, uważaj na jad. Zniosą szczypanie "kacyków", ale rasowych "rumaków" , – nie.
Rzeczywiście praca nieporównywalna. To duża sztuka omotać wyborców opowiadając oczywiste pierdoły.
Ludzie i tak ich wybiorą "niekumatych kolesi " ,bo będą głosować na ustawkę . "Niekumaci posłowie" ( półg…) będą podnosić ręce przy głosowaniu jak im partyjny fuhrer karze . Zapiszą się do parlamentarnej komisji ochrony środowiska , energetyki, źródeł odnawialnych lub sportu bo to bezpieczne dziedziny można wygłaszać pierdoły po krótki kursie. No jeszcze komisja do spraw pracy dla młodzieży i wyrównywania szans młodzieży wiejskiej.
………wynika z postu, oni są super-meny a my super pierdoły.
Oni są spermeny.
"zadanie do wykonania, również nie do porównania" ;)))?
Dzięki APi za ten artykuł, pokazujący że Polska wcale nie jest biednym krajem. Niestety, większość Naiwnych Polaków "łyknęła kit" Tuska, że ażeby dać opiekunom niepełnosprawnym musiał bidula odebrać środki na przebudowę dróg. a może jednak zajrzeć do własnego podwórka? w ciągu kadencji Tuska ponad 100tys. nowych urzędników!, lub np. obecny starosta w jednej swej kadencji w przeciągu zaledwie 3 lat kupuje sobie drugie służbowe auto.
Tak naprawę to My Wszyscy doskonale o tym wiemy.Nie możemy zrobić nic!!!!Jedyne co możemy ,to nie idźmy na wybory!!!!! Czas zbojkotować tych wszystkich darmozjadów!!!!! I zabierzmy dowody osobiste babciom i dziadkom i tym z rodziny ,którzy chcą to zrobić….
To mialoby sens gdyby to byla akcja ogolnopolska, a tak garstka obecnie ''uczestniczaca w zajadaniu sie tortem'' i poplecznicy pojda i na kolejna lata zapewnia sobie koryto.
Proponowalbym co najwyzej na JKM…