maj 122014
 

wybory2014Wybory samorządowe coraz częściej stają się dominującym tematem rozmów wśród lokalnych społeczności. Powstają zalążki komitetów wyborczych, a kandydaci startujący w przyszłych wyborach nieformalnie rozpoczęli już swoje kampanie. Z pewnością ogłoszenie przez Państwową Komisję Wyborczą terminu wyborów na 16 listopada stało się bodźcem do zintensyfikowania działań machiny propagandowej poszczególnych kandydatów.  Termin wyborów podany przez PKW nie jest wiążący prawnie i nie upoważnia jeszcze do rozpoczęcia oficjalnej kampanii wyborczej. Dopiero, kiedy Premier Tusk wyda w lipcu odpowiednie rozporządzenie (potwierdzające datę 16 listopada), rozpoczną się przedwyborcze cuda. Miasto zostanie „upiększone” niezliczonymi plakatami, z których pozierać na nas będą przyjazne twarze kandydatów. Oczywiście im zasobniejsze portfele komitetów wyborczych tym postacie w większych formatach i częściej spotykane.

Jak podaje PKW w wyborach do rad gminy, powiatu i sejmiku mają prawo pójść wszyscy obywatele polscy, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 18 lat oraz stale zamieszkują na obszarze odpowiednio gminy, powiatu lub województwa. 16 listopada 2014r. lokale wyborcze czynne będą od 7:00 do 21:00. Osoby bezdomne, które chcą wziąć udział w głosowaniu muszą złożyć wniosek w urzędzie gminy, w miejscu, gdzie będą przebywały w dniu wyborów. Osoby niepełnosprawne mogą głosować przez pełnomocnika, a także korespondencyjnie. Ponadto sporządzone będą karty do głosowania dostosowane do stosowania nakładek alfabet Braille’a dla osób niewidzących oraz niedowidzących. Liczbę radnych, jakich wybierzemy do poszczególnych rad ustala wojewoda w porozumieniu z komisarzem wyborczym przy uwzględnieniu liczby mieszkańców zamieszkałych na obszarze działania danej rady.

Od redakcji:

Osoby sprawujące władzę, (starający się o reelekcję), mają zdecydowanie ułatwione zadanie podczas prowadzenia kampanii wyborczej w stosunku do osób nieposiadających przywileju wydawania publicznych pieniędzy. W okresie jesiennym, różnej maści imprezy masowe będą mnożyły się jak dziury w lidzbarskich ulicach. Pod przykrywką takich wydarzeń, organizowanych za publiczne pieniądze, włodarze będą tanim kosztem prowadzić swoje kampanie wyborcze. Z pewnością ogłoszą tam swoje sukcesy jak np. budowa ronda, czy Term Warmińskich. Jednak należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy aby na pewno to oni dokonali tych heroicznych czynów? Można by się zgodzić z powyższym twierdzeniem, jeśli owe inwestycje powstały za ich prywatne pieniądze. Jednak to nie oni na nie zapracowali, ale ciężko harujący podatnicy.

Na drugim biegunie kampanii wyborczej, znajdują się osoby niemające wsparcia ze strony pieniędzy publicznych. Ich komitety wyborcze muszą bazować na prywatnych pieniądzach sponsorów i darowiznach. Jest im o wiele trudniej przebić się w medialnym szumie, dlatego muszą postawić, na jakość przekazu – rzetelne i jasne zasady informowania o kandydatach, ich przeszłości politycznej o ile taką posiadają i celach, jakie będą realizowane.

Wyborca powinien wziąć pod uwagę, że „rację ma nie zawsze ten kto ją ma, ale ten kto głośniej krzyczy.”

 Posted by at 1:48 pm
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
okularki
11 lat temu

To nie jest agitacja!
Za kilka dni wybory do Europarlamentu, jesienią wybory samorządowe.Skoro już jesteśmy w UE to bądźmy świadomi i posłuchajmy, obejrzmy coś innego niż TVP, TVN, POLSAT i włączmy samodzielne myślenie. Nie dajmy się dłużej manipulować. Całkiem przypadkowo znalezione i warte uwagi: https://www.youtube.com/watch?v=c3TQ7oipd_s&f

ggg
11 lat temu

proszę o poprawę 😉

ggg
11 lat temu

By zmienić obecny układ ,moim zdaniem należy:

Primo :Przekonać mieszkańców ,ze ludzie z WNMO ,jawnie należą i działają w strukturach PO .

Secundo : Zebrać wszystkie inne opozycyjne partie, komitety (bez PO ,WNMO ) i przekonać do stworzenia jednej, góra dwóch list kandydatów, którzy nie sprzedadzą się i nie zależy na napychaniu SOBIE KIESZENI ( Pro Publico Bono ) .p.s jak będzie więcej list to nastąpi rozproszenie głosów i nic z tego nie wyjdzie (obecna klika się rozrosła 🙂 !

Tertio : Zmobilizować i namawiać tych niegłosujących( ok 55%) którzy maja wszystko gdzieś lub nie wieżą ,że ich głos i tak nic nie zmieni , żeby poszli i zagłosowali na tą "wyselekcjonowaną grupę niezależnych kilkunastu osób " !

Możesz API wrzucić to jako tekst nadesłany , wlepić w jakiś większy materiał lub pozostawić jako zwykły komentarz .pozdrawiam

Sąsiadka
11 lat temu
Reply to  ggg

ggg powinno się wlepić karę nagany za błąd ortograficzny – wierzę, że słownik ma w domu.

API
11 lat temu
Reply to  ggg

Martwic może bierność ewentualnych kandydatów w nadchodzących wyborach. Nie zauważyłem, aby ktokolwiek (prócz mnie i osób do tego zmuszonych) przychodził na posiedzenia komisji lub posiedzenia rady miasta. Brakuje aktywności, wykazania zainteresowania życiem publicznym. Pokazanie się na 4 miesiące przed wyborami stanowczo nie wystarczy aby przekonać wyborców do siebie, a tym bardziej zmobilizować osoby bierne do aktywności. Kampania wyborcza to nie tylko plakaty i ładne hasła. Przyszli kandydaci na radnych i burmistrza nie mają bladego pojęcia o tym co dzieje się w budynku przy Świętochowskiego jak też nie wystąpili o jakąkolwiek informację publiczną do urzędu, Zaistnienie w przestrzeni publicznej kandydatów li tylko w okresie poprzedzającym wybory, to jak przelot komety. Ładnie to wygląda, stanowi atrakcję, ale nie wnosi to nic trwałego w życie publiczne.

nieufajim
11 lat temu
Reply to  ggg

I trzeba koniecznie patrzeć na ręce przy liczeniu głosów, pisaniu sprawozdań i protokołów, To naprawdę niepokojące bo Oni opanowali juz wszystkie stanowiska, komisje , komitety i praktycznie nie ma nad tym żadnej kontroli obywatelskiej.

andrzej kmicic
11 lat temu

powinni być to ludzie niezależni
pracujący w instytucjach i firmach
nie związanych z władzami (brak możliwości bezpośredniego oddziaływania )
dobrze gdyby nie byli związani z obecnie rządzącymi powiązaniami
towarzysko-biznesowo-ekonomicznymi (jest miejsce na nie skrępowaną przyzwoitość )
tacy ludzie w większej grupie mogli by
odmienić klimat naszego trochę zapyziałego miasta
a zapewne i dostępność do informacji publicznej
była by łatwiejsza (redaktor miał by więcej czasu na inne tematy i rzadsze wizyty w sądzie )

API
11 lat temu
Reply to  andrzej kmicic

Jawność pracy Urzędu Miasta jest papierkiem lakmusowym praworządności. Publikacja rejestru umów o dzieło i zleceń jest podstawą do dalszego działania na rzecz transparentności władzy. Do dzisiaj nie otrzymałem wnioskowanych informacji… niestety.

bunkier
11 lat temu
Reply to  API

ciemne interesy to synonim władzy PO

API
11 lat temu

Wracają plany wydania drukiem NaszLidzbark. Potrzebni darczyńcy aby zrealizować pomysł.

10
0
Would love your thoughts, please comment.x