11 stycznia 2014r. w centrum Lidzbarka Warmińskiego miało miejsce pewne zdarzenie drogowe, w którym na szczęście prócz samego pojazdu, znaku drogowego i kilku słupków nikt nie ucierpiał. Na pytanie skierowane do prokuratury o przybliżony czas, w którym zostaną zbadane wszelkie okoliczności związane z tą sprawą wyjaśniono, iż nie można określić takiego terminu. Zależy on pracy biegłych, którzy ustalą czy kierujący pojazdem w chwili kolizji mógł znajdować się pod wpływem alkoholu, co może potrwać kilka miesięcy – najlepiej zapytać się na wiosnę.
31 marca 2014r. (wiosna w pełni) wysłałem maila do prokuratury z pytaniem czy zakończono już postępowanie wyjaśniające. W odpowiedzi otrzymałem jedną kopertę zawierającą aż dwa pisma! Pani w sekretariacie zaoszczędziła kilka złotych tytułem opłaty pocztowej, co jest uczynkiem godnym naśladowania. Pierwsze z pism zawiera informację, iż postępowanie toczy się w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie i nie wiadomo, kiedy zostanie zakończone. Skan pisma poniżej. Latem ponowię pytanie w powyższej sprawie.
W drugim piśmie pan prokurator Andrzej Krzywiel żąda ujawnienia danych personalnych abonentów i numerów IP komputerów oraz dokładnego czasu zamieszczenie komentarzy osób pod artykułem „ Wypadek na Wyszyńskiego z udziałem 5 pojazdow; CBŚ na Bartoszyckiej znajduje narkotyki”. Powyższe dotyczy osoby lub osób, które dokonały konkretnych – wymienionych w żądaniu wpisów pod artykułem. Przypomnijmy, że wcześniej podobne żądanie redakcja otrzymała z lidzbarskiej policji i dotyczyło 3 autorów komentarzy: API2, Grande i Yogi (odmówiono podania informacji). Z pisma wynika, iż prokuratura odstąpiła od ustalenia autora wpisów o nicku Yogi. Skan pisma poniżej.
Redakcja NaszLidzbark nie zgadza się z żądaniami prokuratury i złoży do sądu odpowiednie zażalenie. Jednocześnie podtrzymuje stanowisko, iż przestępstwa z art. 212 § 1 kk stanowią czyny ścigane z oskarżenia prywatnego, a w związku z tym prokurator i policja nie ma interesu społecznego, żeby działać w imieniu jednej osoby, która odczuwa, że została zniesławiona lub znieważona. Interes społeczny wymaga także zachowania wolności wypowiedzi, jako nadrzędnej wartości w demokracji. Zaangażowanie prokuratora i policji po jednej stronie tj. osoby fizycznej poprzez nadzorowanie postępowania jest niezgodne z tymi zasadami. Prokurator winien odmówić nadzorowania postępowania i pouczyć osobę fizyczną, że jest uprawniona dochodzić swoich praw przed sądem w trybie prywatnoskargowym (sądzie cywilnym).
http://niezalezna.pl/57704-szczegolna-ochrona-pre…
podobieństwa ? 😉
Podobne tłumaczenie zastosował radny w Ostródzie ! http://ostroda.wm.pl/210073,Radny-z-Ostrody-skaza…
http://www.powstrzymaj.pl/
Prokurator chce ustalić danych personalnych oraz IP komputerów, Jak wykryją głodnego złodzieja bułek za 30 gr i go skarzą to im statystyka wzrośnie. A pijackie rajdy po mieście są anonimowe . Kierowca w trakcie przejażdżki nie znał swoich danych personalnych , nie miał IP w ogóle był zresetowany. Router podniósł się dopiero następnego dnia i odnalazł adres. Proszę nie kpić z mieszkańców .
Poseł jadąc samochodem potrącił 2 pieszych na przejściu. Przychodzi do znajomego prokuratora i pyta: Co z tym zrobimy?
Prokurator po chwili odpowiada: Myślę że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi,
co odleciał w krzaki 8 lat za próbę ucieczki z miejsca wypadku.
Niech prokurator wskaże interes publiczny, bo nawet jako laik go nie widzę. Trzeba wysłać linki z tym tematem do gazet i programów tv. Kpina. Do biur poselskich również. Skargi do prokuratora generalnego o działanie bezprawne. Faktem jest, że w jednych sprawach prok. jest bezradna, a w innych jest nadgorliwa. Znaczy, że robi sobie co chce i jak jej wygodnie.
Nie bardzo rozumiem interes prawny prokuratury roztoczony nad jednym obywatelem. Partyjniactwo ? Czy ktos stracil rozsadek czy brak znajomosci prawa ? Czy obrona interesów prywatnych przez prokurature powinna odbywać na koszt podatnika ? Czyz nie usunięto treści i nie przeproszono dla świętego spokoju przewrażliwionych i tych co im się wydaje, że to ich dotyczy ? Czy zainteresowany zwrócil sie do redakcji o usunięcie wpisu i przeprosiny ? Nie! To znaczy, ze nie zrobił nic, a troskliwa prokuratura przejela inicjatywę. Dziki kraj. Witamy w latach 50-tych ub. wieku. Zaplanowana akcja rozprawienia się z tymi co widzą przez pryzmat inne oblicze władzy. Nie wytrzymałem ,bo dla mnie jest to dzialanie na zlecenie partyjne.
Po prostu wydaje im się , że na dźwięk słowa prokuratura , mieszkańcy piszący narobią w gacie .
W prokuraturze pracują bardzo mili ludzie. Pani Longina zawsze chętnie udziela informacji, a jak trzeba to i kawą poczęstuje W sekretariacie też spotkałem się z bardzo dobrą i miłą obsługą.
No i nie zapominajmy jak nieporadnie szło prokuraturze śledztwo w sprawie pobić na lidzbarskiej KPP. Sprawa się rozmyła i przyschła. Brawo, niech ktoś opowie mi bajkę o odpolitycznieniu prokuratur.
…….jakie tam pobicie,…….. pieszczoty mi masaże zdrowotne…….. dla dobra mieszkańców……..
a zapytam: kto z ramienia prokuratury tym sie zajmował i nie ustalił "masażystów" ? Na onecie znajdziecie komentarze art.pt pobicia w lidz kpp.ze 280szt
Proszę pisać zgodnie ze stanem faktycznym. Śledztwo prowadziła prokuratura w Bartoszycach a nie nasza lidzbarska.
Tradycyjnie prokuratura zajmuje się tym czym nie powinna. W L.W. jest instrumentem mającym zamknąć usta piszącym.Świadczy ewidentnie o tym, iż jest na gwizdek rządzących.. Przypomnę sprawę podrobienia dokumentów na przedzamczu i jak gładko poszło umorzenie. W tym przypadku widać grube nici. Nieuprawnione zaangażowanie aparatu godne podziwu.Cos obiecano w zamian ? Awans ? Sprawy tego rodzaju nie powinny być przedmiotem organów, tym bardziej, że nie podano ani nazwiska ani firmy. Tego pan prokurator nie zauważył. Prokuratura prowadzi dochodzenie w prywatnej sprawie ? To zwykły nacisk polityczny i kompromitacja organów. Takie doniesienie może złożyć każdy na dowolny wpis.
Jak wygląda wolność słowa w L.W. ? Tak jak w Rosji i Białorusi ! Organy działają……czy pod dyktando ?
Osobiście napisałbym pismo do prokuratury generalnej, aby pouczyła organ rejonowy i wskazała właściwy zakres obowiązków i niezajmowanie się prywatnymi sprawami obywateli, bo nie jest do tego powołana.
Najbardziej jednak malowniczym elementem mentalnego lidzbarskiego krajobrazu jest mowa ciała niektórych "aktywnych społecznie" obywateli : spuszczanie wzroku, unikanie kontaktu wzrokowego, przechodzenie na drugą stronę, niemówienie " cześć" przez osoby , które wcześniej albo nam zaszkodziły, albo delikatnie mówiąc podpierdoliły, albo obmówiły za plecami ( bo przecież lepiej tu mówić za plecami niż wprost), albo szykanowały czy deprecjonowały w jakiś mało subtelny a nawet perfidny sposób. Niby się nic nie stało. ;-). Można wszystko byle cicho, byle w odpowiednim gronie było ;-). I chyba dlatego nadal pozostajemy głęboką prowincją.
władza boi się ludu czy bardziej prawdy ? Na pewno wolnej prasy.
Redakcja NaszLidzbark stara się jak może aby pomagać komentującym, jednak potrzebna jest szeroko pojęta pomoc ze strony czytelników. Redakcja nie posiada na stanie prawników, którzy mogą być opłacani z publicznych pieniędzy.
Dodam, że inne lidzbarskie redakcje podają wszelkie żądane informacje o komentujących policji i prokuraturze ( a nawet znajomym) bez mrugnięcia okiem.
No tak , ale ten słynny poeta musi się dobrze maskować .
Sądząc po stylu tych pism , akurat w lecie dowiemy się , kto jest domniemanym właścicielem samochodu.Może jeszcze , czy firma Opel produkowała taki model …
Kurdę strach padł na mnie. Panie prokuratorze zawsze miałem Pana za prawdziwego szeryfa w tym miasteczku. O tempora o mores jak mawiał Panoramix.
Okazuje się, że przeciętny obywatel Lidzbarka nie może pytać, komentować, pisać, mówić i broń Boże drwić, zwłaszcza z decydentów, ich beneficjentów i pupilków. W przeciwnym razie dosięgnie go klątwa, banicja, karząca ręką wymiaru sprawiedliwości, szykany i klaps w tyłek. Jak to w XIII wieku 😉
Ewidentna gra na zwłokę ,wybory samorządowe tuż tuż !