W dniu 27 czerwca br. poseł Andrzej Kobylarz (Kukiz’15) oficjalnie zainaugurował w elbląskim okręgu wyborczym start projektu „Samorządy z Kukizem”. Ruch Kukiz’15 poprzez stronę www.samorzadyzkukizem.pl zamierza zaangażować mieszkańców w regionu w budowę list wyborczych, na bazie lokalnych stowarzyszeń i aktywistów.
– Zdecydowaliśmy się na udostępnienie naszych list wyborczych obywatelom, bo to do nich należy samorząd – tłumaczy ideę projektu poseł Andrzej Kobylarz. – Zależy nam na aktywizacji osób, które do tej pory były pomijane przez partie, bądź nie miały możliwości przebić się w nich, ze względu na partyjne zależności. Wiemy jak dużą rolę odgrywa kumoterstwo i nepotyzm w organizacjach politycznych, dlatego stworzyliśmy platformę internetową www.samorzadyzkukizem.pl. Poprzez stronę każdy może zgłosić chęć udziału w wyborach, zarówno z komitetu Kukiz’15, ale też można wystartować samodzielnie, z naszym poparciem – wyjaśnia parlamentarzysta.
Projekt „Samorządy z Kukizem” został zaprezentowany w minionym tygodniu (21 czerwca) w Sejmie. Podczas oficjalnej konferencji prasowej lider Ruchu Paweł Kukiz podkreślał chęć zaangażowania jak największej ilości osób w budowę społeczeństwa obywatelskiego. Przyszłoroczne wybory samorządowe to ponad 56 tysięcy miejsc na listach wyborczych, których lider Kukiz’15 nie zamierza zawłaszczać, lecz chce otworzyć się na różne środowiska, które na pierwszym miejscu stawiają interes Polski i małych ojczyzn w regionach.
– Paweł Kukiz konsekwentnie powtarza, że jako ruch musimy dążyć do oddania władzy obywatelom – dopowiada poseł Kobylarz. – Jest wiele wartościowych osób, które do tej pory nie chciały, czy też obawiały się startu w wyborach, ze względu na partyjną politykę. Dziś udostępniamy im swoje listy wierząc, że dzięki nim wniesiemy do samorządów nową jakość. Nie możemy być zakładnikami partii politycznych, w których wszystko dzieje się pod dyktando „wodza”. Nasza strona www.samorzadyzkukizem.pl to miejsce, gdzie można dokonać rejestracji własnej kandydatury. Do 30 września czekamy na zgłoszenia osób z całej Polski, a następnie rozpoczniemy proces formowania list wyborczych – wyjaśnia szczegóły parlamentarzysta.
Poprzez stronę internetową www.samorzadyzkukizem.pl można nie tylko zgłosić chęć startu w wyborach, ale również zadeklarować chęć pomocy w kampanii: – Mogą zgłaszać się osoby chętne do kampanijnego wolontariatu – podkreśla poseł Kobylarz. – Roznoszenie ulotek, klejenie plakatów, robienie grafik promocyjnych i wiele innych aktywności. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy chce startować w wyborach, a często pojawiają się deklaracje wsparcia i pomocy dla ruchu Kukiz’15. Dlatego postanowiliśmy umożliwić chętnym wsparcie naszych działań – wskazuje Kobylarz.
Akcję „Samorządy z Kukizem” prowadzą wspólnie Stowarzyszenie na rzecz nowej Konstytucji Kukiz’15, Forum Wolnościowe, Stowarzyszenie Endecja, Stowarzyszenie WoJOWnicy oraz inne organizacje społeczne, działające na rzecz społeczeństwa obywatelskiego.
Kukiz to jedyna partia która nie owija w bawełnę i chce nie pozorowanej, ale prawdziwej – gruntownej reformy sądownictwa czyli ław przysięgłych – http://pamietnikwindykatora.pl/2016/02/01/lawa-przysieglych-czyli-spoleczne-sady-nad-sedziami-prokuratorami-i-konsekwencje/ Najbardziej zaangażowanym w tę ideę jest poseł Sanocki.
Posłowie Kukiza to najbardziej demokratyczna część Sejmu. Brak dyscypliny partyjnej w głosowaniach i możliwość reprezentowania przez posła woli wyborców to nowa jakość w naszym Sejmie. Zasadnicze pytanie to czy w samorządach niezależność partyjna dużo pomoże? To że ktoś nie musi słuchać rozporządzeń ” wodza” nie znaczy że jest sitwo- odporny. Jednakże czekam na czas, kiedy to „demokratyczna jakość” rozpoczęta przez pana Kukiza będzie mogła zastąpić wyczerpany PIS w walce o niezależność Polski. Czekam też na czas kiedy to burmistrz nie będzie musiał bratać się ze starostą a poczuje powagę i odrębność własnego stanowiska.
Jak uważasz czemu *musi* się „bratać”? Dla dobra ogółu, czy swoich prywatnych korzyści?
Nie powinien się bratać żeby nie zaliczono go wielu kolegów Starosty- to w nadchodzących czasach niezbyt wygodne. Nie powinien też się bratać ażeby czasem nie zostać zarażonym jakimiś ideami i pomysłami „ich”.
Tak więc reasumując nawet przebywanie w towarzystwie pana Starosty może szkodzić a współpraca lub tylko dyskusja z nim mogą zabić karierę polityczną raz na zawsze. O ile nie spowodują większych konsekwencji.
Kampanię wyborczą czas zacząć…
Takie inicjatywy warto nagłaśniać. Stanowią alternatywę do zakiszonych lokalnych układzików i kombinatorów przedwyborczych.