Burmistrz Lidzbarka Warmińskiego pan Jacek Wiśniowski zarabia miesięcznie ponad 11 tys zł. Do tego otrzymuje jeszcze premię roczną tzw. 13-tkę. W realiach Lidzbarka Warmińskiego to bardzo, bardzo dużo, zważywszy iż z tytułu wykonywania swojej pracy nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Mimo to wziął z kasy miasta 600 zł na garnitur, koszulę i krawat. Za wszystko zapłacił 801,90 zł (600 zł dołożyli podatnicy). Nowy garnitur Burmistrza – Stema Slim M kosztował 799,90 zł, a krawat i koszulę sprzedawca dołożył za złotówkę. Za takie pieniądze nie kupimy ubrania z czystej wełny, kaszmiru czy innej modnej tkaniny. Porządny męski garnitur kosztuje kilka tys zł i nawet taki wydatek nie powinien być problemem dla osoby zarabiającej kilkakrotność średniej pensji mieszkańca Lidzbarka Warmińskiego. Nieco tańsze wełniane to wydatek ok. 1,5 tys zł, no ale szkoda takiej kasy, szybko brudzi się, szczególnie na ramieniu (od poklepywania).
Ubranie zakupione na koszt podatnika (wypłacono ekwiwalent pieniężny), zgodnie z zarządzeniem Burmistrza Miasta pana Jacka Wiśniowskiego traktowane jest jako ubiór służbowy przysługujący Kierownikowi Urzędu Stanu Cywilnego. Burmistrz udzielił kilka ślubów, więc czemu nie skorzystać z zarządzenia wydanego przez samego siebie, 600 zł piechotą nie chodzi.
Gdzie Burmistrz kupił służbowe ubranie? Burmistrz kupił nowe ubranie w Galerii Warmińskiej w Olsztynie. Nie dał zarobić lokalnemu przedsiębiorcy, który także jest podatnikiem. Od tego zakupu nie wpłynęła więc ani kropelka podatku do miejskiej kasy. Wspieranie lokalnych przedsiębiorców było jednym z założeń programu wyborczego komitetu 5Gmin.
Życie na koszt podatnika jest łatwe i przyjemne. Radni organizują sobie zagraniczne wycieczki na nasz koszt, oficjalnie nazywając to współpracą partnerską.Pamiętajmy o tym, płacąc podatek od nieruchomości, od wieczystego użytkowania i wielu innych spraw.
Różaniec bez granic, cholera, mogłem za 1 zł pojechać rozmodloną koleją nad morze. PiS- brawo ty.
Może obstawmy- kto nowym burmistrzem?
Jan H.
A może będą wielkie powroty??
nie ważne kto byleby nie „J. Wieśniowski”
No nie strasz!
Najlepszym kandydatem i burmistrzem dla Lidzbarka będzie nasz Redaktor API i to bez przesady.
Redaktor jest uprzedzony, stronniczy, z zacięciem megalomana. Oficjalnie oferuje sprzedaż siebie i swojej strony. Wspierał go Wiśniowski, więc i on wspierał jego. Nie zgodził się na wydawanie papierowego Naszego Lidzbarka, to zaczął być już be. Czy naprawdę nie widzicie tego, że API dba tak naprawdę o swój interes, a nie Wasz?
1. Strona pomogła obalić Wajsa. Tak, to fakt. Uważam, że to pożyteczne zadanie. Jednak API pisał, że za 100 tys. stronę sprzeda i wtedy nie będzie już ona istniała. Czyli „piszę co piszę, ale mogę przestać dla waszego świętego spokoju za 100 tys.”.
2. API napisał artykuł o jakimś mało ważnym wydarzeniu w Lidzbarku Warmińskim, w sposób sobie niepodobny; bez insynuacji, szukania dziury, wynajdywania źdźbła w oku, itd. Czytelnicy to zauważyli, a ten napisał, że jeśli wszystko pójdzie tak dalej, to wszystkie artykuły będą pisane w takim stylu. A w tym samym czasie złożył burmistrzowi ofertę wydawania za jego (nasze) pieniądze swojej gazety. Czyli: Płać pan, panie burmistrz, a ja będę pisał już ładnie.
3. W opublikowanym piśmie, które API wysłał do UM i burmistrza z propozycją wydawania niedrogiej, polskiej gazety, a nie niemieckiej (co pan Pieślak ciągle podkreśla, bo to chwytliwe, modne, itp.), pisze, że burmistrz powinien przychylić się do propozycji i finansować gazetę, tak jak robił to „ochoczo” jego komitet podczas ostatnich wyborów. Nie razi Was, że „jedyny niezależny dziennikarz” oficjalnie brał pieniądze od kandydata podczas kampanii wyborczej?
Mam praktycznie pewność, że API sam komentuje swoje artykuły pod pseudonimami, aby wzbudzić czytelnika do aktywności. Podburza, rzuca oskarżenia i już całkowicie anonimowo. Dla mnie nie jest to ani moralne, ani etyczne, a związek z rzetelnym i niezależnym dziennikarstwem jest widoczny tylko przez redaktora i zebranej wokół strony grupki mieszkańców.
Zbliżają się wybory, a API zakłada komitet. To również bardzo etyczne panie dziennikarzu, żeby robić w ten sposób. I niezależne.
Bardzo fajny komentarz, dopuszczam mimo, iż nie do końca zgodny z regulaminem.
Tak, 100 tys zł to fajna sumka. Pewnie niektórzy teraz żałują, że nie „kupili” mnie i strony za taką niewygórowaną kwotę, w zamian za fotel Burmistrza to niewiele;)
Szanowny czytelnik za bardzo interpretuje, doszukuję się czegoś czego nie ma. Czy nie można przyjąć założenia, iż od wielu lat prowadzę portal społecznie, dla nas mieszkańców? Chcę odrobinę normalności, chcę aby mieszkańcy nie „żywili” się szmatławcem niemieckim, o zerowym poziomie redakcyjnym. Czy to źle, że wystąpiłem do Burmistrza o dofinansowanie? Skoro kilkadziesiąt tys zł z naszych podatków śle do lidzbarskiej…
Tak, to prawda, komitet 5Gmin współfinansował wydawanie NaszLidzbark drukiem. Jednak nikt nie miał wpływu na zawartość pisma, a „sponsorzy” widzieli je dopiero jak z drukarni przyszło. Wcześniej nikt nie mógł ingerować w treść. Czy to źle, że człowiek co obiecywał zmiany wygrał w końcu, a niechlubny poprzednik przegrał? Żyliśmy nadzieją na zmiany i ja w tym pomagałem ile mogłem. Kilka miesięcy praktycznie non stop pracowałem przy tym od rana do wieczora zupełnie za darmo. Czy to źle?
Wierz mi, komentuję pod swoim pseudonimem artykuły i to bardzo rzadko. Odkąd rodzina mi się powiększyła i prowadzę swoją firmę, mam o wiele mniej czasu na pisanie. Niestety zbyt mocno zaangażowałem się w zmianę Burmistrza co uderzyło w moje finanse, teraz liżę rany i próbuję wyjść na prostą.
Zakładanie komitetu to bardzo fajna sprawa, jak wspomniałem teoretyzuję w tym kierunku, choć nie jest wykluczone, iż coś tam zadziałam. Trzeba w końcu zmienić coś w tym mieście, tak naprawdę.
Od razu mi się humor poprawił, dziękuję czytelniku.
Niestety w tym wszawym grajdołku chcąc być uczciwym, zawsze płynie się pod prąd, nawet, gdy władzę przejmie ekipa, którą się popierało. Ale po pierwsze- to nie my zmieniliśmy poglądy tylko pan J.W. i wielu z 5 Gmin zastosowało stary chwyt rodem z wioch- naobiecujemy, wybiorą nas a potem wystawimy frajerów. Po drugie, tzw. błąd wyboru obecnego burmajstra popełniło wielu lidzbarczan- alternatywą był dotychczasowy sz.p. A.W. Niemniej przy tym skostniałym betonie został dokonany wyłom, władza musiała poczuć się, że jest rozliczana. I w tym względzie nikt nie zarzuci redaktorowi NL jakichkolwiek uchybień czy uników- bez niego tego nie byłoby po prostu. A propo 100 tyś.- wielu z nas sprzedaje się na co dzień o wiele taniej swoim rozkapryszonym pracodawcom. I nie podskakują. Za to kozaczą w siei. Co tu wiele mówić- tzw. honor to luksus (cytat z filmu)- wolę być nieco mniej dumny ale nie zdechnąć z głodu. Panu Andrzejowi życzę dalej zdrowia i konsekwencji (której mu nie brakuje) i niezależnych od tzw. władzy reklamodawców (przede wszystkim). Osobiście wkurza mnie trochę panoszenie się tu PiSowców, ale to mój problem. Może po 4 latach rządów PiS ludzie zmądrzeją.
Greg popieram w całości
Ostatnio podczas kazania ksiądz powiedział ,że „Pstrąg to ryba szlachetna , ryba która płynie pod prąd ryba która walczy z przeciwnościami ” , tak więc ludzie szlachetni i uczciwi nie zgadzając się na niesprawiedliwość i wypaczenia w tym również wypaczenia władzy płyną pod prąd . Najgorsze jest to ,że reszta w tym również tych uczciwych milczy bojąc się stracić wpływy i milczą zgadzając się na zło.
Jedyną winą redaktora naszlidzbark.pl jest to że jest zbyt dobrym człowiekiem. Niejednokrotnie, bezinteresownie pomagał okolicznej ludności w walce z sitwą i układem, wspierał inicjatywy, pomagał osobom niezamożnym i w wielkim kłopocie. Robił i robi to bezinteresownie, bez pytania nawet czy mu się to osobiście będzie opłacało w jakikolwiek sposób.
Czy ktoś mu dał kiedyś na benzynę? Czy wytłumaczył jego żonie że „on musi” ponieważ jeżeli nie on to nikt tego nie zrobi.
Podziwiam szczerze charyzmę i oddanie sprawie pana Andrzeja, ponieważ prowadzenie tego portalu nie jest rzeczą prostą- ciężko to nawet potraktować jako hobby a koszty jakie w związku z tym ponosi to są koszty jego własne i jego rodziny. Nawet nie zauważacie jak Api zmienił Lidzbark będąc tylko skromnym redaktorem. Bez jego artykułów żylibyście teraz w całkiem innym mieście, mieście o dużo większej korupcji i zepsuciu.
Jeżeli nowy burmistrz ma być człowiekiem sprawiedliwym, uczynnym i dobrym to życzę wszystkim mieszkańcom aby został nim pan Andrzej.
Molo a Ty za ile przestaniesz pisać?
A ja mam pewność ,ze Molo to APi i napisał ten tekst aby wzbudzić czytelnika do aktywności
API i jego gazeta jest po prostu niewygodna dla władzy samorządowej, jakakolwiek jest u steru, bo obnaża to co chcą skrzętnie ukryć. API jest jak kamień w bucie…uwiera i przeszkadza, panu również Molo. Jeśli ktoś ma czyste ręce API-ego się nie obawia.
Według autora artykułu burmistrz powinien chodzić ubrany najlepiej w dres z dyskontu i trampki ??? Przecież wiadomo, że taka osoba jak BURMISTRZ MIASTA musi dobrze prezentować swój urząd i siebie samego. Co za CEBULANDIA. Nie wierzę, że ktoś wypisuje takie bzdury.
Załatw mu jeszcze posiłki regeneracyjne bo urząd piastowany jest 24 na dobę
Cebulandię sam reprezentujesz. Jak włodarz chcę godnie reprezentować to przy takiej pensji stać go na dobrej jakości odzież, nie wydrapanę sześć stów z kasy podatnika. Czego jeszcze nie rozumiesz Polaczok?
Burmistrz oprócz wypłaty otrzymuje dodatek specjalny w wysokości 2400 zł miesięcznie. Mało tego, otrzymuje jeszcze co miesiąc dodatek funkcyjny w wysokości 2000 zł. To właśnie te dodatki mają służyć zaspakajaniu potrzeb m.in. reprezentacyjnych Burmistrza.
Burmistrzowi nie przysługuje żaden ekwiwalent za ubranie, garnitur czy cokolwiek. Wystarczy jednak spojrzeć na przepisy łakomym okiem, udzielić choćby jednego ślubu i bach…. upoważnia to do ekwiwalentu na ubranie reprezentacyjne, bowiem taki jest zapis odnośnie kierownika USC. 600 setek piechotą nie chodzi.
I chodzi w nim na pogrzeby, wesela prywatne 😉 Po prostu udziela w nim ślubu, wręcza ordery za długoletnie pożycie małżeńskie, wykonuje w nim dodatkową pracę w USC.
Dodatek funkcyjny burmistrza to pensja niejednego lidzbarczanina. Jak żyć?
2000zł brutto to ok 1500zł na rekę(netto )
gość przestań bronić burmistrza 🙂 chciałbym zobaczyć twój komentarz jakby sprawa dotyczyła Wajsa 🙂
Prosto. Wystarczy mniej chlać, rzucić papierosy i można żyć.
Hej robaczok, chyba Ciebie nie było w Lidzbarku podczas prezentacji programu wyborczego naszego Burmistrza. Spadłeś z Księżyca czy przyjechałeś z Kaliningradu?
Nie piję, nie palę a za 2 tys nie dam rady, a Ty Polaczok?
Panie API proszę doprecyzować ile w końcu burmistrz przygarnął sobie naszych pieniędzy. W artykule pisze Pan o kwocie 600 zł a w kometarzu o 60000. Kolosalna jest różnica pomiędzy tymi kwotami.
skrót myślowy, miało być 6 setek 😉 Przepraszam
Może burmistrz na coś oszczędza pieniądze? A może nie bierze łapówek i mu wstyd że kasy nie ma, przed innymi?
Przyzwyczailiście się pracując u lidzbarskich leszczy biznesu że pracownik sam sobie kupuje ubranie robocze? Ubranie należy się pracownikowi jak psu buda a nie wydawanie go jest złamaniem Prawa Pracy. Ogólnie na jakiej to zasadzie panie urzędniczki występują w swoich prywatnych kreacjach? Słyszeliście o czasach przed wojną? Wtedy były ubrania służbowe, guziki urzędnicze różne dla każdego urzędu i szczebla. Wizyta takiego urzędnika była rozpoznawalna- kto przyszedł i na jakim jest stanowisku- wszystko było widać na pierwszy rzut oka. Nikt nie musiał prosić o legitymacje służbową a i widać było z kim to sąsiad się klepie po plecach i wręcza suweniry. Może czas by do tego powrócić?
dawno nie widziałem tu głupszego wpisu…rozumiem, że mieszkańcy nie dość, że płacą podatki na płace urzędników to jeszcze mieli by ich ubierać? a poza tym jakiś urzędnik od burmistrza chyba go mocno nie lubi skoro takie informacje wynosi z urzędu, bo chyba burmistrz nie musi informować o swoich zarządzeniach? czy się mylę?
podatnicy ubierają wiele zawodów, w tym podatników :)!
Zastanawia mnie czy urzędnicy Burmistrza i Starosty dostają ekwiwalent za ubranie robocze- ktoś wie? Czy ubranie urzędników w uniformy nie pokazałoby im miejsca w szeregu? Może zrozumieliby w końcu dla kogo tam siedzą i kto im płaci a z pewnością załatwiłoby sprawę załatwiania prywatnych spraw w czasie pracy.
Myślę ze byłoby to słuszne nie tylko w UM ale też w starostwie.
Ale na poważnie, wchodzisz na Policje to wiesz kto tam pracuje żeby o coś zapytać a w urzędach, latają młode lalki w miniówkach starsze w „kompletach” i naprawdę nie wiadomo kto tam pracuje a kto nie. To jest jakiś rodzaj demoralizacji urzędnika ponieważ czuje się jak w domu, jest ładnie ubrany a więc wzrasta ego. Skoro urzędnik państwowy ma wszystkie ochrony jak funkcjonariusz (nietykalności cielesnej) to ja naprawdę życzyłbym sobie z daleka rozróżniać takiego delikwenta. A co będzie jak w urzędzie gestykulując potrącę nie daj boże sierotkę z kawusią w rączce? Kryminał! A potem w sądzie będzie dochodzenie czy widziałem plakietkę, której i tak nie noszą.
Na coś oszczędza, nie bierze łapówek, nie ma pieniędzy…..litości Trombullusie…przy dochodach 11tys., jeszcze ma pracującą małżonkę. A co do ubrania roboczego, które należy się jak psu buda…jak kupować to dla wszystkich urzędników bez wyjątku i jeden określony wzór, jestem za.
Kupić ciuch na koszt podatnika . Żenada .
To niech wyda zarządzenie ,że wszyscy urzędnicy mogą dostać ekwiwalent na ” ubrania służbowe” .
Dlaczego tylko on ma być uprzywilejowany . Nie po to tyle zarabia ,aby garnitur kupować na koszt mieszkańców .
Część garnituru, odpowiedni pracownicy też dostają ekwiwalent na ubiór tak głosi prawo !
W którym to roku burmistrz dołożył 25 % do garnituru służbowego ?
Zabrakło tej informacji w artykule. W 2017 r.
Powinien brać przykład z plastikowego posła Cieślińskiego. Tamten przynajmniej potrafi zadać szyk 🙂
i to za czyje pieniądze …..;) ?
wstydu nie ma , dlatego tak wyglada jak stary dziad bezguście totalne
Pasta do butów jeszcze by się przydała
Wstydu niema ten człowiek, pazerny jak cała ekipa samorządowców. Nie stać go na porządne ubrania, a tanie łachy na koszt podatnika. Skandal.
takie prawo….jestem za, niech zarabia… wybrany nie mianowany….kazdey moze kandydowac
Dodaj – prawo ustanowione przez burmistrza Wiśniowskiego.
Dodaj- Prawo ustanowione przez organ uchwałodawczy, ustawodawczy. NIe Wisniowskiego
Ekwiwalent za urania służbowe ustala się zarządzeniem Burmistrza, Rada Miasta nie ma tu nic do rzeczy.
Ustawodawca daje takie prawo burmistrzom