lip 232017
 

Dom Pani Bogusławy i Starostwa Powiatowego

W dwudziestym pierwszym wieku nasze miasto rozwija się niesamowicie. Miasto uzdrowiskowe z pięknymi termami, bulwarem w parku krajobrazowym, urokliwym deptakiem. W centrum miasta odnowione elewacje budynków wręcz zachęcają do spacerowania i wydawania pieniędzy w sklepikach z pamiątkami. Mamy burmistrza który dba o dobro mieszkańców i turystów, jest wszędzie gdzie coś się dzieje, zaprasza na wydarzenia, których w naszym miasteczku co niemiara. W tym samym mieście, w tym samym wypielęgnowanym centrum, nieopodal Domu Kultury rozgrywa się wielki dramat. Dramat kobiety, która zamiast godnie dożywać sędziwych lat w spokoju toczy nierówna walkę z parszywym losem.

Pani Bogumiła mieszka w Lidzbarku Warmińskim, przy ul. Słowackiego, tuż obok powstającej z rozmachem rozległej promenady. Jest super-seniorką, lekko po 70-ce, pogodną i upartą kobietą, w sam raz pasującą do UTW. Większość życia ciężko pracowała w szkolnej stołówce, opiekowała się także starszym człowiekiem. Dom (wraz z działką) w którym mieszka jest w części jej własnością, a w części należy do Starostwa. W wyniku niekorzystnych dla pani Bogumiły okoliczności, część nieruchomości przejął skarb państwa. Jeden ze spadkobierców zmarł i nie pozostawił zstępnych, wobec czego jego udział przeszedł na rzecz skarbu państwa (Starostwo reprezentuje skarb państwa). Nieruchomość znajduje się w opłakanym stanie, w piwnicy stoi woda, mury pękają, nie ma ogrzewania ani kanalizacji. Pani Bogumiła otrzymuje 900 zł emerytury, z której nie jest w stanie przeprowadzić jakiegokolwiek remontu, nie wspominając o zorganizowaniu łazienki czy budowy choćby kaflowego pieca. Właśnie o te dwie rzeczy od lat walczy starsza pani: o łazienkę i ogrzewanie.

Pani Bogumiła wielokrotnie zwracała się do władz miasta i powiatu o pomoc (w części właścicielem nieruchomości jest powiat). Pragnie, aby dom wraz z działką (ponad 900m2 w bardzo atrakcyjnej lokalizacji) , został przejęty w całości przez gminę lub powiat, a w zamian otrzyma kawalerkę z łazienką i ogrzewaniem, aby jak mówi godnie dożyć końca swoich dni. Wydaje się że powinno wystarczyć kilka decyzji, kilka podpisów by zmienić tę sytuację.  W zasadzie nie jest tu potrzebne nic więcej jak zwyczajna dobra ludzka wola. Odrobina empatii ze strony urzędników, być może chwila czasu poświęconego losowi innego człowieka. Działka tej wielkości w bardzo atrakcyjnej lokalizacji jest wiele warta.

Pani Bogumiła w piśmie kierowanym do Starosty m.in. tak pisze „Nie stać mnie na utrzymanie domu ani posesji […] Jestem osobą schorowaną, poruszającą się o lasce z dużym niedowładem nóg i rąk. Dom potrzebuje remontu na który w żaden sposób mnie nie stać […] Mam bardzo złe warunki sanitarne a właściwie to całkiem ich nie mam, nie ma łazienki, ubikacji, ogrzewania. Dla potrzeb fizjologicznych używam wiadra, a do mycia i kąpieli – miski. Warunki jak na XXI wiek poniżej minimum! Mieszkam w jednym pokoju, ogrzewanym w okresie jesienno-zimowym piecykiem. Stan sanitarny jest w opłakanym stanie, mieszkam w warunkach uwłaczających godności, mam 69 lat, przepracowałam 30 lat w Polsce i zasłużyłam na godne lata starości, tym bardziej, że ciężko pracowałam. Na dzień dzisiejszy mieszkańcy ul. Słowackiego zakładają PRZYMUSOWĄ sieć kanalizacyjną – koszt ok. 2 tysięcy. NIE MAM i mieć nie będę takiej kwoty, co ma zrobić stara schorowana kobieta? Nie stać mnie nawet na malowanie, a co dopiero na większe remonty typu kanalizacja, ogrzewanie, ubikacja czy łazienka […].

W kolejnym piśmie z maja 2015 r. kierowanym do Starostwa pani Bogumiła prosi o wykonanie najpotrzebniejszego remontu. Najbardziej zależy jej na postawieniu pieca kaflowego i zrobieniu łazienki. Jak podkreśla sytuacja w której się znalazła wpływa na nią bardzo źle. Nie sypia i ma załamania nerwowe. Prosi o podejście do jej sytuacji z sercem.

W bezliku wymiany pism między panią Bogumiłą a różnymi urzędami, znajdziemy także takie, kierowane do Burmistrza, poprzedniego i obecnego. Prosi o Burmistrza o przejęcie jej części udziału w nieruchomości, w zamian za przyznanie jakiegokolwiek mieszkania z łazienką i ogrzewaniem. Niestety, Burmistrz Wiśniowski w odpowiedzi napisał, iż nie jest zainteresowany.

Najbardziej bolesnym jest chyba fakt, że samotna pracowita kobieta od lat walczy o to by przeżyć co jej pozostało w godziwych warunkach. Nie chce luksusów, marzy o tym by móc w swoim domu skorzystać z toalety i mieć ciepło zimą…… czyli coś co dla nas jest oczywistością. Nie jest to chyba wielki problem dla nas mieszkańców miasta i jego władz, aby pomóc tej pani? Być może wystarczy podjąć odpowiednią inicjatywę przez Burmistrza, zaprosić do pomocy firmy budowlane i hurtownie. Pamiętajmy o tym, słuchając Jazzu, czy śmiejąc się przy kabaretowych występach LWHiS, że tam niedaleko żyje ktoś komu naprawdę można pomóc, wystarczy tak niewiele.

Miejmy nadzieję, że ludzie dobrej woli, pokierują losem tak, aby Pani Bogumiła mogła godnie spędzić jesień swoje życia.

Poniżej krótkie nagranie wideo (8:31)

 Posted by at 12:24 am
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Harcerz
7 lat temu

Niestety! Taką władz wybrali mieszkańcy.
Chcą tylko pieniędzy , blichtru i świętego spokoju od mieszkańców, którym mają służyć.
Żenada .
Mieszkanka ma za to siłownię na wolnym powietrzu , gdzie może nabrać kondycji
i odpocząć od rozpadającego się domu.
Mamy przecież złożoną z Radnych Komisję Mieszkaniową i Społeczną.
I co panowie Przewodniczący komisji j.w. .
A tak ! Komisja Mieszkaniowa i Społeczna ………………..nie wnosi sprzeciwu .
W tym „zapyziałym” mieście nic się nie zmieni .

Gość
7 lat temu
Reply to  Harcerz

Jasne. Najlepiej zero inwestycji w miasto, wszystko w socjal.

kurator
7 lat temu

Nie doczytałem do końca. Nuda.

gościówa
7 lat temu

Od Annasza do Kajfasza…lidzbarska urzędnicza rzeczywistość

A.B.
7 lat temu

Każda władza potrzebuje poparcia, czy to mieszkańców, czy organizacji /partii/.
Kto stoi za burmistrzem?

Adam
7 lat temu

Oczywiscie najwięcej na Burmistrza, a prawie nic na Staroste. Przecież to jego teren to jego obowiązek. Jeżeli burmistrz się zgodził itp to zaraz będzie, że wydaje „nasze, podatników” pieniądze i marnuje. Szkoda człowieka bo każdy zasługuje na dobre i godne życie. Może sprawe zgłosić gdzieś do telewizji, nagłośnić to wtedy starosta coś ruszy w tej sprawie.

API
7 lat temu
Reply to  Adam

Długo czekałem na taki komentarz. Wielokrotnie Burmistrz chwalił się jak to dobrze mu się okłada współpraca ze Starostą. Wspólne inwestycje, medale i nagrody itp. Pani Bogumiła jest mieszkanką gminy, więc Burmistrz jest także jej przedstawicielem w samorządzie i ją reprezentuje. Jaki to problem, aby wspólnie pomogli kobiecie? Trzeba tylko chcieć, trzeba znaleźć trochę czasu i pochylić się nad losem tych, którzy raczej na wybory nie chodzą. Należy choć na chwilkę oderwać się od pozowania do zdjęć, FB i innych pijarowych zajęć i zrobić coś pożytecznego dla mieszkanki naszego miasta. Jaki to problem, przy odrobinie dobrej woli, przejąć nieruchomość od tej pani? Czy To Starosta czy Burmistrz nie ma znaczenia, grunt można sobie przekazywać. Działka jest atrakcyjna, sprzedać ją w przetargu, a za kasę kupić kawalerkę dla pani Bogumiły. Można tej pani pomóc na wiele sposobów, może znajdzie się ktoś, kto pomoże wybudować piec tej pani? Może sponsor na łazienkę? Zastanawiające jest, czy gmina miejska przygotowała przyłącze kanalizacyjne do tejże nieruchomości…. W mojej ocenie sytuacja jest skandaliczna.

Radny
7 lat temu
Reply to  API

Zgadzam się całkowicie. Parcie na szkło przesłania powołanie.

gość
7 lat temu
Reply to  Radny

Masz rację parcie na szkło starosty ( patronaty, spotkania pijarowe, foteczki na facebooku, medale ) mają czemuś służyć ? Tak na marginesie starosta również wielokrotnie chwali się z dobrej współpracy z miastem, burmistrzem co nie zmienia faktu, że ” dom” w którym „mieszka” ta pani, należy nie do miasta lecz w części do starostwa !

Opos
7 lat temu

Starosta nawalił Burmistrza powiesili.

gość
7 lat temu

Kilka „strzałów” w stronę Burmistrza, 🙁
I nic w artyklule o staroście ” …Dom (wraz z działką) w którym mieszka jest w części jej własnością, a w części należy do Starostwa” ;)? Coś mi tu brzydko pachnie 🙁

API
7 lat temu
Reply to  gość

Skarb państwa = Starostwo, ono go reprezentuje. W tym więc wypadku, właścicielem znacznej części nieruchomości gruntowej jest skarb państwa, czyli Starostwo.

12
0
Would love your thoughts, please comment.x