Uroczyste otwarcie zakładu przetwórstwa koncentratu białek serwatkowych odbyła się 23 maja 2017 r. na terenie Polmleku. W wielkim specjalnie na ten cel ustawionym namiocie, część oficjalną rozpoczęli właściciele grupy Polmlek pan Andrzej Grabowski i pan Jerzy Borucki. Przywitali gości m.in. ministra i szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryka Kowalczyka, posłów na Sejm RP: Sławomira Arkadiusza Neumanna, Jacka Protasa, Piotra Cieślińskiego, Rektora UWM prof. dr hab. Ryszarda Góreckiego, Wicewojewodę Warmińsko-Mazurskiego Sławomira Sadowskiego, Starostę Lidzbarskiego Jana Harhaja, Burmistrza Miasta Lidzbark Warmiński Jacka Wiśniowskiego, Wójta Fabiana Andrukajtis, Starostę Makowskiego Zbigniewa Romana Deptułę, Starostę Pułtuskiego Jana Zalewskiego, Burmistrza Miasta Pułtusk Krzysztofa Nuszkiewicza, ksiądza dziekana Jerzego Rożentalskiego oraz wykonawców, projektantów, partnerów inwestycyjnych, dostawców, odbiorców, przedstawicieli świata naukowego, Banku Ochrony Środowiska, Inspekcji Weterynaryjnej, Okręgowych Spółdzielni Mleczarskich a także wszystkich pracowników i emerytów Polmleku.
Właściciele podkreślili unikalność zakładu na skalę europejską, szybkość jego budowy, a przede wszystkim fakt, iż w budowie miały udział lokalne firmy oraz polski kapitał. W dalszej części głos zabrali goście. Kulminacyjnym punktem było przecięcie symbolicznej wstęgi oraz poświęcenie zakładu. Po części oficjalnej, chętni mogli zwiedzić nowy zakład w towarzystwie Prezesa Zarządu Polmlek Przemysława Mikołajczyka. Po krótkiej przerwie, poświęconej głównie wizycie w imponującym bufecie, odbyła się konferencja prasowa z właścicielami grupy Polmlek, Ministrem Henrykiem Kowalczykiem oraz Wicewojewodą Sławomirem Sadowskim. Jedno z pytań redaktora portalu NaszLidzbark dotyczyło wpływu tak wielkiej inwestycji na środowisko naturalne. Pan Jerzy Borucki zapewnił, że nowy zakład spełnia wszelkie normy środowiskowe, a woda używana w produkcji pochodzi w całości z odzysku. Część nieoficjalną uświetnił występ mistrzowskiej pary tanecznej Pauliny Dąbek i Karola Choma oraz koncert zespołu Tom Tom.
Poniżej fragment informacji prasowej otrzymanej od organizatora.
3 miliony litrów serwatki na dobę, innowacyjne technologie i standardy farmaceutyczne. W Polsce, a dokładnie w Lidzbarku Warmińskim powstał jeden z największych i najnowocześniejszych zakładów mleczarskich w Europie. Inwestorem jest Grupa Polmlek, która stała się liderem produkcji białka serwatkowego i laktozy w tej części Europy. Nowa inwestycja Grupy Polmlek to zakład przetwórstwa koncentratu białek serwatkowych (WPC) i cukru mlecznego (laktozy). Z białka produkowanego w Lidzbarku powstają między innymi najwyższej jakości odżywki dla osób aktywnych fizycznie. Czołowi światowi wytwórcy produktów spożywczych dla sportowców już dziś używają WPC z Lidzbarka.
Kompleks zbudowany jest w całości z betonu w technologii ślizgowej, dzięki czemu produkty pozyskiwane są w sterylnych warunkach. Docelowa zdolność produkcyjna to aż 6 milionów litrów serwatki na dobę. Zakład w dużej mierze zbudowano przy udziale polskich inżynierów oraz rodzimych technologii. Budowa jednego z największych zakładów w Europie trwała nieco ponad rok, a doprowadzenie go do pełnej zdolności produkcyjnej zajęło jedynie 6 miesięcy. Uruchomienie produkcji nastąpiło 30.03.2016 r. – dokładnie rok po rozpoczęciu budowy i zaledwie 17 miesięcy od momentu rozpoczęcia projektu. Przy realizacji inwestycji oraz jej uruchomieniu czynnie brali udział pracownicy Polmleku, którzy obecnie pracują w proszkowni.
Inwestycja warta jest 250 mln złotych i znajduje się na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jako jeden z największych tego typu obiektów w Europie, otwiera zupełnie nowe perspektywy na zagospodarowania składników mleka. Nowoczesna instalacja technologiczna w Lidzbarku Warmińskim daje możliwość wydzielenia z mleka i serwatki bardziej wyspecjalizowanych składników odżywczych, takich jak białka, cukry czy sole mineralne. Stworzenie nowego projektu ma ogromny wpływ na stabilizację i poprawę rynku serwatki w całej Polsce. Dzięki tej inwestycji Grupa Polmlek wytycza nowe trendy gospodarcze, za którymi podążają inne firmy w kraju i Europie. Od 3 miesięcy przerabia się tu od 2,5 do 3 milionów litrów serwatki dziennie.
Na te wszystkie samorządowe ryje z PO już patrzeć nie można.
Oczyszczalnia została poddana rozbudowie , a może może ścieki dobiera oczyszczalnia miejska?
Czy zakład spełnia wszelkie normy środowiskowe to się okaże w czasie eksploatacji.
O to trzeba zapytać mieszkańców ul. Wiejskiej.
Rok temu rozmawiałem z jednym z nich . Twierdził ,że okien nie może otworzyć bo smród jest nie do wytrzymania .
Miejmy nadzieję ,że teraz wszystko będzie w porządku.
Gratulacje dla inwestora , że w końcu zakończył budowę.
Jak stwierdził właściciel, ok. 95% całej inwestycji wykonały polskie firmy, głównie lokalne. Wielokrotnie podkreślano w czasie uroczystości o tym, że Polska ma znakomitych specjalistów, inżynierów bez których nie powstałby zakład w jeden rok. To bardzo cieszy i buduje. Dodał też, iż roczny przychód nowego zakładu wyniesie ok. 1 mld zł. Obecnie w lidzbarskim zakładzie pracuje 650 ludzi.
Impreza bezalkoholowa, doskonale zorganizowana z należytym rozmachem i kulturą.
Czy Polmlek spełnia normy środowiskowe – tego nie wiem. Wiem natomiast, że smród dokucza sporadycznie, mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie i okna można swobodnie otwierać. Zmieniło się pod tym względem, trzeba oddać sprawiedliwość. A ludzie…jak się raz nauczył narzekać, że śmierdzi, nie przestanie do końca życia…Co innego hałas z Polmleku, bywa uciążliwy.
1. Nowy zakład spełnia wymogi środowiskowe, ale czy stary również ?
2. Brak rąk do pracy oraz nieustanne olbrzymie rotacje w zatrudnieniu zapewne o czymś świadczą ?
3.Nowy obiekt wpisuje sie kameralnie w krajobraz przyszłego uzdrowiska?
4.Czemu włodarz miasta nie przecina wstęgi ?
5. Czy zatrudnienie kilkuset osób w tym (% Ukraińców….. ? , przyjezdnych …..? ) daje właścicielowi prawo do stawiania „pod sciana” lokalne władze i społeczeństwo ?
Pan W. nie zmieścił się w kadrze 😛
POLMLEK jawnie łamie PRAWO. Ukraińcy pracujący przy żywności w ogóle nie mieli kart zdrowia. Ile łapówek i w jakiej wysokości wzięły od właściciela organy kontrolujące POLMLEK? Gdzie jest respektowane PRAWO PRACY???