W 2009r. na łamach National Geographic Polska ukazał się artykuł Arkadiusza Jakszewicza „Bitwa pod Heilsbergiem” poniżej krótki jego fragment:
„200 rekonstruktorów z Polski, Białorusi i Rosji weźmie udział w rekonstrukcji Bitwy pod Heilsbergiem – wielkiej batalii Napoleona z 1807 roku. Podczas inscenizacji, zaplanowanej na godzinę 17.00 6 czerwca, zobaczymy piechotę, artylerię oraz kawalerię. Obok pola bitwy (poligon przy ul. Orneckiej) powstanie XIX-wieczny obóz wojskowy, odbędzie się także targ rękodzieła, wystawione będą stoiska z militariami.[…]”

Błędnie podpisane zdjęcie z inscenizacji bitwy pod Heibergiem, zamieszczone w Lidzbarskim Biuletynie Samorządowym (maj 2015r.). Autorem zdjęcia jest redaktor NaszLidzbark link do oryginału TUTAJ
W istocie, rozmach pierwszych inscenizacji bitwy z 1807 roku mógł zwrócić uwagę jednego z najbardziej prestiżowych pism na rynku. Przypomnijmy sobie tamte czasy … ileż to samochodów było zaparkowanych na polu przy ul. Orneckiej, setki rekonstruktorów w tym z zagranicy, kawaleria, zdobywanie szańca, wybuchy i pokazy wojskowe.
Wszystko to przyciągało tysiące ludzie na porośnięty wysoką trawą poligon wojskowy – historyczne miejsce bitwy. W kolejnych latach rozmach imprezy zmniejszał się, a co za tym idzie malał jej prestiż. Na przepastnych polach historycznej bitwy dość groteskowo prezentowała się garstka żołnierzy, więc rekonstrukcję przeniesiono pod mury tutejszego hotelu. Mniejszą przestrzeń łatwiej zapełnić i stworzyć atmosferę bitewnego zgiełku. Złośliwi widzowie wyrażali wówczas opinię, iż to, co dzieje się pod murami hotelu, nie ma nic wspólnego z historyczną inscenizacją bitwy i stanowi raczej przejaw lokalnego folkloru ku uciesze gawiedzi. Trudno nie zgodzić się z tymi słowami, bowiem zainteresowanie imprezą systematycznie spadało. Z rekonstrukcją historyczną niewiele to miało wspólnego, choćby pod względem lokalizacji potyczki.
W tym roku organizatorzy postanowili przenieść potyczkę bezpośrednio na ulice miasta, bliżej mieszkańców. Była akcja informacyjna, plakaty informujące o imprezie, a nawet cała strona Lidzbarskiego Biuletynu Samorządowego poświęcona tej imprezie.
Zainteresowanie potyczką niestety było dramatycznie niskie. Pod namiotem wodza Francuzów w kulminacyjnym momencie prezentacji przebywało ledwo kilkanaście osób. Sama prezentacja Napoleona, przeplatana jarmarcznym humorem, była tak interesująca jak „Moda na sukces” i na poziomie odpowiadającym temu serialowi. W kluczowym momencie potyczki, przy kładce na ul. Dębowej, znajdowało się mniej widzów niż rekonstruktorów na poligonie w 2010r. Niestety tegoroczna inscenizacja wielkiej bitwy pod Heilsbergiem okazała się totalną organizacyjną klapą. Najczęstszym powodem tłumaczenia władz samorządowych z mało udanej imprezy jest niedostatek zasobów materialnych, nigdy zaś niekompetencje i niskie kwalifikacje organizatorów.
Ogromny autentyczny potencjał imprezy z lat ubiegłych został zniszczony, a wielka armia Napoleona przegrywa z jarmarcznym festiwalem sera.
Jak zwykle 6 czerwca, okazał się dniem bardzo upalnym i słonecznym. Wielu mieszkańców miasta korzystając z długiego weekendu czmychnęło z miasta nad morze, góry lub do rodzin. Sporo Lidzbarczan wypoczywało także nad jeziorem Wielochowskim, przygotowanym już na letni sezon niezamożnej turystyki. Powstaje tam typowo nadmorska budowla – restauracja typu „grzybek”.
A pan MM , nie wypowie się w sprawie mniejszości ? Czy już obmyśla ???
Jedzie teraz po szkolnictwie i swoim ulubionym prawie:):):)
O tym, że ta "toaleta" nie powinna nosić miana publicznej. To jakiś bunkier, wyrzucone pieniądze w błoto za poprzednika. Jakość jak na zdjęciu… Tragedia.
To był pierwszy sukces byłego burmistrza. Jaki wódz takie inwestycje.
Niech ten zielonkawy " sraczyk" i jego podmurówka oraz jakość wykonania – duma poprzednika ( pierwszy poważny projekt) – symbolizuje rozwój tego warmińskiego miasta :):)
ten sraczyk kosztował coś ok 40-50 tyś zł ! 😉
tak ok 60-70 tys. :):) jesli wiekszość proponowanych tzw. inwestycji jest w taki sposób budowanych to znaczy ,że termy po ośmiu latach powinny same się zawalić :):)
Może nie rozwój miasta, ale na pewno terenu kąpieliska na które przyjeżdża w sezonie letnim masa młodzieży i dorosłych z dziećmi.
Zielonkawy "sraczyk" to też nie jest – o tym Cię kolego zapewniam. 🙂
O czym piszesz Pedro : bo ja o tzw. toalecie publicznej z fotki ,a Ty ?
Oby za decyzję o termach nie zgrillowano tłusciutkiego i nakarmionego pana starostę. Wielka uczta jeszcze przed nami.
Pan Starosta "śniadaniowo" zjadł Pana Burmistrza. Co niektórzy twierdzą, że ten drugi był "delicious and tasty", a tym samym nie stanął kością w gardle tego pierwszego.
A czym popił?
Dajcie spokój Staroście. Bycie kiperem to nie lada wyzwanie.
Rzeczywiście drEAM podobno Zbigniew Stonoga opublikował akta prokuratorskie z tzw. podsłuchów u Sowy z nazwiskami i dowiemy się jak narodziły się fortuny, co tam u Walterów i ich TV :):)
cyt. API pisze niezależne artykuły a kilku propagandzistów partiikolesi próbuje je dyskredytować.
:):) czyżby " posły" lub ich figurki …….zostały hejterami zgodnie z życzeniem prowincjonalnej lekarki ? :):)
A tak wygląda Polska bez manipulacji http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gus-2-8-mln-polako…
Oni cygar, wina toskańskiego i policzków cielęcych nie jadają.
W Polsce dużo się ostatnio dzieje. Wydarzenia są przekazywane jeszcze po polsku, ale już w niepolskich telewizjach, prasie a nawet na tych dużych znanych portalach internetowych, jak onet. Przekaz w nich to jedna "sieczka" , propaganda i robienie przysłowiowej "wody z mózgu". Ale nie wszystko stracone. Ludzie ich przechytrzyli i pod każdym takim "artykułem" piszą komentarze, z których można się dowiedzieć prawdy. Oczywiście trzeba odrzucić pewne skrajności ale i tak lepiej czytać same komentarze pod artykułem niż sam artykuł. Zalecam ludziska – czytajcie niezależne komentarze po przeczytaniu jakiegoś artykułu, a sami wyciągniecie odpowiednie wnioski. Często inne niż sugerowane przez "politycznie poprawnych" autorów. W naszlidzbark.pl, trochę czasami na odwrót. API pisze niezależne artykuły a kilku propagandzistów partiikolesi próbuje je dyskredytować. Na szczęście jeszcze tu tak do końca nie dominują.
dzięki takim komentarzom mamy Prezydenta Dudę, która już lata na łańcuszku biskupów aż przykro patrzeć…oszukali małolatów ladną buźką i hejtem na Komorowskiego. W zamian znowu wszystko w Państwie konsultowane z kościołem i powrót 10 lat wstecz
I tym „drobnym” gestem (właściwym zakreśleniem na karcie wyborczej) społeczeństwo zapoczątkowało koniec pewnej sagi: "Sagi przekrętów okrągłostołowych". Może więc słynny reżyser popierający nakręciłby film, pt. "Człowiek z betonu", albo nawet trylogię dodając Człowieka z Ruskiej Budy" i "Człowieka z WSI". Olsztyn jako skansen nadaje się pod taki scenariusz w sposób naturalny.
PS. Pomyśleć tylko, że w mieście, w którym siedzibę ma Święta Warmia możliwe są takie rzeczy. Świętokradztwo najczystszej wody.
TV Lidzbark będzie realizowała film "Człowiek z Term" 😉 Jeszcze nie wiadomo czy będzie to kryminał 😉
Polska to kraj katolicki był, jest i będzie. Jak się nie podoba granice otwarte…
Pleban nie fikaj na forum, łatwo tu być kozakiem
Polacy to katolicy (przeważnie), a Polska jest krajem świeckim – taka mała różnica
Na bitwie nie byłem, do kina też chodzę od czasu do czasu… podobnie jak zaglądam na ten portal. Jedno co rzuca mi się w oczy to jad który sączą na siebie ludzie. Co drugi to specjalista od wszystkiego, każdy by zrobił coś lepiej itp. skoro mamy tylu wspaniałych polityków, społeczników i organizatorów to czemu taka ch*jnia się dzieje w tym mieście… wszyscy marudzą i narzekają, a robić to nie ma komu.
Jedni mogą to nazwać jadem, inni nawoływaniem do przestrzegania prawa. Zależy od punktu siedzenia słuchającego.
API co nazywasz nawoływaniem do przestrzegania prawa? Malkontenctwo, marudzenie, że bitwa słaba, że kino nie takie itp? jeszcze jakiś czas temu było narzekanie że nie ma kina, teraz jest kino i wg mnie jakoś sobie radzi ale nie można tego docenić i tym się cieszyć bo przecież na co nam takie kino co siedzenia ma nie tak poustawiane… co do przywłaszczenia sobie Twojego zdjęcia, to myślę, że to zwyczajna pomyłka która każdemu się może zdarzyć. Kochani Lidzbarczanie, nie dajmy się zwariować… nie jest lekko, nie wszystko jest sprawiedliwe i uczciwe…róbmy swoje i przestańmy narzekać. od narzekania żaden układ nigdy nie pękł.
Dyktat (obalony wójt,burmistrz,) , rodzi narzekanie co przeradza się bunt, ten z kolei skłania do działania !
no i prawo do informacji publicznej oraz ścigania niegospodarności, kumoterstwa czy odpowiedzialności za podjete decyzje.
Ale żeś "wystrzelił"…Taka ch…..się dzieje w tym mieście bo przez 8 lat rządów tej sitwy zostały opanowane przez nich i ich kolesi wszystkie strategiczne stanowiska decyzyjne. A to rzutuje na wszystko. Wskaż mi jakieś stanowisko nie obsadzone przez tych z "ich malej ojczyzny". Jeśli nawet jakieś jest to jest to tylko figurant albo marionetka( taka osoba z polsko brzmiącym nazwiskiem). Wystarczy, że się jest na tzw. politycznym stanowisku (starostwo) i się wszystko kontroluje. Nawet dyrektorzy placówek oswiatowych , chociaż powinni mieć wpływ na zatrudnianie, są w tym zakresie ubezwłasnowolnieni. A co dopiero w innych spółkach czy jednostkach? Jakaś nadzieja na przewietrzenie była gdy wybrano nowego burmistrza. Ale na razie mało w tym zakresie robi. Dalej sitwa u władzy. I nie zanosi sie na zmiany. Oczywiście są procedury , konkursy itp. Ale co zrobić jak 8 lat rządów tej kliki wykończyło(różnymi sposobami) konkurencję, innych zastraszylo,a jeszcze innych wciągnęło do "ich małej…".Jak do tego dodasz młodych, którzy "opuścili" te strony, to przy kolejnych jakichkolwiek konkursach okaże się, że obecni są "najlepsi" i nie do zastąpienia. I ch….. będzie trwała.
bardzo celny strzał dubel :): i nie wspomnę o……………… jakości rządzących oraz zdolnosciach kojarzenia czy logiki
Ludzie kompetentni są , więcej wiary panie burmistrzu !:)
"TO nie ludzie to wilki " https://www.youtube.com/watch?v=G0O2wOQEIfk
To jak jesteś taki mądry , to bierz się ku…a do roboty ,bo jad to ty sączysz .
Cały ten portal to jedna wielka szczujnia na ludzi, którym coś się chce.Pomówienia, obgadywanie, wylewanie pomyj, oczernianie, warcholstwo, napuszcanie jednych na drugich. Szambo jednym słowem.
Sumienie cię gryzie? Naród się obudził. Będzie bolało.
Tak zmieniając temat : dobrze , że w czasie bitwy napoleońskiej , nie było tu Ukraińców . Oni by dopiero pokazali , jak się rozprawia pokonanych . Tak jak na Wołyniu pokazali …..
"… mam 99 lata i jestem weteranem walk o Berlin-gdzie jako dzieciak siedzac na T-34 wjechalem do Berlina w plaszcz-palatce z pepesza w reku walczac o Polske nie na lamach wolnej europy u Jezioranskiego ale nadstawiajac wlasna glowe, bo chcialem mowic po POLSKU i zyc w Polsce a nie w Londynie czy Jackowie. Dzisiaj za bardzo juz chodzic nie moge, okulary juz nie pomagaja – poprosilem pra-wnuczke Kasie o wpis bo nie widze i nie moge juz pisac, ale jeszcze mi czasem dzieci poczytaja ( wychowane porzadnie- patryjotycznie ). Do parti nie wstapilem mimo ze mi proponowano stanowiska i urzedy, bo mialem wlasne . niezalezne zdanie, bo wizja Polski jaka mialem mi sie nie sprawdzila, bo Jalta i Teheran dzieki naszym sprzymierzencom pozbawila mnie mojego domu i mojej ziemi w Zytomierzu i adres urodzenia mi wpisani ZSSR – a przeciez urodzilem sie w Polsce.
Lzy mi leca ze starych oczu jak mi wnusie czytaja ze ukraiski rzad stawia pomniki banderowa a nasi przedstawicile skowycza – chwala heroja – bo moj brat zostal w Stanislawowie nabity przez ( wiecie sami gdzie ) na pal i jeszcze jak by mu bylo malo to mu zrobili pochodnie Bandery czyli w okole dloni zawiazali slome ze smola i podpalili. Mama Stefa opowiadala ze sasiedzi wyli z bolu jak on umieral – krzyczac ostanim tchem; niech zyje Polska. Bracia Polacy – ja juz odchodze, bo mi czas, ale przyjdzie czaz. ze przyjdzie potrzeba bronic nasz kraj…."
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/ukrainski-swiat-w…
Czytajcie komentarze internautów pod artykulem
Autor pisze, że ukraińcy zastępują Polaków, którzy porzucili swoje miejsca pracy i wyjechali na emigrację. Haahaa.
W lidzbarku jest silne lobby ukraińskie
Na Warmię i Mazury w ramach akcji Wisła przesiedlono sporą część Ukraińców. Na początku siedzieli cicho i się specjalnie nie afiszowali. Ale w ostatnich latach niezwykle się ożywili i zorganizowali. Może wszystko to wcześniej było w podziemiu, ale teraz to robią już co chcą jawnie. Opanowali władzę lokalną w wielu miasteczkach , bo chodzą na wybory zorganizowani i głosują na swoich, którzy później odwdzięczają się im w różny sposób. Nawet w Polskim Radiu Olsztyn w audycjach prowadzonych w języku ukraińskim wbrew Polskiej Racji Stanu jawnie gloryfikowali OUN i UPA. ( przeczytajcie m.in. artykuł w <debata.olsztyn.pl> Audycje w języku ukraińskim pod kontrolą.
Parasol nad tym wszystkim roztacza poseł Myron Sycz z Górowa Iławeckiego, który do Polskiego Parlamentu dostał się z list PO. Jego ojciec był banderowcem i w Polsce dostał wyrok kary śmierci ( nie wykonany). Choć Polaków jest na razie na Warmii większość, to jednak nie są chyba świadomi tego co się dzieje.
Niedługo dojdzie do tego , że Prusy wschodnie okażą się ukraińskie ,nie niemieckie ….tylu ukraińców komentuje , na tym polskim łez padole …
Jak instytucja (mam na myśli LDK) specjalizująca się w organizowaniu wieców politycznych i fet ku chwale miejscowych notabli, ma solidnie i rzetelnie zorganizować takie przedsięwzięcie jak chociażby Bitwa pod Heilsbergiem? To niemożliwe.
Ale to i tak "pikuś" przy organizowanym przez nich Miesiącu Kina Kubańskiego ;-).
W LW najpierw powinno się zrekonstruować normalność a dopiero potem bitwy 😉
Krótki i jakże trafny komentarz.
No niestety poczynania LDK można komentować tylko tu ;-). Ponieważ na swoich facebookowych stronach LDK blokuje możliwość umieszczania nieprzychylnych komentarzy ;-). Czyli rekonstrukcja komunizmu 😉
rozumiem, że przychylne można zamieszczać?
Ja nawet przychylnych nie mogę zamieszczać ;-). A chciałem pochwalić pracowników technicznych za idealny porządek tam panujący ;-).
Andrzej tradycyjne ostry jak brzytwa lub Canis Lupus. Trafia jak zwykle w 10.
Wiemy, że zmienił się właściciel terenów, na których znajdował się poligon.. Niestety było to najlepsze miejsce na przeprowadzenie tej imprezy.. Fakt, sporo osób przyjeżdżało autami, ale myślę, że większość przychodziła piechotą i wcale im to nie przeszkadzało.. No cóż, "nasza bitwa" nie jest tak medialna jak rekonstrukcja bitwy pod Grunwaldem, ale wyobraźcie sobie co by się stało gdyby tę bitwę przeniesiono na inne miejsce.. W tego typu imprezach obserwatorów przyciąga najbardziej właśnie historyczne miejsce, więc jeżeli nic się w tym względzie nie zmieni (nie można się dogadać z nowym właścicielem?) to zainteresowanie tym wydarzeniem będzie nadal spadać..
Jurasik, bedzie teraz w kinie non stooop, wystarczy sprawdzic repertuar, po którym widać nadal, że jestesmy małym miasteczkiem…
To że Jurassic będzie grany non stop wynika z faktu że kino posiada tylko jeden ekran i taki jest wymóg dystrybucji, że okresie premierowym film ma jakby wyłączność na ekran – tak jest w całej Polsce w małych kinach – kinami rządzą dystrybutorzy filmów, a nie kina.
Moim zdaniem to cud że w tak małym mieście grane są filmy w premiowych datach, a wiem coś o tym bo pracuje od 10 lat w jednej sieciówek kinowych w Warszawie, dlatego brawa dla Ignacego, tak trzymać.
Ja jestem bardzo zadowolony z tego, że mamy w Lidzbarku kino, po tak wielu latach od zamknięcia poprzedniego. Kino jest potrzebne. Pozdrawiam!
Arturze, w Lidzbarku od dawna nie ma kina i pewnie nie będzie. Kino charakteryzuje się pewnymi bardzo charakterystycznymi cechami jak choćby układ siedzeń na sali – im dalej od ekranu tym wyżej, specjalne wygłuszenie ścian miękkimi materiałami, specjalne wykładziny na podłogach, no i co najważniejsze w kinie – odpowiedni ekran dostosowany do projekcji filmów w formacie kinowym! Seans filmowy w prawdziwym kinie to intymne przeżycie widza w relacji z filmem, to wreszcie magia kina. Długo by pisać:)
Czy ktoś z czytelników był na projekcji filmu w technologii 3D w kinie IMAX?
ty pewnie tez nie byles w kinie IMAX, ale znasz kogos kto byl 😀
Z przykrością muszę przyznać, że byłem. Niestety wiele razy i w kilku różnych miastach.
Chodzi tutaj o pokazanie jak może wyglądać projekcja w kinie 3D i na sali taneczno-politycznej w LDK 😉
Czy Pan redaktor na serio uważa, że w takiej mieścince powinno być coś na kształt IMAXA?:) już widzę tłumy i żal na forum po co taka inwestycja 🙂
Lidzbark jest oczywiście za małym miastem na tego typu inwestycje. Podałem przykład kina w systemie IMAX dla porównania, w tej chwili to najdoskonalsza technologia projekcji 3D.
Biorąc pod uwagę budowę term bez gorącej wody, to i taki IMAX nie budziłby zdziwienia w naszym mieście.
Oczywiście też miałem tak napisać. Skoro mamy być niesamowitą "Mekką uzdrowiskowo – termalną" . Co tam taki Fotoplastikon jak IMAX za grosze.
Bitwa pod Heilsbergiem została przeniesiona do centrum miasta dla urozmaicenia i uatrakcyjnienia cyklicznej imprezy oraz z racji zmiany właściciela części poligonu, na której odbywała się impreza. Teren został sprzedany przez wojsko dla prywatnego przedsiębiorcy. Samochodów było wtedy dużo na ul. Orneckiej, bo było trzeba tam dojechać np. z centrum miasta lub odległych ulic (wtedy było np. wiele głosów, że to tak daleko…). Widzów podczas potyczki i innych elementów programu wcale nie było mniej. Program ma wiele punktów, każdy wybrał coś dla siebie. Imprezę od godziny 10:00 do 22:00 odwiedziło w sumie kilka tysięcy osób, a program jest o wiele bogatszy i dłuższy niż godzina pokazu.
Namiot Sztabowy Napoleona od godziny 12:00 do godziny 19:00, kiedy odbywała się prezentacja ciągła, odwiedziło kilkaset osób, a podczas głównej prezentacji było około 70 widzów (zaprezentowana przez Pana fotografia pokazuje tylko kilka przednich ławek). W naszej galerii na stronie LDK w portalu Facebook (fanpage – Bitwa pod Heilsbergiem) pojawiają się kolejne foldery i tam można się o tym przekonać.
Fotografia sceny i pustych ławek z czasu, kiedy nie odbywał się żaden koncert, też nie jest wiarygodnym obrazem i kolejną manipulacją fotograficzną.
Niekompetencje i niskie kwalifikacje organizatorów… no cóż, przy organizacji imprezy w 2009 roku, w którym bardzo się Panu Redaktorowi podobało, pracowały te same osoby.
A propos niezadowalającej tylko Pana frekwencji, to czynników może być kilka – długi weekend i bardzo ładna pogoda, finał Ligi Mistrzów, Mistrzostwa Polski Cross Country, zwyczajne niezainteresowanie tematem.
Rekonstruktorzy również chcą jeździć na różne imprezy, nie tylko co roku odwiedzać te same miasta i w tym samym miejscu wykonywać te same manewry, dlatego także dla nich zmieniamy scenariusz samego pokazu. Za dwa tygodnie odbywa się także wielka impreza w Belgii, z okazji 200 rocznicy Bitwy pod Waterloo, na którą przygotowuje się i wybiera duża liczba polskich i zagranicznych rekonstruktorów. Oczywiście zapraszamy i namawiamy do udziału jak największą ich rzeszę, ale obecnie w Polsce nie ma ich zbyt wielu.
Co do zdjęcia Pana Redaktora z Bitwy pod Heilsbergiem z roku 2012 (opisane”Ukradzione zdjęcie z inscenizacji bitwy pod Heibergiem, zamieszczone w Lidzbarskim Biuletynie Samorządowym (maj 2015r.). Autorem zdjęcia jest redaktor NaszLidzbark link do oryginału TUTAJ „), to zostało ono przekazane przez Pana Redaktora organizatorom bezpłatnie w celu promocji imprezy (wtedy jeszcze Pan Redaktor współpracował z LDK i chętnie użyczał zdjęć, pomagał w kształtowaniu kultury w naszym mieście). W zgiełku przygotowań do wydarzenia i szybkiego wysyłania materiałów informacyjnych, zdjęcie zostało przez nas nieumyślnie, błędnie podpisane imieniem i nazwiskiem autora innych zdjęć z tego wydarzenia, za co, jako organizatorzy wydarzenia, serdecznie przepraszamy obu fotografów. Prostując: zdjęcie powinno być podpisane: Fot. API”.
Pozdrawiamy i życzymy miłego tygodnia;)
Trochę te przeprosiny wyglądają jak te klauzule w banksterskich umowach dotyczacych np.kredytów frankowych – malutkim druczkiem . gdzieś w w tekście z odnośniczkiem gwiazdkowym. Ale się powie – przeprosiliśmy. Tak. Posypcie lepiej tam w LDK-u głowy popiołem i przeproście za te alkohole i pierożki na pięterku dla sitwy. Co ? Już nie serwujecie? Obywatele patrzą na ręce?!
Jakiś czas po "aferze pierogowej", drzwi na pięterku zostały szczelnie zaklejone przed ciekawskimi mieszkańcami. Później jednak zdjęto zasłonę. Pewni ludzie powinni odejść wraz z politycznym trupem PO.
cyt. Bitwa pod Heilsbergiem została przeniesiona do centrum miasta dla urozmaicenia i uatrakcyjnienia cyklicznej imprezy oraz z racji zmiany właściciela części poligonu, na której odbywała się impreza. Teren został sprzedany przez wojsko dla prywatnego przedsiębiorcy. Samochodów było wtedy dużo na ul. Orneckiej, bo było trzeba tam dojechać np. z centrum miasta lub odległych ulic (wtedy było np. wiele głosów, że to tak daleko…).
My to nazwalismy komercjalizacją tego widowiska pod pewnego przedsiebiorcę. Mało to terenów w okolicy ? Zróbcie nad Symsarną lub w Termach. Eeeee tam wiele głosów , ale widzowie byli na Orneckiej prawda ? Nie oszukujmy się inny rozmach imprezy, reklama i zaangażowanie leżą.
cyt. Niekompetencje i niskie kwalifikacje organizatorów… no cóż, przy organizacji imprezy w 2009 roku, w którym bardzo się Panu Redaktorowi podobało, pracowały te same osoby.
No może przestali się starać ? Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
A propos niezadowalającej tylko Pana frekwencji, to czynników może być kilka – długi weekend i bardzo ładna pogoda, finał Ligi Mistrzów, Mistrzostwa Polski Cross Country, zwyczajne niezainteresowanie tematem.
Najważniejsze to być zadowolonym z siebie, mozna nawet siebie pochwalić , ale wynik mizerny. Skoro Ci świetni organizatorzy nie zauwazyli innych imprez w L.W, a na przeszkodzie staneła przeszkoda w postaci długiego weekendu, pogody, to trzeba było na to wpaść przed organizacją ,a nie wymądrzać się tu na forum. To świadczy tylko o niekompetencji organizatorów.
Lepiej płaćcie rekonstruktorom i myślcie.
Co do zdjęcia. Jak się z czegoś korzysta to trzeba wiedzieć od kogo to się ma.
http://img.sadistic.pl/pics/3d551e4f61a7.png
Sympatyczny Pan ggg ma rację.Już dawno Go polubiłem za trzeźwość w ocenie sytuacji? Z troską dołączam swój komentarz – pomimo dobrych chęci Pana Burmistrza, termy i ich pochodna w postaci "uzdrowiska" na lata pozbawią mieszkańców wszelkich inwestycji, zmierzających do poprawy ich życia. Myślenie teraz o tworzeniu nowych miejsc pracy jest czystą abstrakcją. Na obecną chwilę, populistyczne hasło "Czas zmian" pozostaje bez pokrycia. Miasto, bez jakiejkolwiek walki o interes swoich Wyborców, potulnie zaciągnęło kolejny, wymuszony kredyt, jako koło ratunkowe dla pomysłodawców nietrafionych inwestycji. Zabrakło twardych negocjacji w zakresie uzyskania korzyści z niefortunnego "dealu". Starostwo, bez skrupułów, po raz kolejny "wycyckało" Gminę Miejską. Dług rośnie, dochody maleją. A przecież beneficjentem dotacji unijnych jest nie kto inny jak Starostwo. Generalnie to jest ich problem. Miasto, posiadające pełnię podmiotowości prawnej, jak dziecko wdepnęło w ………. i dlatego czarno to widzę.
Dlatego powstawanie hotelu i term było czystą decyzją polityczną a nie ekonomiczną.
Termy i status uzdrowiska to właściwie jedyna szansa dla miasta. Wszelkie sny o inwestycjach, fabrykach i inwestycjach zostaną tylko snami. A brednie o tym, że strefa uzdrowiskowa będzie komuś, czy czemuś przeszkadzać, są już nudne i bezpodstawne. Poza ograniczeniami w strefie A lasu miejskiego , w pozostałej części miasta można inwestować ile wlezie, a w strefie przemysłowej -bez ograniczeń. Tylko, że inwestorów nie będzie, bo nie ten rejon, nie ta granica i powodów do inwestowaniu tu – brak.
Kilka powodów :
1.Długi weekend.
2.Znudzenie, monotonność i rozwlekłość całej imprezy.
3.Pieniądze na termy.
4.Niekompetencje i niskie kwalifikacje organizatorów.
pieniądze na termy czyli znowu wina poprzednika żaaal.pl
cd.5 Kończące sie Cross Country oraz mecz piłki nożnej w tej samej godzinie .
Jakiego poprzednika ?
Starosta i teraz wicemurszałek przewodniczący r. m. cały czas w akcji :):)
"Upodlenie biedą" nie pozwoliło przyjść na pokazy. A ten pokaz zapewne z "naszych" publicznych pieniędzy. Jak oni mogą bez zgody nas "upodlonych" mieszkańców robić takie rzeczy. Przecież te pieniądze można przeznaczyć na walkę z "upodleniem".
robili to i robią za miliony złotych lidzbarskich upodlonych milionerów ;]
Bardziej prawdopodobne że wyjechali za granicę pracować. Miasto wyludnia się i to widać.
wybrany zły okres, bo ludzie w długie weekendy zazwyczaj wyjeżdżają, rok temu też nie było dużego zainteresowania więc nie czepiać się że czas zmian.
"Bitwa pod Heilsbergiem", a nie Heibergiem 😉
NASTAŁ CZAS ZMIAN, wiec "zainteresowanie potyczką niestety było dramatycznie niskie" zapewne z tego powodu, że "Wielu [upodlonych biedą mieszkańców] miasta korzystając z długiego weekendu czmychnęło z miasta nad morze lub w góry."
czmychnęło na wiochy z tego cuchnącego uzdrowiska
"produkować dzieci" panie radny, wstydu oszczędź, zatapiasz się samoistnie, wraz ze swoją PO !
..większość to juz dawno czmychnęło za granicę, bo gdyby głupotą rządzących można się było najeść to nikt nie chodziłby głodny.