Można już zgłaszać kandydatów na radnych i Burmistrza do Miejskiej Komisji Wyborczej. Siedziba komisji znajduje się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i tam właśnie pełni dyżury. Zgodnie z ordynacją wyborczą, komisje powołuje się najpóźniej w dniu 22 września 2014 r., spośród wyborców zgłoszonych przez pełnomocników wyborczych.
Prawo zgłaszania kandydatów do komisji wyborczych mają pełnomocnicy wyborczy lub osoby pisemnie upoważnione przez pełnomocników tych komitetów wyborczych, których zasięg działania obejmuje daną jednostkę samorządu terytorialnego. W skład komisji wyborczej wchodzi od 7 do 9 osób stale zamieszkałych na obszarze działania danej rady. Kandydatami do składu komisji wyborczej mogą być osoby wpisane do stałego rejestru wyborców właściwego dla danej jednostki samorządu terytorialnego.
Do zadań terytorialnej komisji wyborczej należy:
- rejestrowanie kandydatów na radnych;
- zarządzanie druku obwieszczeń wyborczych i podanie ich do publicznej wiadomości w trybie określonym w ustawie;
- zarządzanie druku kart do głosowania i ich dostarczania obwodowym komisjom wyborczym;
- rozpatrywanie skarg na działalność obwodowych komisji wyborczych;
- ustalenie wyników głosowania i wyników wyborów do rady i ogłoszenie ich w trybie określonym niniejszą ustawą;
- przesłanie wyników głosowania i wyników wyborów komisarzowi wyborczemu;
- wykonywanie innych czynności określonych w ustawie lub zleconych przez komisarza wyborczego.
Członkom terytorialnych komisji wyborczych przysługują: diety i zwrot kosztów podróży i noclegów; zryczałtowane diety za czas związany z wykonywaniem zadań członka komisji w przypadku członków komisji wyborczych oraz za czas związany z przeprowadzeniem głosowania oraz ustaleniem wyników głosowania w przypadku członków obwodowych komisji wyborczych.
Członkom komisji wyborczych w związku z wykonywaniem zadań przysługuje zwolnienie od pracy do 5 dni, z zachowaniem prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia.
Osoby wchodzące w skład komisji wyborczych korzystają z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych i ponoszą odpowiedzialność jak funkcjonariusze publiczni.
Komisje wyborcze są organami wyborczymi absolutnie niezależnymi od administracji samorządowej i mimo, że za wykonywaną pracę otrzymują pieniądze w formie diety są organami społecznymi.
Na pierwszym posiedzeniu komisja wykonuje następujące czynności:
1. Wybiera ze swego składu przewodniczącego komisji, przy czym w skład wojewódzkiej i powiatowej komisji wchodzi z urzędu, jako jej przewodniczący, sędzia wskazany przez prezesa właściwego miejscowo sądu okręgowego (art. 178 § 6 Kw).
2. Wybiera zastępcę przewodniczącego komisji.
3. Omawia zadania i ustala tryb pracy oraz obowiązki i uprawnienia osób wchodzących w jej skład.
4. Ustala sposób niezwłocznego podania do publicznej wiadomości informacji o swoim składzie oraz o siedzibie i pełnionych dyżurach.
5. Ustala działania związane z przyjmowaniem do zarejestrowania zgłoszeń list kandydatów na radnych, a w przypadku gminnych (miejskich) komisji również kandydatów na wójta.
Do czasu wyboru przewodniczącego, pierwszemu posiedzeniu przewodniczy najstarszy wiekiem członek komisji.
Wybory przewodniczącego komisji i oddzielnie jego zastępcy odbywają się w głosowaniu jawnym, chyba że członek komisji zażąda przeprowadzenia głosowania tajnego. W razie równej liczby głosów ponawia się głosowanie.
Przewodniczący kieruje pracami komisji z chwilą wyboru. Czuwa nad wykonywaniem zadań komisji i reprezentuje komisję na zewnątrz. Ustala projekt porządku obrad komisji, zwołuje jej posiedzenia i im przewodniczy. Z posiedzenia komisji sporządza się protokół.
skład komisji:
1. Małgorzata Adamczyk, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: Komitet Wyborczy PSL 2. Iwona Weronika Ficek, zam. Lidzbark Warmiński wójt/burmistrz/prezydent miasta 3. Anna Kaczmarek, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KWW PIĘCIU GMIN 4. Krystyna Komar, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KWW WIOLETTA JASKÓLSKA 5. Janina Pupkiewicz, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KKW SLD Lewica Razem (Zastępca Przewodniczącego) 6. Katarzyna Radulewicz, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KWW Bartłomieja Zdanowicza 7. Jan Tadeusz Szczepański, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KWW Warmia Nasza Mała Ojczyzna 8. Wanda Tucewicz, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KWW VIP 9. Zbigniew Tadeusz Zajączkowski, zam. Lidzbark Warmiński zgłoszenia dokonał: KW Prawo i Sprawiedliwość (Przewodniczący)Harmonogram dyżurów Miejskiej Komisji Wyborczej w Lidzbarku Warmińskim
Wielką niespodzianką jest wybór na przewodniczącego komisji pana Zajączkowskiego, zgłoszonego przez PIS. Od lat etatowym szefem komisji był pan Szczepański, wierny ideałom głoszonym przez Burmistrza. Można więc mówić o pierwszej porażce wyborczej i to w jaskini lwa. Przyszły Burmistrz i Radni odbierać będą nominacje z rąk pana Zajączkowskiego.
Pan Burmistrz wszelkimi sposobami próbuje zakazać opozycji wieszania plakatów ciekawe czego się boi!!!
chce pracować w obowdowej komisji wyborczej w czasie najbliższych wyborów?co mam zrobić?
Ciągną już resztkami sił,nawet nie patrzą gdzie parkują 🙂
POżegnać obecną zasiedziałą ekipę : krzywą moralnie, " jadącą na układzie" kolesiowo- towarzyskim, z aferami budowlanymi na skalę kraju w tle,
Panie Zbyszku w gronie członków komisji ma Pan różne osoby. Są i tzw. szczwane lisy i liski. Proszę być maksymalnie skoncentrowanym i nie ulec podstępnym działaniom. Mamy nadzieję, na uczciwe i wybory i podliczanie głosów.
Nawet jeśli w tym co piszesz jest trochę racji ( bo taki jest w tej chwili system) to i tak trzeba iść i głosować. Ale głosować za każdym razem na nowych, aby przerwać układ zależności, który się tworzy podczas sprawowania władzy. Wszyscy o tym wiedzą, że każdy rodzaj władzy – od podwórka do kancelarii prezydenta włącznie – deprawuje. Tylko, że nie można wprowadzić prawa, które tą patologię by ograniczało. Na przykład tylko 1 kadencja dla wójtów,burmistrzów,starostów prezydentów, marszałków posłów itp.itd, i wybory co np, 2 lata zmieniających 1/3 radnych czy posłów. Tak jest w niektórych krajach europejskich. Dlaczego tego się nie wprowadza u nas? Bo każdy nowo wybrany przez kolejne 4 lata chce korzystać z przywilejów władzy. Nic nie robi, żeby się nie narazić swojemu liderowi, który go umieścił na liście wyborczej i liczy na kolejne kadencje. W tej chwili czynione są starania przez Pawła Kukiza i ruch Jednomandatowych Okręgów Wyborczych aby przynajmniej ograniczyć rolę tych liderów-aparatczyków partyjnych.
Na razie powiniśmy wybierać za każdym razem nowych ( lub opozycję) i ciągle im patrzyć na ręce aby nie zdążyli "zająć" wszystkich kluczowych stanowisk w mieście (szpital, spółki miejskie, sanepidy, szkoły, różnego rodzaje służby, komisje, rady itp.itd..A jak w trakcie pełnienia przez nich funkcji publicznych, swoimi czynami się kompromitują to należy go czy ich odwoływać w akcjach obywatelskich. Teraz jest to niemal niemożliwe, bo ta obecna władza tak już długo rządzi, że obstawiła swoimi wszystkie kluczowe stanowiska w mieście i zastraszyła większość obywateli. Dlatego w tej chwili jedyna szansa na normalność to wybór nowych aby oni mogli stopniowo odrywać od "koryta" poprzedników.
Wybierać nowych i korzystać z prawa referendum w przypadku złego rządzenia przez takowych.
Tak na marginesie:
silne demokracje typu Niemcy czy USA mają frekfencję na poziomie 70-80 procent.
Dopóki nie dojdziemy do podobnych wartości nie mamy co liczyć na pozytywne zmiany.
P.S.
Pani Premier będzie dotować dalej górników a my w przypadku dalszego status quo będziemy dotować termy 18°C.
Bzdura, demokracja przedstawicielska to kłamstwo. Społeczeństwo powinno samo sie organizować na zasadach demokracji bezpośredniej i brać rzeczywistą odpowiedzialność za siebie. Inaczej zawsze bedzie wyzysk i oszustwo.
Masz sporo racji. Zasady demokracji bezpośredniej można wykorzystywać w trakcie referendum. O szersze i łatwiejsze organizowanie referendum należy walczyć.
O tym mówię, albo realna władza i samorządność społeczeństwa albo pozór odpowiedzialności w postaci głosowania raz na x lat. Przerywanie układu zależności? Przecież to nie po to (przynajmniej teoretycznie) chodzi się na wybory. Dlatego zamiast zmieniać kolejne ekipy, które jak w kalejdoskopie, przychodzą, rządzą, kradną i odchodzą, należy brać sprawy w swoje ręce. Zwłaszcza na gruncie społeczności takiej jak Lidzbark jest to możliwe do zrealizowania.
Jak to zrobić nie chodząc na wybory?
Trzeba system zmieniać organizując się oddolnie. Solidarne społeczeństwo, które rozwija swoją kulture demokratyczną to silne społeczeństwo. Należy oduczyć sie złych nawyków wpajanych przez system, np. brania odpowiedzialności tylko na chwilę, przy wyborach. Trzeba odrzucić to co proponuje państwo i zamiast tego organizować się we własnym zakresie. Działać tam, gdzie państwo nie daje rady, a nie daje w wielu miejscach. Zamiast liczyć na pomoc państwa, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i organizować się lokalnie, na wielu płaszczyznach, tworzyć wolne stowarzyszenia działające w konkretnych celach. Wtedy, obok nieudolnych instytucji państwowych wyrosną skuteczne struktury społeczne i ten rak, jakim jest państwo nie będzie już potrzebne. Aby jednak tak się stało potrzebne jest silne poczucie odpowiedzialności a nie jedynie oddawanie głosu raz na jakiś czas. Dlatego uważam, że wybory to farsa, i to farsa szkodliwa społecznie.
Organizujmy się! – jestem za!
Wybory to farsa. Raz na kilka lat obywatel "daje głos" i ma z głowy rządzenie. Potem przez okres do następnych wyborów narzeka na wybraną władze i liczy, że następna przyniesie zmiany. Jest to oczywiście myślenie życzeniowe a z prawdziwą demokracją ma niewiele wspólnego, o samo-rządności już nie wspominając. Nie dajcie się na to nabrać, nie głosujcie.
Marazm wiążący się
z zaniechaniem głosowania jest według mnie chorobą , być może skazą z
czasów komuny, z czasów zewnętrznego i wewnętrznego zniewolenia. Nie bez wpływu
są również rządy – przez skorumpowaną władzę wielu ludzi nie widzi szans na
zmianę swojego życia. Potrzebny jest mocny głos, nie wiem nawet, czy nie krzyk,
żeby obudzić ludzi z tego letargu i uświadomić im, że warto dokonać własnego
wyboru, i obudzić w nich nadzieję, że przyszłość MOŻE BYC LEPSZA !
Gdyby wybory coś zmieniały dawno by ich zakazano, ale ok, idźcie głosujcie, raz na x lat pozwólcie sobie na tę ekstrawagancję i poczucie że cokolwiek znaczycie dla tego systemu.
A jakim ideałom komu jest wierny nowy przewodniczący? Bo komuś być musi…
Na pewno nie takim jak twoje lizusostwo …poza tym , musi to na Rusi a w Polsce jak kto chce!
Rzeczywiście, odpowiedź na poziomie adekwatnym do jej autora…
Pozdrawiam.
NIE WOLNO DAC ZAPOMNIEĆ ,NALEŻY PIETNOWAĆ PATOLOGICZNE I NIEMORLNE ZACHOWANIE OBECNIE RZĄDZĄCYCH !
Dobrze , że jest ten "Nasz Lidzbark' .Bo przynajmniej wiemy , co robią te komisje .Przeciętny wyborca nie wie nic najczęściej . A GL nie napisze nic w tym temacie . A w oczy rzuca się , ze swoi zgłaszają swoich członków komisji .
Mam takie pytanie : Jaki wpływ na wynik wyborów będą miały różnego rodzaju skandale obyczajowe , których świadkami byli mieszkańcy w ostatniej kadencji swoich wybrańców ??Czy pójdą w zapomnienie w ferworze walki wyborczej ?
Pijaństwo, seks, nadużycia, kłamstwa, arogancja,buta ?
chyba władza wie że to jej ostatnie tchnienie i odpuszcza sobie wszystko
Przyjrzyjmy się również zastępczyni Przewodniczącego Komisji. Kto to jest? Czy tak do końca apolityczna? Kogo reprezentuje?