3 stycznia po Dzienniku oglądałam rozmowę z politykami na temat sytuacji, jako zaistniała w POZ. Prowadząca wielokrotnie powtarzała, że nie rozumie postępowania Porozumienia Zielonogórskiego. Cała sprawa została sprowadzona do nadmiernych żądań finansowych, braku odpowiedzialności i krzywdzenia pacjentów. Jak pewnie wszyscy zauważyli do tej rozmowy nie został zaproszony nikt ze strony lekarzy a o tym, czego chcą lekarze wypowiadał się autorytatywnym głosem przedstawiciel PO. Przekłamania i oszczerstwa są poważne. Poważne jest także to, o co walczy Porozumienie Zielonogórskie.
Bardzo poważnym problemem POZ (myślę, że nie tylko) są starzejący się lekarze. W województwie opolskim średnia wieku lekarza pracującego w POZ przekroczyła 57 lat. Gdyby w tej chwili z systemu odeszli emeryci, to system by się zawalił. Młodych kształcących się lekarzy jest niewielu. Miesięcznie przyjmuję ponad 1200 pacjentów. Średnio 50-70 osób dziennie. Zdarzają się dni gdzie tych pacjentów przyjmuję i 100. Każdego roku dochodzi nowa praca. Część jest widoczna dla wszystkich, bo większą część czasu patrzę w monitor i stukam w klawiaturę. Dużej części państwo nie widzicie. Skraca się czas poświęcony na kontakt z pacjentem, a wydłuża czas biurokratyczny. Lekarze i tak nie są w stanie prowadzić kartotek w sposób zgodny z przepisami i bezpieczny dla siebie, bo starają się wypełnić swoje podstawowe zadanie leczenia pacjentów.
W nowej umowie jest kilka niemożliwych do przyjęcia zadań. Jest ona skierowana przeciwko pacjentom i stawia pacjentów i lekarzy naprzeciwko siebie. Tylko razem jesteśmy w stanie zawalczyć o wspólne dobro. Po pobieżnej lekturze nasuwają mi się liczne uwagi.
Pierwsza sprawa – pakiet kolejkowy.
Wszystkiego nie wiem, ale to do czego doszłam jest bulwersujące. Lekarz endokrynolog jak wszyscy wiedzą leczy najczęściej choroby tarczycy. W nowej umowie to lekarz POZ będzie zobowiązany do leczenia niedoczynności tarczycy. Wszyscy państwo, którzy jesteście pod kontrolą poradni endokrynologicznej, teraz wrócicie do POZ. Lekarz nie będzie mógł państwa skierować do specjalisty. Rozwiązany problem kolejki u endokrynologa? Ma pan minister sukces? Łagodny przerost gruczołu krokowego też w gestii lekarza POZ. Zniknie kolejka do urologa? Takich jednostek chorobowych wrzuconych do POZ jest więcej.
Na wykonanie tych zadań lekarz POZ nie dostaje żadnych dodatkowych pieniędzy, a minister może zaoszczędzić na wykupieniu tych wizyt u specjalistów. Tyle że specjaliści mieli wykupioną konkretną ilość wizyt, a my nie mamy limitu. Przyjąć należy wszystkich pacjentów. Niestety nie potrafię już w sposób bezpieczny dla pacjentów przyjmować większej liczby ludzi. Liczni moi koledzy mają już przyjmowanie na godzinę. Pacjent endokrynologiczny na kontrolnej wizycie będzie musiał zająć 30 minut tak jak u specjalisty.
Już ostatnio pojawiły się kłopoty gdzieniegdzie z dostaniem się do lekarza w dniu rejestracji. Niestety teraz obejmie to już wszystkie praktyki. Co zrobić z pacjentami potrzebującymi zwolnienie do pracy? Z nagłymi zachorowaniami. Ludźmi z wymiotami, biegunkami, bólami, gorączkami. Nie potrafię w sposób uczciwy w stosunku do pacjenta przyjąć na siebie nieskończonej ilości zadań i przejąć pacjentów moich kolegów specjalistów tylko po to, by minister miał wyborczy sukces.
Kolejna sprawa – umowa.
Umowa ma być bezterminowa. Tą umowę może zmieniać aneksem NFZ bez jakiejkolwiek konsultacji. Ja tylko mogę ją wypowiedzieć. Będzie można do POZ wrzucać wszystko co się nie zmieści gdzie indziej. My staniemy się pierwszą twarzą NFZ w opozycji do pacjenta. Sami już niewydolni będziemy tak jak teraz dostawać nowe zadania i nasza niemożność wykonania zadań będzie uderzała w pacjentów. Kolejna sprawa – skierowania do okulisty i dermatologa. Okulistycznie leczymy zapalenia spojówek i powtarzamy zalecone przez okulistę leki. Po co wypisywać skierowania do okulisty na dobranie okularów? Ja i tak nie mogę nic w tej dziedzinie zrobić. To jest i Wasz i nasz czas. Żeby pójść z dzieckiem po korektę szkieł będziecie musieli zarejestrować się wpierw do POZ po skierowanie. Kolejny dzień u lekarza w kolejce. Podobnie u dermatologa. Do dermatologa zawsze szło się bez skierowania. Była to najskuteczniejsza metoda wczesnego leczenia chorób wenerycznych. Teraz najpierw do mnie, a później dalej.
Kolejna rzecz – pakiet onkologiczny.
To już jest grubsza sprawa. W mojej praktyce mam w ciągu roku od 7-10 wykrytych pierwszorazowych zachorowań na nowotwór. Z tego 1-3 pacjentów to tacy, którzy nigdy nie byli wcześniej u lekarza i przychodzą w stanie zaawansowanym. Wielokrotnie tych kieruję od razu do szpitala, bo są w złym stanie i wymagają natychmiastowego leczenia. Oni też zawsze byli przyjęci od razu, najczęściej na internę. Kilka pacjentek to pacjentki z nowotworami piersi i narządów rodnych. Tutaj swoją rolę jak dotąd widzę na wpajaniu pacjentkom konieczności wizyt u ginekologa i namawianiu na badanie piersi. System działa. Zostaje więc kilku pacjentów z pozostałymi nowotworami.
Skupię się na nowotworach jelita grubego.
Przez kilka lat funkcjonowało przesiewowe badanie kolonoskopowe i to dawało rezultaty. Za rządów ministra Arłukowicza to zostało zaniechane, albo mocno okrojone. Fakt, ze moi pacjenci nie mają do tych badań dostępu. Pozostaje planowana kolonoskopia. Większość placówek ma wykupione przez NFZ to badanie bez znieczulenia. Bardzo bym chciała zobaczyć twarz ministra po wykonaniu tego badania bez znieczulenia. Jeżeli rak jelita grubego daje jednoznaczne objawy, to często jest już za późno na pełne wyleczenie. Jest to więc wyjątkowy wyścig z czasem. Jakie są wczesne objawy raka jelita grubego? Mogą być pojawiające się biegunki, mogą być zaparcia, może być krew w kale, mogą być pobolewania, może być utrata wagi. Dotąd dawałam skierowanie na kolonoskopię. U większości pacjentów były polipy, które lekarze od razu usuwali. Wszyscy Ci pacjenci to potencjalni chorzy na raka. Radość z wyleczenia i uniknięcia tragedii. Teraz spośród tych pacjentów mam wybrać lepszych i dać im zieloną książeczkę. Wszystkim nie mogę. Jeżeli nie dam komuś u kogo, w trakcie stania w jeszcze dłuższej kolejce, rozwinie się rak to pacjent będzie miał żal do mnie a nie do ministra, a ja będę musiała z tym żyć.
Dlaczego nie mogę dać wszystkim?
Bo muszę mieć trafienia! Trafienia to jest określenie ministra na pacjenta z chorobą nowotworową. Wydam 30 książeczek Pacjent przejdzie diagnostykę i teraz oceni moją pracę urzędnik. Jeżeli będę miała 0-1 trafienia to zostanę skierowana na karne szkolenie, a za wykonaną pracę mi nie zapłacą. Czyli badając w kierunku choroby nowotworowej 30 pacjentów nie znajdę u nikogo rozwiniętego raka to będę ukarana szkoleniem i finansowo. Teraz badam nawet stu ludzi, żeby wykryć u jednego raka. Moja sytuacja się poprawi jeżeli będę miała 2 trafienia dostanę wtedy 20 złotych i nie będę karana upokarzającym szkoleniem. Ta kwota rośnie i przy stosunku jedno trafienie na pięć sięga ponad 100 złotych. Cały czas cytuję umowę!
Staniemy więc z pacjentem po przeciwległej stronie – on będzie się cieszył, że nie ma raka, ja będę miała poważny problem. Będę więc unikała zielonych książeczek jak ognia, albo wydam je wszystkim. Jeżeli nie wydam to minister wygrał, bo lekarze są źli i nie chcą pracować, jak wydam to nie wytrzymam finansowo (bo za tą diagnostykę zapłacę z puli POZ) i dołożę do pracy kolejne wypisywanie książeczek, sprawozdań. Wydłuży się więc kolejka pacjentów u mnie. Wąskie gardło w postaci zbyt małej ilości zakontraktowanych kolonoskopii pozostaje. Tyle, że teraz za to odpowiadam ja nie minister.
Kolejna sprawa to EWUŚ.
Jak państwo wiecie musimy sprawdzać EWUŚ czyli czynne ubezpieczenie pacjenta. Dwa razy w tygodniu trafia się pacjent, który EWUŚ wyświetla w kolorze czerwonym – pacjent nieubezpieczony. W większości są to pacjenci, którzy mają ubezpieczenie i faktem, że świecą na czerwono są oburzeni. Teraz pacjent wypisuje oświadczenie, że jest ubezpieczony i my przyjmujemy takiego pacjenta nieodpłatnie. NFZ płaci za takiego pacjenta. Teraz NFZ przestaje płacić za pacjentów świecących na czerwono (w mojej praktyce 11%). Czyli jak pacjent świeci na czerwono i wypisze nam oświadczenie, to za jego leczenie i wizytę nie zapłaci nikt. Pieniądze zostają w funduszu. Kolejna oszczędność ministra.
Takich pułapek jest więcej, a list i tak zrobił się długi. Jest to jednak nasza wspólna sprawa – pacjentów i lekarzy. W tym roku mija 30 lat mojej pracy i zawsze byłam po stronie pacjenta, bo sama też jestem pacjentką i to z wiekiem coraz częściej i boleśniej. Ministrowie się zmieniają a ja od 30 lat o 8.00 wołam proszę (teraz parę minut później bo ładuje się komputer). Tej pracy nie chcą wykonywać młodzi lekarze i jak nic się nie zmieni, to po pięciu latach nastąpi poważny kryzys w służbie zdrowia na poziomie POZ. Wtedy obecny minister będzie już miał inną posadę równie prestiżową i pozbawioną osobistej odpowiedzialności jak teraz, ale my zostaniemy na dole, pacjenci i lekarze. Dlaczego inni podpisali?
My nie podpisaliśmy, i jakie mamy kłopoty, a strach pomyśleć co nas czeka. Straszą nas przez telefon, jeżdżą do prywatnych domów. Ruszyły zmasowane kontrole. Nagonka bezpardonowa w mediach. Kłamstwa, półprawdy, wyrwane z kontekstu słowa. Ja się boję bardzo i nie dziwie się, że inni też się boją. Tylko zwarta grupa może się przeciwstawić. Jeżeli my przegramy to tak naprawdę przegrają pacjenci. Z poważaniem Lekarz rodzinny z 30 letnim stażem w jednej placówce Jeszcze raz proszę o rozesłanie tego listu swoim znajomym, bo jest to jedyna forma wyjaśnienia stanowiska lekarzy rodzinnych.
Z poważaniem
Lekarz rodzinny z 30 letnim stażem w jednej placówce
Jeszcze raz proszę o rozesłanie tego listu swoim znajomym, bo jest to jedyna forma wyjaśnienia stanowiska lekarzy rodzinnych.
współczesne transport syndromów drużyn oraz świadków na libacji ruchowe,
przerzuty autokarowe na wycieczki okrężne, dydaktyczne, odjazdy
na kiermasze, motocykl na roty, autobus na peregrynacje, brygada przewozowa zajawek integracyjnych, przejazdy na loterie okazjonalne natomiast własne, fracht lokatorów weselnych na wesela, limuzyna
dla małej mgły do ślubu
Dodatkowe kolekcje PKS Starachowice:Kapeny 3 filozofii Konsorcjum Komunikacji Automobilowej w Docieknięciu Korporacja Akcyjna, 61-586
Zrozumień, pierdel. Stanisława Matyi 1 anonsuje
protokolarny przetarg wielki na odsprzedaż
pojazdu Autosan A10-12T, rok inscenizacji 1996, kosztowność wywoławcza 25.000,00 zł brutto;Termin produkowania propozycji
mija dnia 21.05.2015 roku o erze 10:00.Otwarcie kandydatur nadejdzie 21.05.2015 roku o epoce 10:30.Wybór kontroferty – założeniem odsiewu
najwydajniejszej kolekcje: wartość = 100
Ja podzielę się żoną… jest brzydka 🙂
Ale chętnie poznam ładniejszą… nawet jeżeli na krótko.
Myślisz, że inni nie poszli by tym śladem ???
Zatem skąd te zdrady ?
Myślałem o pozytywach. W każdym dziele są wady… np. w naszej Konstytucji, w demokracji czy w wynalazkach a szczególnie w budowie mózgu człowieka… dlatego człowiek tworzy ciągle nowe anomalie których od wieków doświadczamy.
Ktoś wspomniał o komunie, że to niby takie złe było i o Marksie i jemu podobnych.
Ten kto czytał Marksa i Engelsa wie, że założenia socjalizmu były słuszne ale wykorzystano je do zdobycia i dzierżenia władzy i po raz kolejny dzięki naiwnym obywatelom którzy uwierzyli, że o ich dobro chodzi.
Czytając pewną książkę wspomniano, że psychologia niesie wiele dobrych rozwiązań w dziedzinie rozwoju społecznego, intelektualnego oraz ekonomicznego.
Niestety nikt nie słucha tego czym chcą dzielić się i dzielą wybitni znawcy psychologii społecznej w tym naukowcy którzy przeprowadzili wiele interesujących badań i które nadal prowadzą w różnych kierunkach. Ich wiedza naprawdę inspiruje i są dowody na to, że może pomóc rozwiązać wiele problemów nurtujących od wieków społeczeństwa. Na przykład w dziedzinie przestępczości, wychowania, etyki, odpowiedzialności czy rozwoju pozytywnych relacji społecznych które to właśnie dzielą a nie łączą ludzi. O sztuce negocjacji i dyskusji nie zapominając.
Psychologia może być też zagrożeniem gdy jednostki umiejętnie posłużą się wiedzą i umiejętnościami w tej dziedzinie.
Właśnie jak okazuje się zagadnienia z dziedziny psychologii przyczyniły się do powstania dzieł Marksa czy Engelsa a proponowany system miał być z korzyścią a nie ze szkodą dla społeczeństw ciągle skłóconych ze sobą.
Jak zwykle ktoś wykorzystał wiedzę do swoich celów a sytuacje w Państwach w tym skutecznie pomogły.
Wielu choć nie chętnie przyzna , że komuna miała jednak swoje dobre strony tak jak obecna demokracja też ma wiele nie dociągnięć co w jednym i drugim przypadku wykorzystują ludzie.
Może zatem nie zawinił system ale znów człowiek ??? Myślę. że to warta uwagi kwestia.
O cho, cho!!!!!
Jeżeli twierdzisz, że Marksa Engelsa, to dobre myśli, odpowiem tylko jedną frazą.
Zakładają w "KAPITALE" własność wspólną, nawet żony wspólne, co jest zaznaczone.
Wg tej teorii, mam prawo do Twojej żony. Chyba wystarczy.
Żydzi poszli tą drogą budując KIBUCU, ale już zrezygnowali, ponieważ co mądrzejsi uciekali, pozostawali niedorajdy, jak w naszym mieście.
A.P.I. napisał;
dokładnie to 135,91 zł x 12 miesięcy = 1630.92 zł rocznie. Dodatkowo chorobowe 42,88 zł x 12 miesięcy = 514,56 zł rocznie. Razem rocznie 2145.48 zł.
Prywatnie, redaktor tej strony przez ponad 15 lat swojej pracy zawodowej nie był ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim jak też nie był ani razu u lekarza z NFZ. Odprowadziłem w ten sposób ponad 60 000 zł w postaci składek na fundusz zdrowia (licząc od średniej krajowej, bo tyle mniej więcej zarabiałem w swoim zakładzie pracy).
Warto wspomnieć, że jak obywatel podatnik ubezpieczony płacił 20 lat i nie chorował i państwo to zabrało… być może zmarnowało lub zapłaciło za innego chorującego, to jednak gdy w końcu ten obywatel podatnik ubezpieczony zachorował a operacja lub leczenie kosztowało o wiele więcej niż zapłacone składki przez 20 lat, okazuje się że te składki nie są wcale takie duże gdy społeczeństwo starzeje się i coraz więcej będzie trzeba płacić za leczenie, rehabilitację i inne ponosić koszty. Skąd wtedy brać na leczenie gdy więcej i częściej obywatele podatnicy ubezpieczeni będą chorować a już dziś z leczeniem i ponoszeniem kosztów mamy problemy?
Zwiększymy wiek emerytalny do 87 lat czy wprowadzimy przepis że ma rodzić się więcej dzieci ?
Zawsze mozna otwożyć rynki pracy obywatelom ze wschodu. Problem w tym, że nadal mamy bezrobocie 🙂
Nie rozdzieliłem wypowiedzi. Wypowiedź A.P.I. kończy się w miejscu, cyt. …. bo tyle mniej więcej zarabiałem w swoim zakładzie pracy)…
To też prawda. Nie wszystko da się wytłumaczyć rozbiorami i narodowymi cechami, ale nleży weliminować z polityki [ posad decyzyjnych np. kluczowe resorty] ludzi sprytnych, uchodzących za mądrych.
Jeszcze żeby mali kapitaliści chcieli płacić uczciwie podatki a rząd i instytucje ich nie marnowały, to szybko będzie lepiej gdyż państwo utrzymuje się z podatków które przy dobrym inwestowaniu i gospodarowaniu pomnażają się a nie kurczą.
Niemcy w kryzysie będąc na minusie zaoszczędzili 10 miliardów euro. Polska będąc na plusie na 10 miliardów zł. w plecy co zwiększyło dziurę budżetową o czym si,e nie mówi a konsekwencje widoczne na co dzień.
Zatrudnianie na czarno, na zlecenia ( płacenie pod stołem), za najniższą krajową… to nie sprzyja płaceniu podatków a jedynie napędza kasę tym, co już ją mają i najwięcej narzekają że nie mają. Ci co nie mają nie są usprawiedliwieni bo też robią złą robotę swoim kombinowaniem.
Owszem, skarbówkę nazywa się największym złodziejem i dziurą bez dna. Jednak to dzięki podatkom Państwo funkcjonuje i życie nie raz pokazało że jak rząd odpuści, to i tak Polacy będą pazerni. Zwykły pracownik dostanie więcej a i tak wielu jeszcze ukradnie.
Tacy po prostu jesteśmy. Na każdym szczeblu i w każdej dziedzinie kombinujemy, okradamy, marnujemy … nie wszyscy ale większość.
Więc pytam… SKĄD BRAĆ PIENIĄDZE ???
Jedne państwa mają oszczędności w kryzysie i nie generują ich kosztem najuboższych i pracowników a w innych państwa ch społeczność kombinuje i wszyscy zdziwienie że jest źle. I recepty nie ma choć naród kształcony i doświadczony bo mądrych ludzi w Polsce nie brakuje i nie wszyscy chcą wyjeżdżać za granicę.
Co więc jest nie tak i jak to zmienić ???
Nie ogarniam tej kuwety.
Rzeczywiście obłuda w tym fachu, a wątek o przyczyny strajku ciekawe. Cel jest zawsze jeden. Max pieniędzy.Trafne spostrzeżenia i wnioski [.5000 to było dawno] :):) Tak funkcjonuje s.z w Polsce o mieszanym ustroju…. ni pies ni wydra. Pieniądze dostarczają mali kapitaliści [ praca 24h/dobę], a one rozdawane są w socjalistyczny sposób.
Nie chcąc psioczyć na medyków ( dwa razy życie mi przedłużyli) mam jednak wątpliwości w kwestii o czyje tak naprawdę dobro medycy walczą.
W mediach ciągle jednak słyszę , że chcą więcej pieniędzy i dostali… chyba 140 zł. od sztuki ( za pacjenta) jeżeli coś nie przekręciłem.
Nie słyszałem jednak aby coś wspomniano aby przestano się wyręczać wszelakimi fundacjami i akcjami np. Jurka Owsiaka,
gdyż przecież to rząd winien wyposażyć szpitale i zadbać o potrzebujących Polaków tj. chorych, rehabilitowanych, inwalidów jak i o profilaktykę zachorowań żeby i bogatych i biednych było stać na to samo zgodnie z Konstytucją która zapewnia nam równość i dostęp do leczenia.
Nigdy nie widziałem aby pielęgniarki strajkowały i medycy nie o pieniądze, ale o lepsze wyposażenie sal oddziałów szpitalnych, lepszej jakości sprzęt medyczny i lepsze warunki pobytu w szpitalach. Przynajmniej jakoś umyka to w natłoku informacji.
Zawsze jednak słyszalne jest słowo … WIĘCEJ PIENIĘDZY za pracę.
Za oglądanie telewizora trzeba zapłacić leżąc w szpitalu choć cieszy fakt, że w ogóle są one w salach chorych.
Jak to ma się jednak do dobrego samopoczucia psychicznego które jest tak samo ważne jak leki ???
Szczególnie że wielu lubi oglądać telewizję ale nie każdego stać zapłacić dwa złote za godzinę.
Jak podczas wizyty w przychodni lub hospitalizacji w szpitalu słyszy się burczącego pod nosem medyka lub doświadcza szorstką i chłodną postawę zarozumiałego, nadętego lub bezczelnego medyka, trudno powiedzieć że czujemy się świetnie przy jednoczesnym doświadczaniu
objawów chorobowych.
Są lekarze i lekarze ale choć wiele nie choruję, to jednak jak widzę jak podchodzi się do pacjenta i ile medyk otrzymuje pensji… to wystrzelał bym ich wszystkich ( z niektórymi wyjątkami).
Kształcili się medycy i nadal nowi kształcą się za publiczne pieniądze, za ich pracę większość a niemal wszyscy też wynagradzana jest z publicznych pieniędzy, wielu nie nadaje się do tej pracy ale pracują w służbie zdrowia i utrzymują się… podkreślam z publicznych pieniędzy, wielu było by nikim gdyby nie ten biały fartuch… i nie rozumiem… dlaczego tak wielu nosa zadziera, dlaczego uważają że powinni zarabiać 5 000 zł. i więcej miesięcznie skoro my za to wszystko płacimy ( z drobnymi wyjątkami np. naukowcy którzy naprawdę wnoszą wieli wkład w medycynę dzięki osiągnięciom naukowym, gdyż dosłownie i w przenośni zarabiają na siebie) ???
Wielu ludzi musi przeżyć za 400 zł. 800 zł. 1 200 zł. miesięcznie i nie strajkują… bo może wstydzą się tego że są biedni albo nie wierzą że mogą mieć więcej.
Ktoś powie że mogli się uczyć. Ja powiem… nie przeginajcie bo wszystkim czkawką ta pazerność odbije się.
Ja mówię że nie kłamcie w telewizji i szanujcie swoich pacjentów bo to my dajemy Wam pracę a w zamian nas ratujecie
( z drobnymi wyjątkami np. błędy medyczne, zaniedbania i inne).
Są medycy co mają prywatną praktykę i zarabiają. Nikt nikomu nie broni. Ale nie ssijcie z obywateli kasy i nie wmawiajcie że to o nich chodzi.
Znam wielu lekarzy i wiem jak podchodzą do pacjentów… i nie dał bym im złamanego grosza ( szczególnie dentystom).
Prywatnie wielu medyków z torbami by poszło gdyby nie państwowa posadka. Ale najbardziej mnie boli, jak lekarz prywatnie w d… pacjentowi włazi i wszystko robi zgodnie ze sztuką medyczną a nawet lepiej a ten sam lekarz pracując na państwowej posadzie ( dorabia sobie) staje się przeciwieństwem kształconego, doświadczonego, solidnego, kulturalnego i przyjaznego pacjentowi medyka.
Dlaczego nie strajkujecie aby od razy ujawniano błędy w sztuce medycznej żeby latami poszkodowani nie musieli dochodzić swoich praw.
Porozmawiajmy o tym.
Wyjaśnijcie mi to.
Skąd tyle zakłamania, egoizmu, nie kompetencji, bezczelności, braku etyki i zachłanności ???
Jeżeli kogoś uraziłem, z góry przepraszam.
Przed zażyciem proszę zapoznać się z ulotką lub… skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą !!!
Podsumowując biedę tej grupy społecznej to niestety współczucia nie widać i raczej nie będzie. Brak konkurencji.Podwyżka 4zł / pacjenta to sumarycznie prawie połowa zarobku rocznego…… najemnika dostającego miesięcznie 1280 zł netto w " lidzbarskich obozach pracy ".
Z drugiej strony dziwi tajność negocjacji ministerstwa zdrowia i p.z. Było, nie było za publiczne pieniądze. Prawo do info publicznej tu nie obowiązuje ? Wszystko dla dobra pacjenta, aby w przypadku poznania warunków kontraktu nie zszedł na zawał.
Gdyby lekarze rodzinni dostali odpowiednią sumę pieniędzy nikt by nie czekał do specjalisty po pół roku w kolejce a w niektórych przypadkach po 12 miesięcy i więcej. NFZ szuka oszczędności na pacjentach. Jeszcze trochę rządów PO-wców i za kolejkę do rodzinnego będziecie płacić. Za nasze zdrowotne będą powstawać coraz większe molochy pod narodową nazwą NFZ
Racja….papierologia w Polsce czuje sie dobrze. NFZ to kolejna przechowalnia elektoratu partii rządzącej z najważniejszymi urzędnikami.
Polecam dzisiejszy odcinek interwencji –
…a na marginesie wielu lekarzy nauczyłoby się podejścia do pacjenta spędzając dzień w przychodni weterynaryjnej [??? włącznie z telefonowaniem do "pancia" jak czuje się podopieczny po zabiegu i przekaz jasny " jakby coś się działo proszę dzwonić o każdej porze.]
Kto z państwa ma numer komórki do swojego lekarza poz ? :):):)
Kto ma numer komórki do swojego sprzedawcy chleba? Kto ma numer komórki do kierowcy swojego autobusu?
Numer do lekarza w razie potrzeby po godzinach przyjęć ma każdy – 112.
Niestety, ja mam nr, tel. do lekarza POZ i specjalistów. Nawet zdarzyło mi się odebrać od lekarza informację o przesunięciu wizyty.
Jestem szczęściarzem. Są jeszcze fanatycy "roboty" podobni do API.
spłaszczenie tematu. Mój sprzedawca chlebaa pracuje 7 dni w tygodniu. Nr do kierowcy autobusu nie jest mi potrzebny. Niewiedza wyłazi – 112 nie jest numerem do lekarza POZ i nie każdy ma prawo z niego skorzystać. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. POZ po 18 i w dni wolne czynny jest w szpitalu, pogotowie służy innym przypadkom. Warto to wiedzieć zabierając głos w dyskusji.
Dlaczego lekarz ma być dostępny całą dobę? Nie ma prawa do życia prywatnego? Chyba żartujesz…
p.s nie dotyczy lekarzy weterynarii 😉
…..w dużych miastach przychodnia zabezpiecza całą dobę . Konkurencja. Nie widzę problemu, aby POZ – ty się dogadały i rotacyjnie jeden z lekarzy pełnił dyżur. Dlaczego ma to robić szpital [ na koszt nas obywatele]i i ponosić koszta z tego tytułu lub niech bulą za obstawienie za nich opieki ? Zrzuta i tyle, dla dobra pacjentów …..i odpowiedniej diagnozy ludzi z poz, a nie lekarzy z łapanki w przyszpitalnym poz.. Bo co wywalczyli sobie takie prawo strajkiem ? Kase bierzemy chętnie za 6h i 24 min a w dni wolne i nocki niech sie inni bujają ? A za komuny jak dymali szpital, pogotowie, szpital pogotowie to życie prywatne nie było przeszkodą hm ? Kasa misiu, kasa.
niektórzy lekarze kiedyś pracowali 26 h na dobę i do dziś nie wiem czy to była miłość do mamony czy pacjenta :):)
Zagadnienie można odwrócić. Komu nie podoba się bycie lekarzem może się przekwalifikować. Dobrze się uczą więc …Rozbawiłaś mnie tą masą pieniędzy i odpowiedzialnością za zdrowie. buhha Chyba koleżanka pomyliła specjalistę z woj. szuwarowo- bagiennego z profesorem. Ci specjaliści powinni zacząć od kultury. i obejrzenia w robocie profesora. Specjalistów fanatyków to kilka, kilkanaście procent w O.. [ na podstawie – doświadczenia własne -wykonano 7 próby potwierdzone w Warszawa[ 3x], Poznań, Gdańsk, Wrocław] Co ciekawe wystawiano faktury bez pytania o nie.
.Tylko nie podałaś co zrobić z lekarzami marnymi, łapówkarzami, popełnijącymi błedy, leniwymi w dociekaniu przyczyn choroby i śpiochami na dyżurach. Bez przesady z tymi hołdami. Zawód weterynarza też trudny i wymagająca jeszcze więcej nauki : krówka, świnka, konik, owieczka, koza,kotek, piesek, papużka, chomiczek……….. ten pacjent nie mówi co mu dolega i gdzie go boli.
Burmistrz ogłaszał przed wyborami powszechną JAWNOŚĆ I TRANSPARENTNOŚĆ FINANSÓW a tu jego zastępca pani Piętka nie ujawniła publicznie rzetelnej wysokości otrzymanych zarobków…..SZOK…ZAWIODŁAM SIĘ NA KWW 5 GMIN…TRACĄ MÓJ GŁOS….
poczekaj zaraz glos zabierze rzecznik prasowy 🙂 bedziesz wiedziec wszystko
podasz jakieś konkrety ,ze nie ujawnia rzetelnej informacji ?
cyt "….SZOK…ZAWIODŁAM SIĘ NA KWW 5 GMIN…TRACĄ MÓJ GŁOS…. " daj spokój takie teksty piszą anonimowe osoby z WNMO PO ;)kogo chcesz przekonać ,że miał twój głoś ;))
….zawsze możesz indywidualnie wystąpić z zapytaniem ……zamiast tu przynudzać.napisz e-maila do u.m. w ramach prawa do info publ. Po za tym w archiwum gl podano taką informację. Trolling ?:)
już sa oswiadczenia
burmistrz http://lidzbarkw-um.bip-wm.pl/public/get_file_con…
zastepca http://lidzbarkw-um.bip-wm.pl/public/get_file_con…
tj.oświadczenie majątkowe wójta? a miało być burmistrza!
Internet sniezy? Odpalilem oba linki i oba dzialaja jako oswiadczenia burmistrza i wice. Nikt tu nie pisal i nie zamieszczal oswiadczen majatkowych wojta
Do wszystkich, którzy narzekają na lekarzy – jeśli bycie lekarzem rzeczywiście jest tak intratne – nikt nikomu nie zabrania – skończyć medycynę, poświęcić kilka, kilkanaście lat życia i masę pieniędzy na specjalizację, a później być odpowiedzialnym za czyjeś zdrowie, a często życie.
Nadmieniam, ze nie jestem lekarzem.
Ja nie narzekam, dla mojego dobra pokupowali już samoloty a inni pozamawiali, by szybciej przybyć na pomoc pacjentom,
to jest dbanie a nas, musimy ich docenić. Niech żyją w szczęściu i zdrowiu.
Ola zejdź na ziemie, albo zobacz czy pod choinka nie zostaly jakies lalki do zabawy bo rozumowanie masz jeszcze dziecka. Otoz dla twojej wiedzy kiedys dostac sie na medycyne bylo ciezko, teraz jest to bardziej dostepny kierunek, ale potrzeba dla mlodej osoby pieniedzy, a jak wiemy nie wielu rodzicow stac na to, aby puscic dzieci na studia dzienne do innego miasta. Znam kilkoro pociech obecnych lekarzy, ktorzy studiują medycyne. Ciekawe dlaczego? bo jest ich rodzicom zle w tej branzy i dlatego namawiaja swoje pocichy, zeby nie mialy lepiej? czy kazdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej i to wlasnie ta branza jest niczym kura znoszaca zlote jajka. mozna zrobic o tym wyklad, ale szkoda strzepic sobie jezyk
Oj Rysiek, Rysiek – jeśli już udzielasz się na forum – naucz się poprawnie pisać – mówi się "młoda osoba potrzebuje pieniędzy", a nie " potrzeba dla młodej osoby pieniędzy". Wybacz, ale takie wyrażanie się dyskwalifikuje Cię jako rozmówcę.
Dostać się na medycynę jest natomiast wciąż bardzo ciężko. Dla Twojej wiedzy – medycyna jest teraz również na UWM w Olsztynie, więc jeśli ktoś chce może dojeżdżać na studia.
no wlasnie wybacz mi. jestem prostym Ryśkiem, ktory skonczyl jedynie podstawowke zaocznie i nie jest ze mnie żaden prof Miodek, takze popelniam bledy. Widac pod choinka nie byla lalka, a slownik poprawnej polszczyzny.
Uspokoiłes mnie Rysiu 🙂 to tłumaczy wyrażane tu Twoje opinie i poglądy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
To prawda Ryśku nędza i marne zarobki. 2 b. dobrej marki pojazdy w leasingu[ koszty- ubezpieczenie, serwis], dom w mieście, jeden w górach, drugi nad morzem, wczasy na Krecie, 2 dzieci na płatnych studiach i te marne 15-20 tys.Nędza żyć sie nie da.A o 4 zl postawili wszystko na głowie.
Tak jak wczesniej pisalem jestem prostym czlowiekiem i nie moge zrozumiec pewnej rzeczy. Jak mozna miec na uwadze dobro pacjenta zamykajac przed nim drzwi gabinetu i nieumozliwiajac mu dostepu do poz, a tylko po to, ze wiecznie im malo. To co zwykli ludzie maja powiedziec zarabiajac najnizsza krajowa?
Dokładnie tak. Wiecznie mało. Inny ciekawy wątek . Do wypowiadającego sie przed kamerami pana z zarządu p.z Marka Twardowskiego [i opowiadającego publicznie "kacapoły" o nędzy lekarzy i dobru pacjenta] współpracownicy z radością przynoszą wieść o propozycji ministra B.A o negocjacjach w ministerstwie o 16 [ 6.01.2015] odpowiedź pana doktora do swoich ludzi z pz ( przy kamerach) : i z czego się cieszycie .
Bez przesady. Lekarza biednego nie widziałem, no chyba, że pijak,.Lekarze od grypy znacząco przesadzają w tym biednym kraju, a jak słyszę slogan pt. dobro pacjenta to mnie……i te coroczne wyszarpywanie pieniędzy Lekarze otwórzcie swoje garaże- to klasyka. 15- 20 tys to wystarczające pobory . Nie dadzą się skrzywdzić, a już na pewno się nie przepracują. Skoro się nie opłaca to zawsze można zrezygnować i nastawić się na pracę w szpitalu.
Jako pacjent mam dość:
1) żebrania o skierowanie na badania
2) do dziś żadnemu poz nie udało się uporządkować kolejności wchodzenia pacjentów z podaniem przybliżonego czasu
3) wizyty domowe tylko dla upartych pacjentów
4) rejestracja telefoniczna …..rzadko skuteczna
5)wypisywania drogich leków, gdy są zamienniki- tu się coś zmienia
6)corocznej zabawy z wyrywaniem kasy dla ……dobra pacjenta
7) niedofinansowanych szpitali z racji nieograniczonego finansowego apetytu lekarzy za 6 godzin 24 minuty dziennie pracy w przychodniach.
8) zapominaniu, iż to społeczeństwo sfinansowało bardzo drogie studia
Społeczeństwo sfinansowało studia każdemu, kto studiował dziennie. I nadal finansuje. Od inżynierów jakoś nikt nie żąda, żeby to odpracowali w Polsce…
Zakwestionowales 1 z 8 pkt. Studia medyczne są drogie i trwaly kiedys 6 lat.
Inz nie szantażuja społeczenstwa i nie aresztuja dokumentacji za 4 zl ppodwyzki.
Ujemny wynik AM w 2008 roku to – 24 mln złotych. Naład jednostkowy na studenta A.M 21 750 zł uczelnia tech. 14 350 . Lekarz x 5 lat [ od 2012], inz x 3,5 roku [ szkoly prywatne s. dzienne srednio -5570 zl ]dane GUS 2008 Ogólnie jestem za tym, aby wyksztalceni na koszt spol. zwracali kaske za studia, tak jak to bylo na wojskowych uczelniach. Dosc molochow typu uwm produkujacych bezrobotnych magistrow.. Co ciekawe…….. najwyższy koszt to studia artystyczne-34 tys. po medykach, rolnicze i dopiero" polibudy""
Każdy może zostać lekarzem, tylko trzeba zdać egzamin. Bolesne? Może strażakiem – 42 letnim emerytem?.
1/ O wystawieniu skierowania decyduje LEKARZ
2/ Da się, znam takie POZ-y
3/ Każda rodzina ma samochód, bądź sąsiada z samochodem – trzeba chcieć
4/ Działa
5/ Zmienia się
6/ Coroczne mieszanie w tej samej ilość pieniędzy, wiem z doświadczenia
7/ POZ pracuje przeważnie 8-18 – liczyć ze zrozumieniem,
8/ Społeczeństwo finansuje studia wszystkim studentom – Polańskiemu, naszym architektom w Ameryce, informatykom w Niemczech – mają zwracać, bo wyjechali?
9/ Wara od garaży
30 lat pracy w POZIe – około 55 lat – na dyżury i do karetki. MYŚLCIE LUDZIE?
1) pokrętnie……znów zamierza na mnie przyoszczędzić.Ciekawe, bo kiedyś od badań rozpoczynało się leczenie, a dziś morfologię, skład moczu lekarz widzi…… po oczach,. Wiem , że najlepszym pacjentem byłby 18 latek niepojawiający się w swoim poz do 60-tki.:)pacjent ideał- wzorzec. Dlaczego nikt z porozumienia z. dla dobra pacjenta 🙂 nie wpadł na pomysł, że dla tych co pojawiają się rzadziej niż raz na rok nie przewidziano badań z tych 140 zł? Taki przegląd techniczny jak pojazdu: światła, klakson, silnik, płyny, układ kierowniczy,wydechowy, komputer:):) Mój pojazd co roku musi pojawić się u diagnosty.:):)
2) widocznie jestem w tych innych, u których się nie da
3) bardzo wygodne scedowanie swoich obowiązków, pokrętne założenie i błędne. Sąsiad leży pijany pod sklepem wiejskim lub nie każdy ma samochód gotowy do jazdy lub nie ma go wcale. Nie migajmy sie publicznie na forum od obowiązków, za które dostajemy pieniądze
4) równiez zależy u kogo i kiedy
6) tak , tak dla dobra pacjenta, podwyżki na pacjenta choćby w tym.
7) liczymy – 8 do 14 od 14- 16- dziura [ zakładamy wyjazd] 16-18 jeden z kilku lekarzy- dobry układ faktycznie 1 mi wystarczy, choć nie mój- czas rzeczywisty te 2h dyżuru podzieliłem na 5 dni roboczych – to owe 24 minuty. Zrozumiano ? :):)
8) medycy za granicą – tylko z dorobkiem. a leszcze co by tam robiły ? podcierali niemieckich pilotów- leżaków z wojny ? gdzieby mieli lepiej niż w kraju, a niestety niewielu zna języki obce i ma dorobek zawodowy,",świeżyna" nie pojedzie, więc dyskusja akademicka.Wyraziłem już swoją opinię.
9)niby dlaczego ? bo nie chce się wchodzić w wyższe progi podatkowe i dla bogatego dobra fura ? Garaż nie uchroni , małe miasto, a parkingi widać przy poz i szpitalach.
Jeśli każdy byłby lekarzem:
1) lekarzu lecz się sam
2) kto budowałby domy i naprawiał te fury :):)
Myślimy, myślimy o tzw. dwutorowości i zakłamaniu.. Nikt nie podał ile zostaje na łapce po tej całej operacji leczenia pacjenta. Kolega rzuci widełki zarobkowe ? Wielu chciałoby poznać te budżetową mizerię.
Korzystając z okazji . Czy częste mydlenie oczu szkodzi rogówce i z czasem może spowodować zniekształcenia obrazu ?
Drogi G.a. Czy wydałbyś swą córkę za przystojnego, dobrze zarabiającego lekarza, gdybyś ją miał? Jak wyglądałaby wówczas ta dyskusja?
Kolega rzuca :
1/ zatrudnienie w szpitalu – nie w L.
2/ kontrakt i podatek liniowy, samochód 3-letni w leasingu, samodzielna działalność gospodarcza, nie POZ
3/ od 13 do 20 tysięcy brutto miesięcznie
4/ jak nie pracuje, to nie zarabia
5/ pracuje, jak inni odpoczywają, często
6/ nie zagląda innym, ciężko pracującym do portfela i garażu, cieszy się z sukcesu innych…
Wolałbym impotenta multimiliardera, bo panowie lekarze zbyt często narażani są na cielesne pokusy przez niewiasty .To pewnie z przepracowania. Może zięć nie wytrzyma i pęknie. Ewentualnie moja wyimaginowana córka zostałaby lekarzem, aby klepać tę biedę wraz z innymi lekarzami. Wtedy wykorzysta te banialuki , aby się bronić, że ta kasa to w trosce o pacjenta. A te nowe usportowione " wózki" to dla szybszego odwiedzania pacjenta na wsiach podczas wizyt domowyych.
1) Dobry fachowiec znajdzie robotę wszędzie i nie będzie zapchaj dziurą dyżurową
Krótko mówiąc nie pasuje mi stawka proponowana przez NFZ , zamykam oddaje papiery i zostaję murarzem lub zapycham na zmywak do "Angoli", a nie wciskam kitu jakie to cieżki jest los 18 % lekarzy. O zamykane przedsiębiorstwa nikt się nie troszczy to czemu poz ma być wyjątkiem? Trochę przyzwoitości, bo ktoś tu traci kontakt z rozpasania .Może PUP pomoże w przekwalifikowaniu na jakis trendy zawód za 1280 zł netto.Jak wyglądałaby wtedy dyskusja ? 2500 pacjentów x 140: 12- koszta [ nie liczymy ulg z tytułu prowadzenia usług pod szyldem ochrona zdrowia] Koszty stałe można zmniejszyc tworząc spółę. Ile wychodzi ?
A nie zagląda się?Nie, nie zaglądam do garażu jestem parkingowym i fanem motoryzacji…:):) Rozumiem, że tylko ci co dużo zarabiają cieżko pracują. Bo pospólstwo co zarabia mało- to lenie. Nie wszyscy są naiwni kolego. Nacisk grupy zawodowej to jest to.Budżet nie jest z gumy i to ja płacę składki, a leczę się prywatnie-paradoks. Nie tylko znasz te meandry przewrażliwienia pewnej grupy nad wagą ich nadzwyczajnej misji społecznej. Rzeczywistość jednak rewiduje te przekonania o kunszcie i wiedzy medycznej.. Szantażystom z pz stanowcze nie.! Zagląda się tym co żywią się z budżetu i apetyt trzeba nieco poskromić w trudnych czasach. To zdrowo nie obżeraćsię. Paraliż nazywać sukcesem ?Przewrotnie. Wiem piszemy tu o rzeczach niewygodnych, aczkolwiek rzucających się w oczy.Czas to sobie powiedzieć , lekarze zarabiają dużo na tle innych..To chyba prawda. Biednego nie widziałem.
Tylko czy akurat powinni być to lekarze pierwszego i ostatniego kontaktu ? W dużych miastach konkurencja robi swoje, a pipidówkach poz-ty zachowują się jak sieci komórkowe- ty i tak tu wrócisz, lub ktoś będzie za ciebie..
Temat biedy lekarskiej mocno naciągany ………jak stringi na grube dupsko.Kiedyś musiały pęknąć.
To z mydleniem oczu – dobre. Pozdrawiam
Każdy ma jakieś doświadczenia i obserwacje,, nie wszystko też nadaje się do opisania, wnioski też mogą być różne, kąt widzenia etc.. Najbardziej zbulwersował mnie fakt [ akcja ewuś], jak pan doktor Krzysztof Bukiel z porozumienia zielonogórskiego, przed kamerami stwierdził, że teraz ministerstwo, skoro wymaga, to musi wszystkim lekarzom poz kupić laptopy, bo ich przecież nie stać na zakup sprzętu. Ciekawe, bo murarz jak chce iść do roboty to sam się musi zaopatrzyć w "zabawki".To tyle., bo trochę się nakręciłem, ale ile można ludziom ściemniać.
Pozdrawiam Książe pana i lekarzy z krwi i kości rzeczywiście pomagających ludziom. Przecież takich jest dużo
Nie zapominajcie " aby być dobrym lekarzem, trzeba być dobrym człowiekiem"
5) pominąłem, ale pamiętam naganiaczy farmaceutycznych w placówkach wciskających się przed pacjenta i "solących" bez opamiętania ich specyfiki lekarzy, później korzystających z gadzetów, wycieczek. W aptekach wiedziano kto z przedstawicieli "promował" swoj produkt w ostatnim okresie.. To też była troska czy układ ? Kto lub co było ważniejsze ? Wszystko dla dobra pacjenta.
Wiem, ze jest sporo porządnych lekarzy, którzy powinni 2x tyle zarabiać za zangażowanie, ludzkie podejście, profesjonalizm i przygotowanie zawodowe oraz pogłębianie swojej wiedzy,a także pomoc ludziom potrzebującym bez zagladania do swojego portfela.
To wszystko bardzo konkretne i zrozumiałe co napisała Pani doktor z 30-letnią praktyką w jednej placówce. Zastanawiające jest to, że skoro tak źle lekarzom rodzinnym na swoich ciepłych posadkach, to dlaczego nie zmieniają pracy pełniąc np. dyżury na oddziałach szpitalnych, wyjeżdżając za granicę za szukaniem chleba tak jak pielęgniarki zarabiające grosze. W jednym minister ma rację – pomyliły się Wam profesje lekarza z biznesmenem… wystarczy spojrzeć jakimi lekarze jeżdżą autami, w jakich willach mieszkają, itd. a my pacjenci… no cóż – składki mamy zabierane, potrącane, a i tak leczymy się w gabinetach prywatnych… Czy to ma sens ??? Może Pani doktor się do tego ustosunkuje ???
Lewicowych marzycieli? facet, teraz rządzą twoi ukochani prawiczkowie, "wolnorynkowi" złodzieje. Jeżeli żyłeś za komuny to nawet nie pitol nic tutaj, tylko oddaj kasę za uzyskane wtedy wykształcenie, dobrze, a nawet świetnie funkcjonującą służbę zdrowia. Precz z kościelną prawicą! W 25 lat nie tylko żadnego postępu w tej dziedzinie ale i widoczny gołym okiem regres. Do dupyy z takimi fachowcami z prawicy
Masz sklerozę, to SLD spaprało służbę zdrowia. Ich "genialny" minister nie zgodził się na Elektroniczną Kartę Chorych która działa do dziś na Śląsku. Jaka była służba zdrowia nie wiemy, ponieważ była cenzura. Naraz do gabinetu wchodziło od 3 do 10 pacjentów, Sam byłem tak przyjmowany. Nigdy więcej komuny. Marzą Ci się sklepy z firankami? Tęsknisz za talonami i kartkami?
Ich jedynym osiągnięciem było wyprowadzenie analfabetów z głębokiej wsi.
Nawet mi Ciebie nie żal, dymany za komuny i dymany teraz 🙂 No tak skoro tak wspaniale się żyło za komuny to dlaczego większość społeczeństwa próbowała ją obalić? Nie liczę tu oczywiście ludzi, którzy aktywnie wspierali "jedyną słuszną" partie. Może jakbyś odstawił Marksa i Engelsa, przeczytał jakieś bardziej wartościowe książki to wtedy zrozumiesz pojęcia jakich używasz. Bo jeżeli według Ciebie obecnie rządzi prawica, może czas wrócić do szkoły na lekcje WOS-u…
Gdybyśmy mieli prawdziwych polityków a nie patologicznych kłamców i lewicowych marzycieli, to wystarczyłoby wyrzucić 3/4 urzędników z NFZ oraz równocześnie uporządkować zarządzanie środkami i nagle pojawia się spora kwota na leczenie pacjentów i pensje lekarzy. Niestety żyjemy w postkomunie i pieniądze ze składek muszą iść na pensje urzędników czyt. elektoratu. Sztuczne tworzenie urzędniczych stołków prowadzi właśnie do takich patologii.
Nie ma i nie bęęędzieeee! Tu tu tu tu tu tu 🙂
Tak z za słyszenia. Miał być audyt w UM zrobiony przez zewnętrzną niezależną firmę. Czas płynie, a nawet ogłoszenia o przetargu nie ma.
Szanowny Panie API, uświadom Pan sobie, że audyt zewnętrzny w urzędach jest sprzeczny z ustawą!!! "W administracji rządowej oznacza to audyt przeprowadzany przez instytucję niezależną od rządu (np. Najwyższą Izbę Kontroli), zaś w administracji samorządowej – audyt przeprowadzany przez instytucję niezależną od samorządu (np. Regionalne Izby Obrachunkowe)." http://pl.wikipedia.org/wiki/Audyt_zewn%C4%99trzn…
Jak żyć ? Zapytał polski lekarz na plazy w tropikach.
Pan z 30 letnim stażem niech wezmie się do wydajnej i uczciwej pracy.
W mojej ocenie lekarz powinien zarabiać znacznie ponad przeciętną krajową, tak x3 a nawet 4 lub 5. On odpowiada za nasze zdrowie i często życie. Nie powinien równolegle dorabiać jako np. Burmistrz lub szef rady nadzorczej. Lekarz musi mieć czas aby się szkolić, czytać, a także wypoczywać. Lekarz zmuszony przyjmować np. 60 pacjentów dziennie nie ma prawa robić tego dobrze.
Sytuację może zmienić tylko obalenie tego reżimu postsowieckiego, może wprowadzenie na jakiś czas dyktatu? Zamach stanu przez któregoś z generałów też byłby dobrym rozwiązaniem dla kraju.
Marzy się niektórym powtórka WRON! No i wyszło szydło z worka.Czytam i oczom nie wierzę? Czy to naprawdę API????Jeśli tak to wstyd!!Skasowanie tego wpisu bedzie aktem tchórzostwa.Za niektóre słowa trzeba odpowiedzieć.Wstyd!
Zgadzam się dobra pensja dla lekarzy, ale przy tym odpowiedzialność za podejmowane decyzje w czasie leczenia, a nie bezkarność za popełniane błędy. Bark możliwość pracowania na kilku etatach. Bo to jest nagminne.
A swoją drogą to api chyba miał na myśli wstrząs dla rządzących aby zajęli się sprawami polski a nie własnych kieszeni. Choć przyznam się, że czasem sam zastanawiam się czy lekki wstrząs i możliwość ich rozliczenia za obietnice wyborcze i to co zrobili z naszym państwem dla naszych styropianowców nie byłby jednak przydatny.
Paradoksem w POlandzie jest, że za błędy odpowiada szpital [ odszkodowania],a nie lekarz, który ma indywidualne ubezpieczenie od błędu l..
Oni już i tak zarabiają tyle na kilku etatach/kontraktach jednocześnie.
….akurat burmistrz musiał.5 lat rozbratu z medycyną i uprawnienia wykonywania zawodu nieważne- takie przepisy. 60 ?może być i 100 w czasie epidemii grypy powinien przyjąć wszystkich, za to ma płacone i w końcu to jego pacjenci. Dość już tego użalania się nad ciężkim losem lekarzy poz. W szpitalu lekarz ma działać 24 h i skończyć robotę. Wersalki i tapczaniki dawnobym zlikwidował.
Nikomu innemu nie zabrania się pracować na kilku etatach, dlaczego zabraniać lekarzom? Niech pracują, skoro mogą i potrzebują. Poza tym – wcale nie tak łatwo o lekarzy, np do dyżurów w pogotowiu. Może więc należy się cieszyć, że udaje się obstawić karetki tymi, którzy chcą dorabiać na drugim etacie.
Przegięcie. Skopiowane z http://www.wykop.pl/ramka/2319520/konflikt-lekarz…
Rząd przegiął, chciałem napisać tusk ale on juz uciekl;) Czas cos z tym zrobic!!! POgonic złodziei z wiejskiej!!!
Pomału wychodzi o co ten strajk o KASY FISKALNE , żeby ich nie było dla lekarzy!!!
Dlaczego golibroda ma mieć a lekarz nie? Czy nie są równi jako obywatele?
Albo wszyscy, albo nikt. Nie ma nadludzi i podludzi, przynajmniej teoretycznie.
Jak rząd ustąpi, to stanie się z nim, jak z komuną, – śmietnik historii.
Kasy fiskalne dotyczą lekarzy przyjmujących prywatnie – nie na umowę z NFZ. Od 1 marca tego roku wszyscy lekarze prywatni muszą mieć kasy.
Większa część już je ma od ubiegłego roku. Proszę pytać i żądać paragonu, jeżeli lekarz nie ma jeszcze kasy MUSI wystawić pacjentowi fakturę. Proste. I proszę bez ideologii.
Szanuję to co pisze Pani doktor z 30 letnim stażem.ale też zacofanie technologiczne lekarzy rodzinnych jest gigantyczne.W kółko recepty pisanie odręcznie,same wypisywanie danych osobowych na kilku receptach zajmuje masę czasu.Kiedyś pacjenci mieli książeczki z gotowymi drukami ale to przeszłość.Komputer (laptop) w gabinecie ? a po co? wszystko ręcznie,wszystko po staremu.A trzeba zainwestować trochę w sprzęt,technologię to będzie szybciej i inaczej.Poszukać wzorców na Zachodzie.U nas masę leków ląduje w koszach na śmieci.Zapisana dawka leku,pacjent kupuje lek,są działania uboczne….no to do kosza! 60 szt tabletek,czasem 120.To jest tak powszechne,że dziw ,że nikomu to nie przeszkadza.W Anglii lekarz opieki podstawowej wypisuje tabletki na szt! opakowania są dzielone w aptekach,albo konfekcjonowane inaczej.Otwórzcie szuflady starych ludzi! Są tam setki zł wyrzuconych w błoto.Pełno leków często przeterminowanych.Mało? Sprawdzcie swoje!Nie trafia do mnie argumentacja pani doktor.Trzeba wprowadzić elektroniczny system rejestracji do specjalistów.Jeszcze kilkanaście lat temu kolejka na zaćmę to był miesiąc,może dwa.Teraz do kilku lat.Ale ludzie zapisują sie do kilku miejsc.Z innymi jest podobnie.Lekarze zawsze byli "ponad".Za komuny robili z pacjentami co chcieli,zero szacunku.Teraz jest trochę inaczej.może lepiej.Ja odczuwam znaczną różnicę.Nie muszę stać od 4 rano w kolejce pod 1(słownie jedną) przychodnią,żeby w koncu usłyszeć ze nie ma numerków lub wizyta u …felczera! Trudności lekarzy odstraszają,bo praca ma być lżejsza niż sen.Część lekarzy jest super,ale inni to szkoda słów.
Zaginiony piesek z ogłoszenia właśnie się znalazł, 30 km od domu, wychudzony ale szczęśliwy.
Faktem jest, lekarze dostali więcej pieniędzy, by wyposażali przychodnie i gabinety w sprzęt. Wyposażyli się , ale w wille
i samochody a pracują na sprzęcie "naszym" czyli państwowym.
Aby zniknęły kolejki, muszą lekarze pracować niestety w akordzie jak sugerował "inżynier". Od wypisywania recept winne być pielęgniarki.
Lekarz powinien pracować na jednym etacie w jednym miejscu.
Płacenie na " służbę zdrowia" / czy to jest jeszcze służba?/ jest solidarne, Pobyt w szpitalu i operacje kosztują o wiele więcej.
Gratuluje takiego zdrowia API, niestety płacisz za innych np emerytów i bardzo chorych.
Płaciłem głównie na wysokie pensje urzędników, a nie lekarzy. Szacuję, że połowa pieniędzy ze składek jest "przejadana" przez urzędników. W chorym kraju choruje nawet system opieki zdrowotnej.
Trole szaleją ze złości na portalu. Prawda w OCZY KOLE?????
NFZ buduje sobie molochy, wypłaca premie i nagrody a my mamy płacić z własnej kieszeni za prywatne WIZYTY???????? Mamy w tym roku wybory do Sejmu i Senatu a więc mamy okazję popędzić PO- wców z rządu. Za mało zostanie pieniędzy w kieszeniach rządu i dlatego żerują na pacjentach . My musimy czekać w kolejkach po kilka miesięcy do specjalisty a rządzący jeszcze więcej chcą z nas wydrzeć .
Inni przyjda do wladzy i tez to samo bedzie, a nawet i gorzej bo beda musieli sie nachapac
Poczekaj jak kolejny raz podejmą próbę zmiany konstytucji i zacznie się prywatyzacja lasów. Oczywiście my nie zobaczymy tej forsy bo pójdzie na wypłaty odszkodowań za mienie niby zagrabione po wojnie dla żydów. Tak jak my zapłaciliśmy za mienie zagrabione kościołowi. To jest skandal i okradanie naszego państwa w myśli litery prawa. Tylko ja się pytam kiedy to rozgrabianie się skończy. Ostatnio w tv widziałem jak burzono budynki na terenie byłej stoczni gdańskiej, bo teraz to są tereny prywatne i zamiast budować i remontować tam statki stocznia została sprzedana. Zapewne nie o taką przyszłość walczyli strajkujący robotnicy. Będą tam teraz budowane restauracje i inne lokale, oczywiście na to wszystko da dofinansowanie unia europejska bo likwidacji konkurencyjnej stoczni był jej na rękę. Proszę zobaczyć jak walczy z obcymi sieciami sklepów i bankami obcymi premier węgier, co też jest nie na rękę dla unii i je popleczników. Efektem była demonstracja aby go odsunąć od władzy.
Polacy pamiętajcie w tym roku są wybory i czas abyśmy otworzyli oczy i zobaczyli coś więcej niż czubek własnego nosa. Bo niestety, ale ważne sprawy dotyczące naszej przyszłości są realizowane za naszymi plecami i bez naszej wiedzy. Do nas docierają tylko znikome informacje i to często z opóźnieniem tak ja ta o głosowaniu o zmianie konstytucji o której żadne wiadomości tv nic nie powiedziały.
A tak po za tym to życzę wszystkim polakom wszystkiego najlepszego w Nowym 2015 Roku.
Coś wam przedstawię. Składka miesięczna na ubezpieczenie zdrowotne od najniższej krajowej to 130 zł x 12 miesięcy = 1560 zł. Tyle nam zabierają z kwoty brutto a lekarze dostają 136 zł (2015r.) za CAŁY ROK.!!!!! Pytam się gdzie jest pozostała kwota naszego rocznego ubezpieczenia zdrowotnego ???????
dokładnie to 135,91 zł x 12 miesięcy = 1630.92 zł rocznie. Dodatkowo chorobowe 42,88 zł x 12 miesięcy = 514,56 zł rocznie. Razem rocznie 2145.48 zł.
Prywatnie, redaktor tej strony przez ponad 15 lat swojej pracy zawodowej nie był ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim jak też nie był ani razu u lekarza z NFZ. Odprowadziłem w ten sposób ponad 60 000 zł w postaci składek na fundusz zdrowia (licząc od średniej krajowej, bo tyle mniej więcej zarabiałem w swoim zakładzie pracy).
I jeszcze, średnio moja składka miesięczna na fundusz zdrowia wyniosła więc 333 zł (przeliczając na dzisiejsze stawki). Za te pieniądze można spokojnie wykupić full-mega pakiet prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego i być leczonym w nieco bardziej komfortowych warunkach niż oferuje NFZ. Dlaczego więc tak nie można zrobić? Skąd wtedy wzięłyby się pieniądze na wynagrodzenia całej armii urzędników w NFZ i ministerstwie zdrowia. Jesteśmy okradani nawet z własnego zdrowia.
A dzieci się Redaktorowi nie rodziły? To kosztuje. Redaktor coś pisał w grudniu o zatorze płucnym i udzielonej pomocy medycznej. To było społecznie?
Przeczytaj wpis jeszcze raz, ze zrozumieniem.
Dokladnie to sie nie da obliczyc. Bo skladka na ubezp zdrowotne obliczana jest od podstawy wymiaru i od 2007 roku tj 9%. Wczesniej bylo 8.75% i 8,5%. Takze ta kwota jest ruchoma bo to zalezy przede wszystkim od kwoty wynagrodzenia. Nfz powstal 2004 roku, takze przez 10 lat zadnych wizyt, az do listopada 2014. Wowczas wizyta w szpitalu, transport do ols na tomograf i wypis na wlasne zadanie. Gratuluje zdrowia. Srednia krajowa wynosi ok 2x wiecej niz najnizsza krajowa to ladne zarobki byly
Jeśli jest tak źle to czemu większość przychodni podpisało umowy, a może te placówki które strajkują mają coś do ukrycia boją się kontroli i nie działają o dobro pacjenta tylko pilnują swoich interesów. W poniedziałek byłam świadkiem jak w jednej z naszych przychodni przyszedł pacjent i chciał się przenieść odmówiono mu . Na pytanie dlaczego odpowiedziano, że solidaryzują się z tamtymi lekarzami gdzie przychodnie zostały pozamykane. Nasuwa się pytanie czy w tym momencie dba się o dobro pacjenta czy lekarza?
brawo, świetny artykuł, aż wierzyć mi się nie chce że na NL 😀
te punkty to najważniejsze problemy służby zdrowia a nie te przedstawiane w TVN przez Goebbelsa PO
Ten cały rząd PO- PSL powinien zostać zmieniony ,trawi Państwo Polskie niczym rak !
Na tych przepychankach "biednych" lekarzy z koalicją rządzącą cierpi jedynie pacjent.
Wg mnie, nie są nam znane cele i kierunki stanowionego prawa. Obecnie na dzień dzisiejszy nie jesteśmy o tym informowani.
Traktuje się nas, obywateli, jako niewolników, lub ciemną masę, tylko do roboty.
Dwie grupy wyłoniły się ze społeczeństw i postawiły ponad pozostałych, są to, medycy i prawnicy.
Jedni zapomnieli, że mają służyć obywatelom, drudzy stali się wilkami.
Nam zewsząd nędza i golą nas jak baranów.
i politycy.Dobrze napisane.
Jako potencjalna pacjentka mam ten komfort, że moja przychodnia działa, więc dzięki Drodzy Lekarze, że czuwacie. Współczuję wszystkim, którzy będąc w potrzebie obili się o drzwi gabinetów lekarskich i musieli radzić sobie w rozmaity sposób, w zależności od zasobności portfela, posiadania środka transportu itp. Dlatego jakoś nie mogę znaleźć w sobie zrozumienia i współczucia dla lekarzy z PZ – zawsze można otworzyć prywatny gabinet i ustalić swoje stawki, samemu opłacić ZUS i wydawać paragony z kasy fiskalnej ( czyli rozliczać faktyczny podatek dochodowy , a nie korzystać z ryczałtu ). Nikt Waszych miejsc pracy nie likwidował- pracownicy PGRrów, Kasprzaka, Moreny i innych, nie mieli takiego wyboru.
Jeszcze jedna sprawa: dlaczego lekarz POZ zabiera moje do tej pory 96 zł /podwyzka do 136zł/ jeżeli tam nie chodzę ? Trwa to już kilka lat. Niech mi te pieniądze odda bo to z moich składek.Powinien otrzymać je tylko za wykonaną pracę a nie za to, ze jestem tylko na liście. Wtedy nikt nie zamknąłby przychodni bo chciałby mieć pacjentów i chętnie by się kształcił i inwestował w siebie.
Do Mija – wypisz się z listy do danego lekarza i nie będzie pobierał na Ciebie pieniędzy – proste.
Bzdura, od każdego ubezpieczonego jest obierana składka zdrowotna, nie zależnie od tego, czy się gdzieś" zapisuje, czy wypisuje".
Przepraszam, "pobierana"
Co innego składka zdrowotna, co innego pieniądze przeznaczone dla lekarza na indywidualnego pacjenta. Jaki lekarz w ciągu 7 min zbada lub wysłucha chorego? W tym czasie można tylko powiedzieć dzień dobry – do widzenia. Lekarz, który chce leczyć i pomóc choremu nie podpisał kontraktu i ma rację. Pracujący i świadczeniobiorcy ZUS nie powinni płacić żadnych składek zdrowotnych, kto by chciał, to za te pieniądze mógłby wykupić Polisę i leczyć się. Lekarz rodzinny – dodatkowy twór i kontrakt.
Dobry lekarz nie boi się kontroli bo jest czysty ma dokumentację w porządku bo za dokumentacją idą czesto pieniądze. A dlaczego to młodzi lekarze nie chcą wykonywać czegoś tam? Niech zatem idą na zasiłek dla bezrobotnych, nie chcemy mieć takich lekarzy. A dlaczego lekarz rodzinny nie może wypisać skierowania na FT3 i FT4 ? A dlaczego lekarz rodzinny nie potrafi zrobić USG? Jakiego specjalisty tu trzeba? W krajach zachodniej Europy nie ma opcji aby istniała praktyka lekarska bez USG, to jest nie do pomyślenia. Dlaczego Pani uważa, że szkolenia lekarzy są upokorzjące ?Każda praca wymaga ciągłego doskonalenia i zdobywania wiedzy szczególnie w zawodzie lekarza. Tylko po co to komu potrzebne?
Mija lekarz rodzinny to czesto takze specjalista ( kilka fachów i specjalizacji w ręku ) ale to nie chodzi o to że nie umie lecz o to że bardziej skomplikowane badania wymagaja dużych nakładów czasu i pieniędzy, gdyby POZty miały to robic to prawdopodobnie zabrakło by środków i pieniędzy, już teraz lekarze POZ aby zdążyć zbadać wszystkich pacjentów ( po klkadziesiat osób dziennie ) musza poświęcać im max 5-7 minut, nie jest to brak umiejętności czy woli lekarzy lecz taki system
Jeżeli ma kilka fachów jak piszesz, to proste- nie musi być lekarzem. Co do kilku specjalizacji – to chyba przesada – obym się myliła. Jeśli tak jest to fajnie tylko dlaczego przewaznie wszyscy mają na pieczątkach tytulik "lekarz", nie chcą inwestować w rozwijanie swoich zawodowych umiejętności. Poza tym dobry pracownik jak w każdej branży czesto przychodzi do pracy wcześniej a wychodzi kiedy już wykona swoje zadanie a nie biegnie do gabinetu prywatnego.
To jak lekarz POZ ma leczyć tylko przeziębienie , to ja się piszę . Mam od babci przepisy ludowe ,lepsze o niebo od medykamentów z apteki ,więc dam radę .
A może się ujawni czy znowu ktoś wymyśla na potrzeby szkodników miasta?