Wskaźnik ubóstwa 2014
Prawie 2,8 mln Polaków żyje w skrajnej biedzie, a ok. 4,6 mln poniżej ustawowej granicy ubóstwa – podał GUS. Najwięcej biednych jest w woj. warmińsko-mazurskim.
Z najnowszego raportu GUS „Ubóstwo w Polsce w latach 2013-2014″ wynika, że w 2014 r. w gospodarstwach domowych o wydatkach poniżej granicy ubóstwa skrajnego (tzn. poniżej minimum egzystencji) żyło ok. 2,8 mln osób natomiast w gospodarstwach domowych poniżej granicy ubóstwa relatywnego (tzn. w takich, w których wydatki wynosiły mniej niż 50 proc. średnich wydatków ogółu gospodarstw domowych) – ok. 6,2 mln osób. Liczbę osób żyjących poniżej ustawowej granicy ubóstwa GUS szacuje na ok. 4,6 mln.
Biorąc pod uwagę poszczególne regiony stopa ubóstwa skrajnego wahała się w 2014 r. od ok. 5 proc. w regionie centralnym do około 10 proc. w regionach: północnym i wschodnim natomiast na poziomie województw – od ok. 5 proc. do ok.15 proc. Najwyższą stopę ubóstwa skrajnego odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim (prawie 15 proc.) oraz świętokrzyskim (ok. 12 proc.). Są to województwa charakteryzujące się wysokimi stopami bezrobocia, dużym udziałem pracujących w sektorze rolnym oraz niskimi wynagrodzeniami w stosunku do przeciętnych w kraju. (PAP)
W latach 2013 – 2014 wskaźnik zagrożenia ubóstwem w skali kraju wynosił 7,4%, jednak w poszczególnych województwach ulegał zmianom. Trzy lata temu warmińsko-mazurskie zamieszkiwało prawie 200 tys osób żyjących w skrajnym ubóstwie (13,2%), w 2014 było ich już ponad 213 tys. (14,8%). Od lat obserwuje się systematyczny wzrost biedy i ubóstwa w naszym województwie względem średniej krajowej. Nasz region w coraz większym stopniu odstaje gospodarczo od sąsiednich, a ludzie w nim mieszkający stają coraz biedniejsi i to mimo pompowania ogromnych unijnych środków aby temu zapobiegać.
Problemu zdają się nie widzieć byłe i obecne władze województwa. Przy każdej okazji, przy otwarciu kolejnej absurdalnej inwestycji mówią o sukcesie gospodarczym oraz krytykują ważących się myśleć inaczej.
Za ubóstwo skrajne przyjmuje się wydatki poniżej 540 zł miesięcznie dla osoby samotnie gospodarującej lub 1 458 zł dla gospodarstwa czteroosobowego: dwie osoby dorosłe plus dwoje dzieci.
Ale dadza dzieciorobom po 500,- to sytuacja zapewne sie poprawi. Patologia juz rezygnuje z pracy by spelnic kryterium dochodowe na 1 dziecko- widze po otoczeniu.
Teraz każdy, kto płaci podatki będzie utrzymywał te patologie. Tak jakby każdy obywatel płacił alimenty na przypadkowe dzieci. Nieważne kto zrobił – każdy zapłaci. Odpowiedzialność zbiorowa 🙂
Pracuję w małym sklepiku na wsi koło Lidzbarka. Główna klientela to miejscowi alkoholicy lub jak to woli wielbiciele tanich trunków. Jednakże odkąd miejscowa patologia dostaje wyższe świadczenia z opieki społecznej, klienci coraz częściej nie pytają o tanie jabole a o wina włoskie, francuskie czy gruzińskie w przedziale cenowym 30-80 zł. Jak wejdzie program 500+ nawet i te wina nie będą spełniały oczekiwań klientów, i będę musiał zaopatrywać się w lepszych hurtowniach, z którymi handel prowadzą np warszawskie restauracje, hotele etc. Taka to bieda w kraju. 🙂
STOP ISLAMIZACJI
http://dzienreferendalny.pl/
Zacznę od cytatu prof Gorzelaka
” – To prywatny kapitał wybiera, gdzie zainwestuje, a prywatny kapitał nie wybierze prowincjonalnego miasteczka tylko dlatego, że ktoś wybudował tam lepszą drogę, małe lotnisko, oczyszczalnię ścieków, fontannę, albo zorganizował szkolenia dla bezrobotnych w obsłudze komputera. A taki kształt przybierają często unijne inwestycje. Za pieniądze z UE zakupiono na jednym z uniwersytetów specjalistyczny sprzęt badawczy, którego mało kto używa, bo… nie ma odpowiedniej kadry. Nie tędy droga – rozkłada ręce prof. Gorzelak. ”
Różnice w rozwoju pomiędzy Polską A a Polską B były zawsze. To brzemię mamy od czasów powojennych, nigdy tu nie było dobrze i nigdy nie będzie. Faktem jest, że zmniejsza się ilość skrajnej biedy, ale pozostanie ona w takiej, czy innej formie zawsze . Na tereny po byłej NRD zachodnie Niemcy wpompowały ponad 1 bilion marek – i tak pozostały różnice pomiędzy wschodem a zachodem. Ktoś kiedyś napisał, że „Problem w tym, że Polacy chcieliby skandynawskiego państwa opiekuńczego i cypryjskich podatków jednocześnie.” Jakże znamienne to stwierdzenie. Moim skromnym zdaniem cała wina leży w płacy minimalnej, z której nie da się normalnie żyć. Jeśli polska płaca minimalna byłaby ustawowo na poziomie obecnej średniej krajowej w przemyśle, czyli około 4000 zł brutto to ludzie by żyli spokojniej, nikomu w kieszeń nie zaglądali i cieszyli się każdym dniem. Ale to można zrobić tylko na górze, w parlamencie, w rządzie . A na to nigdy nie będzie zgody, obojętnie kto by nie był przy korycie.Takiej „Dobrej Zmiany” potrzebuje Polska, a nie majstrowania przy Trybunale, podkomisji smoleńskiej, mediów narodowych, wsparcia ojca.Dyrektora. Pozdrawiam
Rozumujesz jak rasowy komunista, Zakładam, czterem osobom dasz po równo, jeden przepije, , drugi zgubi, trzeci przeje,
czwarty zainwestuje i zarobi, Po pewnym czasie trzej pierwsi przyjdą do czwartego i powiedzą, daj bo masz, lub
skrzykną się wprowadzą komunę i pogonią krwiopijcę.
Muszą być biedniejsi i bogatsi, by gospodarka się kręcił, ale trzeba baczyć by nikt nie przymierał z głodu.
Hasło, „wszyscy mają jednakowe żołądki’ zbankrutowało,
Proszę wybaczyć Panie A.B, ale coś nie tak ze zrozumieniem słowa pisanego. Ja napisałem o pracy minimalnej, a nie równej dla wszystkich. Skoro płaca minimalna by nosiła 4000 brutto to średnia ponad 10.000 zł. A to, czy ktoś przepije, przehula i Bóg wie co jeszcze zrobi to z całym szacunkiem ani mnie ani Pana obchodzić nie powinno. Znam wielu kiedyś bardzo zamożnych ludzi, którzy cały swój majątek zostawili w kasynie, czy przy stoliku pokerowym na prywatnej rozgrywce. Pozdrawiam
Nie krytykuję, lecz dyskutuję, masz prawo wyrażać swoje myśli a ja swoje. Źle by było, gdybyśmy mieli jednakowe zdanie.
Tych co myślą o wyjeździe za granicę, ostrzegam, to nie jest takie proste, łatwe i przyjemne, Byłem widziałem, nie polecam,
szczególnie dla dziewczyn, mężatkom chyba,że głupie. To co mówią o wyjazdach powracający, muszą koloryzować by nie
wypaść na nieudaczników. Jeśli już, unikajcie pracy u Turasów, Pakistańczyków, Hindusów i innej maści islamu.
Oni maja za zadanie pohańbić niewierne. Przykład, po znajomości załatwił pracę u kolegi w knajpie swojej przyszłej synowej.
Po dwu godzinach przybiegła z płaczem. Postawili ja na zmywak, jeden trzymał za głowę w zlewie inni robili co chcieli.
to jest jeden z wielu,wielu,przykładów. Bujdą jest praca w city, chyba po znajomości jak Marcinkiewicz. Zmywak, sprzątaczka,
kelnerka, ekspedientka, lub praca horyzontalna. Ci co nie wierzą, niech spróbują, wolny wybór.
Pozostawmy w spokoju patologię, która jest sama sobie winna, raczej zwracałbym uwagę na chorych i dotkniętych przez los.
Mnie niepokoi inna sytuacja, MŁODZI PRACUJĄCY, których zarobki nie wystarczają na opłacenie stancji, czy mieszkania.
Często przymierają głodem, by się w coś ubrać/dziewczyny/, jedzą byle co, byle jak. Jest to jedna z przyczyn wyjazdów za chlebem.
Kiedyś miałem nieszczęście bycia w komisji przydzielające mieszkania. Po przeglądzie mieszkań, najważniejszym kryterium dla
kobiet z komisji było czystość stancji. Czym brudniej tym szybciej przyznać mieszkanie. Paranoja.
Dlatego apeluję do wszystkich, kierowników, dyrektorów, szefów, szefików i innych skurczybyków, by przemyśleli, czy wypłacana
pensja wystarczy na minimum egzystencji dla waszego młodego/nie tylko/ pracownika. Dla nie jednego pracownika 50-100 złotych
to wielka suma. Bieda zaczyna się od młodych lat a pożyczki pogrążają. Zastanówmy się.
Takie założenia, czysto teoretycznie. Osoba młoda mało kiedy zarabia bez znajomości powyżej minimalnej krajowej tj. 1300 zł. zwłaszcza w Lidzbarku, o stażach za 800 zł to nawet nie wspominam. Wynajęcie byle jakiego, często obskurnego mieszkania w Lidzbarku to z podstawowymi opłatami co najmniej koło tysiąca złotych. Na życie zostaje 300 zł tj. około 10 zł / dziennie z tego żywność, ubrania, jakieś kosmetyki. Tak więc pracującą osobę stać jest co najwyżej na zupki chińskie, ubrania z lumpeksu i szare mydło. Podobnie mieli więźniowie auschwitz, a podobno wojna minęła i nastał czas dobrobytu. Rząd robił niemal wszystko by wyzbyć się z kraju młodych ludzi, zmusić ich do emigracji -z pełną świadomością dążono do zniszczenia i destabilizacji kraju, Politycy dosłownie zachęcali młodych by emigrować. Za kilka dekad będzie deja vu i głodowe emeryturki za kilkadziesiąt lat pracy, co jest oczywistym następstwem prowadzonej niegdyś przez rząd POlityki społecznej.
Aby nie być gołosłowny przytaczam fakt z ostatnich mrozów, przyjechał do firmy mego następcy, dyrektor handlowy
na rozmowy z miasta Warszawa. Zauważyłem jego buty letnie przydeptane, więc zapytałem dyskretnie o numer jaki
nosi, kupiłem trzewiki ocieplane skórzane do garnituru, powiedział, że ma inne priorytety i nie stać go na nie, oznajmiłem,
to jest drobiazg, na konto dobrej współpracy. Podziękowań nie było końca. Dbajmy o pracowników, oni są naszą wizytówką.
Statystyka, statystyka , podpieranie się danymi statystycznymi ni jak się ma do rzeczywistości, skąd się biorą dane ? Pewnie z raportów MOPS, GOPS i innych instytucji, już pisano tutaj o fenomenie ubóstwa w Lidzbarku W. ja to znam z autopsji, kiedyś, dawno temu robiono akcję w naszym mieście, pisałem o tym w którymś poście, krótko, grupa ludzi chciała coś zrobić za własne pieniądze dla biednych dzieci, Mikołaja z prezentami pod choinkę , dostaliśmy listę z MOPS i gitara, Mikołaj z drobnymi prezentami idzie do wskazanych dzieci a tam dzieciaki z laptopami, komórkami , full wypas , mieszkanko urządzone , plazma na ścianie, DVD , co się okazuje ? w MOPS rodzina pobiera wszelkie możliwe zasiłki ale Tatuś robi na zachodzie i właśnie przyjechał na Święta, nie neguję tego, chciałem tylko zauważyć jak to się ma do statystyki prezentowanej . Oczywiście jest wiele realnej biedy w naszym grajdole ale też można zauważyć tych ” statystycznie bardzo biednych” w całkiem fajnych autach często jeżdżących do przybytku dla „bogatych” Term Warmińskich
Statystyka dotyczy wszystkich regionów kraju. Czy uważasz, że tylko w naszym województwie pobierają nienależne świadczenia? Tak dzieje się w całym kraju, a statystyka pokazuje, że u nas jest najbiedniej. Ta bieda z roku na rok staje się większa.
Statystyka nie uwzgldnia nie należnie pobranych świadczeń i dochodach z szarej strefy, opiera sie tylko na danych zarejestrowanych w urzędach bez żadnej weryfikacji, oczywiscie nie moze być inaczej bo dane muszą opierać sie na danych oficjalnych, US, MOPS, GOPS etc. Ale czy kazdy dochód , kasa zarobiona na czarno, tz fucha jest ujmowana w statystyce ? Nie, bo nie ma takich danych, mam znajomego ktory zarabia poteżne pieniądze , ok 500 tys rocznie a w dokumemtachma 50 tys dochodu i co w tym wypadku powie statystyka ? Każdy wielkoobszarowy rolnik ma setki tysiecy dochodu ale na papierze ledwo przędzie i to pokaze statystyka
Statystycznie średnia płaca krajowa wynosi ok 4200 zł, jak to się ma do realnych zarobków ? Tak wyglądają dane statystyczne ☺
Taa bo ty byś chciał żeby biedota mirabelki i szczaw wcinała i spała na słomianych siennikach. Mało tego, jaśnie pana dobrodzieja po nóżkach całowała że szedł w dół i pochylił się nad plebsem. Wszystkie twoje komentarze mówią jakim jesteś bucem a więc skończ….
Cyt:” dostaliśmy listę z MOPS i gitara”- Albo kłamiesz jak sabaka albo złamaliście przepisy o ochronie danych osobowych. I to danych dość wrażliwych ponieważ pochodziły z MOPS.
Może warto się zastanowić nad tym czy pani z MOPS ma prawo udostępniać dane osobowe osób ubogich?
Trochę prawa Dariuszu-
„Kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, zgodnie z treścią art. 51 ustawy o ochronie danych osobowych podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 „.
Trombku nie napinaj się , nie ubliżaj mi i czytaj ze zrozumieniem, nie chwalę się, nie żałuję wlasnych wydanych pieniędzy na ten cel i zapewne reszta uczestników akcji też nie żałuje swoich, nie wyjeżdzaj mi z prawem o ochronie danych, normalni ludzie chcieli zrobić frajde dzieciom i robili to przez pare lat poświecając swój czas i swoje, nie z waszych podatkow pieniądze ☺
Ty chyba jesteś bardzo skrzywdzony przez kogoś albo twoje ego i oczekiwania nijak się mają do tego co reprezentujesz sobą, stąd chyba te pretensje do świata i tych którym sie jako tako wiedzie, zapewniam cię że wiekszość którym się w miarę dobrze układa bardzo ciężko zapracowali na to co mają, nie ubliżaj chłopie bo ja nie drwię z ludzkiej biedy, wiem do jakich rozwiazań prowadzi czasami, napisalem tylko że statystyka nijak się ma do rzeczywistości z tą biedą i ubóstwem w regionie.
Ps tak gwoli informacji . W czsach kiedy robiliśmy tą akcję ustawa o danych nie obowiązywala a ludzie robili to spontaniczmie, jedni mieli mniej inni wiecej ale robili to nie na polaz tylko bezimteresownie, anonimowo i z serca
Nie napinam się, po prostu cie nie lubię.
Ty nie musisz mnie lubić, to wolny kraj ponoć 🙂 ale mnie nie obrażaj, wyzywasz od buców etc, mamy różne zdania na rożne tematy, każdy z nas ma swój punkt widzenia i go przedstawia, czy ktoś kto nie neguje wszystkiego musi być gorszy ? żyję dosyć długo w tym mieście aby móc wyrobić swoje prywatne zdanie które wyrażam na forum, to moja prywatna opinia, Ty możesz się z tym zgadzać lub nie ale nie obrażaj i nie wyzywaj bo nie masz patentu na nieomylność, wcześniej Ci pisałem, nie ważne jakie masz oczekiwania wobec innych , ( pracodawców, instytucji ) ważne jest to na ile Ciebie inni wyceniają.
Nikt mnie nie wycenia bo sam jestem lidzbarskim pracodawcą. Wyzywanie? Słowo „buc” nie jest wyzwiskiem tylko celną uwagą wynikającą z obserwacji osobowości adwersarza.
Weź ty się wkońcu określ, ty jakiś matrix jesteś czy kto ?, Raz jesteś skrzywdzonym nidocenianym pracownikem a raz pracodawcą, nie jestem twoim adwresarzem, nie ma w zwyczaju brać za przeciwnika osób z rozdwojoną lub chwiejną osobowością.
To ty cały czas tu wypisujesz że jestem skrzywdzonym pracownikiem. Ja już ci po raz kolejny podkreślam że się mylisz. Byłem jak ty kiedyś pracownikiem ale w przeciwieństwie do ciebie nie zapomniałem jak to jest.
Jak ten Lidzbark ma się rozwijać, jak ma takich …krwiopijców? Dlatego właśnie się zwija…
Coś w tym jest co piszesz, byłem w innym województwie, spotkałem wdowę z piątka dzieci na garnuszki GOPS-u.
Zaprosiłem trójkę i proponowałem łyżworolki – mają, łyżwy – mają, deskorolki – mają rowery – mają.
Będąc w sklepie przyjrzałem się zakupom jakim ich matka robiła tego dnia, niestety bogaci tego nie jedzą.
MOPS, czy GOPS mają fundusz i rozdają komu tylko mogą, by limit nie przepadł i nie został zmniejszony.
Coś jest nie tak, tymi instytucjami.
Z pożaru, pierwsze ratuje się dzieci, u chirurga, pierwsze dzieci. To nie przypadek że dzieci wszystko mają,ponieważ rodzice nawet o małym statusie majątkowym w pierwszej kolejności dbają o dzieci. Muszą im zapewnić wszystko, żeby nie odbiegali od swoich bogatszych rówieśników. Mają w tym dużo racji ponieważ to nie winą dzieci jest ich ubóstwo i zapewne dzięki takim działaniom, liczą na to że nie podzielą one losu rodziców.
Przyjdź do baraków socjalnych – rodziny po 3-5 osób mieszkają na 20m2, bez łazienki, i to w Lidzbarku.
Ku….a, pokaż mi w którym momencie neguje faktyczną biede i ubóstwo, wiem że tak jest, wiem co to bieda, sam, może nie zaznałem biedy ale lekko moi rodzice nie mieli, nie piszę że ludzie cierpią na nidostatek z własnej winy, piszę tylko że statystykę można o kant dupy rozbić bo nie uwzględnia dochodow na” boku” przyklad, teoretycznie bierzesz zasiłek 900 zl. Jesteś ogarnięty i dorobisz na czarno 1000 zł, masz dochodu 1900, ale statystycznie jestes bezrobotny i w raportach masz tylko zasiłek.
Jaki to procent tych co mieli 10 lat temu 😉 te DVD, telefony, plazmy ?
W/g mnie popełniono dwa błędy; pierwszy to zakładanie dużych PGR a nie prywatnych gospodarstw, drugie po likwidacji
PGR, nie rozparcelowano, dając pracownikom rolnym ziemię, lecz dzierżawiono, lub sprzedawano.
„Elitę” ubóstwa tworzą byli robotnicy rolni. mało zaradni mimo łożonych dużych środków z budżetu państwa.
W mieście ubóstwo dosięga patologii, niezaradnych lub chorych, stosunkowo jest niewielkie.
Uważam danie 500+ rozwarstwi społeczeństwo, jedni przepiją, drudzy przejedzą a następni wpłacą do banku jako kapitał dla dzieci
i narzekaniom nie będzie końca, że za mało.
Ubóstwo w naszym regionie nadal będzie i to znacznie większe, niż obecnie. O to zadba PiS. Ochłapy (500+) za głosy wyborcze musimy pokryć my wszyscy i w czasie najbliższych wielu długich lat. Oprócz większych opłat bankowych i większych cen w sklepach, które już stały się faktem, będziemy doświadczali innych wzrostów kosztów utrzymania na wielu płaszczyznach. Zrównoważenie budżetu będzie wymagało ogromnych kosztów, których wszyscy musimy opłacić. Wzrosną więc wszystkie podatki i opłaty, szczególnie w wymiarze lokalnym. Samorząd musi pokryć koszty utrzymania dodatkowych etatów, więc zwiększy się biurokracja do absurdalnego wymiaru. Samorządy są zobowiązane do wypłaty świadczeń (500+), więc w przypadku braku finansowania centralnego, będą wypłacały z własnych budżetów przeznaczonych m.in. na pomoc społeczną, inwestycje i rozwój. Nie będą to pieniądze z budżetu partii PiS, ani …z nieba. My wszyscy musimy się złożyć na pokrycie fanaberii PiS i opłacenie ich długu wyborczego. Podobnie jak z dotacją dla ojca dyrektora, któremu musimy zapłacić kwotę dwa razy większą niż rząd przeznaczył na pomoc dla uchodźców. O miliardach na zakończenie inwestycji Świątyni Opatrzności Bożej już nie wspominam. Na pewno nie będziemy bogatsi, niż obecnie. Ale, mimo skrajnej biedy …damy radę. Bo tak twierdzi Prezes Polski i jego …marionetki.
p.s. pozdrawiam funkcjonariuszy PiS, którzy od dzisiaj czytają moją korespondencję. Może ktoś z Was zwątpi, czy na pewno służy dobrej sprawie.
A dziecięcej pornografii tam nie przesyłasz czasem ?
Bo jak nie to myślę ,że możesz spać spokojnie , twoje wypociny nikogo nie zainteresują.
– jakie to większe opłaty w sklepach które są faktem ?
– w banku prowadzenie konta wzrośnie o 1zł i przelew o 0,50gr? miesięcznie z 500 złotych to 0,35%
– jakie to inne zwiększone koszty utrzymana na wielu płaszczyznach ?
– o jakich wzrostach lokalnych podatków mówisz ? Dwie panie do obsługi 500+ w mieście, czy aby nowo zatrudnione ?
– o jakiej to nowej dotacji dla ojca dyrektora mówisz ?
– MILIARDY ? na dokończenie Świątyni Opatrzności Bożej ?
Rafale to są wymysły i czarnowidztwo, nie poparte niczym ! Standardowe straszenie PIS, na które to młode pokolenie już się nie nabiera !
Niejaki Rafał to ten sam, który ostatnio uciekła ze szpitala psychiatrycznego z Tworek, a wcześniej przebywał w Kodzborowie?
Przynajmniej patologia będzie miała prawdziwy AWANS SPOŁECZNY. Zamiast taniego jabola pod sklepem będą pijać francuskie Château za 500zł, ile dzieci tyle flaszek, a to już coś! pozdrawiam
Teraz niech radny A.Brodowski powie, że na jednym z portali opublikowano zmanipulowane informacje. Niech powie, że to co dzieje się na Warmii, bieda i ubóstwo to nie wina jego partii. Wstyd mi za takiego radnego.
Panie Redaktorze .
Proszę nie pisać o pierdołach , o których nawet dzieci w przedszkolu wiedzą .
Po co ta woda na młyn różnych Maczytów ?
Lepiej napisz Pan o plebiscycie na najlepszego sportowca Warmii i Mazur .
O bizantyjskim przepychu tych pseudo plebiscytów ,dla sponsorów tylko ważnych , a nie dla sportowców drugiego , albo trzeciego garnituru , nie obrażając oczywiście nikogo .
I co tam robi nasz Pan starosta ?
Czyżby specjalizował się w jakiejś dyscyplinie sportu ?
Bo chyba nie jako sponsor .
Jak to co tam robię? Jestem mistrzem „cymbergaja”. To taka gra, w której z mieszkańców robię sobie jaja. 🙂
Pomóżmy partii KUKIZ’15 zebrać jak najszybciej 500 tys. podpisów! Dotychczas zebrano już ponad 100 tys.
Manifestacje przeciw imigrantom. „Chcemy, by Polska pozostała Polską”
Protestujący odczytają tzw. deklarację paryską, dokument, który 23 stycznia w Roztokach podpisało kilkanaście organizacji narodowych z całej Europy. „Jesteśmy przygotowani do działania i przeciwstawienia się politycznemu islamowi, ekstremistycznym reżimom islamskim i ich europejskim kolaborantom” – brzmi fragment dokumentu.
http://telewizjarepublika.pl/manifestacje-przeciw-imigrantom-quotchcemy-by-polska-pozostala-polskaquot,29224.html
Na biedę w Polsce duży wpływ wywarła nowa religia- „Konsumpcjonizm”.
Obecne czasy dołożyły nam sporo wydatków, przez 25 lat wolności zmieniło się wiele-
-Każdy w rodzinie posiada telefon, który jest obecnie niezbędny do życia.
-Płacimy dość dużo za wywóz śmieci i wodę, co dawniej stanowiło marginalny wydatek lub całkiem nie miało miejsca.
-Płacimy abonament RTV + abonament firmie dostarczającej telewizję.
-Zakup i wymiana elektroniki, laptopy, komputery, konsole do gier, tablety.
-Markowe ubrania, obuwie.
-Ogromne koszty kredytów, które bierzemy aby sprostać wymogom cywilizacyjnym.
To co wymieniłem wydaje się być w naszych czasach „kosztami stałymi życia” i właśnie w momencie kiedy powinie nam się noga zostajemy z tymi czasem dużymi zobowiązaniami, powiązani umowami kredytowymi, abonamentami, Chyba nikt sobie nie wyobraża dziś poszukiwań pracy bez telefonu, komputera i internetu. Koszty uczestnictwa w systemie są ogromne i wymuszają na nas ciągłą, ciężką i nieprzerwaną pracę. To wszystko można by zrozumieć, gdyby poziom życia na Warmii był porównywalny z krajami zachodnimi. Niestety z krajami zachodu łączą nas jedynie ceny towarów, usług oraz nasze wręcz paniczne próby dorównania im za wszelką cenę. Do czasu kiedy Polacy nie zaczną zarabiać odpowiednio dużo, jesteśmy skazani na biedę.
Z całym szacunkiem, ale nie wiem jakim trzeba być… by brać kredyt na telewizor czy samochód. Jak nie masz kasy – nie kupujesz -proste. Jak dopiero zbierzesz pieniądze idziesz do sklepu, albo zamawiasz przez internet (gdzie taniej)- nie płacisz bankowi odsetek. Na ułomność niestety nie ma lekarstwa. ps. Telewizje można mieć za darmo, DVBT. Telefon też prawie za darmo – prepaid, internet też za darmo – Aero.
Oj jaka szkoda… Trzeba to było powiedzieć Donaldowi Tuskowi osiem lat temu, że jak się nie ma kasy w budżecie to się kredytu nie zaciąga.
To zupełnie inna kwestia, ale się z Tobą zgodzę.
Bieda ma to do siebie, że jej nie widać. Co nie oznacza, że jej nie ma. Wystarczy pojechać na jakąś wioskę za miasto albo nawet odwiedzić mieszkania socjalne, baraki etc… Brak miejsc w hotelach? Co to za argument? Biorąc pod uwagę narastające rozwarstwienie społeczne i przybywającą liczbę bardzo biednych i bardzo bogatych to norma. Jakie przełożenie ma liczba mieszkańców powiatu a liczba miejsc w hotelach? Głupoty Pan piszesz.
Wystarczy podzwonić do pensjonatów, hoteli (Krasicki), term, teraz…wszystko zajęte na ferie…
W wakacje to samo, trzeba rezerwować wcześniej, bo na ostatnią chwile zostają tylko hostele dla kolonistów o standardzie 1 gwiazdkowym i prywatne kwatery, w hotelach brak miejsc…no zawsze tez zostaje namiot w lesie.
Tony jedzenia Polacy kupują, nie jakieś tanie żarcie ! biorą do koszyka co popadnie, kawa arabska za 30 zł STAĆ MNIE, kolorowy papier toaletowy, proszki do prania w płynie, czekoladę szwajcarską za 7 zł itp
GDZIE JEST TA BIEDA W POLSCE ? bo ja jej nie widzę,, co wy p*********e ?
Idż człowieku do pierwszej, lepszej podstawówki i poproś o listę dzieci, których obiady funduje MOPS, potem zapraszam do tegoż MOPSu i poproś o listę ludzi ( nie żuli ale ludzi), którzy mają dodatki i zasiłki celowe, tym się nikt nie chwali, bo biedy nie widać…a miejsca w hotelach rezerwują zazwyczaj ludzie z drugiego końca kraju lub z zagranicy…wiem, bo pracuję w tej branży.Tego typu posty są ośmieszające dla ciebie i pokazują jakim „inteligentem szpagatowym ” jesteś.
Duża ilość biednych dzieci to rodzice którzy mają ukryte dochody ,dom,dwa samochody,ojciec za granicą a żyją za zero bo takie dochody wykazują
Boże następna…tak oczywiście . Widzę,że nawet wiesz kto i co , prawda? Ech…lidzbarskie babska…Naprawdę to są sporadyczne przypadki. Obyś Ty nigdy nie musiała iść o pomoc do MOPSu…nie życzę Ci ale życie jak karta …lubi się odmieniać…pamiętaj.Zawsze możesz się znaleźć po tej drugiej stronie i jak się poczujesz, kiedy jakaś inna „Ewa” tak napisze o Tobie? Tak Ewo. masz rację. Wszyscy ludzie ,których dzieci mają „dożywianie” z MOPSu jeżdżą BMW.
Wystarczy spojrzeć jaka prywatna firma jest największym pracodawcą w Polsce – Biedronka. Sieć dyskontów najdynamiczniej rozwija się właśnie u nas, a nasz polski rynek przynosi firmie z Portugalii 70% przychodu. „Szmateksy” i dyskonty stały się jednym z głównych źródeł zaopatrzenia obywateli w podstawowe produkty, szczególnie w naszym województwie.
Jak zauważył jeden z czytelników, proszę zobaczyć co dzieje się w MOPS w porze wydawania posiłków, skąd tam tylu ludzi?