Kolejny raz uczestniczymy w pięknym (tylko z założenia), głosowaniu mieszkańców na projekty budżetu obywatelskiego. W ten sposób „mówimy” włodarzom, czego naprawdę chcemy, aby zostało to zrealizowane za nasze pieniądze. Po ostatnich głosowaniach w budżecie roku 2019, rozszerzono zakres realizacji projektów. Oprócz budowy infrastruktury dodano kolejny podpunkt, w którym można realizować właściwie wszystko pod warunkiem, dotyczy to terenów należących do miasta.
W tym momencie ruszyła machina pomysłów inicjowanych m.in. przez radnych i kluby sportowe powiązane z miastem. Taki budżet mało ma wspólnego z obywatelskim. Kolejne miejsca do uprawiania sportu i dodatkowe inwestycje na tych już istniejących. Przy składaniu projektów komisja sprawdzała stan formalny i zasadność projektu. Widocznie nikt nie miał wątpliwości w zasadność inwestowania środków w obiekty już istniejące.
I tu zaczynają się schody, a może przedwyborcza gorączka. Mamy takie perełki jak promocja projektu na swoim profilu FB przez przewodniczącego komisji do spraw Budżetu Obywatelskiego. Przypominam, że jego projekt zakwalifikował się do dofinansowania i jest sygnowany przez organizację Joannitów, do której tenże przewodniczący należy. Jak dla mnie jest to niestosowne i taki przewodniczący powinien zostać zmieniony.
Kolejnym kwiatkiem była promocja w gazecie lidzbarskiej projektu związanego z Parkiem Ireny Kwinto. W pierwszym momencie lekko się zdziwiłem, że ktoś wykupuje płatną reklamę, by wspomóc promocję budżetu obywatelskiego. Skoro mamy takie prawa to poprosiłem Urząd Miasta o określenie, jaka część strony w Gazecie Lidzbarskiej został wykupiony ze środków miejskich. Podział strony nieczytelny i wolałem się upewnić, zanim zacznę stawiać wnioski. W odpowiedzi na pismo dostałem odpowiedź: „strona z dnia 23 sierpnia 2018r. …. została całkowicie wykupiona przez UM….” (dokument o pobrania TUTAJ przyp. red.)
Zadaję więc pytanie: gdzie tu postawa obywatelska. Czemu inne projekty nie miały szansy płatnej promocji w tygodniku lokalnym? Jaki ma sens takie postępowanie. Może po prostu chodzi o budowanie projektów, które można będzie umieścić na plakatach wyborczych.
Pomóżcie mi nagłośnić sprawę i spytajcie swoich radnych niech określą stanowisko na takie działania. W końcu to nasze miasto i nasze własne decyzje.
Rafał Pliszka
Od redakcji: Burmistrz Miasta pan Jacek Wiśniowski przeznaczył od stycznia do sierpnia tego roku ponad 84 tys na wykupienie miejsca w mediach, głównie w firmie wydającej gazetę lidzbarską. Tam przelał blisko 50 tys z naszych podatków. Do końca roku jeszcze sporo brakuje, kwoty te będą więc wyższe.
Ankieta…..obraz podium trzech tenorów na fotel burmistrza…kolejność zachowana prawidłowo, , różnice .jednak miedzy kandydatami będą większe
Niektórzy nie mogą pojąć, iż moja działalność jest społeczna, że nie upatruję w tym żadnego interesu. Nie mogą pojąć czym jest społeczna kontrola władzy, którą wykonuję. Nie mogą pojąć, iż z nikim się nie układałem, a Burmistrz niczego mi nie obiecywał (zresztą jego obietnice i tak są nic nie warte). Nie mogą pojąć, że robię to z czystego obywatelskiego obowiązku i na rzecz mieszkańców miasta. Niektórzy ludzie są tak wypaczeni, iż pracę bezinteresowną, społeczną traktują jak dziwactwo, a wręcz dewiację na lidzbarskim podwórku, gdzie za wszystkim kryje się jakiś układ, kombinatorstwo.
Nie mogą także pojąć, iż tutaj obowiązuje regulamin zamieszczania komentarzy.
Szczególnie ci co POwiązani są z władzą. Nie od dziś wiemy, jak koli w tyłek kamyczek ( Nasz Lidzbark ) położony na krzesełkach możnych tego miasta. Najzabawniejsi są userzy udających niezależnych 🙂 i nie cierpiący tego portalu, wszak niezależnego.
Nie mogę także pojąć, iż można usuwać komentarze, tylko dlatego, że odsłaniają prawdę.
Nie jeden już tu prawdę pisał, a okazywało się ,że prawda była zupełnie inna. Prawda partyjna.Przypomnę tu osobę pewnego nachalnego moralizatora, męczącego wzrok czytających. Chwalił publicznie władzę pisał jak miasto się rozwija, jacy to świetni włodarze.. piał chłop jak kogut uff..a później znalazłem jego post jak opisuje swoją trudną sytuację i beznadziejność tego miasta oraz brak rozwoju i żebrze o remont mieszkania na jakimś portalu. Prawda jest więc pojęciem względnym.
Załóż swój portal to będziesz mógł pisać tam swoją prawdę… do woli.
Od razu widać ,że w organizację debaty zaangażowane będą zupełnie obce osoby… nie związane z lokalną partią PO oraz inne niezaangażowane politycznie 🙂 Komedyja.
więc nie trudno przewidzieć, który kandydat będzie najlepiej przygotowany do lekcji…
Debata kandydatów na urząd Burmistrza Miasta Lidzbark Warmiński. 9 października 2018 r., hotel Górecki, godzina 18.30. Organizuje to Warmińskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców. Wstęp wolny.
Komitet założycielski stowarzyszenia: Górecki Janusz, Niedźwiecki Jerzy, Ficek Iwona.
Organ sprawujący nadzór – Starosta
Prezes stowarzyszenia – Niedźwiecki Jerzy
Wiceprezes – Stachacz Jacek
Sekretarz – Ficek Iwona
Skarbnik – Grzmiączka Hanna
Członek zarządu – Górecki Janusz
Celem nr. 1 stowarzyszenia jest:
REPREZENTACJA I OCHRONA INTERESÓW GOSPODARCZYCH ZRZESZONYCH W NIEJ PODMIOTÓW WOBEC ORGANÓW ADMINISTRACJI RZĄDOWEJ I SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO
nr 2. KSZTAŁTOWANIE I UPOWSZECHNIANIE ZASAD ETYKI DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ, W SZCZEGÓLNOŚCI OPRACOWYWANIE I DOSKONALENIE NORM RZETELNEGO POSTĘPOWANIA W OBROCIE GOSPODARCZYM
No pana Burmistrza jako kandydata na Burmistrza w poprzedniej kadencji, zasady etyki nie dotyczyły, wziąwszy pod uwagę metody stosowane w kampanii wyborczej. Na sali będą więc pan Wiśniowski i pan Niedźwiecki, warto będzie zapytać tego ostatniego jak się czuł, będąc potajemnie nagrywanym przez pana Wiśniowskiego. No trudne pytania będą na 100%, chyba że wzorem PiS-u na karteczkach zapisywane wpierw i cenzurowane;) Śmiechu co nie miara z tego będzie. Jutro szmata lidzbarska wydrukuje informacje o tymże wydarzeniu.
Każdy będzie mógł zadać pytanie? Ale będą jaja 🙂
Ciekawe czy cała trójka kandydatów potwierdziła obecność ? Czy będzie tak jak 4 lata temu, że PO czekała na Jacka Wiśniowskiego nie pytając wcześniej czy kandydat weźmie w niej udział ; )kabaret.
„szmata lidzbarska”? To jest poziom. Rozumiem, że można kogoś lub czegoś nie lubić, ale po co pisać w taki sposób? Mam nadzieję, że będzie można zadać pytanie, czy ten co pożyczył dyktafon wiedział w jakim celu pożycza?
„Śmiechu co nie miara z tego będzie. Jutro szmata lidzbarska wydrukuje informacje o tymże wydarzeniu.” Rozumiem antypatię ,ale operowanie takim językiem ,naprawdę nie przystoi.
Zastanawiam się nad właściwym określeniem tejże „gazety”. Właściciel niemiecki, treści w czystej postaci indoktrynacja polityczna, wybiórcza tematyka, a co najbardziej boli – współfinansowana z naszych podatków – Burmistrz hojną ręką daje zarobić Niemcowi. Innymi słowy, tuba polityczna i to w kiepskim wydaniu. Jak można to nazywać inaczej…
Może czasem warto zrobić mały rachunek sumienia i poszukać problemu na swoim podwórku.
Z reguły należy rozwiązywać problemy, bo szukanie problemów jest złym wyjściem.
A kto będzie w niej brać udział? Kandydat Litwin, Zdanowicz i obecny „burgmister”?
Na lidzbark.wm pojawił się artykuł. Piękne napisany, szkoda że nie dodali że to pan Janek rozgromił krzyżaków w 1410 a potem zrobił tu ziemie odzyskane, szybkim natarciem własnej osoby w 1945. Brak mi słów a i nie wiedziałem że pan Janek jest też weterynarzem z zawodu..
Wybitny mąż stanu, wytrawny polityk, działacz społeczny, filantrop. Z pewnością kocha Lidzbark, tak jak zwierzęta.
Technikiem „wety” bodajże, nie lekarzem weterynarii. Wszak była tu szkoła pomaturalna, ale obecnie nie ma żadnej szkoły stanowiącej wysoki poziom w województwie. Poprzez partyjniactwo, niestety nie widnieją na wysokich miejscach rankingów w Polsce.
Drodzy wyborcy w związku z zaistniałą sytuacją zacytuję klasyka- „wszystkich won”. Nie głosujecie na tych wspaniałych, mądrych i jakże zaradnych ludzi. Tu potrzeba ludzi z pasją i wizją jak Rafał Pliszka a nie stosujących technikę grabi- tylko pod siebie.
jeden nie wystarczy… jest takie powiedzenie jeden dziesięciu nie zmieni dopiero dziesięciu jednego zmieni.
Być może skuteczność realizacji projektu w budżecie obywatelskim, jest wyznacznikiem skuteczności menadżerskich. Cztery głosy na projekt, nie świadczą dobrze…
Niektórzy zapaleńcy dali sobie sianka, widząc ” że na władzę nie poradzę” lub zbywano ich. Są na to różne sposoby. Zresztą ludzie w L.W myślą bardziej o tym, aby im starczyło do pierwszego i tradycyjnie program partii programem narodu.
Niestety jeżeli Pan ma na myśli pomysł jednej z sekcji wilenskiego to muszę Pana zmartwić. Dostał on dofinansowanie z wysoką oceną i realizowany będzie Z innych funduszy jeszcze w tym roku. Jesteśmy realistami i naturalne jest że projekt dla warsztatów dla 20 osób przegra z masowymi projektami dla społeczności lokalnych lub sportowych. Demokracja daje prawo to zgłaszamy: )
No. Tak, więc jest biznes na szarpniecie kasy z budżetu ( wiadomo pomysłowi pilotowanemu przez radnego…. reszta może ) przy okazji wklei się ktoś z rodziny, partii. Jeśli do tego dodamy odwieczną miłość władz do lokalnego brukowca sponsorowanego przez szwabów .. to mamy obraz karykatury miasta. Gdy padnie na ryj PO w Polsce to w L.W będzie rządzić długie lata i jest to dokładnie to co napisał Ptakhu. Społeczeństwo lidzbarskie jest symbolem prymitywnej wiedzy o swoim mieście, tolerującym głupotę władz i daje się nabrać na proste triki wyborcze. Przy opanowaniu lokalnego brukowca, mieszkańcy nie mają pojęcia jak robią ich w tzw. wałka.
kolejny dowód że rządzą nami elity cwaniaków i spryciarzy dla których nie liczy się honor i dobro ogólne a najważniejsze są własne sprawy. Fajnie że ktoś to zauważa i nawet jest w stanie wyrazić swój sprzeciw.
Z drugiej strony chyba naprawdę większość ma to tak naprawdę gdzieś. Rozmawiałem ostatnio na temat wyborów z osobami bardziej zorientowanymi i okazuje się że problemem jest nawet zebranie listy kandydatów. Nikt nie chce się taplać w szambie. Ktoś kto ma odrobinę kultury czuje wstręt do tzw. elit. Przez lata, nawet w takiej pipidówie (o której ma usłyszeć świat), gdzie wszyscy się znają mamy dwa światy. Są ci którzy decydują oraz niekumaty motłoch.
Jak zmienić nastawienie naprawdę nie wiem?
Tak też wszedłem z radością w wyborcze szranki i uśmiech szybko został starty. Obietnice takie jak w Stolicy a wszyscy zamykają oczy na to co było tematem przez poprzednie cztery lata.
Nikt nie rusza spraw straży miejskiej, Wodospadu z Polmleku itd.
no bo po co psuć atmosferę. przecież jest tak pięknie i wspaniale, właśnie powstał kolejny park i hwała bohaterom tego miasta!
tylko dlaczego wciąż słyszę od znajomych, którzy mają jakieś ambicje, chcą w życiu zrobić trochę więcej – trzeba się wynosić z tego miasta?
ps. błąd zamierzony
Prawda budżecie obywatelskim jest taka, że jeśli tych głosów sam nie pozbierasz to żaden artykuł czy wpisy na FB nie pomogą. A osoby, które zgłosiły projekty, które zdobyły po 1 czy 4 głosy tylko się zbłaźniły. Lub ludzie pokazali im co myślą o ich pomysłach i jak są potrzebne.
Tak jak Pan pisze wystarczyła ocena formalna aby wejść na listę Sam budżet jest tylko wskazaniem na „potrzeby” mieszkańców więc sam też pozyskałem dofinansowanie z innego źródła wiedząc jakie będą wyniki. Tu chodzi o podejście i jak to wytłumaczyć osobom co zajęły miejsca tuż za podium. Tam różnice są minimalne więc takie artykuły prasowe mogły mieć znaczenie.
z tego co widzę projekt radnego, w którego od jakiegoś czasu Pan probuje uderzać nie wszedł 🙂
Ja tam pacyfista i staram się nikogo nie uderzać Panie Arku.
A co projektu to jest realizowany z funduszu FIO i to już w tym roku: ) I to nie jest tylko mój a jednej z sekcji rekonstruktorów z Wilenskiego Pułku.
Panie Rafale , zebrał Pan 4 głosy i jeszcze to Pan rozgłasnia? To tylko pokazuje jak zależało panu na tym projekcie. Lekki wstyd na swój własny projekt zebrać 4 głosy.
Dziękuję Pani Ewo za dostrzeżenie projektu jednej z sekcji Wilenskiego. Po raz kolejny tłumaczę ( Pan redaktor nie nadąża z akceptacją postów) projekt jeżeli ktoś czytał specyfikację to warsztaty dla 20 osobowej grupy młodzieży. Nie miał on szans na wygranie z projektami ogólnymi. Ale niech się Pani nie martwi energię spożytkowaliśmy odpowiednio i dofinansowanie dostaliśmy: )
Kto pisze te pisma w Urzędzie Miasta? Proponuję wrócić do szkoły podstawowej i nauczyć się interpunkcji! Wstyd!
Koncert ? Pieniądz przejedzony ! Sorry miałam na myśli przesłuchany, wyrzucony w błoto tfuuu do kieszeni jakiegoś zespołu muzycznego, okraszony fajerwerkami tzw. „ulotny pieniądz w powietrze” ?
Budżet Obywatelski ? No piękna sprawa , ale mam pewne pytanie . Czy projekt AP Progres w budżecie obywatelskim jest zgodny ? Jest to Prywatna Akademia , która stara się w tym projekcie o stroje dla swoich podopiecznych , wiec nie będzie to służyć mieszkańcom ( wszystkim mieszkańcom ) . A w zarządzie tej Akademi jest osoba bardzo blisko związana z obecnym burmistrzem – przypadek ?
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy .
Prezesem jest Jacek Barszcz, Sekretarzem Marcin Brochocki, Skarbnikiem Mariusz Garwoliński. Komisja rewizyjna: Joanna Niewierkiewicz, Agata Misiewicz, Edyta Grześko Woźnicka. Kto jest z kim związany blisko?
Ktoś ma jakieś bliższe wieści na temat lokalu przy ul. Wysokiej Bramy, tam gdzie fryzjer ma lub miał siedzibę? Czy miasto było właścicielem lokalu lub jest nadal?
W komisji rewizyjnej jest siostra burmistrza.
Bardzo dobrze z ta inicjatywa progresu. Ja w następnym roku startuje z programem poprawa moich warunków życiowych w postaci zakupu nowego auta.
Radny Kardymowicz , Pasternak , Korzeniewski ?
Oj Karol Karol 🙂