Jutro tj. 21 czerwca rozpoczynają się tzw. konsultacje społeczne dotyczące utworzenia dzielnicy uzdrowiskowej, jako jednostki pomocniczej miasta Lidzbarka Warmińskiego. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym Art. 5.2. „Jednostkę pomocniczą tworzy rada gminy, w drodze uchwały, po przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami lub z ich inicjatywy.” Celem utworzenia dzielnicy uzdrowiskowej w Lidzbarku Warmińskim jest ominięcie zgubnych dla rozwoju przemysłu ograniczeń zawartych w „ustawie uzdrowiskowej”. Z terenu miasta wydziela się określony obszar, który stanowić będzie jednostkę pomocniczą zwaną dalej „dzielnicą uzdrowiskową”. Wszelkie zakazy zawarte w ustawie „uzdrowiskowej” dotyczyć będą właśnie tej wydzielonej strefy.
Konsultacje społeczne zarządza Rada Miasta i do jej wyłącznej właściwości należy ustalenie zarówno zasad jak i trybu ich przeprowadzenia. W Lidzbarku Warmińskim radni dali mieszkańcom wyjątkowo mało czasu na wyrażenie swojego zdania, bowiem konsultacje mają trwać tylko 5 dni. Polegać maja na spotkaniach z mieszkańcami miasta w dniach 24 i 25 czerwca w Urzędzie Miasta (w urzędowych godzinach jego otwarcia), a także 25 czerwca o godzinie 17.00 w Sali konferencyjnej UM. Każdy mieszkaniec ma możliwość wyrażenia swojego zdania poprzez wypełnienie ankiety dostępnej w siedzibie UM, może sobie ją sam wydrukować w domu, lub otrzymać od specjalnych ankieterów w dniach 21 i 22 czerwca pod Wysoką Bramą i sklepem „Lidl” w godzinach od 9.00 do 13.00. Podkreślić należy, iż wynik konsultacji jest jedynie opinią mieszkańców w procesie decyzyjnym Rady Miasta, nie ma więc żadnej mocy „prawnej” i do niczego nie zobowiązuje Rady Miasta, jak to jest w przypadku referendum.
Należy zaznaczyć, iż konsultacje dotyczą tylko i wyłącznie sprawy utworzenia dzielnicy uzdrowiskowej, a nie „strefy objętej ochroną uzdrowiskową”. To dwie różne sprawy. Rada Miasta już wcześniej, udzieliła pełnomocnictwa Burmistrzowi, aby ten czynił starania o nadanie statusu strefy ochrony uzdrowiskowej dla miasta Lidzbarka Warmińskiego. Ten proces trwa i jednym z jego elementów jest właśnie próba utworzenia dzielnicy uzdrowiskowej. Wg. Burmistrza strefa ochrony uzdrowiskowej to etap przejściowy do utworzenia na terenie miasta uzdrowiska w pełnym tego słowa znaczeniu. O ile samo utworzenie „strefy” prawdopodobnie zakończy się już w przyszłym roku, to nadanie statusu uzdrowiska w przypadku naszego miasta może potrwać nawet 10 lat. Aby spełnić surowe wymogi „miasta uzdrowiskowego”, w strefie „A” muszą zostać wybudowane zakłady lecznictwa uzdrowiskowego. Mogą to być szpitale uzdrowiskowe, sanatoria i inne tego typu obiekty lecznicze. „Termy Warmińskie” w żaden sposób nie mają związku z lecznictwem uzdrowiskowym w rozumieniu ustawy i stanowić mogą jednie atrakcję turystyczną. Dopiero poczynienie ogromnych inwestycji w budowę całej infrastruktury związanej z lecznictwem uzdrowiskowym na terenach leśnych w strefie „A” pozwoli na staranie się o status uzdrowiska. Lecz nie tylko zakłady lecznictwa uzdrowiskowego stanowią „tkankę” uzdrowiska. Muszą być też wybudowane hotele, pensjonaty, ścieżki spacerowe, ścieżki rowerowe, a nawet muszla koncertowa, (choć na terenie strefy „A” obowiązuje cisza nocna od 22.00 – 6.00). I można się tylko domyślać, w jaki sposób „lecznicze wody” z odwiertu przy „Termach” mają trafić do strefy „A”.
Dla przyszłych mieszkańców „dzielnicy uzdrowiskowej” największy problem stanowi zapis ustawy mówiący, iż nie wolno tam budować zakładów przemysłowych. Oczywiście nie mówimy tu o hucie czy stoczni, ale o np. warsztacie samochodowym, ciastkarni, rozlewni wód mineralnych, piekarni i innych drobnych zakładach rzemieślniczych. Ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym blokuje wszelkie inwestycje przemysłowe na terenie objętym uzdrowiskiem, poza oczywiście budową infrastruktury związanej z lecznictwem. Nie dotyczy to osób, które otrzymały zezwolenie na budowę swojego zakładu przed datą utworzenia strefy uzdrowiskowej. Wynika z tego, że należy się pospieszyć z rozpoczęciem procedury uzyskania zezwolenia na budowę. Lista tego, co jest zabronione w poszczególnych strefach z pewnością znana jest czytelnikom z lokalnej prasy i wcześniejszych publikacji na łamach „NaszLidzbark.pl”.
Nie tylko mieszkańcy „dzielnicy uzdrowiskowej” mają powody do zmartwienia.
Stosownie do zapisów ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym ścisła strefa ochrony „A” musi zajmować powierzchnię między 100-150ha, strefa „B” to 2x powierzchnia strefy „A”, a strefa „C” to aż 4x (A+B). Gmina miejska nie dysponuje takim areałem ziemi i w związku z tym do strefy ochrony uzdrowiskowej muszą być przyłączone tereny należące do gminy wiejskiej. Z mapki określającej projektowaną strefę wynika, że zajmie ona w sumie ok. 1 800ha. Każda z 3 wyznaczonych stref leży zarówno na terenie gminy miejskiej jak i wiejskiej. Tak planowana strefa, wymaga porozumienia w formie uchwały pomiędzy Radą Miasta i Radą Gminy. Rada Gminy prawdopodobnie zbiera się na sesji nadzwyczajnej już we środę, aby podjąć odpowiednią uchwałę, Rada Miasta uczyni to w następny piątek (o ile RG podejmie pozytywną decyzję).
Jak wynika z mapki, obszar ochrony uzdrowiskowej leży głównie na terenach gminy wiejskiej i to od decyzji Rady Gminy zależeć będzie, czy taka strefa w ogóle powstanie. Zakaz budowy zakładów przemysłowych dotyka więc znacznie większy obszar ziemi niż wynikałoby to z mapki udostępnianej mieszkańcom miasta. Dodatkowym powodem do zmartwienia jest zakaz produkcji rolnej i trzymania zwierząt gospodarskich na obszarze „A” strefy. Znajduje się tam ok. 40ha ziemi, która jest regularnie uprawiana i nawożona. Jest też gospodarstwo rolne z maszynami rolniczymi i elektrownia wodna w Dębowie. Jeśliby się potwierdził dla tych rolników „czarny” scenariusz, to musieliby zaprzestać uprawiania ziemi i hodowli zwierząt. Oczywiście przysługiwałoby odszkodowanie. Wobec powyższego tak zakreślona granica stref uderzałaby bezpośrednio w interes rolników, a pośrednio we wszystkich zamieszkujących gminę. Z informacji uzyskanych od innych niedawno powstałych uzdrowisk wynika, że w strefie „A” nie znajdował się żaden rolnik, ani uprawna ziemia. Informacje pochodzą od pracowników urzędów gmin w : Augustowie, Krasnobrodzie, Solinie i Uniejowa (tylko tam dodzwoniłem się wczoraj).
Na pocieszenie rolnikom mającym gospodarstwo lub ziemię w strefie „A”.
Wydaje się, że tak określone granice strefy „A” kolidują z obowiązującym prawem, bowiem jak stwierdził podczas rozmowy telefonicznej z redakcją pan Włodzimierz Śliwiński, naczelnik Wydziału ds. Uzdrowisk w Ministerstwie Zdrowia – „w wyznaczonej strefie „A” uzdrowiska nie mogą znajdować się gospodarstwa rolne, ani być uprawiana ziemia”. Z tego wynika, że cała mapka jest nic nie warta, bowiem nie zostanie zaakceptowana przez Ministerstwo Zdrowia.
Ciekawą sprawą jest też komisja uzdrowiskowa, tak szybko powołana przez radnych z Lidzbarka. W przypadku, kiedy strefa uzdrowiskowa obejmuje więcej niż jedną gminę, komisję uzdrowiskową tworzy gmina z większym udziałem terenu w strefie. W tym przypadku zdecydowanym liderem jest gmina wiejska i to właśnie tam powinna funkcjonować komisja uzdrowiskowa. Do takiej komisji dołączają radni z innych gmin tworzących strefę w stosunku proporcjonalnym do zajmowanego terenu.
O powstaniu uzdrowiska zadecydują więc radni z gminy wiejskiej już w przyszłym tygodniu. Będziemy bacznie przyglądać się ich pracy.
Na zakończenie przykład jak marnotrawione są publiczne pieniądze. Jakiś czas temu powstał portal „lidzbarkw.eu” – flagowa strona UM stworzona dla mieszkańców. W zamyśle pomysłodawcy (Burmistrza?) miała to być platforma komunikacji UM z Lidzbarczanami. Jest tam nawet zakładka „Konsultacje społeczne” – temat jak najbardziej na czasie. Storna jest martwa, a komunikacji brak.
A durny lud będzie mógł na ich fanaberie ciężko pracować.
W lidzbarskim uzdrowisku będą się leczyć i przechodzić rekonwalescensję wszystkie C Z Ł O N K I Platformy Obywatelskiej będą tu mieli wspaniały MIKROKLIMAT.
Jak czytelnicy oceniają wczorajsze i dzisiejsze "konsultacje" pod Lidlem i Wysoką Bramą?
szkoda ,ze nie mogłem być w tych dniach ,miałem kilka ciekawych pytań .
Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zadał/a te pytania dzisiaj, na spotkaniu w ośrodku kultury w Pilniku, lub na piątkowej sesji Rady Miasta, lub tez wypisz je tutaj.
Mówiąc krótko : żygać się chce , i nie chodzi tylko o głupie termy …..
https://www.youtube.com/watch?v=oQQihTJkGhc słuchaliście wypowiedzi starosty 3.56 stwierdził, że nie sprowadzą do nas wielkiego przemysłu więc możemy pożegnać się z pracą, przykre..
Obejrzałem w całości powyższy materiał i byłem pod wrażeniem. Nie zdawałem sobie sprawy w jakim prężnym rejonie mojej ojczyzny żyję.
Buduje się drogi , baseny , hale sportowe a nawet innowacyjne ( odkryta nowa technologia ) gruntowe drogi rowerowe.
( trzeba było wydać pieniądze) .
Normalnie kraina mlekiem i miodem płynąca bez zakładów pracy bo wielkiego przemysłu i tak tu nie ściągniemy .
Wszystko pokazane przez różowe okulary.
Żyć nie umierać . Jeszcze 3-4 minuty takiej słodyczy, a już bym uwierzył.
I jedno hasło , które naszej władzy bardzo odpowiada Turystyka ! Wszystko robimy dla mieszkańców (żeby się cieszyli) i turystów.
Czekamy na turystów , powinni przyjechać . Czekamy , czekamy, .ekamy , ….kamy , …amy .
NO TO CZEKAJCIE.
Miasto wspaniałe do umierania . Biznes geriatryczny będzie kwitł .
Tylko kto ostatni zgasi światło .
Sprawdźcie jak rozwija się Orneta – jak rośne liczba mieszkańców pod rządami włodarzy.
Czy to też nas czeka w Lidzbarku W?
Koledzy może burmistrz już wie ze tremy nie wypala tak jak Inowrocławiu zamieszczam linka http://www.tvp.pl/bydgoszcz/aktualnosci/zdrowie/t…
I próbuje następny bubel zrobić za nie jego pieniądze
http://biznes.onet.pl/tak-w-polsce-wydaje-sie-pie…
API. A dlaczego z kalendarza zniknęła informacja o rozprawie sądowej w sprawie zażalenia na umorzenie postępowania dotyczącego informacji publicznej?
Droga Aniu, otrzymałem pismo z sądu z informacją iż rozprawa została zdjęta z wokandy ze względu na chorobę sędziego. Nowy termin jeszcze nie został wyznaczony.
A czy zdążą zanim będzie w Lidzbarku uzdrowisko z remontem drogi nr 513 ? , bo jak na razie to bardzo trudno dojechać do tego uzdrowiska. A "PIESZCZA" się z tą drogą jak z austradami w całej Polsce .Czy ktoś nad tym panuje? 7 km w 4o minut – to jest prędkość , ile to kosztuje to to już ???? Chciałam wziąć udział w ankiecie dot. uzdrowiska /LIDLU/ ale Pani miała wątpliwości czy mogę bo , bo jak nie mam aktualnego meldunku to nie. Czy ta komisja ankietowa to pracowała w czynie społecznym ?
To prawda, że niektóre drogi w naszym mieście nie są w najlepszym stanie. Ale ja osobiście miałam okazję skorzystać z drógi ze wsi Rogóż do Kotowa i dalej do Budnik. Część tych dróg to ścieżka rowerowa. I tu nasuwa się pytanie, kto wydał pozwolenie na utworzenie w tym miejscu ścieżki rowerowej? Polna droga na odcinu około 2 kilometrów praktycznie nie nadaje się do jazdy samochodem, a co dopiero mówiąc rowerem. Dalej porozsuwane betonowe płyty, w płytach kilkunastucentymetrowe szczeliny, wystające, grube pręty nad powierzchnią ziemi. Droga bardzo wąska, widoczność ograniczona do miniumu, pobocza niewykoszone. Pobocza zalegają też pościnane dębowe gałęzie, ktore z powodzeniem w trakcie zabawy przeciągają dzieci na jezdnię. Wszystko to sprawia, że jadąc taką drogą czyha na każdego jej uczestnika wielkie niebezpieczeństwo. Piszę o tym ,bo jestem pod wielkim wrażeniem wekenndowej, rodzinnej wycieczki. A jak kiedykolwiek na takiej "ścieżce rowerowej " dojdzie do tragedii, to kto za to odpowie?
A CO,TEN JESZCZE ŚMIE STARTOWAC W WYBORACH,BY MIASTO DOSZCZĘTNIE ZRUJNOWAĆ- JAK tOW. pUTIN??
Kogo wobec tego widziałbyś na tym stanowisku? Mięczak lub obcy nie da rady – bez poparcia władz w Olsztynie, bez unijnego grosza. Wbrew pozorom to wcale nie jest słodki stołek. Przede wszystkim musi być zmieniona Rada Miejska. Te "twarze" już powinny odpocząć od polityki.
a widzisz, nie znasz realiów, rzeczywista władza i właściwe narzędzia (urząd, czas) ma burmistrz i to on jest tym który nadaje dynamikę działań. nie sądzę aby władze wojewódzkie odwróciły się od naszego miasta tylko dlatego ze rządzi kto inny. zawsze koszula bliższa ciału. ja będę głosował na Jacka Wiśniowskiego, nie obciążony żadnymi "zobowiązaniami", mający wiele determinacji, porządny facet. znam go od kilku lat, mieszkamy w tym samym bloku, i wiem że sprawy ogółu są dla niego bardzo ważne.
oczywiście Rada Miejska też do wymiany!
"obywatelu" nie masz pojęcia o polityce, ten rządzi, kto ma, lub dostaje pieniądze.
Krytykowany bruk zawdzięczamy układowi "gwiazd na firmamencie".
Twój Jace. coś zdziała jak SLD dojdzie do władzy i cały "firmament" się dobrze ułoży. To już było i bez powtórek "obywatelu.
Pytanie; jak się czuje ob,burmistrz w tej sprawie, a właściwie we wszystkich sprawach wśród swoich 13 radnych /czytaj 13 bezradnych/ nie reprezentujących mieszkańców, a tylko "lidzbarski klan" /LIDZBARSKI KLAN"/ – sądzę że jest żle, że radni potrafią mieszkańcom spojrzeć w oczy z ufnością za miesięcznie 1000.- zł pensji od burmistrza z naszych podatków. To trzeba być lekarzem, albo chorym, by zaproponować takie BZDETY bez sensu, bez logiki,a nawet w lidzbarskim kabarecie pod nową nazwą 'Ja brmistrz i moi radni"uzdrowisko w lidzbarku – to już koniec świata i koniec tej "rady". No zobaczymy jak się wypowiedzą na SESJI ludzie z gminy wiejskiej??????????!!!!!!!!!!!!!! To nie konfrontacja,to życie.
Masz rację, ale rację ma też redaktor tej gazety. Jak odbyło się głosowanie nad udzieleniem pełnomocnictwa Burmistrzowi aby ten przystąpił do działań na rzecz utworzenia strefy uzdrowiskowej, to nikt z mieszkańców nie protestował. Nikt z mieszkańców nie przyszedł na komisje czy na sesje. Teraz podnosi się lament i płacz…… Sprawę opisywałem, relacje z sesji robiłem. Czasami trzeba poczytać, posłuchać i co najtrudniejsze – pomyśleć.
Przypomniało mi się stare przysłowie,
" Z mądrym lepiej zgubić, niż z głupim znaleść ".
Przestawiłeś wyrazy co zmieniło sens tego przysłowia.
"Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć ".
A tak naprawdę to
Najlepiej z mądrym znaleźć , bo głupi i tak zgubi.
Może ktoś podać link do strony, z której można pobrać ankietę
Mnie to trochę śmieszy te miasto ''turystyczne'' czy my leżymy nad morzem lub górami albo np innymi atrakcjami gdzie się zjeżdżają masowo turyści? odpowiedz NIE!! więc co burmistrz odwala się pytam? Bo to nie ma sensu robienia takiego miasta. Może i mamy zabytki itp. ale to jednak za mało. I nigdy do nas nie będzie przyjeżdżała masa ludzi jak np nad morze. To się nie uda! Tu trzeba dobrego przemysłu, a pan rządzący nie wiem w jakim świecie żyje bo na pewno nie 21 wieku.
Szanowni czytelnicy, wprowadzenie uzdrowiska będzie dla mieszkańców małym "szokiem". Sprawa jest bardzo poważna i dotyka każdego mieszkańca miasta, a w szczególności jego portfela. Zasięgnijcie języka u swoich znajomych np. z Augustowa lub Gołdapi jak dla zwykłego mieszkańca zmieniło się życie na "lepsze" – w szczególności ceny żywności, paliw itp. Lidzbark Warmiński miastem turystycznym? To wizja jednego człowieka, który nie liczy się z nikim i niczym. Współczuję radnym iż nie posiadają krzty odwagi przeciwstawić się Burmistrzowi i posłusznie wykonują każde jego polecenie. Nie tak wygląda demokracja.
jeszcze prośba do organizatora piątkowego spotkania, proszę o kontakt mailowy.
Burmistrz przecież realizuje politykę p. Marszałka , boć to jego gdzieś tam rozliczają na poroniony pomysł z zimnymi termami. W tej grze burmistrz to pionek.
A nawet jeżeli powstanie to uzdrowisko to przy takim bezrobociu będzie przynajmniej tania siła robocza i szanowni WłAściciiele będą mieli niskie koszta.Niech nie myślą mieszkańcy że będą tam jakieś godne pensje ,może ci przy korycie a reszta najniższa krajowa na pół etatu. tak jak w okrzyczanych hotelach itp.
a możesz konkretnie ale ta strona kosztowała?
Rozumiem , że powołanie strefy uzdrowiskowej i uzdrowiska pociąga za sobą inwestycje w hotele , sanatoria , szpitale uzdrowiskowe , czyli praca dla firm budowlanych, potem prace dla firm konserwacyjnych obsługujących budynki, praca dla obsługi budynków lekarzy i.t.p.
Tylko kto to będzie finansował. Jeżeli osoby prywatne to niech robią .
Jeżeli miasto to do widzenia . W Lidzbarku dziur w ulicach nie ma za co remontować , tak więc kasa miejska chyba jest już pusta.
No a wiadomo kto u nas ma firmy budowalne….
Budują wszyscy . piekarze , nauczyciele, bezrobotni tz fachowcy . Ale za państwowe budują wybrani.
i namaszczeni .
lidzbarkw.eu -jak dowiedziałem się ile poszło pieniędzy na ten "niezbędny portal " to spadłem z krzesła !
A ile kosztował portal i od kiedy działa?
" Rozwój i promocja E-usług publicznych w Urzędzie Miejskim w Lidzbarku Warmińskim etap I i II ''
2013r. – 1.099.483,50
2014r. – 630.744,00
Rany Bo…
??? Coś nieprawdopodobnego , co za portal jaka lipa , nic nie działa , a kamery chyba ktoś zdjęcia wstawia co jakiś czas.Choć ja wiem na Wielochowie chyba tylko raz na dobę Za tę kasę ??