Od ogłoszenia wyników wyborów nie minęły nawet 2 dni, a już dzieją się rzeczy niezwykłe. W skali kraju – dzisiaj Trybunał Konstytucyjny uznał, iż wysokość kwoty wolnej od podatku narusza konstytucję. Inaczej mówiąc poprzedni rząd okradał najbiedniejszych Polaków nielegalnie. W skali powiatu – ruszyła rekrutacja do pracy w Termach Warmińskich. Na stronach PUP wysypały się już nowe oferty pracy dla ratowników, kucharzy, kelnerów itp. Wybór spory i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie, o ile interesuje go praca na okres próbny za 1800 – 2000zł brutto miesięcznie. Również, na miejskim podwórku powiało przyjemnym wiatrem jawności. Właśnie dzisiaj Burmistrz Miasta pan Jacek Wiśniowski udzielił informacji publicznej na wniosek złożony przez Redaktora NL w dniu (uwaga!) 25 września 2013r.
Pytaliśmy ówczesnego Burmistrza Artura Wajsa o umowy zawarte przez naszą gminę w 2011 i w 2012r. My, obywatele mamy pełne prawo do informacji komu i na co przeznacza się publiczną kasę. Społeczna kontrola władzy ma za zadanie eliminację zjawisk patologicznych, w tym nepotyzmu, które nierzadko występują wśród decydentów pozbawionych jakiejkolwiek niezależnej kontroli. Na realizację wniosku czekaliśmy nie 14 dni jak nakazuje prawo, ale ponad 2 lata! Były Burmistrz Artur Wajs robił wszystko, aby nie ujawnić dokumentów. Kiedy już został do tego przymuszony prawem, udostępnił żądane dokumenty, ale z zamazanymi danymi zleceniobiorców, a w niektórych przypadkach nawet kwotami. Dokumenty takie z punktu widzenia kontroli władzy stanowiły makulaturę, bowiem nie wiadomo kto otrzymywał lukratywne zlecenia z Urzędu Miasta. Sprawa zamazanych dokumentów trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (złożono skargę na bezczynność Burmistrza). 18 lutego 2014r. Sędzia Alicja Jaszczak-Sikora uznała, że wszystko jest w porządku. Że Burmistrz przecież udostępnił dokumenty więc zrealizował wniosek. Wyrok został wydany bez merytorycznego sprawdzenia co zostało udostępnione. Równie dobrze, Burmistrz mógłby w odpowiedzi na wniosek przekazać papier toaletowy i to także byłaby jakaś odpowiedź. Z wyrokiem WSA w Olsztynie nie było można się zgodzić, zdaniem wnioskodawcy naruszał zapisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. 12 czerwca 2014r. została złożona skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie na wyrok olsztyńskiego sądu. Już po roku, 2 czerwca 2015r. NSA w Warszawie uznaje, że wniesiona skarga jest zasadna i nakazuje ponowne rozpatrzenie sprawy przez WSA w Olsztynie. Jednocześnie podaje wytyczne jakimi musi się kierować Sąd przy ponownym rozpatrywaniu skargi. WSA w Olsztynie wyznacza rozprawę na 5 listopada 2015r. (stąd taka data w kalendarzu na stronie). Nie ma wątpliwości, ponowny wyrok w olsztyńskim sądzie będzie korzystny dla skarżącego czyli Redaktora NL, a Burmistrz Jacek Wiśniowski zaliczyłby swoją pierwszą przegraną sprawę (raczej prawnicy Urzędu Miasta). Tak się jednak nie stanie, bowiem odpowiedź na wniosek została udzielona. Sąd rozpatruje stan prawny na dzień rozprawy, więc z mocy prawa umorzy postępowanie. Być może odniesie się do meritum sprawy, ale nie ma takiego przymusu.
Zastanawiąjącym jest postępowanie byłego Burmistrza Artura Wajsa, niechęć do ujawnienia dokumentów, które są przecież z mocy prawa JAWNE. Być może liczył, że w końcu Redaktor zniechęci się do walki o te papiery? Tak, aby nie wypłynęły na światło dziennie niewygodne informacje, jak choćby fakt, że Burmistrz Wajs zawierał umowy z ojcem swego zastępcy panem Jozefem Żelichowskim i płacił mu publicznymi pieniędzmi? Takich dziwnych pod względem moralnym umów jest znacznie więcej. Na razie nie można udostępnić skanów tych umów, bowiem Burmistrz Wiśniowski przedobrzył z jawnością i nie zamazał danych „wrażliwych” tj. numerów PESEL, adresów zamieszkania itp. Tym samym naraził się zapisom prawa o ochronie danych osobowych. Redakcja wykona zestawienie wszystkich umów i zaprezentuje je w formie tabelarycznej, łatwej do przejrzenia. Czy należy podziękować obecnemu Burmistrzowi za to, że przekazał dokumenty zgodnie z prawem? Za to, że po prostu zrobił co do niego należało? W ocenie Redakcji na pewno. Dziękujemy więc za dobrą pro-jawnościową robotę panie Burmistrzu!
Tego samego dnia (25 września 2013r.) wysłany został identyczny wniosek o dostęp do informacji publicznej do Starosty Jana Harhaja. Mimo, iż Starosta przegrał wszystkie sprawy sądowe przed WSA i NSA, a nawet ostatnio w Samorządowym Kolegium Odwoławczym to informacji nadal nie udzielił. Minął już termin realizacji wniosku, jaki sądownie wyznaczono i nic. Starosta kpi sobie z obowiązującego prawa. W krajach o jakiejkolwiek kulturze samorządowej, osoba taka natychmiast zostałaby odwołana. Być może złożenie zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej o popełnieniu przestępstwa przez osobę zobowiązaną do udzielenia informacji publicznej na wniosek, coś tu zdziała. Lecz z tym jeszcze poczekamy. Czasami szybciej zmienić Starostę niż otrzymać żądane informacje. W mieście to zadziałało;)
A gdyby zorganizować małą wycieczkę do gabinetu towarzysza H.J ?
Tak na początek jeden dzień okupacji w godzinach pracy? I poczekać aż da odpowiedź…
Polecam tą metodę bo jest bardzo skuteczna. Zapewniam o tym z własnego doświadczenia. Działa we wszystkich urzędach miasta (sic!).
Przyjedzie straż miejska i wyprowadzić okupanta. Chyba po to ja tylko trzymają jeszcze.
Co do wiarygodności pana Starosty Harhaja – Na ostatniej sesji Rady Powiatu ponoć zapowiedział opublikowanie umowy z firmą Condohotels na BiP już w poniedziałek. Jest czwartek, a ja nie umiem jej znaleźć. W ubiegłym tygodniu wystąpiłem do Starosty jako Redaktor Naczelny o udostępnienie kopii tejże umowy. Cisza. Zgodnie z prawem prasowym, jeśli organ zobowiązany do udzielenia informacji prasie nie udzieli jej, to musi o tym powiadomić Redaktora Naczelnego na piśmie w ciągu 3 dni z podaniem przyczyn odmowy udzielenia informacji.
Pewnie pan Harchaj dał by tę umowę ale… Ty API zaraz zaczniesz przeliczać i co wtedy? Afera jest i tak spora, więc po co dolewać oliwy do ognia? Z drugiej strony należy zrozumieć taki zwykly ludzki strach. Platforma oddaje władzę a zbiżają się rządy PIS więc wyjście na jaw dodatkowych faktów, jest jak najbardziej nie na rękę dla paru osób.
No wiesz.. guzik mnie tam obchodzi co w tej umowie tak naprawdę jest. Poruszyłem temat obietnicy pana Starosty wyrażonej publicznie. Mówi, że coś zrobi, a nie robi. Jak więc można mu wierzyć?
przeczytaj dobrze prawo prasowe kolego redaktorze i nie ośmieszaj się żądaniem zaspokojenia Twojej ciekawości w terminie 3 dni
Przeczytaj drogi czytelniku ponownie mój komentarz. Potem jeszcze raz i jeszcze:)
Art. 4.3 Ustawy Prawo Prasowe:
3. W przypadku odmowy udzielenia informacji, na żądanie redaktora naczelnego odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni; odmowa powinna zawierać oznaczenie organu, jednostki organizacyjnej lub osoby, od której pochodzi, datę jej udzielenia, redakcję, której dotyczy, oznaczenie informacji będącej jej przedmiotem oraz powody odmowy.
Ustęp 3 czyta się w połączeniu z ust. 1, a ten wskazuje na zastosowanie przepisu do innych podmiotów niż publiczne… prawniku od siedmiu boleści…
NIK obnaża zamach na OFE! "…gdyby nie ten „skok na kasę”, rząd Tuska musiałby się publicznie przyznać, iż doprowadził polskie finanse publiczne wręcz do bankructwa, co więcej on i jego minister finansów stanęliby za to przed Trybunałem Stanu" http://wpolityce.pl/polityka/259607-nik-obnaza-za… Warto przeczytać !!!
Nie warto tego czytać, bo wpolityce nie jest obiektywnym portalem. Jest ściśle związane z tymi, którzy teraz wygrali wybory, w związku z czym najzwyczajniej w świecie, w prostacki sposób gloryfikuje ich.
Tego typu wydawnictwa w ogóle nie są wiarygodne!!!
Jasiu – wciągnij sobie te 3 kreski i dalej opowiadaj brednie 😉
Układasz polbruk- minimalna, budujesz domy- minimalna, sprzedajesz bardzo drogie maszyny- minimalna, pracujesz w banku- minimalna.
Czy was to idioci nie zastanawia?
W naszym kraju po cichu wprowadzono niewolnictwo.
Jedyny wybór jaki nam pozostawiono to: Albo bedziesz niewlnikiem za minimaną, albo nadzorcą niewolików za trochę więcej.
To się nazywa uwolnienie zawodów.
Do sprzedawania maszyn nie jest potrzebny inż. mechanik. zatrudniany jest np. polonista więc dostaje najniższą .
Filozof lub fotograf staje się budowlańcem ( ba nawet lekarz ale nie buduje za swoje) .
Kupisz kielnię lub klucze , stajesz się fachowcem .
Nie masz pojęcia co robisz , ale masz narzędzia jesteś fachowcem.
Czekam kiedy zawód lekarza zostanie uwolniony.
Wystarczy kupić stetoskop i biały fartuch.
Sami sobie robimy krzywdę.
Szukamy najtańszych ,chcemy najtańszej usługi to mamy tak jak mamy i tak też zarabiamy,
Sluszalem i to z wiarygodnego usta iz nie bedzie koalicji w Olsztynie u Marszalka a na miejsce Protasa Szmit z Pis ,wiecie co to znaczy dla naszych panow i pan z PO-zesraja sie!
Wydaje mi się, że Pana wiedza jest zupełnie nieprawdziwa. Jeśli nie mam racji to z góry Przepraszam. Co ma piernik do wiatraka ( Pan Szmit z PIS-em ). Na miejsce Pana Protasa na v-ce Marszałka powinien zostać, zapewne będzie powołany Pan Miron Sycz. Zwłaszcza, że już wcześniej był Marszałkiem Sejmiku Wojewódzkiego, ma bogate doświadczenie na tym stanowisku. Szkoda, że Pan nie doczytał wywiadu z obecnym Marszałkiem z PSL-u który powiedział, że to władze PO będą decydować kto zastąpi Pana Protasa w sejmiku. Mam nadzieję, że zostanie zaproponowany na to stanowisko, życzę mu owocnej pracy dla pracy dla dobra mieszkańców regionu. Pozdrawiam
pan sycz nie był marszałkiem..
" Po 1990 działał w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, Unii Wolności i Partii Demokratycznej. W latach 1998–2007 zasiadał w sejmiku warmińsko-mazurskim trzech kadencji, zajmując w nim od początku stanowisko przewodniczącego"
Nie lubię bełkotu ignorantów, którym przewodniczący sejmiku miesza się z marszałkiem. Nie lubię też dupolizów sycza! To po prostu jest obrzydliwe!
Drogi Panie przewodniczacy sejmiku to nie Marszalek Woj.
Szanowny Panie Mirosławie Maczyta. Czy to już nie innych ludzi oprócz Mirona Sycza do obsadzenia stanowisk w sejmiku nie ma.Wyborcy dali wyrażny sygnał ,ze tego pana nie chcą. Kreuje się Pan na wielkiego demokratę ale jak może Pan to kupczy stanowiskami.Skoro Pan tak czyni to proszę nie pouczać innych.
Niestety nie ma Pan racji. Ja niczym nie kupczę. Ja tylko napisałem, że kto będzie w miejsce Pana Protasa zależy od Zarządu PO, czyli de facto od Pana Protasa jako szefa regionalnego PO. O to tu chodzi i tylko o to. Pozdrawiam
Jak naprawdę działał w tych partiach , to był niezłą gnidą , wszystkie one przyczyniły się do upodlenia polaków .
oczywiście jak na dloni napisał p.panie Maczyta, że był marszałkiem, a nie był…, oczywiście z kalkulacji po-litycznej wynika, że zajmie miejsce p.Protasa, ale też widać jak traci poparcie swoich wyborców, ….
Pan nie doczytal faktu ze po tych wyborach decyzje co do koalicji w samorzadach beda zapadac na nowo,Pan Szmit byl pierwszym Marszlkiem w tym woj a Sycz nigdy nie byl Marszalkiem.Pragne Panu wyjasnic ze teraz PiS bedzie decydowal o obsadze Agencji Rolnej Skarbu Panstwa a z tego co mi sie przypomina to bastion PSL i bardzo by chial aby tak pozostalo,niech Pan też pomysli.polityka to wiekie gowno
Cytat
" W rozmowie z PAP marszałek warmińsko-mazurskiego pytany o następców Protasa i Wasilewskiej powiedział, że ta decyzja należy do PO. "Koalicjant nie będzie drugiemu koalicjantowi wskazywał personalnych decyzji" – podkreślił.
PAP nie udało się skontaktować z Protasem, który jest szefem regionalnej PO. Członek zarządu regionalnej PO Janusz Cichoń powiedział PAP, że w tej sytuacji prawdopodobne jest "wzięcie do zarządu regionu jednego kandydata z okręgu elbląskiego i drugiego z olsztyńskiego".
"Moim zdaniem będziemy brali pod uwagę osoby, które kandydowały do parlamentu ale nie zdobyły mandatu, a mają doświadczenie samorządowe. Ale będziemy o tym jeszcze rozmawiać" – powiedział PAP Cichoń. Jedną z takich osób jest m.in. Miron Sycz, który nie zdobył mandatu poselskiego w okręgu elbląskim, a w przeszłości był szefem sejmiku i dyrektorem ukraińskiej szkoły w Górowie Iławeckim.
Brzezin przyznał PAP, że trudno jest przewidzieć, kiedy nowi członkowie zarządu regionu fizycznie rozpoczną pracę. "Jeśli są członkami zarządów spółek, czy stowarzyszeń będą musieli z tego porezygnować, to może chwilkę potrwać" – ocenił marszałek. "
Pozdrawiam
Polecam Panie Mirosławie 🙂 http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/lidia-st…
Okres próbny (trwający ……….;)) za najniższą krajową 1850zł brutto (168godz )! Życzę powodzenia.
Do pełni jawności brakuje ujawnienia umowy zawartej pomiędzy samorządami lokalnymi a nowym operatorem term.
Szacunek dla nowego burmistrza , zaś dla byłego oraz pana starosty rózga!
Pozdrawiam
"Inaczej mówiąc poprzedni rząd okradał najbiedniejszych Polaków nielegalnie" – nie całą prawdę piszę tu redaktor. Trybunał wypowiedział się, że kwota wolna od podatku powinna być zbliżona do minimum egzystencji. Już w 2004 kwota minimum egzystencji wynosiła 371,20 miesięcznie, co dawało rocznie kwotą wyższą niż kwota wolna od podatku. Czyli ta sytuacja pojawiła się już za rządów PiS. A więc żeby napisać całą prawdę należałoby by powiedzieć, że od 2004 roku rządy okradają najbiedniejszych Polaków
"Starosta kpi sobie z obowiązującego prawa."
To znaczy zachowuje się jak przysłowiowa ŚWINIA z "Folwarku zwierzęcego" George'a Orwella…
I dlatego po ostatnich wyborach ŚWINIE z PO już nie rządzą w w Polsce….
Ja też widzę pewne podobieństwo,
A twoja kultura wypowiedzi iście świńska
Do ŚWIŃ i o ŚWINIACH nie można, niestety, inaczej…
Przez te 8 lat takiego narobiły smrodu…