„Bo w mym sercu Wilno jest” – pod takim hasłem odbywały się 30-te Kaziuki-Wilniuki. W Wilnie Kaziukami określa się jarmark odpustowy organizowany od 400 lat w dzień świętego Kazimierza. To trzydniowy kiermasz odbywający się w różnych miejscach miasta połączony z występami artystycznymi. Dokładnie taką formułę mają też imprezy organizowane w Lidzbarku Warmińskim, Olsztynie, Bartoszycach, Ornecie i Kętrzynie. Jak co roku galę Kaziukową prowadził duet – ciotka Franukowa i Wincuk. W Lidzbarku Warmińskim na scenie LDK-u wystąpił zespół „Perła Warmii”, dzieci i młodzież z wileńskiej szkoły średniej nr 29, oraz Kapela Wileńska.
Litwę zamieszkuje ok. 250 tys Polaków, co stanowi 8% ludności kraju. Obok Rosjan jest to najliczniejsza mniejszość narodowa. Są na Litwie takie miasta, gdzie ponad 80% mieszkańców to Polacy. Wydaje się tam prasę polskojęzyczną, między innymi „Kurier Wileński”, który poziomem dziennikarstwa bije na głowę niejedną lokalną gazetę w naszym kraju. Dziennikarze „Kuriera Wileńskiego” nie boją się poruszać trudnych tematów. W numerze 44 z dnia 5 marca 2014r możemy przeczytać ciekawy artykuł pt. „ Wojsko, które Litwę (nie) obroni…”. Autor Stanisław Tarasiewicz pisze między innymi: „Na razie litewskie wojsko najlepiej reprezentuje się podczas parady – w rzeczywistości sytuacja jest o wiele smutniejsza”. Redaktorem naczelnym kuriera jest pan Mickiewicz Robert. Nazwisko jak najbardziej pasujące do „ Litwo Ojczyzno Moja!” 😉
W skrócie, przebieg koncertu przedstawiał się następująco. Powitanie wszystkich samorządowców z funkcji, imienia i nazwiska. Ten punkt jest stały i niezniszczalny. Następnie świetny i bardzo dynamiczny pokaz tańców regionalnych dała „Perła Warmii”, później wystąpiła Kapela Wileńska z nieco przydługawym koncertem. Wincuk i Franukowa ogłosili przerwę i zaprosili widzów do stoisk na zakupy.
Jednak nie wszyscy skorzystali z zaproszenia, gdyż na piętrze czekał zastawiony domowym jedzeniem stół. Strawę niezawodnie dostarczyły panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Babiaku (dobry biznes robią te panie). Pierwszy na pięterko udał się pan przewodniczący Rady Powiatu Wojciech Borowy, za nim podążył nasz Starosta, potem pan Andrzej Kędzierski i cała reszta samorządowców z Jackiem Protasem na czele. Na wszelki wypadek przed salą czuwała zaufana osoba. Wywiązał się nawet dialog:
– Ale tam nie wolno wchodzić! – dlaczego – zapytałem. – pani dyrektor powiedziała, żeby pana nie wpuszczać.Na dolnym holu pojawiła się Franukowa – powiedziała, że jest głodna i coś by zjadła. To znaczy, że informacja o imprezie na piętrze nie dotarła do jednej z najważniejszych osób tworzących Kaziuki. Pozwoliłem więc sobie na małą prowokację. Poinformowałem Franukową, że na piętrze jest wyżerka dla wybrańców, ale nas i tak nie wpuszczą;) Nagle jak z podziemi wyrósł zastępca Burmistrza pan Kędzierski i jak Rejtan z obrazu Matejki zaczął bronić drzwi wejściowych. Powiedział, że jestem „sumieniem tego urzędu”, Ciotkę Franukową wpuścił przed oblicze marszałka Protasa i pierożki z kapustą, ja zrobiłem zdjęcie przez szybę w drzwiach;) Sytuacja iście przekomiczna, dająca obraz, jaki poziom reprezentują nasi samorządowcy. Niestety tak wyglądają standardy jawności życia publicznego naszych urzędników. Niezależnym dziennikarzom wstęp wzbroniony.
Po przerwie wystąpił zespół dziecięcy „Świtezianka” z Wileńskiej Szkoły Średniej nr 29 (najstarszej szkoły Polskiej). Zespoły po koncercie szykowały się do wyjazdu na następny pokaz do Bartoszyc.
Sporo zdjęć umieściłem w galerii TUTAJ Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie:)
Nadzieja w wolnej prasie takiej jak portal naszlidzbark.pl i redaktorów na miarę API.
urzędnicy stali się zakładnikami układów w jakich żyją i z jakich żyją Jakby przenieść ich wiedzę i kompetencje na poziom krajów cywilizowanych, wypadliby poniżej dolnej granicy oznaczającej przyzwoitość. Nieudolnie żądzą tylko dzięki układom, nie zważając iż ten kraj, jak też nasz samorząd stacza się do rynsztoka. Zastanawiam się, kiedy przyjdzie przebudzenie? Po 4 rozbiorze?
Miałem okazję swego czasu oglądać scenki, łaszących się osobników./Oda do żurnalistów/
Przecież "samorządowcy" wykonują tylko polecenia "jegomości" nawet nie masz pojęcia kogo.
Ten temat, nie nadaje się na forum, może kiedyś przy kawie pogadamy.
Zaczynało się od wina i szampana (wernisaże , pokazy ) , a teraz widzimy mocniejsze 40 % trunki ,ciekawe jak to będzie przy następnej imprezie , aż strach pomyśleć ………
W tym reportażu brakuje mi streszczenia pięknego patriotycznego występu młodzieży z Wilna..
PS Do Marszałka Protasa i pani Joli. Na Warmii i Mazurach tak, jak na Wileńszczyźnie, krzewiona jest kultura polska, a nie jakaś mazursko-warmińska.
Tak, trzeba na to zwracać uwagę, bo zaczyna to być zbyt nagminne…
Buuuu !!! To tym razem stoliczka nie będzie … .Ale na poważnie , Panie redaktorze ,Świetny reportaż , gratulacje . Szkoda tylko , ze powstał w tak żenujących okolicznościach . Przeraża arogancja i zwykłe chamstwo .Co się będzie tu plebs wpychał. A co do "sumienia urzędu " ,mam nadzieję , że po wyborach będzie "wyrzut ".
Czyżby LDK zamienił się w w pijalnie "U EWY". Czy może bardziej jubilatek z panią Wandzią .
Trzeba było dzieci szkolne z Wilna nakarmić. Notable mogli kupic sobie coś do jedzenia tak jak wszyscy,ale prawdopodobnie zrujnowaliby swój budzet.:):) Komedyja. Żaden redaktor nie bedzie władzy pierożków wyżerał ! Skrytożercom pierogów mówimy stanowcze nie! 🙂 Artykuł ekstra, pokazuje kto i jak rządzi.
Gdyby, zaprosili API na saloon, poczęstowali pierożkiem, API były kupiony a tak "wojna", i złe wrażenie o organizatorach.
Przynajmniej wiemy, – "naszego" redaktora boją się, może nie jego, jako osoby, tylko fotek i zgryźliwego piórka/"sumienia urzędu"/.
"Tak się okazuje małość/miałkość, nad małościami/miałkościami, głupotę nad głupotami ".
Nie było minuty dla prasy, to wielki błąd organizatorów.
Prasa, to MY, – "nie byliśmy proszeni na tą minutę". Zobaczylibyśmy parę butelek wody z Biedronki.
Prasa była, TV Olsztyn, TVP Olsztyn i masę innych skaczących kundli, błagających o okruszki z pańskiego stołu w zamian za pokazanie ciemnemu ludowi jak to władza dba o nich. To żenujące i wstyd mi za tych "dziennikarzy".
Od dawna w strone tych pożal się telewiżyj i i gazet w rodzaju gl nawet nie patrzę.
brak sumienia w urzędzie
spowodowało powstanie sumienia zewnętrznego ( redaktor )
ciekawa sytuacja 🙂
Tak, bardzo ciekawa. Deficyt sumienia własnego skutkuje asymilacją tego reakcyjnego 😉
Chyba najlepszy reportaż jaki czytałem na NL'
"Chciało by się chamom na salo/u/ny, jeszcze napluli by na posadzki".
Masz API szacunek u władz, – nie ma co.
Zasłużyłeś?
Wygląda na to, że dyrektorka LDK-u prowadzi lokal rozrywkowy. Nie zdziwiłbym się jakby kazała swoim podwładnym tańczyć przed notablami kankana. Ciekawe co dzisiaj ma LDK w jadłospisie ? I czy można zamówić z dowozem ?
Chcesz mieć Kabaret Dworski w domu ? Zamów pizzę w LDK-u 😉
zależnym dziennikarzom wstęp wolny ?
Apel do pani dyrektor Lidzbarskiego Domu Kultury – PROSZĘ O JAK NAJSZYBSZE UMIESZCZENIE W REPERTUARZE KINA IGNACY FILMU "FOLWARK ZWIERZĘCY " I POWIADOMIENIE O TYM WSZYSTKICH LIDZBARCZAN, ZWŁASZCZA LIDZBARSKIE SZKOŁY Z UNIWERSYTETEM III WIEKU WŁĄCZNIE.
Nie wiem dlaczego, od czasu do czasu tekst samodzielnie uzyskuje atrybut "bold" pogrubiony. Nie można tego zmienić. Zdjęcia 2-ga dzieci z sali LDK-u opublikowane za zgodną rodziców – informacja dla życzliwych inaczej.
Wygląda na to, że samorządowcy najwyraźniej wstydzą się tego co robią za plecami swoich wyborców.