21 listopada w Szkole Muzycznej odbyło się spotkanie Burmistrza Artura Wajsa z mieszkańcami Lidzbarka. Z formalnego punktu widzenia trudno określić, czy z Lidzbarczanami spotkał się kandydat na Burmistrza Artur Wajs, czy też Burmistrz Artur Wajs. Wręczane przy wejściu ulotki wyborcze sugerują, iż to spotkanie przedwyborcze kandydata, jednak prasa lokalna ogłosiła, że jednak to urzędujący Burmistrz pragnie wysłuchać głosu ludu. Sala koncertowa szkoły muzycznej wypełniona po brzegi. Przybyli mieszkańcy z przyzwyczajenia nie zajmowali pierwszego rzędu krzeseł, które zazwyczaj rezerwowane są dla miejscowych notabli. Władza pokazała jednak ludzką twarz w osobie posła Cieślińskiego, który poinformował stojących, że mogą zająć pierwszy rząd miejsc. Osoby, które przybyły na spotkanie to w większości pracownicy administracji samorządowej różnych szczebli, spółek miejskich, radni i byli radni, a także członkowie i sympatycy Platformy Obywatelskiej.
Spotkanie rozpoczął i prowadził poseł Cieśliński. Ustalił „reguły” co do zadawania pytań do Burmistrza. Spodziewano się burzliwej dyskusji i zadawania „trudnych” i niewygodnych pytań. Należy podkreślić, iż pan Wajs zdobył się na akt niebywałej odwagi organizując spotkanie otwarte – tutaj należą się słowa uznania. Pierwszą cześć wieczoru pan Burmistrz poświęcił przedstawieniu swojej osoby, kariery zawodowej, wykształcenia i odniesionych sukcesach. Opowiadał o projektach których mieszkańcy oczekiwali m.in. rewitalizacji centrum miasta, budowa targowiska, rekultywacji wysypiska, kanalizacji miasta i wielu innych zadaniach własnych gminy. Przedstawił także projekty, które będą realizowane w przyszłości m.in. rewitalizację centrum miasta, ul. Kalinowskiego, Bema – czyli obecnie najbardziej zaniedbane, a także budowę infrastruktury pod przyszłe uzdrowisko.
Pan Burmistrz odniósł się do porażki w I turze wyborów. Był bardzo zaskoczony wynikiem i jak stwierdził „niekoniecznie wszyscy mieszkańcy są tego samego zdania” i dalej „połowa powiedziała tak […] ale połowa mieszkańców zasygnalizowała – nie panie Burmistrzu, coś trzeba zmienić […]” a także zastanawia się i myśli cały czas dlaczego tak duże zaufanie społeczne jakim obdarzyli go wyborczy w 2010 r. dzisiaj zmalało i kładzie to na karb swojego potknięcia w życiu osobistym.
Wspomniał też o kwestii dostępu do informacji publicznej, która wg pana Wajsa pojawiła się 2,5 roku temu i było to novum dla Urzędu Miasta (Ustawa o Dostępie do Informacji Publicznej obowiązuje od 2001 r. czyli od 13 lat i musi być znana urzędnikom – a przede wszystkim prawnikom obsługującym UM). Tutaj odniósł się do spraw sądowych toczących się przed WSA, z których jedną przegrał a inną wygrał (czyli w domyśle dotyczących wniosków od redaktora NaszLidzbark). Stwierdził, iż jakaś osoba (w domyśle redaktor NL) zmusił pracowników UM do zeskanowania wszystkich umów jakie zawarło miasto przez 3 lata, przez co zdezorganizował pracę urzędu. Twierdził, że było to kilkaset umów i kilkanaście tysięcy stron do zeskanowania. Niestety Burmistrz kłamał. Urząd Miasta zeskanował dokładnie 806 stron umów o dzieło i umów-zleceń i to za okres 2 lat (2011-2012). Co więcej otrzymane od UM dokumenty miały zamazane dane strony z kim umowa była zawarta, jak też w kilku przypadkach nawet wysokość kwoty. Otrzymana w takim stanie informacja nie posiada cech informacji publicznej w rozumieniu ustawy, więc cała praca urzędników poszła na marne. Finał sprawy odbędzie się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w Warszawie.
Burmistrz po kolei odnosił się do bieżących spraw poruszanych głównie na forum NaszLidzbark, jak pozorne bezrobocie, sprawę rozwoju strefy ekonomicznej, rozwoju przedsiębiorstw. Wskazał, że w czasie trwania jego kadencji powstało w mieście 600 nowych miejsc pracy i w kolejnych latach powstaną następne np. w Termach Warmińskich czy w utrzymaniu infrastruktury uzdrowiskowej. Wyjaśnił także dlaczego Termy nie będą przynosiły dla miasta i powiatu strat z tytułu ich utrzymania. To operator wyłoniony w przetargu będzie zajmował się utrzymaniem Term, zatrudniał ludzi i płacił rachunki za ogrzewanie wody i jeszcze będzie na tym zarabiał. Dodatkowo będzie płacił dla miasta podatki i czynsz dzierżawny, więc nie ma ryzyka strat (zdaniem redakcji będzie problem w wyłonieniu takiego operatora).
Burmistrz zadeklarował także obniżenie czynszów komunalnych (podniesionych ostatnio), opłat za śmieci, wprowadzenie ulg inwestycyjnych dla przedsiębiorców a także poprawę komunikacji społecznej celem szybszej reakcji na problemy mieszkańców. Wszystko to odbędzie się kosztem rezygnacji z niektórych inwestycji i przesunięcie ich w dalszą przyszłość. Zaznaczył, że to jego komitet ma większość w Radzie Miasta i dzięki temu będzie mógł powyższe zamierzenia zrealizować.
Następny punkt spotkania to pytania od mieszkańców. Było ich wiele, głównie dotyczyły spraw lokalnych związanych np. z nieoświetloną ulicą, czy stanem drogi. Niektórzy z przybyłych wyrażali bardzo przychylne opinie o Burmistrzu i jego pracy na rzecz rozwoju miasta, były oklaski i wzruszenie. Dwa pytania są jednak warte omówienia. Jeden z mieszkańców ul. Wysokiej Bramy pytał o zasadność podwyżki czynszu w mieszkaniach komunalnych o dodatkowe 5% ze względu na położenie w centrum miasta i możliwość zniesienia tej jego zdaniem niesprawiedliwej opłaty. Pan Burmistrz odpowiedział, iż nie może wpływać na decyzję nowo wybranej Rady Miasta (to Rada Miasta ustala wysokość i zasady naliczania czynszu). Drugie pytanie dotyczyło, czy Burmistrz obniżyłby jak czytamy w aktualnej ulotce, czynsze i opłaty za śmieci jeśli wygrałby w wybory w I turze. Odpowiedź znajduje się w pliku audio, który jest zapisem całego 1,5 godzinnego spotkania. Relacji wideo nie będzie, gdyż na miejscu pracowało jeszcze kilka kamer i na 100% pojawi się na profilu Burmistrza na FB.