paź 262014
 

Zbliża się święto zmarłych, czas zadumy i refleksji nad przemijaniem. Jest to czas szczególny, są to dni, które przeznaczamy na wspominanie bliskich nam osób, które, wciąż przecież w to wierzymy, przeniosły się do lepszego świata. I choć nie ma ich z nami dobrze czasem pomyśleć, że obserwują nas z góry i wspierają w trudniejszych chwilach życia. Poczucie straty łączy się nierozerwalnie z radością życia, chęcią opowiedzenia co się dzieje, przecież jest tyle rzeczy których nie zdążyliśmy sobie powiedzieć. Nie może być to dzień ponury, smutny, sztywny i napuszony, zróbmy wszystko by był to czas radosny i przyjemny, wspominajmy naszych bliskich i znajomych z radością.

cmentarz2

Cmentarz komunalny w Lidzbarku Warmińskim 26 października 2014 r.

Ruch na cmentarzach zaczyna się już wcześniej, mniej więcej na dwa tygodnie przed 1 listopada. Jest jesień więc trzeba posprzątać opadnięte liście, umyć zakurzone pomniki, wypielić trawę. I jak zwykle wtedy na jaw wychodzą niedogodności, drobne, acz uciążliwe, skutecznie utrudniające prace zwłaszcza starszym schorowanym osobom pielęgnującym groby swych bliskich. Pierwszym takim utrapieniem jest brak łatwego dostępu dowody, znany wszystkim, którzy choć raz na cmentarzu byli w celu umycia pomnika. Woda oczywiście jest, przy kaplicy, niemniej jednak wędrówka przez niemal cały cmentarz z wiaderkiem, torebką, i innymi akcesoriami do sprzątania do najłatwiejszych nie należy. Drugie ujęcie wody, pompa znajduje się przy wejściu na cmentarz od strony Liceum Ogólnokształcącego, trudno mi jednak powiedzieć czy jest sprawna. Kolejnym problemem są przepełnione śmietniki, w niedzielne popołudnie przypominają nieco wysypisko, nie zaś miejsce zadumy i wspomnień. Należy pamiętać, że jest to czas gdy wszyscy chcą posprzątać groby na ten jeden dzień w roku.. Zapewne służby sprzątające miasto w ciągu tygodnia je usuną, jednak chwilowo przedstawiają sobą widok wprost odrażający, może warto byłoby się zastanowić nad dodatkowym kursem na cmentarz w celu opróżnia zasobników na śmieci.cmentarz4

Na parkingach pod cmentarzami jak zwykle w tych dniach zamęt i popłoch. Brak miejsc, nagle pojawiają się płatne parkingi, kierowcy są zdenerwowani, w tłoku często gubią się torebki i dzieci, a auta same z siebie nagle zarysowują lub zderzają z innymi autami. Niestety ani kwiaty ani znicze nie chcą chodzić samodzielnie, należy je wiec przywieźć autem pod sam cmentarza, potem jeszcze donieść w docelowe miejsce. Dla osób niezmotoryzowanych zapewne będzie uruchomiona linia autobusowa, to też jest jakieś wyjście na pierwszo listopadowy tłok parkingowy. Ponieważ sytuacje te zdarzają się co roku warto uzbroić się w cierpliwość, i spokojnie, bez awantur postarać się przetrwać ten trudny dla kierowców dzień.

Producenci zniczy i kwiatów zbierają właśnie swoje żniwo. Nie ma chyba osoby, która nie postawiłaby w tym dniu choćby jednego znicza, zakupy w tych dniach sięgają często kilkuset złotych, każdy chce, by groby w tych dniach wyglądały świeżo ładnie i bogato. Kłopotem są złodzieje, którzy wręcz bezkarnie na oczach innych ludzi kradną dekoracje z grobów by je przestawić inne miejsce często na groby własnych bliskich.

Pamiętajmy by te dwa szczególne dni w roku poświęcić na wspominanie, przybliżanie dzieciom historii rodziny, rozmowy z dawno niewidzianą rodzina, by był to czas spokojny i miły, bez zadrażnień i wewnątrzrodzinnych kłótni.

A po południu, wieczorem warto wybrać się na cmentarz by spokojnym krokiem przespacerować się wśród grobów oświetlonych przepięknymi światełkami, i zwyczajnie odpocząć od nadmiaru wrażeń. Czasem, gdy znajdziemy samotny, opuszczony, ciemny nagrobek warto postawić mały znicz, niech każdy w tym dniu ma swój płomyczek, który go ogrzeje.cmentarz5 cmentarz1

 Posted by at 7:27 pm
paź 252014
 
PUP Lidzbark Warmiński zdjęcie ze strony PUP Lidzbark Warmińśki

PUP Lidzbark Warmiński zdjęcie ze strony PUP Lidzbark Warmińśki

„Większość z Nas, gdy słyszy słowo „urząd” dostaje białej gorączki. Nie darzymy sympatią instytucji państwowych. Kojarzą Nam się przede wszystkim z biurokracją, powolnym działaniem i traktowaniem obywatela z góry. Gdy trzeba coś załatwić, zawsze niestety musimy odstać swoje. W dużej mierze dzieje się tak przez przepisy i uregulowania prawne jak i organizację.

Od pewnego czasu jestem bezrobotny i odwiedzam lidzbarski Urząd Pracy. Przyznam, że wyglądem i funkcjonowaniem, zmienił się od czasu, gdy byłem tam po raz ostatni, a to ok. 8 lat wstecz. Lecz nie wszystko zostało objęte transformacją. Wciąż pozostaje wiele kwestii, których urzędnicy nie zauważają [lub nie chcą], dalej sądząc, że jest dobrze. Jedną z nich chciałbym poruszyć w tym artykule i opisać w trzech punktach. Chodzi o temat ogłoszeń o pracę i ich umieszczanie.

  • Oferty pracy i DOKŁADNA informacja.

Zaznaczyłem wyraz dokładna, gdyż poprzez stronę UP, ciężko jest uzyskać w ofercie pracy, cokolwiek, co można nazwać szczegółową informacją. Dotyczy to takich rubryk jak: Nazwa pracodawcy, adres, itp. Rozumiem, że ideą UP jest zadbać o nasze zdrowie i ruszyć  się z fotela, przyjść do placówki, aby na informatorze w korytarzu lub u ”Pani Jadzi” uzyskać więcej informacji o  domniemanym pracodawcy. To jest informacja jawna, więc nie widzę różnicy pomiędzy Internetem a informatorem  elektronicznym w UP. Szanujmy także swój czas i pracę. Większość z osób bezrobotnych, udałaby się bezpośrednio do  pracodawcy na wstępna rozmowę kwalifikacyjną, zamiast spędzać czas w UP.

  • Tzw. „kocioł”.

I tu troszkę analogii. Większość lub mniejszość z Nas gdy robi zupę-obiad, dodaje różnego rodzaju składniki; przyprawy, warzywa, aby wzbogacić smak, zapach i kolor wspaniałego dania. Niestety zasady kulinarne mają to do siebie, że często coś z czymś może [musi] nie pasować, a zbyt przesadne połączenie wręcz nie smakuje. Tak też jest w przypadku ofert. Spotkałem się już z wieloma tego typu ”mieszankami”. Zachwycony, że jest tyle ofert, które spełniają moje oczekiwania, zostałem szybko sprowadzony do parteru przez „Panią Jadzię”, która poinformowała mnie, że ta i tamta jest ofertą stażu, a jeszcze inna ofertą pracy ale po uprzednim stażu w tej placówce. Niektórym osobom, jak mi, nie przysługuje staż, gdyż należę do jakiegoś tam profilu pierwszego [czyt. zbyt ambitny w poszukiwaniu pracy], jak też wiek pow. 30lat. Również staż nie jest płatny w wysokości 1680zł brutto, tak jak jest to umieszczane w ofertach UP. I tu pytanie. Czy nie można podzielić rubryki oferty pracy na OFERTY PRACY i OFERTY STAŻU???

  • Oferty „widmo”.

Zauważyłem „świeżą” ofertę pracy na stronie internetowej pt. sprzedawca. Oczywiście po uprzednim upewnieniu się w UP, że jest to na pewno oferta pracy i uzyskaniu adresu pracodawcy, udałem się do owej  firmy. Po przedstawieniu się i określeniu w jakiej sprawie przychodzę, Pani w sekretariacie zrobiła wielkie zdziwione oczy i oznajmiła mi, że nie szukają nikogo do pracy, lecz szukali jakieś 7 miesięcy temu i już  zatrudnili. Dla uwiarygodnienia swojego pobytu, pokazałem wydruk [ bardziej przypomina to paragon], oferty pracy z informatora UP. Nie wiem na jakiej podstawie są więc umieszczane oferty pracy. Czy są brane z ”zakurzonej” bazy UP, czy po prostu odświeżane są jak stare mięso po terminie przydatności, które wraca do masarni i ponownie do sklepu.

Myślę, że nie są to trudne oczekiwania co do strony internetowej, informatyka jak i Urzędu. Na pewno usprawniłoby to pracę Urzędu, zmniejszyło bałagan i dało szansę wszystkim bezrobotnym uzyskać konkretne informacje.

Lecz tymczasem, jak to się mówi; lepiej liczyć na siebie i znajomych. Tej zasady w dzisiejszych czasach trzymajmy się mocno 🙂

/dane autora do wiadomości redakcji/

 Posted by at 7:25 pm
wrz 022014
 
Ul. Olsztyńska w Lidzbarku Warmińskim. Okolice mostu g.22:00

Ul. Olsztyńska w Lidzbarku Warmińskim. Okolice mostu g.22:00

Wczoraj o godz. 21: 40 redakcja odebrała telefon od zdenerwowanej czytelniczki idącej ulicą Olsztyńską. Jak informuje pani Irena na remontowanym odcinku ulicy Olsztyńskiej panują egipskie ciemności, nie widać nawet gdzie chodnik a gdzie ulica. Jest tak ciemno, że można zderzyć się z osobą idącą z naprzeciwka i zrobić komuś lub sobie krzywdę. Czytelniczka boi się, że zostanie napadnięta i nawet nikt tego nie zauważy i nie przyjdzie z pomocą. Tuż przed telefonem do redakcji, zadzwoniła na policję z prośbą o pomoc lub interwencję w tej sprawie. Dyżurny policjant oświadczył, że nie wie co z tym zrobić i obiecał sprawę przekazać „wyżej”.

Rzecznik Prasowy KPP w Lidzbarku Warmińskim zapytany o wczorajszą sytuację oświadczył, że droga została przekazana na czas remontu firmie Skansa i obecnie stanowi plac budowy. Ciemności spowodowane są wymianą oświetlenia ulicznego na nowe i w najbliższym (niesprecyzowanym) czasie sytuacja wróci do normy. Co mają, więc zrobić piesi? Przeczekać – odpowiedział rzecznik KPP w Lidzbarku Warmińskim.

Oświetlanie dróg publicznych zwiększa bezpieczeństwo poruszających się po nich pieszych jak i pojazdów, jest więc jednym z zadań własnych gminy. Szukanie odpowiedzialności za brak należytego oświetlenia chodnika, a szczególnie sporego mostu rozpocznie się po tym jak ktoś ucierpi. Zacznie się wtedy debata urzędnicza dotycząca odpowiedzialności za ewentualny wypadek i czyjeś cierpienie. Nikt z władz Lidzbarka nie zajął się sprawą ciemności na ul. Olsztyńskiej, mimo iż taka sytuacja trwa od dłuższego czasu. Dobrego gospodarza miasta poznać po tym jak dba o swoich mieszkańców.

Pani Irenie szczęśliwie nic się nie stało. Jak sama przyznała w pokonaniu niebezpiecznego odcinka drogi bardzo pomogła jej serdeczna i miła rozmowa z redaktorem gazety. Również i mi było bardzo przyjemnie porozmawiać. Wszystkim idącym nocą ul. Olsztyńską dedykuję piosenkę….

 Posted by at 8:50 pm
wrz 012014
 
Początek chodnika na ul. Kalinowskiego Widok od strony ul. Bema

Początek chodnika na ul. Kalinowskiego Widok od strony ul. Bema

W menu strony pojawiła się specjalna kategoria o nazwie „Listy Czytelników”. To skrzynka pocztowa na listy od czytelników z informacjami o wydarzeniach jakie miały miejsce w lokalnej społeczności lub też przedstawiające problemy o których zdaniem autora listu należy powiadomić opinię publiczną.

Pierwszy list przypisany do tej kategorii nadszedł w sobotę.

Droga redakcjo

Piszę w imieniu swoim i mieszkańców ulicy Kalinowskiego. Prosimy poruszyć sprawę stanu i ulicy i chodników na naszej ulicy. Już od bardzo długiego czasu nie wykonywano tu żadnych remontów bądź poprawek. Czujemy się poszkodowani, biorąc pod uwagę, że obecnie podobne remonty wykonywane są w wielu miejscach miasta, na ulicy Olsztyńskiej, Hożej, Łaziennej. My również płacimy podatki i uważamy, że porządne drogi i chodniki należą nam się tak samo jak innym, a wizytówką miasta równie dobrze może być droga prowadząca do przystani, niekoniecznie wybrukowane centrum miasta. Most znajdujący się nieopodal drogi również jest w opłakanym stanie, od dawna nieremontowany zaczyna stanowić zagrożenie dla przechodzących tamtędy ludzi. Chcemy, aby nasze podatki były wykorzystywane na nasze potrzeby, a nie na potrzeby urzędników i władz. /adres mailowy znany redakcji/

Postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda ulica Kalinowskiego i chodniki. Tak powstał krótki reportaż fotograficzny, potwierdzający niestety słowa autorki listu.

MAJO2554

Prawie całkowicie zarośnięty chodnik.

MAJO2572

„Droga” od ul. Kalinowskiego w stronę Pilnika. Kiedyś poruszały się tą drogą samochody osobowe.

MAJO2566

Most na rzece Łynie, łączący ul. Kalinowskiego z Pilnikiem

MAJO2561

Jeden z wyjazdów z ul. Kalinowskiego

MAJO2555

„Droga” w kierunku przystani kajakowej.

MAJO2577

Ulica Kalinowskiego.

MAJO2583

Urokliwy zaułek.

 

Wydaje się, że na ulicy Kalinowskiego czas zatrzymał się w latach 80-tych ubiegłego wieku. Jej wygląd bez większych nakładów mógłby posłużyć za scenografię filmu „25 lat wolności” w pierwszym roku jej uzyskania. Niestety ul. Kalinowskiego jest też anty-przykładem wszelkich programów unijnych jak choćby „Program Operacyjny Polski Wschodniej” mający wyrównywać szanse rozwojowe, budować infrastrukturę, drogi itp. Niestety czytelniczka i mieszkańcy ulicy Kalinowskiego nie mogą liczyć na jakiekolwiek zmiany na lepsze. Pan Burmistrz na uroczystej Sesji Rady Miasta przedstawił plan remontów wielu ulic tego pięknego miasta – na jego liście zabrakło ul. Kalinowskiego.

 Posted by at 11:30 pm
sie 102014
 

GRUPALidzbark Warmiński – Serce Warmii. To miejsce szczególne na mapie Polski, właśnie tu od wieków trwają procesy społeczno-gospodarcze, które rozwijają ziemię warmińską. Tu dumni mieszkańcy znaleźli swoje miejsce na świecie, w którym budują swoją tożsamość i przyszłość. Przyszłość rozumianą jako wygodne miejsce do życia, z przyjaznym otoczeniem, z możliwościami  samorealizacji, edukowania się, godnego zarobkowania, obcowania z naturą, tworzenia rodzinnego ciepła, wzajemnego szanowania własnych wartości i poglądów. To miasto wszystkich lidzbarczan.

Spotkanie kilkunastu osób ( lidzbarczan ), zaowocowało ciekawymi pomysłami, którymi chcieliśmy się z Państwem podzielić.                                                                                                                                                                                        

Nasz Pomysł na Lidzbark Warmiński:

  1. PAKIET DLA MIESZKAŃCÓW 
  • Budowa mieszkań dla młodych małżeństw i osób starszych z wykorzystaniem TBS
  • Utworzenie budżetu obywatelskiego (osiedla decydowałyby, na co ma być wydana część budżetu miasta)
  • Likwidacja Straży Miejskiej, z jednoczesnym założeniem funduszu prewencyjnego
  • Zagospodarowanie suchej fosy w okolicy murów obronnych
  • Przywrócenie oddziału położniczego w miejskim szpitalu
  • Karta Dużej Rodziny – ułatwienie dostępu
  • Budowa nowych miejsc parkingowych
  • Budowa ronda u zbiegu ulic Wyszyńskiego – Orła Białego
  • Współpraca z lokalnymi ogrodami działkowymi celem krzewienia kultury aktywnego wypoczynku
  • Utworzenie i otwarcie linii autobusowej Astronomów – Grabowskiego – Ornecka – Cmentarz – Termy
  • Budowa nowej klimatyzowanej kaplicy cmentarnej
  • Wspieranie prywatnych inicjatyw celem utworzenia telewizji internetowej i radia na obszarze powiatu lidzbarskiego
  • Równe szanse dla wszystkich, bez względu na legitymację partyjną czy znajomości, odpartyjnienie kierownictw instytucji publicznych. Zatrudnienie w oparciu o umiejętności, wiedzę i wykształcenie.
  • Wsparcie dla lokalnych organizacji i fundacji.

 

2.      PAKIET DLA PRZEDSIĘBIORCY I INWESTORA

  • Miasto przyjazne przedsiębiorcom! Miasto niskich podatków!
    • Obniżenie o 20% podatków dla małych rodzinnych firm
    • Zamrożenie dla pozostałych podmiotów stawek podatkowych w okresie czterech najbliższych lat
    • Pozyskiwanie inwestorów w strefie ekonomicznej poprzez ogłoszenie rokowań
    • Analiza ekonomiczna dla uzdrowiska – decydująca o słuszności jego powstania
    • Indywidualne wspieranie/doradztwo przedsiębiorców
    • Rozszerzenie specjalnej strefy ekonomicznej ułatwiające rozwój obecnych i przyszłych inwestycji
    • Wykorzystanie potencjału i zasobów lokalnych do rozwoju gałęzi produkcji rolno-spożywczych oraz usług turystycznych

 

3. PAKIET DLA TURYSTYKI

  • Dalsza rozbudowa infrastruktury turystyczno-wypoczynkowej w okolicach plaży wielochowskiej (siłownia pod chmurką)
  • Budowa ciągu pieszo-rowerowego Astronomów – Wielochowo
  • Mediacje z właścicielem Góry Krzyżowej  zmierzające do uruchomienie stoku
  • Zagospodarowanie doliny Symsarny na potrzeby rekreacyjno-wypoczynkowe
  • Połączenie ścieżki rowerowej Łaniewo – Wielochowo – Astronomów, po nieużytkowanym nasypie kolejowym
  • Biuro informacji turystyczno-gospodarczej w Kaliningradzie – promocja powiatu lidzbarskiego
  • Osiedlowe place zabaw  na miarę XXI w.
  • Darmowy internet WiFi dla całego miasta

 

4.      PAKIET DLA SPORTU I KULTURY

  • Sprawiedliwy i przejrzysty podział dotacji dla sekcji sportowych w oparciu o ilość uczestników oraz osiągnięcia
  • Utworzenie Społecznej Rady Sportu
  • Kontynuacja sobotnich spotkań artystycznych przy Wysokiej Bramie w oparciu o różne gatunki muzyki oraz występów artystycznych (muzyka, taniec, śpiew, teatr)
  • Darmowe wykorzystywanie Term przez uczniów do celów edukacyjno – sportowych.
  • Siłownie pod chmurką przy osiedlowych placach zabaw

 

  1. PAKIET DLA OŚWIATY 
  • Wsparcie projektów unijnych realizowanych przez lokalne szkoły
  • Kształcenie w profilowanych klasach na poziomie podstawówki i gimnazjum
  • Cyfryzacja szkół / Elektroniczne dzienniki / Doposażenie bazy dydaktycznej zgodnie z potrzebą profilu szkoły
  • Premiowanie efektywności nauczycieli, aktualizowanie i rozszerzanie kwalifikacji nauczycieli.
  • Darmowe posiłki najuboższym dzieciom z wykorzystaniem zasiłków bezpośrednich
  • Bezpieczny, aktywny pobyt dzieci w szkołach po godz. 15ej.

 

Grupa Inicjatywna:

Jacek Wiśniowski   Sebastian Kuźniewski   Andrzej Kabała   Zenon Ramotowski

Damian Kardymowicz  Małgorzata Owsińska  Urszula Pietkiewicz  Rafał Józefowicz

 Posted by at 11:55 am