sie 142016
 

Ten list czytelnika mógłby posłużyć jako zbiorowy donos do Inspekcji Pracy ale jest pisany z myślą otworzenia oczu lidzbarskim pracownikom.

W Polsce obowiązuje Kodeks Pracy, a umowa o pracę pracodawcy z pracownikiem nie polega na tym, że prawa ma jedynie pracodawca, a pracownik musi się dostosować. Pozwolę sobie wymienić stałe grzechy lidzbarskich pracodawców, które biją po kieszeni zwykłego pracownika.

Marazm i przyzwolenie społeczne w naszym regionie powodują sytuacje w której pracodawcę stać na wszystko i miarę czasu potrafi się on zagalopować do sytuacji a której pracownik staje się zwykłym niewolnikiem. Pracodawca może wymagać od pracownika pracy w nadgodzinach jedynie w szczególnych sytuacjach losowych (pilne zakończenie zamówienia, awaria, inne sytuacje szczególne). Sytuacja ta nie może stanowić stałego elementu pracy (zagrożenie karą PIP) . W sytuacji gdy pracownik zostaje po godzinach należy mu się dodatek 50% stawki za każdą godzinę w dni robocze i dodatek 100% za każdą godzinę w niedzielę i święta (zagrożone karą PIP).Biorąc pod uwagę pracowników lidzbarskich firm budowlanych, stolarzy i innych wytwórców ta kwota może urosnąć do 465zł i więcej do miesięcznej wypłaty.

Innym nieprawnym posunięciem Lidzbarskich pracodawców jest powiedzenie- „ Pracujemy, równo do godziny takiej a takiej a dopiero potem sprzątamy i przebieramy się”. Sprzątanie stanowiska pracy jest ściśle powiązane w przepisach z czynnościami związanymi z BHP pracy i stanowi zawsze pracę wykonaną na rzecz pracodawcy określoną w umowie o pracę. Tak więc sprzątanie stanowiska pracy nie może być wykonywane poza godzinami pracy, chyba że pracodawca dolicza nam te 15 minut do codziennego czasu pracy.

Wielu pracowników narzeka na swoja wypłatę ale z punktu widzenia prawa pracy sami są sobie winni, ponieważ nie potrafią nawet dopilnować swoich praw do godnej pracy i płacy. Pracodawcy z kolei przyzwyczaili się do roli „ świętej krowy” i uważają ze prawo ich nie dotyczy. Weźmy pod uwagę sytuację kiedy to cała załoga (15 osób) zgodnie składa zaznanie Inspekcji Pracy że od ponad roku pracuje codziennie po 3 godziny więcej i wszystkie soboty w miesiącu. Pracodawca musi wtedy zwrócić pracownikom około 80 tys zł. Za rok nielegalnego procederu (5400zł. na pracownika) nie licząc kary Państwowej Inspekcji Pracy. Jak wielkie są buta i bezmyślność pracodawców, że nie straszne im takie niespodziewane obciążenie finansowe. Wina za taką sytuacje też spada na pracowników, którzy dają się zmanipulować lub poróżnić, co uniemożliwia im zbiorowe domaganie się swoich praw.

W mieście tak małym jak Lidzbark Warmiński do naprawy tej patologicznej sytuacji wystarczyłby jeden jedyny precedens, który pokazałby pracodawcom że pracownik także ma swoje prawa i potrafi ich dochodzić. Wyobraźcie sobie tylko sytuację kiedy pracodawca ma do spłaty kilkunastu pracowników za kilka, kilkanaście lat łamania prawa.

Mam nadzieję że w komentarzach poruszycie państwo także inne patologiczne sytuacje zachodzące w lidzbarskich firmach. Komentarze są całkowicie anonimowe więc nie widzę problemu w wymienianiu firm z nazwy, co może posłużyć jako przewodnik po lidzbarskim patologicznym rynku pracy. Z kolei list ten powinien stać się przestrogą dla nieuczciwych pracodawców ponieważ wraz ze wzrostem świadomości mieszkańców i obecną sytuacją polityczną w Polsce, sytuacja rozliczenia nieuczciwych pracodawców jest tylko kwestią czasu.

 

Jan Nowak

 Posted by at 7:36 pm
kw. 182016
 

JUDASZ_wwwDzień dobry..

Niedawno dowiedziałam się, że w Lidzbarskim Domu Kultury w dniu 20 kwietnia będzie wystawiona sztuka Andrzeja Ballo „Wszystko przez judasza”. Niestety kupienie biletu teraz graniczy z cudem. Ale to chyba dobrze, że jest takie zainteresowanie.  Dziwie się tylko, że tak mało o tej sztuce i jej autorze dramaturgu, poecie i pisarzu,  tak mało, a wręcz powiedziałabym, że wcale nie ma w warmińskich mediach.

Ja tę sztukę miałam okazje oglądać w Szczecinie tylko raz, ale proszę mi wierzyć, że obejrzałabym i następny, bo w dobie zalewającej nas wokół tandety telewizyjno-internetowej, czasami dla podniesienia intelektu warto obejrzeć coś dobrego.

Przesyłam Państwu moje wrażenia i odczucia po obejrzeniu sztuki w Szczecinie. Miło byłoby, gdyby ta recenzja ukazała się w „Naszym Lidzbarku” ot tak, żeby jeszcze zachęcić tych niezdecydowanych, którzy li tylko zarezerwowali miejsca, a jeszcze nie wykupili biletów…..

W najbliższą środę 20 kwietnia na scenie Kina Ignacy w Lidzbarskim Domu Kultury będziecie mieli Państwo możliwość obejrzenia ciekawej sztuki autorstwa lidzbarczanina Andrzeja Ballo „Wszystko przez judasza”. Chciałabym niniejszym zachęcić Was Drodzy Państwo do obejrzenia tej sztuki, z dwóch powodów – dlatego, że byłam na tej sztuce w Szczecinie i uwierzcie mi – jest to fantastyczne przedstawienie, a po drugie…. autorem sztuki jest mieszkaniec Lidzbarka Warmińskiego, a rodzimą sztukę oraz jej autorów wskazane jest promować co daję do przemyślenia i pod rozwagę władzom miasta.

Jak wcześniej wspomniałam, 29 marca 2015 r. byłam na tym spektaklu granym w Szczecinie w Teatrze Pleciuga … I mimo, że minął ponad rok od obejrzenia tej sztuki, nadal nic bym nie zmieniła w swoich odczuciach (no, oprócz tego że w Szczecinie grała inna obsada aktorska niż będzie grała w Lidzbarku, ale to szczegół – jak jest dobra sztuka to wszystko jest OK).

Na początek trochę ściągniętej opisówki sztuki z internetu i z afiszy reklamjących sztuke…. „Wszystko przez judasza” to anatomia wścibstwa, zazdrości, zdrady i chciwości. To komedia z filozoficznym przesłaniem,  traktująca o ludzkich słabościach, niezależnych w tym wypadku od intelektu i zdolności człowieka. W perfekcyjny sposób  przedstawiony został tu świat dwóch różniących się intelektualnie światów naukowców i artystów. Piotr, Ada, Karol i Hanna – postaci ciekawie zarysowane i niebanalne w sieci dziwnych, wręcz nieoczekiwanych sekwencji i powiązań. Autor pokazuje jak wszyscy jesteśmy wystawiani nieustannie na pokusy i zazwyczajnie bywamy wobec nich bezsilni. To matematyka perfidii, pomysłowości, hipokryzji i egoizmu. To wartka intryga z zaskakującym epilogiem. Jest tu też Szekspir i Tarantino. I to dosłownie….

Żeby przybliżyć moje odczucia przy odbiorze sztuki, musze trochę powiedzieć o samym teatrze, w którym ją przedstawiano.   Niestety duży minus… teatr Pleciuga w Szczecinie to teatr przygotowany dla młodego widza… nie przystosowany do gry dla dorosłej publiczności, a to dlatego że nie było sceny z podwyższeniem, w związku z czym ludzkie głowy zasłaniały to co się działo na „podłodze” a działo się proszę mi wierzyć dużo….jak to na podłodze!  może gdyby scenografia była posunięta nieco w głąb sceny więcej byłoby do zobaczenia… ale od czego jest wyobraźnia widza i wspaniała gra aktorów!!!! Mam nadzieję że odbiór na scenie w LDK będzie lepszy!

W Szczecinie  publiczność dopisała w 100% nawet były dostawki, mimo dość drogich biletów (ale cena rzecz względna, zależy jak na nią spojrzeć…). bawiłam się świetnie, dzięki komicznym dialogom, dowcipnym ripostom, przezabawnym scenkom rodzajowym… otóż Pan Karol w ramach poprawy kondycji wykonał 10 pompek!!!! Ale sami zobaczcie jak to zrobił (tego nie da się opisać).

Prawdę mówiąc nie pamiętam żartów bo było ich tak dużo, że w rezultacie zapomniałam…. znacie to uczucie jak idziecie na imprezę na której jest taki gość co rzuca dowcipami jak z rękawa przychodzicie do domu i nic nie pamiętacie mimo, że setnie ubawiliście się…. Uwierzcie starałam się zapamiętać…. Szkoda, że nie będzie powtórki w Szczecinie, bo sztuka wspaniała i warta obejrzenia… Bardzo pozytywnie zaskoczyli mnie uczniowie z jednego z liceów w Szczecinie, którzy w ilości kilkunastu osób przyszłi na spektakl… czyżby to w ramach zajęć „Przygotowanie do życia w przestępstwie?” …. albo fakt że tam trochę o maturze w dialogach było? Zespół Tourette’a leczony wlewami doodbytniczymi no i to słynne modelowanie matematyczne OPR…. oschli ponurzy rozgoryczeni….. Ciekawe ilu uczniów przyjdzie na sztukę wystawianą w Waszym mieście?

I najważniejszy…. wizjer… judasz….. okno na świat ? jaka alegoria do facebooka przez którego wiele ludzi przestaje normalnie funkcjonować…Nie wiem czy autor miał na myśli takie porównanie ale ciągłe wpatrywanie się w tego judasza przypomniało mi że mamy takiego judasza na wszelkich forach społecznościowych….. i tylko patrzymy wszystkim do wszystkiego ale i pokazujemy wszystko wszystkim….

Kupując bilet dowiedziałam się, że były przymiarki aby wystawić dwa razy sztukę – takie było zainteresowanie…. no cóż publiczność szczecińska nie ma aż tak dużo szansy na obejrzenie dobrego teatru z doborową obsadą….

Tą moją recenzje pisałam na gorąco zaraz po powrocie do domu.  Bardzo żałuję, że nie będę mogła obejrzeć tej sztuki raz jeszcze (nie ma jej w stałym repertuarze teatralnym w moim mieście), dlatego z całego serca zachęcam innych – idźcie na sztukę Andrzeja Ballo „Wszystko przez judasza” – życzę wyśmienitej zabawy!

Pozdrawiam

Małgosia Jezierska

 

 

 

 Posted by at 10:33 pm
kw. 032016
 

777436341-500plus-458-w4581 kwietnia 2016 roku program 500+ ruszył z kopyta. W czasie mojej krótkiej wizyty w urzędzie celem odebrania formularzy dzwoni telefon, pani urzędniczka udzielała wyjaśnień związanych z programem, krótko, fachowo, na temat. Pierwsze wrażenie jakie odniosłem było takie, że panie są znakomicie przygotowane do wykonania zadania. Druga wizyta w urzędzie zaskoczyła mnie jeszcze bardziej. Oczekiwałem tłumów, kolejki, jakże znanego u nas „pan tu nie stał”. Niestety nic z tych rzeczy. Oczywiście było parę osób, niektóre już z gotowymi papierami, niektóre dopiero po formularze. Dwie panie korzystając ze ściągawek wypełniały pośpiesznie dokumenty.

Jedno trzeba przyznać, wypełnienie druczków 500+ jest banalnie proste, zadziwia też ich mała ilość nawet w porównaniu z drukami dotyczącymi świadczeń rodzinnych. Być może jest to oznaką zmniejszania biurokracji i tradycyjnego przewalania stosów skoroszytów, co dobrze wróży na przyszłość. Niektóre źródła dochodów nie wymagają nawet dostarczania papierowej wersji, ponieważ urząd wysyła elektroniczne zapytania o nie do innych instytucji. Jeszcze lepiej przedstawia się sytuacja osób pobierających świadczenia rodzinne, ponieważ 500+ korzysta z ich dokumentacji.

Podczas moich dwóch wizyt z premedytacją szukałem wzrokiem jawnych zwolenników opozycji, nasłuchiwałem rozmowy. Niestety nie natknąłem się na takowe osoby i wielce zmartwiony udałem się do domu. Moje zdziwienie minęło gdy z telewizji dowiedziałem się że w pierwszym dniu składania wniosków, kilkukrotnie zostały zawieszone serwery stron internetowych, obsługujących program z powodu zbyt dużego zainteresowania.

Jakoś mi się nie chce wierzyć że kwiecień 2016 roku jest pierwszym miesiącem informatyzacji społeczeństwa w Polsce. Z drugiej strony po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy o patologii, winkach i piwkach za 500+ wcale się nie dziwię że niektórzy woleli skorzystać z drogi elektronicznej. Taka wersja jest też chyba najprostszą metodą uzyskania świadczenia, wypełniasz, podajesz numer konta i wysyłasz a potem już tylko oczekujesz na pieniądze. Nie ma potrzeby pokazywania się w urzędzie, sąsiadowi można opowiedzieć że nie biorę 500+ i dalej dumnie krytykować posunięcia nowego rządu.

Polska jest dziwnym krajem w którym środki masowego przekazu mają przeogromny wpływ na zachowania jednostek. Obce media, trolle polityczne, komentarze w internecie, oni wszyscy dyktują nam co mamy myśleć, co robić. Tylko w Polsce świadczenia rodzinne i program 500+ są traktowane jako coś wstydliwego, pomimo że podobne świadczenia znajdziemy prawie we wszystkich krajach europejskich. Naprawdę nie wiem czy jest to przyczyną naszej zaściankowości czy też naszą tradycją narodową że nie potrafimy już nawet samodzielnie myśleć? Na koniec chciałbym pozdrowić wszystkich beneficjentów 500+ tych jawnych, jak i tych skrytych za ekranami komputerów.

Jan Nowak

 Posted by at 12:09 pm
mar 232016
 

aszkilGOd roku 2013r. olsztyński oddział Związku Piłsudczyków RP organizuje Imieniny Marszałka. Celem wydarzenia jest nawiązanie do tradycji rodem z II Rzeczpospolitej-świętowania imienin Naczelnika Państwa Polskiego Józefa Piłsudskiego. Tegoroczna edycja odbyła  się 17 marca 2016 r, w Urzędzie Wojewódzkim  w Olsztynie.

Gościem specjalnym uroczystości był Ks. Józef  Aszkiełowicz, Polak Roku Wileńszczyzny, tytuł otrzymał w stycznie br. w plebiscycie Kuriera Wileńskiego. Ksiądz wygłosił odczyt pt. „Jak Polacy na Wileńszczyźnie postrzegają Polskę”. W trakcie uroczystości specjalnymi wyróżnieniami Związku Piłsudczyków RP, nagrodzeni  zostali: lidzbarski przedsiębiorca Piotr Głodowski za wsparcie jakie udziela Polakom na Litwie i ks. Aszkiełowicz.  Ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu i wzruszeniu ks. Józef otrzymał dodatkowo od olsztyńskiego przedsiębiorca Jarosława Goszczyckiego, właściciela Piekarni Tyrolska, oficerską złotą szablę jaką ten otrzymał od Ministra Rolnictwa w plebiscycie  AgroPrzedsiębiorca Roku.  Właściciel Piekarni Tyrolska komentując motywy swojego nietuzinkowego gestu stwierdził – Chcę przekazać ten dar ks. Proboszczowi, jako wyraz szacunku, jaki budzi we mnie jego działalność na Litwie. Niech nadal skutecznie broni polskiej kultury i naszej tożsamości. Ksiądz Aszkiełowicz podziękował w sposób bardzo oryginalny. Przy akompaniamencie Tadeusza Macheli, lidera Kapeli Jakubowej zaśpiewał piosenkę My Polacy z Wileńszczyzny, za którą otrzymał owacje publiczności na stojąco.

Ksiądz Józef przed olsztyńską uroczystością gościł dwa dni  w powiecie lidzbarskim. Poprowadził mszę w Stoczku Klasztornym, spotkał się z wójtem Kiwit Wiesławem Tkaczukiem, Burmistrzem Lidzbarka Jackiem Wiśniowskim, wójtem Lidzbarka Fabianem Andrukajtisem, zwiedził Lidzbark Warmiński oraz odwiedził Zespół Szkół w Rogóżu.

W czasie spotkania w szkole, ksiądz barwnie i ciekawie opowiadał o życiu polskich dzieci na Litwie, wplatając w opowieść zabawne wierszyki patriotyczne. Nie zabrakło również odwołań do wiary, bez której – według księdza – nie istniałby naród polski.

To mocna wiara i umiłowanie tradycji czynią nas silnymi i odważnymi Polakami – takie słowa przekazał ksiądz społeczności szkolnej Rogóża.

Krzysztof Konrad

Na zdjęciach msza i pobyt ks. w Stoczku

Składanie kwiatów pod tablicą marszałka w Olsztynie. Występy dzieci z Zespołu Szkół w Rogóżu i Przedszkola nr 37. Wręczenie nagród Występ księdza Pobyt w Zespole Szkólł w Rogóżu

 Posted by at 10:09 pm
mar 142016
 

Witam Państwa.

Postanowiłem napisać ten artykuł, ponieważ nie mogę patrzeć co się dzieje u nas w pięknym krajobrazowym lesie ”Symsarna”.

IMG_20160314_102640Zbliżą się wiosną, dni są cieplejsze. Ludzie wyruszają na spacery do miejskiego lasu. Niecały rok temu burmistrz Pan Jacek Wiśniowski odnowił ścieżki, postawił ławeczki. Wszystko to ładnie zaczęło wyglądać, ale niestety do czasu.. Zima odchodzi w raz z nią odkrywa się cały brudny widok. W chodząc do lasu od Ulicy Orła Białego lub Mazurskiej na samym początku spotykamy porozwalane śmieci. Dalej w głąb również je napotkamy i tak przez cały las. Jaki to widok dla spacerujących i podziwiających gości. Nie chcą dbać o to co zostało trochę naprawione. Ale opamiętajcie się! To jest las! Żyją tu zwierzęta, często spotykam bobry, zające, sarny, żyje roślinność i o to trzeba dbać, a nie dewastować.

Po lesie porozwieszane są worki na śmieci. Można je tam wrzucać tylko trzeba trochę chęci. A nie rzucać gdzie się stoi. Wiem, że to nie wina władzy, że ludzie są jacy są. Bo ciężko upilnować każdego. Tylko mogłaby od czasu do czasu wysłać służby zajmujące się porządkiem w mieście aby to posprzątał. O centrum bardzo dbają ale o pobocza miasta rzadko. IMG_20160314_103104_crNa koniec jeszcze jedna wizytówka – Skarpa od ulicy Łaziennej. Też należy do lasu. Z daleka widać co tam się dzieje. Z opowieści mieszkańców ulicy dowiedziałem się, że przychodzi tam młodzież nie mająca jeszcze 18 lat na tzw. garaże i palą sobie papieroski, popijają piwko, a zarazem śmiecą całą skarpę tym co mają w ręku. Często zrzucają ze skarpy rzeczy, które są pozostawiane pod śmietnikiem. Co na to straż miejska? W ogóle ich tam nie widać, nie kontrolują tej ulicy. Podobno ani razu nie byli na tej ulicy. A młodzieży trudno tu nie spotkać po lekcjach czy wieczornych godzinach.

Apeluje do wszystkich mieszkańców. Dbajmy o to co jest piękne bo zniszczyć łatwo, a naprawić już jest ciężej. W załączniku dołączam fotografie naszego pięknego lasu.

Mieszkaniec miasta

IMG_20160314_101747 IMG_20160314_102308_cr IMG_20160314_102745_cr

 

 Posted by at 11:44 pm