W związku ze zbliżającą się datą rozprawy apelacyjnej przed Sądem Okręgowym w Olsztynie wystosowałem apel do Starosty Lidzbarskiego pana Jana Harhaja.
Traktowanie zniesławienia lub pomówienia jako przestępstwa, wiąże się z możliwością zastosowania wobec oskarżonego tymczasowego aresztowania lub skierowania go na badania psychiatryczne. Mogą go więc spotkać znaczne dolegliwości prawne jeszcze zanim zostanie mu udowodniona wina i zostanie skazany. To z kolei powoduje, że dziennikarze lub zaangażowani społecznie obywatele boją się pisać lub mówić o niektórych tematach, żeby nie narazić się na problemy. Od lat trwa batalia o wykreślenie art. 212 z kodeksu karnego. Helsińska Fundacja Praw Człowieka i wiele innych organizacji (w tym SDP) lobbuje za zmianą prawa w tym zakresie.
Paradoksalnie sam przebieg rozprawy z haniebnego art. 212 jest mocy prawa niejawny. Przypomina więc nieco „sąd kapturowy”, bowiem oskarżony nie może zdać relacji prasowej z przebiegu rozprawy jak też ujawnić jej szczegółów. To sprytne posunięcie ustawodawcy zamyka usta zarówno mediom jak i społecznej kontroli władzy, w przypadku kiedy skarżącym jest jej przedstawiciel. Sąd może uczynić rozprawę jawną o ile taki wniosek złoży skarżący, w tym przypadku jest nim Starosta Lidzbarski. Dlatego skierowałem do pana Starosty apel, aby 20 sierpnia złożył w Sądzie Okręgowym wniosek o jawność rozprawy. Uważam, iż mieszkańcy Lidzbarka Warmińskiego mają prawo do informacji o przebiegu rozprawy, tym bardziej iż stronami są przedstawiciel samorządu i dziennikarz. Poniżej pismo skierowane do Starosty.
[gview file=”http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2014/08/Apel-do-Starosty.pdf”]
http://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region/354…
Za wszelką cenę chcą wyeliminować wolne medium.Na honorowe wyjście władzy nie liczyłbym. Kto klika :):) ten ma.
Dzisiaj w Warszawie była defilada, Putin zobaczył lidzbarskie quady i porzucił plany inwazji na Polskę. Boi się, aby jego żołnierze nie umarli ze śmiechu 😉
API ostrożnie , ty tam między jednostkami mieszkasz . Żeby jakiś dron nie zboczył z kursu .. :))
czyli w zaden sposob prasa w takiej rozprawie nie moze wziac udzialu? Chory kraj. Nie damy Cie zamknac:)
Zgodnie z prawem, każda ze stron może wyznaczyć po 2 osoby (tzw. mężów zaufania) którzy mogą zając miejsca dla publiczności. Jednak pary z ust nie mogą puścić co tam się działo.
a jesli to zrobia? Chore- robia afere bo pewien pan za biurkiem poczul sie czyms urazony niczym male dziecko w piaskownicy
Na 99,9999 % Starosta nie złoży takiego wniosku
Niezależnie od wyniku apelacji, społeczeństwo ma prawo wiedzieć co mówił i jakie argumenty przywoływał ich przedstawiciel czyli Starosta.
No panie Harhaj! Pokaż pan, że na równi z innymi jesteś pan człowiekim./ bez żadnej wyższości/, a nie królem, a druga strona np. paziem. Odwagi panie, odwagi i przyzwoitości.
Pierwszy