30 lipca odbył się szósty i niestety ostatni w Lidzbarku Warmińskim koncert na rzecz ratownictwa i transplantologii zorganizowany przez lokalny odział stowarzyszenia „Joannici Dzieło Pomocy”. Członkowie stowarzyszenia zdecydowali poszukać innego miasta, gdzie mogliby znaleźć przychylność i wsparcie lokalnej władzy w organizowaniu podobnych imprez. Niestety władze Lidzbarka Warmińskiego do takich nie należą, stąd decyzja o przeniesieniu imprezy, prawdopodobnie do Olsztyna.
Przed koncertem mieszkańcy naszego (i nie tylko) miasta oddali ponad 20 litrów krwi, zarejestrowano także ponad 50 potencjalnych dawców szpiku. W Domu Środowisk Twórczych odbyła się konferencja na temat transplantologii. Na scenie amfiteatru zagrały: The Ukrainian Folk, Red Lips i po raz trzeci w Lidzbarku Warmińskim gwiazda wieczoru – Enej. Strażacy dali pokaz ratownictwa drogowego, a na fosie można było popływać „wodną rykszą” – autorską konstrukcją jednego ze strażaków.
Redakcja NaszLidzbark nieoficjalnie dowiedziała się, iż budżet imprezy wyniósł 60 tys złotych, a największym „sponsorem” byli sami mieszkańcy województwa, bowiem 20 tys zł na koncert przekazał Marszałek Jacek Protas. Lidzbarczanie w tym roku nader skromnie wspomogli Joannitów, gdyż w ich imieniu Burmistrz Artur Wajs przekazał tylko 2 tys zł. Mieszkańcy powiatu mogą spać spokojnie, Starosta nie dał ani złotówki. Resztę potrzebnych pieniędzy pozyskano od licznych prywatnych i instytucjonalnych sponsorów. Wszelkie rozliczenia finansowe stowarzyszenia jak też obowiązkowe roczne rozliczenie finansowe są dostępne wszystkim zainteresowanym. Joannici stawiają na jawność, gdyż tyko w ten sposób można uczciwie pozyskiwać kolejnych sponsorów i osoby wspierające stowarzyszenie.
Wczorajszy koncert przyciągnął rekordową ilość mieszkańców zarówno tych młodych jak i starsze pokolenie. Była wspaniała zabawa prawie do północy i wielka szkoda, że Joannici organizować będą tak dobre imprezy w innym mieście.
W galerii znajdują się zdjęcia zrobione podczas koncertu. Redakcyjny fotograf skupił się na publiczności, być może odnajdziecie tam siebie;) TUTAJ ZDJĘCIA Oczywiście dostępne są zdjęcia w wyższej rozdzielczości i bez znaku wodnego.
LW to slow city a takie imprezy są lekko mówiąc nie na miejscu!
Panie starosto…gratulacje
Oby jak najwięcej imprez w mieście. Powodują rozwój społeczności i bogacenie się ludzi, mających głowy na karku.
Pan/i "Anna1954m", życie jest teatrem,kabaretem,prozą i poezją, wszystko to, można znaleźć na imprezach, w Kościele, w szkole i w domu.
Jeden warunek, każdy z nas musi mieć "sztywny kręgosłup" i wartości, – oby nie azjatyckie.
Ja tam się cieszę, że nie będzie więcej tego harmidru w mieście! Może młodzi ludzie bardziej zainteresują się kościołem lub wyższą kulturą; teatrem? Rośnie nam nowe pokolenie bezbożników, właśnie przez takie imprezy. wstyd!
Co ma wspólnego kościół z wyższą kulturą ? 😉
Tak na marginesie : Lidzbark jawi się miastem gó..nych świąt . Bo co to za święto kaczki ? A kaczora ? Dlaczego nie ? Kto to wymyśla ? Komu to służy ? Niedługo dołączymy do Wąchocka , ale nie wiadomo , czy to nie byłby zaszczyt .
W listopadzie będzie okazja aby pokazać radnym czerwoną kartkę. Tylko trzeba ruszyć 4litery i zamiast mówić – zacząć coś robić np. wspierać ten portal 🙂
Naczelny organ propagandy Urzędu Miasta czyli GL nawet nie wspomniała wczoraj o fantastycznie zorganizowanym koncercie przez Joanitów, nic, ani jednego wiersza lub zdjęcia, wszak sam On nie objął patronatem tej imprezy więc mają zakaz pisania o takich wydarzeniach a nie daj Boże jeszcze pochwalić, inaczej by było gdyby UM był organizatorem, peanom i podziękowaniom nie byłoby końca
Główną wiadomością dnia, jest nowo ustanowione święto Kaczki , skąd ten pomysł ? wszak Lidzbark Warm ani okolice nie mają tradycji hodowlanych tego rodzaju drobiu, może niech ustanowią jeszcze święto ryby bo jesteśmy traktowani jak "leszcze" będzie pasowało
Tak na marginesie, ciekawe jaki jest koszt organizacji tej imprezy.
No i oczywiście relacja z Wieczorów Jazzowych – inaczej być nie może
Ja – z niecierpliwością czekam na jeszcze dwa święta które zostaną ustanowione jesienią bieżącego roku 🙂 i osobiście dołożę do organizacji
Święto Buraka – o zasięgu miejskim
Święto Kartofla – o zasięgu Powiatowym
Co do informacji na stronach lokalnej tuby propagandowej o koncercie nie do końca zgadzam się z Tobą. Prawdą jest, że były informacje o koncercie i zapowiedzi na stronie GL, więc nie można zarzucić stronniczości. Brak relacji z imprezy bardziej wynika z niefrasobliwości redakcji w pozyskiwaniu materiału zdjęciowego niżby z jakiegoś odgórnego zakazu. Oczywiście to moje prywatne zdanie i można nie zgadzać się z nim. O zakulisowych rozgrywkach miasto-Joannici można napisać długi artykuł 😉
PS. Dobrze mieć swojego człowieka w UM 😉
No nie mów że masz . Będą lojalki do podpisu .
Po zmianie władzy takie lojalki mogą obrócić się przeciwko podpisującym 😉
I bardzo dobrze. W końcu to slow city !
to co ? zrzutka na bilety do Korei Północnej dla p. Harhaja i p. Wajsa? bilety jednostronne?
Bardziej widzę ich w kamieniołomach i odpracowanie długów za stan finansowy, nowatorskie pomysły rozwoju, fuszerki, czyli :):) za całokształt.
Wyrolowano P.Szwedesa , wyrolowano i tych zapaleńców. Wykorzystać i wyeliminować. Wyrwanie prywatnej kasy od sitwy niemożliwe i faktycznie nazwanie " rozdawacza" sponsorem było nieporozumieniem. Właśnie tych 10 tys. z wycieczek radnych [ z małżonkami] , wypadów "cita" po Europie możnych tego zaścianka, jazzowe fanaberie i ping- pong to cały POkrętny lidzbarski świat naszych " samochwał". Tym jazzem to i tak nie zmienią wizerunku na intelektualistów. Ludzie na bezrobociu, bez mieszkań o niczym innym nie marzą jak tylko o wieczorkach jazzowych. Czekamy na lidzbarski festiwal podwodnych orkiestr dętych :):) Kasa miejska i pow. poprzez niedoszacowanie term świeci pustkami.:):).
pan Wajs Radni i cale swita dazy do tego ze w naszym Lidzbarku beda grac tylko Rogozanie i zespol z Pilniki no i po naszych imprezach . beda festyny po wioskach i Posel Cieslinski na flaczkach i bimberku chhhhhha
A na Wieczory Humoru i Satyry 16sierpnia tego roku niech pan Wajs i Jego swita kupia sobie bilety po 125 zl kazdy . na darmowe wejscia nie zasluzyl.
Zbliżające się wybory wytwarzają ogromne parcie na "szkło". W pewnym momencie pojawił się na scenie, jak wyjęty z kapelusza Marszałek Protas. Mało kto rozumiał co on tam robił, może to jakiś komik wyszedł zabawić publiczność w czasie przerwy? – Pomyślało kilka osób. Protas bardzo spieszył się aby zdążyć przyjechać z Warszawy i jak sam wspomniał pomogły mu w tym znajomości.
Organizatorzy przedstawili Protasa jako głównego "sponsora" koncertu. Biłbym nawet brawo za tak szlachetną postawę Marszałka gdyby wyłożył kasę ze swojej prywatnej kieszeni. Sponsorowanie z publicznych pieniędzy jest z gruntu pojęciem fałszywym, bowiem wydawane są środki uzyskane od podatników. Wobec tego występowanie na scenie urzędnika w roli "sponsora" jest co najmniej nie na miejscu i świadczy o jego miałkości.
Weźmy tez pod uwagę to ilu wolontariuszy pracuje nad tym koncertem i to całkowicie za darmo 😀
Redakcyjny fotograf także za darmo robił zdjęcia, poświęcił czas i sprzęt, ale nie żałuję. Fantastyczna atmosfera panująca na koncercie wynagrodziła wszystko. Za kulisami organizatorzy potrafili wytworzyć niepowtarzalny klimat współpracy, bez sztywnego poddaństwa urzędniczego. Praca przy takiej imprezie to prawdziwa przyjemność.
A zdjęcia API rewelacja. Ja zawsze z niecierpliwością czekam na twoje zdjęcia.
Dziękuję:) Borykam się z porysowanym obiektywem szerokokątnym i połowa zdjęć jest do wywalenia. Koszt wymiany soczewki to ok. 200 zł, może ktoś z czytelników zasponsoruje?
Że o nowym aparacie nie wspomnę, obecny już się kończy niestety i jak padnie to koniec zdjęć z czegokolwiek.
marzy mi się taki sprzęt http://allegro.pl/pentax-k-3-dal-18-55-wr-fullhd-…
Muszę zacytować Darka bo warto: <Wierzę że mieszkańcy w nadchodzących wyborach podziękują obecnym za wyjące wieczory jazzowe, za ubezwłasnowolnienie ludzi i ich nieruchomości strefą uzdrowiskową , za bufonadę, kolesiostwo i niekompetencje. ja, moja rodzina i wielu znajomych podziękuje im na pewno
amen.> podpisuję się pod tym 2 rękoma i dzięki Darek za ten komentarz..
W namiocie, przy okazji można zorganizować płatny koncert życzeń. Coś w rodzaju: dla pani Basi znad Delikatesów – cichy wielbiciel. Albo: dla dyżurnej apteki Centrum wdzięczni pacjenci…….
Masz rację API, samo wynajęcie namiotu 27 tys, + pensja stróża na 2 miesiące o przepraszam, 2 osób bo przecież muszą się zmieniać + prąd + gaże artystów ( za friko nie grają a i za 1 tys nie przyjadą 🙂 + + zjeb…….e mieszkańcom Placu Wolności wszystkie weekendy przez 2 miesiące, + parę innych rzeczy , podsumowując ładny grosz wyjdzie z tego a wszystko to dla garstki Jazzmanów, . Wielki On wziął sobie za punkt honoru edukację muzyczną mieszkańców
…. a biba w hotelu i noclegi?
Biorąc pod uwagę, iż wynajęcie samego namiotu na wieczory jazzowe kosztowało mieszkańców ponad 27 tys zł, to organizacja takiego koncertu za 60 tys zł wydaje się całkiem rozsądnym wydatkiem.
Święte słowa Darek!! Najlepiej zabronić i żeby nic się nie działo niż się cieszyć, że rozsławione miasto ale co tam.
Żałosna robi się ta władza. Nie chcemy tych głupich jazzów, komu to? Dla elity chyba tylko. A młodzież musi pić alkohol bo nie ma tu żadnej dla nich rozrywki. Oczywiście żadnych plakatów jeszcze nie ma na dni LW, zawsze dadzą dzień przed i zadowoleni..
Do "byłem tam" Ja też tam byłem, tylko w obliczu tak licznie zgromadzonej i fantastycznej publiczności wrodzona kultura i profesjonalizm organizatorów koncertu nie pozwolił im na koniec powiedzieć wprost, nie zagramy więcej bo miasto kładzie laskę na imprezy organizowane przez kogoś innego niż Wódz.
W prywatnej rozmowie, której nie tylko ja byłem świadkiem zostało powiedziane, "ostatni raz organizujemy koncert"
Panie Burmistrzu i Bezradna Rado Miasta uczcie się jak zorganizować fantastyczną imprezę, a nie na siłę uszczęśliwiać mieszkańców Jazzem, co za palant wymyślił cykliczną imprezę dla grupki ludzi stawiając namiot za ciężką kasę, spokojnie mogła by odbywać się w LDKu lub w restauracji hotelu Krasicki bo taka frekwencja jest na tych wieczorach że spokojnie się pomieszczą
Wczorajszy Koncert Joanitów i ilość przybyłych ludzi jasno pokazał jak bardzo w tym naszym pierdziszewie brak jest imprez takiego typu, pokazał do czego ma służyć Amfiteatr
Czekamy teraz co mieszkańcom zaproponuje UM z Naczelnym i Bezradnymi w dniach święta Lidzbarka Warm.
jestem prawie przekonany że:
– Jarmark pod Wysoką Bramą , przegląd Twórczości MDK ora LDK
– mecz piłki nożnej Samorządowcy – kontra Policja lub Kler
– zawody Strzeleckie
– Koncert Jazzowy
– występy folklorystyczne
a… no i Lidzbarska Noc Kabaretowa która spadła do rangi imprezy lokalnej ale bilety są w cenie co najmniej Festiwalu w Spocie – to jest impreza dla Ludzi z miasta o szalejącym bezrobociu którzy Liczą każdy grosz, no cóż plebs może posłuchać stojąc na ul. Wszyńskiego lub na moście koło młyna.
Wracając do wczorajszego Koncertu, Panowie Organizatorzy Czapki z Głów przed wami, pełen szacunek i podziękowanie, Liczę że zmienicie zdanie i w przyszłym roku znowu będziemy mogli się cieszyć z fantastycznej imprez przez was zorganizowanej.
Wierzę że mieszkańcy w nadchodzących wyborach podziękują obecnym za wyjące wieczory jazzowe, za ubezwłasnowolnienie ludzi i ich nieruchomości strefą uzdrowiskową , za bufonadę, kolesiostwo i niekompetencje. ja, moja rodzina i wielu znajomych podziękuje im na pewno
amen.
Darek masz racje w sumie nie pomyślałem o tym ale wiesz co niech ten autor tego blogu nie pisze oficjalnie bo co do Autora blogu to on sie nie liczy z niczym tylko narzeka i narzeka nigdy nic nie napisał takiego co by wspierało naszych lidzbarszczan tylko bardziej podburza . Wiem że te zwalone wieczory dzezowe to poraszka z roku na rok coraz mniej ludzi chodzi na takie gówno można powiedzieć 🙂 ale jak by zorganizował koncert taki jak w bartoszycach choćby DISCO POLO a nie gówno dzież to podejrzewam że kasa by była większa dla miasta a co do joanitów to szkoda że to ostatni koncert bo to tylko ta impreza przyciąga uwage niestety ale taka prawda dni lidzbarka dno DJ WOREK heheheh poraszka i to wszytko masakra pozdrawiam czytelników tego bloga i ciebie Darek
jak silny a tym bardziej zmienny wiatr musi hulac w Twojej glowie:)
masakra jak to sie słucha tego co nie powinno oni mówili że szukają wiekszego miasta ale nie powiedzieli zę ostatni raz grają tu słuchaj pan dokładnie a nie piszesz jakieś fanaberje
Niestety wiem z pewnego źródła, że to co pisze Api jest prawdą. Przykro, że nasze miasto nie daje szans na takie wspaniałe momenty
Czy twierdzisz, że posiadasz większą wiedzę niż organizatorzy koncertu 😉 Co mogli powiedzieć ze sceny? Że zostali olani przez Burmistrza i dlatego wynoszą się z Lidzbarka 😉 ?
może i tak ale zwróce honor dla API tylko dla tego że po dłuższym zastanowieniu i czytaniu tego artykułu to miał racje że to koniec bo nawet sam pan Protas sie spuznił i olał ich zamiast przyjechać na sam początek ma pan racje te nasze włodaże mają wywalone na wszystkich tylko patrzą na to by mieć sobie dobrze a co do wieczorów dzezowych to dla nich są tylko przygotowane te gówniane koncert i to oni są podjarani tę muzyką ale po co zorganizować jakiegoś koncertu dla młodzieży dla mieszkańców miasta po co pytać co kogo interesuje …….. brak słów szkoda pisać ale powiem tak przepraszam API za moje bzdury
Nie przepraszaj tylko popracuj nad ortografią 😉
on przeprosił więc przydało by sie słowo ok nie ma sprawy a ty go jedziesz za błędy jesteś Hamem ? jeśli ktoś przeprasza przyjmij słowo przepraszam i po sprawie
Sygnał z UM jest dość oczywisty: nikt nie będzie robił urzędnikom konkurencji w organizowaniu imprez dla mieszkańców. Ktoś może jeszcze pomyśleć, że można to zrobić lepiej od nich samych. Ratujmy więc koncert, ratujmy szlachetną ideę – zmieńmy władzę.