Groźnie wglądający słup dymu nad Lidzbarkiem Warmińskim to skutek palącego się składu części samochodowych, jaki znajduje się przy ulicy Kolejowej i Szwoleżerów. Ogniem zajęły się opony, elementy plastikowe i inne części wyposażenia samochodu w tym wszelkiego rodzaju gąbki poliuretanowe. Najpoważniejszym zagrożeniem dla mieszkańców był gęsty toksyczny dym, który towarzyszy spalaniu elementów z pianki.
W akcji gaśniczej udział brało 5 zastępów z Lidzbarka Warmińskiego i z OSP Kiwity. Ogień ugaszono w przeciągu jednej godziny. Właściciel skupu złomu podejrzewa podpalenie, jak twierdzi widziano młodych ludzi bawiących się w pobliżu składowiska i w związku z tym powiadomił policję o możliwości popełnienia przestępstwa. W pożarze nikt nie ucierpiał bezpośrednio, a straty finansowe właściciel skupu złomu określa jako minimalne .
Dziękuję czytelnikowi NaszLidzbark za powiadomienie o zdarzeniu. Poniżej krótkie nagranie wideo z akcji gaśniczej.
„straty finansowe właściciel skupu złomu określa jako minimalne” – ciekawe, czy o zyskach wspomnial?
brak dostępu do dysku
Problematyka pokrewna każdemu, polecam lekturę Program Do Tworzenia Stron Www
DZIĘKUJĘ ZA ŚWIETNĄ OBSŁUGĘ I PRZEMIŁĄ ATMOSFERĘ.
!!!!! SZCZERZE POLECAM !!!!! Wygraj WLooto
my website pograj w euromillion uk (http://www.bjhbbz.com/plus/guestbook.php)
Fabuła zbliżona każdemu, polecam publikację Producent placów Place
Zaabaw Dla Dziieci (Dobrystolik.Pl)
Nader fajny post, drobiazgowe teksty polecam wszystkim
lekturę Zagraj WEuromillions Wyniki
My weblog pograj w euromillions uk
A ja myślę , ze to była próba generalna fajerwerków przed Dniem Dziecka . Albo darmowa utylizacja …..
A gdzie mowa o slynnym OSP ROGÓŻ
A może darmowa utylizacja zużytych opon i gąbki z rozebranych samochodów ?
Nie można się z Tobą zgodzić, gąbki i plastiki ważyły ułamek tego co teraz, kiedy pochłonęły tony wody. Wywiezienie ich będzie znacznie kosztowniejsze.
Podobno strażak-przebieraniec ( w galowym mundurze) gasił opony i pragnienie a po zakończeniu akcji wręczał zgromadzonym gapiom medale i okolicznościowe dyplomy
To nasz strażak-starostecki
Żeby jeszcze rozdawali za darmo słowniki ortograficzne, to może byłby mniejszy "ból".
Może to był przejaw skrywanej frustracji otaczającym światem? Zastanów się, "żal i bul" — być może to skrócona wersja " żal i bul bul bul". Taki przekaz, "jest mi smutno, więc idę napić się wódki". 😉
serio pojechali tam idioci, jakby cukierki rozdawali za darmo…
od razu pełno samochodów jechało w tamtą stronę, żeby zobaczyć co się stało, zakorkowało ul. szwoleżerów i wracając nie raczyło przepuścić wozu strażackiego będącego w akcji(czyli jadącego na sygnałach), a było go słychać i widać już z pod wieży ciśnień a auta się pchały, gdzie są mundurowi w takich chwilach. tak jak jakiś czas temu na legionów zalewało mieszkanie a droga pożarowa i śmietniki były zastawione, po znalezieniu właściciela pojazdu ten śmiejąc się odjechał autem, a gdyby był pożar lub zagrożone było życie ludzkie? ludzie nie mają wyobraźni, tacy od razu powinni przed sądem za narażenia życia i mienia stanąć. Potrzeba tragedii, żeby coś się ruszyło i wyciągnięto wnioski i szukano winnych.
Potwierdzam, strażacki wóz bojowy miał trudności z dojechaniem do ognia. Nie należy jednak winą obarczać ciekawskich kierowców, mają prawo jechać gdzie chcą, a tym bardziej jak coś się "dzieje". Winne są służby porządkowe, stan drogi i policja, która mimo wezwania nie przyjechała. Gdyby tam palił się jakiś dom i zagrożone byłoby ludzie życie, wozy strażackie taranowały by osobówki spychając je z drogi – mają do tego prawo.
Drogi anonimie sam nie raz parkuje to na trawniku albo przy śmietniku. Proszę wskazać parking na legionów na którym pomieści się np jeden blok?? Nasza kochana spółdzielnia nic z tym nie robi bo poco. Społeczeństwo się starzeje to lepiej ławeczki powstawiać a pod blokiem zrobić ogródek działkowy (żeby jeszcze to wyglądało jakoś np astronomów płotek drewniany następnie siateczka itp). Trzeba zadbać o te parkingi i place zabaw dla naszych dzieci. Bo widok gromadki dzieci czekającej na swoją kolej jest straszny (nasze place zabaw pomieszczą 8 osób na raz). Są fundusze unijne można z nich skorzystać, ale …. Elewacje budynków to nie wszystko
w takim mieście jak Lidzbark nie potrzebne są auta, kiedyś po sam pilnik czy sarnowo się chodziło piechotą, a byłem w podstawówce. ja swoje auto w grudniu sprzedałem bo rzadko jeździłem, najczęściej na pod lidzbarskie wsie. a raz na jakiś czas kilka złoty na autobus dać to nie wydatek. wszyscy się rozbestwili i tylko autami by jeździli. niedługo zamiast wydłużać się, średnia długość życia zacznie z lenistwa siadać bez ruchu. jak już w którymś artykule komentowałem, powinni zakazać jazdę osobówkami po mieście, bo jest niebezpiecznie, kiedy z jednej strony auto się zatrzyma, a z drugiej nie, a ma obowiązek. a co do placów zabaw to racja, bo jak kiedyś było więcej mniejszych placów to było fajnie luźno a teraz wymyślają jakieś bakterie. kiedyś dzieci jadły piasek i żyły. chyba z braku zajęcia wymyślają te bzdurne przepisy
Co za głupawy wpis anonima. Dla mnie mozesz spacerować na rękach, a dla wielu auto jest narzędziem pracy. Wez sobie worek kartofli na plery i 2 zgrzewy wody i laz po mieście. To twój wybor i nie twoj interes czy ktos dużo jezdzi, a przeciez jezdzi za swoje. Nie dla wszystkich trasy to Pilnik czy Sarnowo.