Radni z Rady Miasta Lidzbark Warmiński mogą pozazdrościć kolegom i koleżankom ze Starostwa ich bezstresowej pracy na rzecz mieszkańców powiatu. Nie dość, że czas trwania sesji w powiecie często można liczyć w minutach (najkrótsze sesje 5 minut!), to i diety wyższe, a co najważniejsze – nikt z wyborców nie śmie przyjść na sesje i zadawać pytania. Dodatkowym argumentem świadczącym o wyższości radnego z powiatu nad tym z gminy miejskiej jest brak przymusu kontaktów z wyborcami. Radni powiatowi nie mają bowiem wyznaczonych dyżurów, na które mogą przychodzić mieszkańcy. Kolejnym atutem jest czas pracy w komisjach, podobnie jak i sesje – nierzadko liczony w minutach. Na poniższym wykresie ujęto czas trwania wszystkich sesji Rady Powiatu w kadencji 2010 – 2014. Mediana czasu trwania sesji wynosi 25 minut. Odliczając jednak te „długie” sesje podczas których wybierano Starostę, członków komisji, przewodniczącego, występ dzieci, średni czas trwania sesji (mediana) wynosi 19 minut na sesję!
Jakości pracy radnych w powiecie nie można przecież liczyć według czasu trwania sesji. Być może, ich aktywność na sesjach będzie świadczyła o ich zaangażowaniu w pracę dla naszej lokalnej społeczności? Poniżej graficzne zestawienie ilustrujące aktywność radnych na sesjach Rady Powiatu w kadencji 2010 – 2014. (Nie były brane pod uwagę wypowiedzi typu – zaproszenia na nabożeństwo, imprezę, gratulacje itp.).
Nie samą sesją radny żyje, bierze on udział także w posiedzeniach komisji Rady Powiatu. Swą aktywność może wykazać poprzez składanie interpelacji, zapytań i wniosków. Interpelacja dotyczy spraw istotnych i obejmuje wskazanie konieczności rozwiązania problemu i żądanie zajęcia stanowiska przez Zarząd Powiatu. W zestawieniu ujęto wszystkie wyżej wymienione narzędzia, zgłaszane na komisjach i w czasie między sesjami.

Ilość zgłoszonych interpelacji, zapytań i wniosków na komisjach Rady Powiatu Lidzbark Warmiński i między sesjami
Najprzyjemniejszą częścią społecznej bądź co bądź pracy radnego, są diety. Otrzymywane pieniądze mają rekompensować m.in. zwolnienie się z pracy na czas sesji (pracodawca nie wypłaca wtedy wynagrodzenia) i inne koszty. Najwyższa dieta przysługuje Przewodniczącemu Rady, w kadencji 2010 – 2014 był nim Wojciech Borowy i z tego tytułu otrzymywał co miesiąc 1 640zł. Pozostali radni w zależności od pełnionej funkcji otrzymywali od 1 000zł do ok. 1 300zł (np. funkcja przewodniczącego komisji).
Należy podkreślić, że podczas całej 4 letniej kadencji padło tylko jedno pytanie ze strony radnych, dotyczące Term Warmińskich! Fragment protokołu z XI sesji, 18.08.2011r.: „Na pytanie radnego Ireneusza Gołębiewskiego Starosta wyjaśnił, że temperatura wody, która ma być wykorzystana w Termach Warmińskich wynosi 24oC. Podkreślił, że najważniejszy jest skład wody, a nie jej temperatura.”
Tym samym Starosta wprowadził w błąd radnego Gołębiewskiego jak i całą Radę Powiatu.
Obecna kadencja Rady Powiatu charakteryzuje się podobną aktywnością co poprzednia. Z pewnością będziemy przyglądać się radnym i ich pracy na rzecz mieszkańców powiatu. Parafrazując słowa ministra Sienkiewicza można zadać sobie pytanie jak w tytule artykułu „czy Rada Powiatu istnieje tylko teoretycznie?”
Wakacje się zaczynają – wraca namiot obok Bramy.
Niestety dopiero jutro relacja z bardzo ciekawej Sesji Rady Powiatu.
Rzeczywiście burmistrz wg mnie nie istnieje, a pamiętacie jego wpisy przedwyborcze na forum? Wykorzystał poparcie, także moje, i olal swój elektorat. Ale to już nie 2010 r. Peowcow rozliczymy ale nie tylko, byle do wyborów!
możesz dokładniej ?
możesz w temacie ?
Mogę! Co z tą Strażą Miejską? Dlaczego spotykał się z peowcami w Zaciszu? Jeśli to mało, to wybacz! Mimo wszystko jeszcze mu kibicujee, ale już niedługo
W Zaciszu było wielu ludzi z wielu komitetów w tym także z PO, zaś straż miejska czeka do września na swój los.
OK panie ggg. 30 września ggg zamieści wywiad z burmistrzem, w którym tenże z dumą ogłosi realizację swojego postulatu z listopada 2014 (dot. likwidacji SM), jak nie- to wg mnie znowu spuści na szczaw swoich wyborców by podlizać się peowcom, którzy w zamian chyba zapewnią spokojną kadencję i bezstresowe 3 lata za odchudzoną co prawda nieco (za to autentyczne brawo) pensyjkę, na którą zrzucają się wszyscy niemalże obywatele naszej megalomańskiej pipidówki; no to jak panie ggg- do 30 września, ok? Poza tym czasami burmistrz mógłby pojawić się na tej stronie, tak jak wykorzystał ją przed wyborami, ja osobiście mam "trochę" mieszane uczucia.
Otóż to powinien dać jakąś informację, co to było za spotkanie w Zaciszu, o czym dyskutowali i jakie były wnioski. Albo ggg niech sie dowie i coś napisze. Czy to jakaś konspiracja???
daj spokój Mirku sam zrób wywiad
MASAKRA co się dzieje w tym mieście. Coraz częściej widać dzieci z wózkiem zbierające złom na skup…. głód, smród i brud
Przyjmę psa wiernegoi oddanego służbie i partii. Umiejącego pisać .
MMaMM takiego MMM…
Trzeba przestać się bać , trzeba się już przyzwyczaić do tej sytuacji .
Tak się buduje prywatne inwestycje za społeczne i unijne pieniądze.
Zagarniając przyznane Polakom fundusze na rozwój.
cyt "Boję się że termy też /przy stratach na jakie się zanosi/ zostaną też zawłaszczone i przejdą w prywatne ręce a mieszkańcy tacy jak ja będą spłacali jeszcze przez wiele lat ,zaciągnięte na termy, kredyty."
A Pana Burmistrz też się trzęsie przed Panem Starostą. To chyba jakiś ewenement na skalę europejską. A co już wcześniej ta " sitwa" zawłaszczyła, jaki obiekt zabrała i komu dała. Widać, ze wielu tu brakuje zdrowego rozsądku, a zazdrość zaślepia wszystko. Pana ggg skromnie prosiłem o wywiad z Panem Burmistrzem- jakie plany na najbliższe lata ? Chyba się nie doczekam.
Panie m ,rezasz jak na Wołyniu ….
To zaczyna być straszne. Radni wybrani przez obywateli boją się. Większość ludzi zastroszonych. We własnym kraju bać się mniejsz?
Obecna Rada Powiatu to także pionki Starosty (no może bez 2-3 radnych). Trzęsą się ze strachu przed wielkim wodzem, nie mając za grosz godności powiedzenia NIE tej sitwie i bezprawiu. Po co ta cała rada jest? Co ona robi? Żeby przez 4 lata bycia radnym, ani razu nie odezwać się na sesji, nie zadać pytania, nie zgłosić wniosku? To jest patologia i cyrk, który trwa od wielu lat.
Tam nie ma opozycji. Wszystko gra w jedną trąbkę. Wszyscy się boją Harego. Nogą tupnie a radni już pod stolikami siedzą. Nie widać PiS-u. Pan Leszek też dał sobie już spokój. Lidzbark to gniazdo PO i tak już chyba będzie. Brak jest odważnych ludzi. Nawet nie wiemy kto dziś tworzy lidzbarski PiS. Jak wybory to wtedy pospolite ruszenie. Jak pokój to spokój. Cisza.
Jutro na sesji będzie głosowanie nad absolutorium dla Starosty. Panie i Panowie, PO kończy się definitywnie, jutro macie szansę odwołać Starostę, sekretarza PO w województwie. Przywróćcie godność sobie i wyborcom!
Z daleka . A kto wybrał Pana Harhaja na stanowisko Starosty.O ile mnie pamięć nie myli to chyba Rada Powiatu, włącznie z PIS-em głosowała za powołaniem. Skoro tak- to szacunek dla Urzędu się należy i poszanowanie demokracji. Na Waszym miejscu nie martwił bym się głosowaniem nad absolutorium dla Pana Starosty , matematyki nie da się oszukać. A ta póki co i słusznie ona sprzyja dla PO. I żadne Wasze pokrzykiwania nie zmienią niczego. Proszę spojrzeć na statystyki poszczególnych powiatów i wtedy oceniać Zarząd Powiatu. Bardzo dobrze się sprawuje i tak trzymać Panowie, dla dobra wspólnego. Pozdrawiam PS A wszelakie rozliczenia za 3,5 roku szanowni oponenci wszystkich i wszystkiego, w czym nie dane jest Wam uczestniczyć. Pozdrawiam
Zarząd Powiatu zostanie doceniony , oj zostanie doceniony i to już niedługo .
Nie pisz o takiej "personie" Pan, To przez niego PiS na przestrzeni tylu lat tak wyglada w Lidzbarku. Żadnej wizji, błędne decyzje, nieudaczność jako lidera porażała. A teraz , to już szkoda gadać. Ostatni raz był wybrany, gdziekolwiek . Niech odejdzie razem ze swoimi nowymi kolegami z tej sitwy w pi..u
Czy powiat jest potrzebny, – nie wiem, zastanawiam się.
Natomiast RADNY, moim zdaniem, powinien być oczami i uszami. władzy miejskiej czy powiatowej, pracować w terenie.
Okazuje się, mieszkańcy nie znają swoich przedstawicieli, których niby nie widzieli i z nimi się nie spotykają.
Daleko nam jeszcze i nie wiem czy doczekam czasów, wzoru niemieckiego urzędnika, który służy obywatelowi.
Urzędnik bierze uposażenia z "naszych" pieniędzy i powinien nam służyć a nie okazywać nam swoją wyższość,
przy każdej nadarzającej się okazji. To tylko, moje zdanie.
"RADNY, moim zdaniem, powinien być oczami i uszami. władzy miejskiej czy powiatowej, pracować w terenie."
Mocne !! Czy ty A,B. wiesz co piszesz !!!. Radny ma donosić władzy ? Wiem ,ze wszędzie kręcą się służy specjalne,
ale pomysł żeby gminy tworzyły spec. służy miejskie i powiatowe
Radny jest przedstawicielem ludu, przez lud wybierany, jeżeli lud go nie zna a on jego problemów, to cała impreza
daje w łeb. Radny nie musi donosić, ale znać problemy obywateli i podejmować odpowiednie uchwały.
Służby specjalne mają całkiem inne zadanie, nie podejmują decyzji społeczno gospodarczych na terenie miasta
czy powiatu, jednak mogą mieć wpływ na uchwały.
Paranoja co się dzieje w tych lidzbarskich urzędach…
Wiesz doskonale ,że część Radnych to służby specjalne rządzących tj nasłuch obywateli i informacja rządzących.
Jeżeli radni nie spotykają się z mieszkańcami,/dyżury nie są spotkaniami w/g mnie/, więc nie znają ich problemów,
wobec powyższego, znają tylko swoje problemy i uchwały podejmują pod swoje potrzeb.
Radni kandydują bo chcą rozwiązać swoje problemy. Problemy finansowe lub biznesowe.
Potem siedzą cicho aby władzy się nie narażać, bo jeszcze rodzinę zwolnią lub zlecenia nie dadzą.
Po wyborach wyborcy nie są już im do niczego potrzebni.
Pewnego razu Pan Bóg do mieszkańca Lidzbarka Warmińskiego powiedział dam ci wszystko co chcesz ale twój sąsiad będzie miał dwa razy tyle co ty. No i lidzbarczanin mówi panie spraw abym na jedno oko nie widział.
Myślisz ,że to Mirosław M. ? Przynajmniej tak wygląda.
To kpina z mieszkańców, sami Państwo widzicie co znaczymy dla tych ludzi biorąc pod uwagę ich zaangażowanie. Szkoda tylko, że ich utrzymujemy z naszych pieniędzy. Straszny wstyd.
Czyli co – rozpędzić Radę Powiatu na 4 wiatry ??? Nie działa, nie ma dwugodzinnych "teatralnych przedstawień ", po których potem wylewała by się żółć na tym portalu. Tylko krótko, rzeczowo i merytorycznie. Zazdrość o diety radnych zaślepia zdrowy rozsądek. A czemu oni, a nie my biorą takąąąą kasę. Co zrobić żeby im zabrać – to jest sens życia. Rada ma tylko zatwierdzać uchwały przygotowane na komisjach. Nie musi prowadzić słowotoków na swoich posiedzeniach – bo i po co. Jak rozumiem po wejściu na salę posiedzeń Rady Powiatu drzwi są zamknięte na cztery spusty aby nikogo postronnego nie wpuścić ????? Nikt nie przychodzi – znaczy to, że nikogo to nie obchodzi, zwyczajnie i po ludzku. Oceniając pracę radnych warto od siebie zacząć. Stanąć przed lustrem i powiedzieć- "dlaczego ja na daną osobę głosowałem, wybrałem " ? A skoro wybrałem, to do kogo żale i pretensje. Jeśli coś mi się nie podoba to idę do wybranej przez między innymi mnie osoby i mówię " kolego, koleżanko – ja na Ciebie głosowałem, a Ty co teraz robisz. Nie tak miało być" Taka powinna być droga, a nie potępianie wszystkiego, chorobliwa wręcz zazdrość, że oni są tam, a nie ja. Każdy mógł i może zostać radnym, radną. Do partii się trzeba zapisywać, działać, udzielać się , mieć coś sensownego do zaproponowania to może i za kilka lat Was wybiorą. Nadzieja umiera ostatnia..User POrada straszy rozliczeniem w niedługim czasie. Tego czasu póki co zostało prawie 3,5 roku do następnych wyborów, także spokojnie, bez zbędnych emocji, uniesień, a ze zdrowym rozsądkiem. Pozdrawiam
PS User xyz niech się o absolutorium nie martwi bo nie od niego zależy jego uchwalenie i Dzięki Bogu.
„…I nie uwierzyłaby chyba również i w to, że widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie, jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu a potem wyjęli jej oczy łyżką do herbaty; i śmieli się przy tym i dowcipkowali…”. [ Marek Hłasko w swym opowiadaniu „Drugie zabicie psa” (Kultura Nr 1-2 1965, Paryż) ]
ciekawe jak radni PISu i PSLu zagłosują podczas absolutorium dla starosty?
Tak, cały ten twór – POwiat jest sztuczny i niepotrzebny. Jest tylko po to aby wypłacać wysokie, bardzo wysokie pensje urzędnikom i horendalnie wysokie diety radnym w przeliczeniu na godzinę ich pracy. O zaangażowaniu w pracy nie wspomnę. Mówią o tym powyższe wykresy. Najlepiej zarabiający człowiek na publicznym stanowisku i jego kieszonkowa rada będzie musiala juz niedługo pochylić się bardziej nad swoją pracą. Na horyzoncie chmury i to raczej burzowe. Kłopoty z utrzymaniem term mogą sie rozlać na podległe jednostki miejskie i powiatowe. Jak w Słupsku, gdzie – "Sytuacja słupskich finansów jest na tyle poważna, że radni miejscy zdecydowali się sięgnąć do kieszeni nauczycieli. Podczas najbliższej sesji rady procedowany ma być punkt dotyczący obniżenia wysokości dodatku motywacyjnego nauczycieli. Każdego roku z budżetu miasta przeznacza się na ten cel 4 mln zł. Na takie rozwiązanie zgodziły się nauczycielskie związki zawodowe." Nauczyciele z jednostek powiatowych przed pójściem na zasłużone urlopy wakacyjne powinni sie też zapytać czy budynki ich szkół nie figurują w rejestrach bankowych jako hipoteka czy zastaw pod brane kredyty. W przypadku bankructwa powiatu co wtedy się stanie z ich miejscami pracy? Cały artykuł o grożącym bankructwie z powodów parku wodnego można przeczytać http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,title,Slupsko…