Przedstawiciele naszego małego społeczeństwa zdają się nie zauważać sytuacji, w jakiej znajduje się większość mieszkańców naszego miasta. Wstydu nie mają ludzie, którzy nas reprezentują. Zamiast partycypować w kosztach utrzymania miasta, starać się obniżać koszty, walczyć z kryzysem i biedą – wyznaczają sobie kosmiczne na warunki Lidzbarskie wynagrodzenia. Miasto popada w długi, ale podwyżki pensji dla „elity” muszą być. To absolutnie nie moralne zachowanie, wobec reszty społeczeństwa.
Jednak to dopiero początek zadłużania naszego miasta. Kolejne lata przyniosą dalsze kredyty. Czy ktoś pomyślał jak oddać te pieniądze? Aby mieć, z czego oddawać, należy wypracować nadwyżkę budżetową. Dla naszego „turystycznego” miasta to nieosiągalne przy takim zarządzaniu. Jaką schedę pozostawią po sobie radni i burmistrz następcom? Same długi…. to bardzo ogranicza pole manewru i kolejna nawet demokratycznie wybrana rada miasta i „spoko” burmistrz będą mieli na dzień dobry „pod górkę”. Obecnie obowiązuje zasada, „po nas choćby potop”. Nikt nie myśli, co będzie za kilka lat, kiedy będzie trzeba dokładać setki tysięcy złotych do utrzymania term. Należy spodziewać się kolejnych podwyżek podatków i opłat za wszystko. Skala wzrostu będzie podobna do tych za śmieci. Kto to wytrzyma?
Do tego dochodzi ciągła rozbudowa aparatu urzędniczego. Buduje się teraz okazałą siedzibę zarządu dróg powiatowych na ulicy Leśnej. Ten powstający za nasze pieniądze budynek z pewnością zagwarantuje godziwe warunki pracy dla urzędników. Nie wiedziałem nawet, iż jest tyle tych dróg powiatowych, że konieczna stała się budowa siedziby do ich zarządzania. „Maleńki” budynek starostwa przecież nie pomieści kolejnych jakże „potrzebnych” etatów. „Zielona wyspa” powoli rozrasta się, przejadając przy okazji nasze pieniądze.
Wypaczoną demokrację, nieformalne układy i „partyjne” sposoby załatwiania spraw zaszczepia się już młodzieży. Uczniowie techników hotelarskich, mający praktyki w jednym z 4-gwiazdkowych hoteli w Lidzbarku, zamiast uczyć się zawodu, zostali zaprzęgnięci, jako ogrodnicy. Z 2 tygodni praktyki zawodowej, jeden tydzień spędzili na kolanach wydłubując ziemię z maty przy fosie. Oficjalnie ich grafik przewidywał zupełnie inne czynności, a w dzienniczkach praktyk wpisywano fikcyjne zajęcia, związane z nauką zawodu. Tak właśnie uczy się młodych ludzi startu w dorosłe życie, trzeba coś tam przemilczeć, nakłamać, aby była praca i szkoła. W dodatku hotel wystawi spory rachunek dla Starostwa Powiatowego (ok. 8-10tys zł) za zorganizowanie tych „edukacyjnych” zajęć.
Historia zdaje się zataczać kolejne koło. Obecna sytuacja polityczna, przypomina czasy PZPR-u: Jedyna partia rządząca, aby mieć pracę należy być podporządkowanym, partia wszystko załatwi, jeśli jesteś jej członkiem. Nikt już nie pamięta tzw. „sklepów za żółtymi firankami”. Były to specjalne sklepy przeznaczone dla elit partyjnych, w których kupić można było artykuły deficytowe. Taki podział zauważam i dzisiaj. Towarem deficytowym stał się jednak pieniądz, a nie buty czy cukier. Nawet w naszym małym mieście zauważyłem podział na kupujących w Biedronce czy Lidlu i innych sklepach jak np. Społem. Swoją drogą, firma ta to bardzo ciekawy relikt czasów komunizmu. Znakomite darmowe lokalizacje sklepów w centrum miasta pozwalają utrzymać się tej firmie na rynku. Ktoś pamięta, co było w miejscu obecnego sklepu „Lux” przy Wysokiej Bramie? Tak… magazyn alkoholi;)
Jakiś czas temu pisałem o opłacie za odbiór odpadów komunalnych. Ustawodawca dał możliwość tworzenia spółek komunalnych, w których obowiązkowo działa rada nadzorcza. Jej członkowie wybierani są między innymi w tajnym głosowaniu pośród pracowników, pozostałych wyznacza burmistrz. Taki model biznesowy, miał zapobiec złemu zarządzaniu i panującej wszechobecnie korupcji. Jak to się sprawdza w praktyce? Przykładem niech będzie nasze PGK, spółka ze 100% udziałem UM. Firma ta, wygrała „przetarg” na odbiór odpadów komunalnych, proponując jedną z najwyższych stawek w kraju. Rada Miasta przyklasnęła temu i tym samym Lidzbark Warmiński stał się miastem wyjątkowym w Polsce. Takie postępowanie jest skrajnym przejawem łamania zasad społeczeństwa obywatelskiego. Dlaczego urzędnicy w ratuszu nie zastanowili się, skąd takie ceny i dlaczego tak drogo? Skoro okoliczne miejscowości mają o wiele niższe stawki, to powinno dać do myślenia. Może rada nadzorcza w PGK działa źle i nie sprawuje odpowiedniej kontroli, skoro wyliczono takie ceny? Może warto przyglądnąć się działaniom tej firmy, zmienić zarząd, radę nadzorczą, tak, aby obniżyć koszty jej działania i tym samym ulżyć mieszkańcom? Przecież utrzymywana jest z opłat wnoszonych przez naszą małą społeczność. W końcu skąd Rada Miasta wzięła te ceny, jakie wskaźniki były wzięte w kalkulowaniu kosztów i czy takie stawki nie godzą w mieszkańców? Przecież stanowimy wspólnotę…?
Mało kto wie, że inna spółka komunalna, PWiK (tzw. wodociągi) płaci do Urzędu Miasta ciężkie pieniądze za to że w ziemi leżą rury doprowadzające wodę do naszych mieszkań. Ziemia należy do UM, więc ten każe wnosić stosowną opłatę. Im opłata wyższa, tym rosną koszty funkcjonowania PWiK i tym samym spółka ta wnosi do ratusza wniosek o podwyżkę opłat za wodę. Niech ktoś zgadnie, czy taki wniosek kiedykolwiek był odrzucany. Mechanizm ten jest doskonałym przykładem jak zgodnie z prawem wyzyskuje się mieszkańców. Rada Miasta ma takie uprawnienia, że mogłaby obniżyć podatek dla wodociągów, tym samym przełożyłoby się to na cenę wody. Nic z tego… lepiej podnieść sobie pensje, niż obniżać cenę wody. Ludzie pić muszą, więc i tak zapłacą. Genialne!
Premier Tusk – swoją genialną retoryką, nawiązującą do najlepszych lat Edwarda Gierka tłumaczy, że w naszym kraju jest tak do dupy przez światowy kryzys. Jednak jeszcze jakiś czas temu słyszałem, iż ów kryzys omija Polskę, że jesteśmy zieloną wyspą. Trudno w tym się rozeznać, gdzie premier mówi prawdę, a gdzie kłamie. Owszem, określenie „zielona wyspa” doskonale pasuje to całej półmilionowej armii urzędników. Jeśli załapałeś się do administracji państwowej, to tak jakbyś znalazł się na wyspie dostatku pośród oceanu biedy. Swego czasu pan Jerzy Urban powiedział „rząd sam się wyżywi”, to bardzo prorocze słowa.
Jednak ta urzędnicza zielona oaza, zaczęła powoli tonąć. Ludzie mają dość powszechnego wyzysku, biedy i braku pracy. Czara goryczy przelała się niedawno w Elblągu, teraz podobną sytuację będziemy mieli w Olsztynie. Na wrzesień planowany jest strajk generalny w całym kraju, ludzie wyjdą na ulicę, być może rozpoczną się demonstracje i walki uliczne. Rząd zmobilizuje ogromne siły policyjne, jednak to może być za mało. Protest może rozlać się po całym kraju, i wtedy władza sięgnie po nasze nowoczesne wojsko. Co jeśli dostaną rozkaz strzelać?
Wywóz gruzu to wybrane z tych świadczeń, których można oczekiwać, a zarazem zalicza
się do najtańszych oraz popularnych, tuż obok usuwania gleby.
Odpad tego typu ma szansę zostać poddany recyklingowi, tym bardziej, jeśli do właściwego pojemnika wyrzuci się czysty gruz.
Wywóz śmieci uważa się albowiem jako sposobność do otrzymania jak największej liczby
tworzyw, które nadają się do dalszego przetwarzania.
This is one of the major reasons why people are looking for ways to
remove those stones. As a kid I was constantly suffering with strep throat and
tonsillitis. Irritation can occur with laser treatment,
but beyond this, very few people report adverse reactions.
Jutro, tj w niedzielę (30 czerwca) jest organizowany wyjazd do Gietrzwałdu na spektakl słowno-muzyczny przypominający wydarzenia sprzed 135 laty. Wyjazd z Lidzbarka Warmińskiego autokarem spod Urzędu Gminy o godz. 18-tej. Spektakl rozpoczyna się o godz. 20. Warto to przeżyć. Zapraszamy! Jeszcze są wolne miejsca. Tel. Kontaktowy 89 767 6142
nich żyje burmistrz,niech żyje z żoną i trójką dzieci za 1600 zł.miesięcznie….
Te osoby są chyba bardziej wykształceni niż Państwo narzekający i krytykujący – i nie narzekają i nie krytykują, a po prostu pracują…
Weźcie się do roboty…
Miałem zamiar milczeć, ale niestety to sie nie da. Proszę sobie porównać niektóre dane i postarać się o sprawiedliwy komentarz. Pan Kurto -radny miejski dochód w 2007 72000 zł W 2012 dochód 116.00 zł
Pani Kij radna miejska dochód w 2007 r 46500 zł. W 2012 r. dochód 86800 zł
Pani Włodarczyk radna miejska dochód w 2010 r. 43800 zł. W 2012 dochód 128400 zł.
Pani Michalak radna miejska dochód w 2010 r. 45000 zł. W 2012 r. dochód 71140 zł.
Można by tak wymieniać dalej ale krew zalewa normalnego człowieka. Proszę zastanowić się komu w takim czasie tak wzrosły zarobki. Cisna mi się na usta słowa ale bardzo niecenzuralne więc pominę to.
Proszę o uczciwy komentarz.
Pozdrawiam przyszły radny miejski
Tu się normalnego komentarza nie da napisać. W tej sprawie cisną się tylko niecenzuralne słowa. Skurw…..two!
Przepraszam za błędy. Tekst puściłem bez sprawdzenia przez mojego osobistego korektora 😉
Coraz częściej odnoszę wrażenie,że burmistrz i rada miasta zajmują w naszym mieście zbyt dużo miejsca…;-)..zresztą ( co widać na wideo-relacjach) radni nie zdają sobie sprawy ze swoich kompetencji i funkcji.. Stanowią więc swoiste dla autokratycznego burmistrza tło. Taniej więc nas mieszkańców kosztowałaby Fototapeta…;-).
Może Gazeta Lidzbarska w ogromie swoich bezmyślnych konkursów, ( na najsympatyczniejszego dzielnicowego, najlepsze zdjęcie ślubne czy najdłuższe wąsy w mieście) zaproponuje konkurs.."na najodważniejszego radnego"…? .. ;-))..
Niestety żyjemy w rzeczywistości, w której kilka zarobionych stówek więcej znaczy niż godność…..
Masz znowu rację. Godność naszych radnych została w depozycie. Na pobliskim dworcu heheheh
Odbiegając od tematu, – postanowiłem zakupić parę pozycji twórczości Pana Andrzeja w PH-D Książnica Polska Salon Literacko- Prasowy i co? i nic. Mogą sprowadzić na zamówienie z hurtowni warszawskiej za 15,- sztuka, jedynie "Wiersze algebraiczne", poza tym, nic nie ma na rynku.
Nici z prezentów.
wygląda na to panie Adamie,że wykupiono nakłady…..proszę spróbować bezpośrednio w krakowskim Wydawnictwie Miniatura , które wydało 3 moje pozycje.. http://www.miniatura.info.pl/kontakt.htm
.przepraszam czytelników NL za tę prywatę i wtręt…
Sprezentowałbym Panu ale sam ich nie posiadam…..;-)..pozdrawiam..
Myślałem, że to tekst o Warszawie czy Poznaniu z takim rozmachem. a tu Nasz Lidzbark kurde 🙂 ogólnie lekka przesada z tym wyjściem wojsk na ulicę i porownywaniem go stanu wojennego i gierka, pzyznaj API, że poniosło Cie jak Macierewicza troche 😉 pozdro
Jest wysoce prawdopodobne, że Macierewicz zostanie ministrem w nowym rządzie. On ma znacznie ciekawsze wizje od moich. Jeśli zostanie ministrem obrony narodowej….
wyobrażasz sobie że mamy go za ministra 🙂 to będą dopiero jaja, a może tak się stać 🙂
myślę,że powinien zostać Ministrem Sprawiedliwości i reaktywować komisję hazardową oraz smoleńską, oczywiście zostać przew. tych komisji.
10 obietnic Tuska zniknęło ze strony www Platformy. Ale pamiętamy! 1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy. 2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty. 3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic. 4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ. 5. Uprościmy podatki, wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy 200 opłat urzędowych. 6. Przyśpieszymy budowę stadionów na Euro 2012. 7. Wycofamy wojska z Iraku. 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce. 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet. 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją. Polska zasługuje na cud gospodarczy. Donald Tusk, 19 października 2007 r WKLEJCIE TO DO INNYCH KOMENTARZY – NIECH LUDZIE WIEDZĄ!!!
A jakie były obietnice Wajsa?
Czy ktoś coś wie na temat działania kanalizacji na osiedlu Żytnia?
Odpowiedź w zasadzie do wszystkich, którzy brali ślub. Pamiętacie przysięgi i przyrzeczenia? Pamiętacie?
Pamiętam, przysięgałem wierność. Zostałem oszukany.
czego się nie robi dla bzykania..;-))
Słyszałem, że co niektórzy wiersze pisują, żeby zwabić samicę i pobzykać 😉
znam takich..;-)
Stawki za śmieci w naszym : miasteczku" bo to, już nie miasto są porównywalne z Warszawą, Poznaniem etc…… ZGROZA !
Ciekawe jak się teraz czuje ktoś kto głosował na PO w wyborach lokalnych i krajowych. Ta całe zaślepione obietnicami stado baranów. Za marne profity i wątpliwą przyjemność przynależności do grupy ''tych lepszych'' sprzedali siebie i całą Polskę.
bardzo źle,bardzo źle…!!!! samopoczucie do d…..y !!! przepraszam wszystkich !!!
Głosowałem PO w wyborach krajowych . teraz czuję się bardzo źle . Ale na Wajsa i całą "elitę" lizusów pod hasłem "Warmia Nasza Mała Ojczyzna" nie głosowałem , bo "….. ja wiedziałem ,że tak będzie. " Zmiany kiedyś przyjdą mam nadzieję ,że w nadchodzących wyborach.
Chyba ,że rząd i sejm przegłosuje ustawę w której kandydat na burmistrza będzie musiał posiadać 10 letnie doświadczenie na takim stanowisku lub takie stanowisko piastował już ktoś z najbliższej rodziny.
No i mamy buraczaną szlachtę, herbu nóż i widelec w gumofilcach.
"…Wstydu nie mają ludzie, którzy nas reprezentują. Zamiast partycypować w kosztach utrzymania miasta, starać się obniżać koszty, walczyć z kryzysem i biedą – wyznaczają sobie kosmiczne na warunki Lidzbarskie wynagrodzenia. Miasto popada w długi, ale podwyżki pensji dla „elity” muszą być. To absolutnie nie moralne zachowanie, wobec reszty społeczeństwa.
"
Hmmm niesprawiedliwie uogólniasz że urzędnicy są be i źli.
Pracuje w urzędzie, za zawrotne 1670 zł na rękę po 11 latach pracy. Nie dość że muszę kombinować jak nie dostać po tyłku od naszych włodarzy, wykonywać ich polecenia to jeszcze na forum publicznym dostaje mi się za to że chcę żyć normalnie i zarobić na utrzymanie dzieci.
W tej kadencji u nas jest taka władza iż dla większości pracowników w urzędach jest kołchoz a nie normalna i godna praca. Nie przeczę że jest tu sporo osób które pracują tylko dlatego że szef jest ich znajomym, ale prosiłabym o nie uogólnianie tego tak.
Ileż w tobie żółci, człowieku. Nic cię nie cieszy?
Cieszy mnie korupcja, ustawianie przetargów, ciemne interesy urzędników. Jakby tego nie było, nie miałbym o czym pisać;) Żył bym spokojnie i bezproblemowo.
A bardziej konkretnie. Czyja korupcja? który przetarg został ustawiony i przez kogo?
To jest zawsze trudne do udowodnienia bo to robi się zakulisowo tak, żeby to wyglądało na wiarygodne. Czy trzeba Ci tłumaczyć na czym polega podstawianie firm żeby było konkurencyjne zgłoszenie ? Metod pewnie jest sporo ale najważniejsze są tzw. znajomości, członkowstwo w tej dobrej partii czy satelitarnym stowarzyszeniu, w tej Izbie Gospodarczej, wypicie wódki z tym co trzeba itd.itp. A sprawdź listę, który z lidzbarskich przedsiębiorców otrzymał jakieś umorzenia np. podatków. Czy nie ma wśród nich jakiejś rodziny naszych włodarzy?
Ja nie muszę sprawdzać żadnej listy, bo nikomu nie stawiam zarzutów. Jeśli ktoś je stawia to niech pisze konkretnie, komu i co. Inaczej wygląda to jak klasyczna procedura Jarosława zbawcy Polski: "wiem ale nie powiem". Super
Mam nadzieję, że API sprawdzi. Będzie miał materiał na nowy artykuł.
Łoł. To pochwal się sukcesami: ile zawiadomień do organów złożyłeś i ile skończyło się prawomocnymi wyrokami.?
a Tobie tak dobrze jest?- bo ja optymistką byłam długo, potem starałam się być…. ale teraz nie ma się co oszukiwać dobrze nie jest a będzie jeszcze gorzej. Rozejrzyj się wkoło opłaty w górę, podatki w górę a płace ani drgną. Pracujemy z mężem obydwoje jedno dziecko nie palimy nie pijemy ledwo starcza czynsz przedszkole opłaty . Ja nie chcę nic za darmo ale jakaś sprawiedliwość musi być.