Chciałbym też dodać, iż istota treści uzasadnienia w gruncie rzeczy sprowadza się do następujących konstatacji:
– jako grupa, która podjęła się organizacji referendum, nie odnosimy i nie będziemy się odnosić do kwestii oceny legalności poszczególnych rozstrzygnięć podejmowanych w Gminie – od tego są odpowiednie organy, np. prokuratura
– podjęliśmy się organizacji referendum, bazując na powszechnie zauważalnym nastroju społecznego niezadowolenia wobec poczynań władz Gminy. Owo niezadowolenie jest pokłosiem nie tylko radykalnego podniesienia podatków, lecz ponadto lekceważącego stosunku do wyborców, niewłaściwego gospodarowania majątkiem Gminy, marnotrawstwa publicznych pieniędzy i braku konsultacji społecznych.Przypominam, że jednym z flagowych haseł wyborczych Pana Jankowskiego była zmiana wizerunku władzy w oczach mieszkańców i ogólna poprawa sytuacji w Gminie. Podnoszenia podatków i to w dość radykalnym zakresie nie można utożsamiać z działaniami prospołecznymi, zwłaszcza gdy zasadnicza część mieszkańców Gminy to beneficjenci różnego rodzaju transferów socjalnych, tj. m.in. emerytur, rent, świadczeń opieki społecznej, oraz rolnicy małoobszarowi. Sięganie do portfeli mieszkańców jest raczej wyrazem desperacji i braku koncepcji dywersyfikacji źródeł dochodów budżetowych (z których nota bene zasadniczą część stanowią transfery z budżetu państwa). Dobry gospodarz rządzi, a nie tylko administruje. Dobry gospodarz nie zmienia wizerunku Urzędu Gminy poprzez zmianę godzin jego urzędowania. Dobry gospodarz dba o pozytywne relacje ze swoimi pracownikami. Dobry gospodarz systematycznie spotyka się z mieszkańcami i przedstawia im argumenty za i przeciw konkretnym działaniom, nie zaś stawia mieszkańców przed faktem dokonanym. Dobry gospodarz pobudza przedsiębiorczość i inicjuje rozwiązania prorozwojowe (do tej pory Gmina nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego, który przecież jest punktem wyjścia dla planowania strategicznych inwestycji). Dobry gospodarz walczy z negatywnymi zjawiskami w Gminie jak bezrobocie strukturalne czy odpływ młodych ludzi (sama ustawa o gospodarce komunalnej daje mu narzędzia). Dobry gospodarz inicjuje zmiany na lepsze, nie powielając utrwalonych w poprzednich kadencjach schematów.
– Referendum musi być postrzegane jako swoiste głosowanie nad wotum zaufania dla kierunków i sposobu działania obecnej władzy – innymi słowy to szansa dana wyborcom na wyrażenie swojej aprobaty lub dezaprobaty względem Pana Wójta. Nie można też pozwolić, aby władza powielała negatywne schematy z poprzednich kadencji – Gmina nie potrzebuje ludzi zachowawczych dbających o polityczny image, lecz społeczników z krwi i kości – ludzi z inicjatywą, ludzi myślących perspektywicznie a nie „kadencyjnie”, rządzących a nie administratrujących, ludzi przesiębiorczych i pomysłowych, ludzi, którzy potrafią wyznaczać priorytety, ludzi, którzy potrafią i chcą przedstawiać wyborcom argumenty za i przeciw poszczególnym posunięciom nie tylko na forum sesji Rady Gminy, lecz przede wszystkim w drodze bezpośrednich spotkań z mieszkańcami poszczególnych miejscowości.
– jako grupa inicjująca referendum stoimy na stanowisku, że nie można egzekwować odpowiedzialności wyłącznie w odniesieniu do Wójta. Zarówno działania Wójta jak i Rady są ukierunkowane na realizację celu wspólnego, jakim jest zaspokajanie potrzeb wspólnoty samorządowej. Wójt realizuje politykę Rady, Rada zaś odpowiada za kontrolę poczynań Wójta i wyznaczanie celów strategicznych.
– nie twierdzimy w żadnym wypadku, że obecna sytuacja Gminy (zwłaszcza w odniesieniu do budżetu) jest wyłączną winą obecnego establishmentu. Trzeba jednak podkreślić, że Pan Jankowski, podobnie jak niektórzy radni (w tym zwłaszcza obecny przewodniczący Rady Tadeusz Staszewski) mieli okazję uczestniczyć w procesie decyzyjnym w Gminie jeszcze przed ostatnimi wyborami samorządowymi i w związku z tym przyczynili się do obecnego deficytu budżetowego na poziomie około 10 mln zł.
– referendum jest swoistą lekcją demokracji – jako inicjatywa bez precedensu w dotychczasowej historii Gminy Lidzbark Warmiński ma pokazać jej mieszkańcom, że istnieją narzędzia weryfikowania i egzekwowania politycznej odpowiedzialności wybieralnych demokratycznie organów władzy także w okresie pomiędzy wyborami
– w żadnym wypadku nie należy utożsamiać inicjatorów referendum z grupą przegranych w ostatnich wyborach samorządowych (sam kandydowałem bezskutecznie na stanowisko radnego), którym zależy na politycznym rewanżu i realizacji własnych ambicji!!! Osoby podnoszące podobne zarzuty próbują po prostu za wszelką cenę zdyskredytować inicjatorów w oczach wyborców. Rozpoczęła się batalia o głosy wyborców. Jeśli Wójt i Rada są wobec siebie bezkrytyczni i pewni swoich racji, poddanie się pod ocenę wyborców w trakcie referendum powinno być dla nich czystą formalnością. Jeśli nawet referendum nie osiągnie zamierzonego rezultatu i nie dojdzie do odwołania w/w organów, i tak odniesie sukces w postaci wywarcia presji na rządzących.
Z poważaniem
Kamil Ambrożewicz
co tu mowic o kosztach referendum.trzeba sie zastanowic nad rozrzutnosci rady i wojta.ile to juz gminastracila.
Popędzić całe towarzystwo, które już zapomniało, że istnieje ktoś obok nich. Rozpanoszyli się strasznie i zapomnieli, że to oni są dla wyborców a nie wyborcy dla nich. Oglądałem kilka razy nagrania z sesji RG, i można stwierdzić, iż pan Staszewski to może i pewniej czuje się jak sam pan wójt.
Mieszkam w tej gminie od urodzenia, jestem w szoku co się z wami dzieje ludzie! jak pamiętam informacje przekazywał sołtys przeważnie na tablicy ogłoszeń szkoły były likwidowane nie było zebrań i pytań czy my się zgadzamy,czy też nie. taka była ekonomia jak i za tamtej kadencji rządzących radnych jak pamiętam nie był tam tylko Staszewski ale wielu innych którzy są obecnie i z tego co widzę mają zarzuty o budżet którzy sami ustalali w poprzednich kadencjach z nieba nie nakapie inwestycje rozpoczęte trzeba zakończyć i nie opowiadaj Kamilku że masz na to złoty środek , nic nie zrobicie poza tym że Gmina zapłaci za referendum co ją zepchnie jeszcze niżej.Nakręciliście się jak na karuzeli,co jeden/na to lepszy wielka tragedia bo zadłużenie a kiedy go nie było? firmy które się rozwijają korzystają z kredytów żadna nowina,słuchając tych nagranych sesji ,?co niektóre osoby to przychodzą pokazać swoją głupotę na forum szkoda słow:(
w 100 % się zgadzam
Czy marnotrastwem pieniędzy podatników nie jest zamknięcie szkoły, a jednocześnie wybudowanie po drugiej stronie ulicy świetlicy wiejskiej za prawie trzysta tys. zł??? W szkole tętni życie, a świetlica będzie pusta.
Remedium na bolączki nie będę. Nie posiadam wysokiej wiedzy w tej dziedzinie by się pchać na stołek. Mieszkańcy to także powinni zauważyć, wybierając radę gmin (szczególnie)by zwrócić uwagę na odpowiednią wiedzę a szczególnie doświadczenie w tej dziedzinie.
Nie pisałam, że są popełniane błędy, tylko, że pracownik w gruncie rzeczy też za nie odpowiada. Wiec nie ważne czego sprawa dotyczy, czy finansów w gminie, czy wiatraków to pracownik ma wykonywać to dobrze i zgodnie z prawem.
Reasumując apeluję o rozwagę, by nie robić czegoś co kilka osób sobie ubzdura. Te osoby chcą tylko zdobyć waszą ufność, by coś zyskać. Nie robią tego dla Was.
Ale to przecież mieszkańcy w drodze wyborów obsadzają stołki w Gminie, czyż nie? Dlaczego zatem ulegają urokowi osób, które do rządzenia się nie nadają? Rada od lat służy wyłącznie jako kolegium do przeforsowywania projektów wójta. Wystarczy pojawić się na sesji od czasu do czasu, aby uzmysłowić sobie, że daleko tej Gminie do standardów demokracji i samorządności w najlepszym tego słowa znaczeniu. Brakuje publicznej debaty, otwarcia na dyskusję, kontaktu z mieszkańcami. Czy naprawdę obecna rada, podobnie jak poprzednie to wszystko na co stać tę Gminę? Mam nadzieję, że Pan/Pani się ze mną zgodzi, ale całość problemów w tej Gminie wynika z niedoinformowania mieszkańców…Ludzie nie czytają BIP-u, nie przyjeżdżają tłumnie na sesje. To władza powinna wychodzić do mieszkańców i informować o każdym posunięciu i przedstawiać argumenty za i przeciw. Łatwiej się jednak rządzi ludźmi naiwnymi i niedoinformowanymi. Poza tym od lat daje się zauważyć, że po wyborach rządzący traktują mieszkańców jak ciemny motłoch, przed którym wypada się płaszczyć i do którego trzeba się uśmiechać wyłącznie raz na 4 lata, tuż przed wyborami…Po wyborach, kiedy już mają mandat w ręku, planują jak rozłożyć działania w trakcie kadencji, aby zagwarantować sobie reelekcję. Ja zaś apeluję do wszystkich, aby nie oceniali nikogo wedle uprzedzeń niedoinformowanych osób, zwłaszcza zaś tych, którzy konfabulują, chcąc za wszelką cenę, być może pod dyktando rządzących, zdyskredytować słuszne inicjatywy społeczne.
zgadzam się ze wszystkim w tej sprawie, jeszcze takich rządów w naszej gminie to nie było, czas z tym skończyć!!!!!
nie trzeba być pracownikiem wójta/przewodniczącego. Wystarczy pracować w samorządzie, by wiedzieć na czym polega praca w urzędzie i z czym się wiąże każda decyzja podjęta przez wójta/burmistrza/prezydenta. W większości to pracownik wykonuje pracę i się pod nią podpisuje własnym podpisem. Następnie szef, zależnie od urzędu w jakim się pracuje również się podpisuje, bo takie jest jego zadanie (Za coś bierze przecież nie małe pieniądze). Więc każde pismo/decyzja czy inne zaświadczenie tworzy pracownik, więc to on ponosi także odpowiedzialność.
Skoro znalazła się grupa odważnych, to niech ta grupa pokryje koszty przeprowadzenia referendum i wyborów. Właśnie marnujecie pieniądze podatników, bo to oni zapłacą za te wybory, ponieważ to gmina musi pokryć wszystkie koszty.Niestety.
Kontrola to nic obcego dla urzędów. Każdy ma tego świadomość więc postępuje zgodnie z prawem i obowiązującymi przepisami.
Dziękuję za uwagę.
PS. Pomyślcie, co będzie jeśli wójt i rada zostanie odwołana. Na ich miejscach pojawią się osoby, które nie będą miały pojęcia o pracy w samorządzie, więc co za tym idzie? Właśnie to jeszcze większa katastrofa. I co następne referendum? Śmiech
za wydane decyzje odpowiada pracownik, ale w gruncie rzeczy przełożony, który pod nimi się podpisuje i autoryzuje swoim podpisem!!!! Pracownicy działają z upoważnienia wójta/burmistrza/prezydenta miasta a ich błędy merytoryczne świadczą o niekompetencji przełożonego i braku należytej kontroli. Zanim coś napiszesz, zapoznaj się z teorią samorządowcze. Odpowiedzialność pracownika jest sprawą wtórną (wypada zapytać, kto zatrudnia i według jakiego klucza pracowników bez kwalifikacji i doświadczenia w Urzędzie Gminy…) Co do finansowania referendum – owszem Gmina poniesie koszty, ale niewielkie w stosunku do długów, jakie zaoferowali nam dotychczasowi MĄDRZY radni i urzędnicy najwyższego szczebla (wójt, zastępca, skarbnik…) Może owo referendum będzie na tyle skuteczne, że zaowocuje w przyszłości zabezpieczeń środków na jego finansowanie w przyszłych uchwałach budżetowych. Ktoś za te długi musi ponieść odpowiedzialność, a jeśli mądry samorządowcze twierdzisz, że Gmina nie ma alternatywy dla obecnego składu rządzącego, świadczy to o Twoim lekceważącym stosunku do mieszkańców. Przypominam, że obecny skład też od czegoś zaczynał. Nie wszyscy rodzą się z doświadczeniem w branży samorządowej, ale chyba o tym przekonywać nie muszę co? Przekuj może swoje mądrości na fakty i zacznij się udzielać na forum Gminy. Może to właśnie TY jesteś tym/tą, któr/-a okaże się remedium na wszelkie jej bolączki… Wesołych Świąt
Prawda jest taka, że zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy danej opcji – takie prawidła demokracji. W demokracji decyduje większość Dajmy zatem możliwość wypowiedzenia się tej większości i zobaczymy, jakie są faktyczne opinie na temat rządzących w Gminie. Dla Pana lub Pani "STOP egoistom" najwyraźniej wszystko jest czarne lub białe. Generalizowanie jest największym mankamentem ludzi, którzy, sami bojąc się coś zrobić, marudzą, żeby się dowartościować i innych zmieszać z błotem ku swojej osobistej uciesze. Dobra rada – lepiej nie używać inwektyw i obraźliwych sformułowań a skupić się wyłącznie na meritum sprawy. Trzeba się cieszyć, że są w tej Gminie ludzie, którzy mają odwagę podjąć jakąkolwiek społeczną inicjatywę. Nie osądzajmy zanim wyborcy nie wydadzą werdyktu. A co do legalności poczynań naszych władz mogę tylko dodać (są to informacje z drugiej ręki co prawda), iż któryś z posłów mających biuro w naszym regionie złożył do prokuratury zawiadomienie możliwości popełnienia przestępstwa przez wójta. Niech więc teraz prokuratura zbada sprawę i osądzi, co było legalnym działaniem a co nie. Jeśli zaś Pan lub Pani dokładnie czytał/-a uzupełnienie do uzasadnienia, to wyraźnie da się zauważyć, że tym ludziom nie chodzi o dociekanie, co było legalne, a co nie, lecz co było celowe, gospodarne i zasadne z punktu widzenia poprawy sytuacji Gminy i jej mieszkańców. Tak na marginesie, faktycznie prawdą jest, że część ludzi zasiadających w radzie w poprzednich kadencjach podnosiła ręce za niewłaściwymi rozwiązaniami a teraz "dzięki" tym osobom m.in wszyscy mieszkańcy muszą ponosić dodatkowe koszty. Obecny Pan wójt, i to trzeba jasno podkreślić, był prawą ręką poprzedniej wójtowej i też podejmował decyzje w tej Gminie. Ktoś tę Gminę jednak zadłużył… Ktoś zatem musi ponieść odpowiedzialność…a obecny przewodniczący Rady to niby też człowiek godny zaufania? A kto swego czasu wyciągnął do niego pomocną dłoń jak nie Pani Sroka? Czy to przypadek, że w okresie sprawowania mandatu radnego w urzędzie Gminy znalazła zatrudnienie jego córka a w szkole w Rogóżu jego żona? Czy to nie jest jawny przykład nepotyzmu? Ja wierzę, że w tej Gminie są ludzie, którym naprawdę zależy i którzy coś dobrego potrafiliby zrobić. Jest nie do przyjęcia teza, że nie ma dla obecnej władzy żadnej alternatywy. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli referendum nie przyniesie zamierzonego dla jego inicjatorów rezultatu, to inicjatorzy się skompromitują i władza będzie mogła dalej działać na rzecz naszej wspólnoty – czy dobrze, czy też źle to już kwestia wtórna. Dajmy ludziom się wypowiedzieć w tej sprawie! Uszanujmy demokratyczne procedury! Zamiast wylewać na kogoś pomyje, lepiej zacząć batalię na rzeczowe argumenty.
ja sądzę, że właśnie trzeba utożsamiać z przegranymi w poprzednich wyborach. Trzeba być totalnym kretynem (cała grupa inicjatorów – liczba mnoga), sądząc, że nowi radni w razie ewentualnych wyborów poczynią starania by poprawić sytuację gminy. Co mogą takie osoby zrobić???
NIC.
Są przepisy, wg których trzeba działać. Nikt nie robi nic przeciw prawu (czy to wójt, czy pracownik) bo każdy odpowiada finansowo za popełnione błędy.
Czytałem uzasadnienie. Jest w nim dużo pomówień, ale faktycznie nie ma tam nic, za co można odpowiadać w sądzie – prokuratura nie miała by nic do zrobienia.
Rozumiem, że rodzice mogą protestować przeciw likwidacji szkół, ale trzeba realnie pomyśleć jakie faktyczne korzyści przyniesie nauka w klasach łączonych. Żadnych. Będą to dzieci niedouczone, nieprzystosowane do życia, co widać po młodych osobach uczęszczających do takich szkół. Ja kilka kilometrów dochodziłem do przedszkola, do podstawówki dojeżdżałem kilkanaście kilometrów, ale za to miałem możliwość nauki w lepszej szkole, o wyższym poziomie. Dało mi to możliwość nauki w szkole wyższej.
Te dzieci, które są tak "chronione" przez rodziców faktycznie jest im zamykana droga w przyszłość:( Szkoda.
Można odnieść się do wszystkich zarzutów, ale jest sens odnosić się do wszystkich bzdur? NIE
A skąd Pan/Pani wie, że nie złamano prawa? Jest Pan/Pani prawnikiem/pracownikiem zależnym od wójta lub przewodniczącego rady? Skąd pewność, że w gminie nie ma alternatywy dla obecnego układu??? Najprościej jest generalizować i przyklejać ludziom etykiety, a samemu nic nie robić prawda? Znalazła się grupa odważnych, więc pozwólmy im działać. Dajmy się wypowiedzieć wyborcom. Nie obrzucajmy się błotem a przedstawiajmy rzeczowe argumenty za i przeciw. Od stwierdzania legalności jest sąd. A może by tak wystąpić z wnioskiem do NIK o przeprowadzenie kontroli hmm w Gminie hmm? akurat NIK ocenia nie tylko legalność, ale również celowość i gospodarność. Ciekawe, jaką by wystawiła opinię pokontrolną naszym "społecznikom"… Jeśli referendum okaże się fiaskiem, inicjatorzy się skompromitują, więc po co obrzucać tę inicjatywę błotem już na wstępie. Niech wyborcy zadecydują. Dajmy im okazję do zabrania głosu w sprawie.
pan Staszewski moze niech lepiej juz zacznie brac cos na uspokojenie 😀
i takich ludzi nam potrzeba, niebojących się powiedzieć prawdy. Siła kraju jest w młodych ludziach pełnych chęci i nowych pomysłów. A nie ludzi których celem jest utrzymanie się na "stołku" i dbanie o własne poglądy nie licząc się ze społeczeństwem.
Jestem pełen podziwu dla Pana Kamila, brawo za odwagę.
nie ma za co bić brawa czysta głupota marnotrawienie pieniędzy gminnych lepiej przeznaczyć pieniądze na naprawę drug a nie na niespełnionych kandydatów ostatnich wyborów. A jak tak chcą referendum to niech z własnej kieszeni pokrywają koszty.
Drogi " podatniku" takie referendum to równowartość 2-miesięcznego wynagrodzenia Wójta. Myślę że warto się nad tym zastanowić i skorzystać z tego narzędzia demokracji, zwłaszcza w sytuacji tak rażących nadużyć naszych władz.
Jak pani jest taka poinformowana to ile zarabia Wójt z tego co wiem to dużo dużo mniej niż wcześniejsza P. Wójt. A koszty referendum to ponad 20 tyś zł. To może Pani "Inicjatorka" pokryje te koszty bo ja i wielu innych podatników nie życzymy sobie wydawać pieniędzy na zaspokojenie zachcianek organizatorów referendum! A tak wo-gule to ciekawe kto z tych organizatorów płaci podatek rolny?( Pewnie nikt) A komu została zmniejszona płaca w UG?
co ty kobieto takie głupoty wygadujesz to są koszty ok.28000 zł to jakie 2 m-c pobory jak zwykle kłamstwo nie poparte faktem
Panie podatniku ortografia się kłania dróg ó bo droga