Osobom które nie mogą doczekać się końca budowy term warmińskich, lokalne władze zafundowały już teraz bezpłatną kąpiel w lidzbarskich wodach zdrojowych. Niektórym ten pomysł jednak się nie spodobał i osoba uszczęśliwiona kontaktem z dużą ilością wody wydawała taki nieartykułowany dźwięk, coś jakby „ kuwrwrwa nać”, jednak prawdziwego znaczenia tych słów do końca nie udało mi się poznać. Punkty dystrybucji wód termalnych regularnie umieszcza się na ulicy Orneckiej, Poniatowskiego w okolicy parkingu przed sklepem „Cezar”, jak też w okolicach skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Poniatowskiego.
[flowplayer src=’http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2013/01/ter.flv’ splash=’http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2013/01/vlcsnap-2013-01-31-22h06m44s9.png’]Cały ten szum wokół kompleksowego rozwiązania gospodarki wodno-ściekowej jest guzik warty, skoro regularnie, podczas każdego deszczu ludzie są narażani na kontakt ze ścianą wody, jaka powstaje podczas ruchu samochodowego w wymienionych wyżej miejscach. Tak dzieje się od lat, odkąd sięgam pamięcią. Może drożność studzienek kanalizacyjnych i ich rozmieszczenie to zbyt duże wyzwanie inżynieryjne dla naszych władz, przecież firma odpowiedzialna za taki stan rzeczy należy do Urzędu Miasta. Sprawą niezmiernie istotną jest zmiana sposobu myślenia pewnych ludzi, dla których zamknięcie części jezdni na skrzyżowaniu podczas godzin szczytu jest sprawą bardzo prostą i bezproblemową. Idąc tym tokiem myślenia, należy zamknąć podejrzane ulice podczas deszczu, a dziury w jezdni oznakować i wprowadzić ruch wahadłowy. Jakoś to będzie.
Dopiero niedawno trafiłam na tę stronę i chciałam zorientować się, o czym pisze autor/założyciel tej strony. O ile zabawny charakter notki o termach warmińskich na ulicach Lidzbarka bardzo mi się podobał, to w miarę czytania innych artykulików doszłam do wniosku, że cynizm i ignorancja autora są obrzydliwe. I w czym ten "portal" jest lepszy od strony GL? A informacje wcale nie pojawiają się tu szybciej, nie jest ich więcej i nie są bardziej aktualne. Być może tylko styl i poziom językowy tekstów jest wyższy niż w GL (aż nie zawsze). Poza tym portal ten w niczym nie jest przewyższa GL…
"Nasz Lidzbark, czyli wynurzenia frustrata" – Taki tytuł powinna mieć ta strona..
Szanowna MI, naprawdę przykro jest mi że tyle czasu błądziłaś i dopiero niedawno trafiłaś tutaj. Twoje uwagi są bardzo celne i z pewnością wezmę je pod uwagę. Mam nadzieję że nie wynudziłaś się za bardzo czytając moje wypociny. Serdecznie namawiam Ciebie do lektury GL, nie będziesz miała takich dylematów moralnych.
..podobno od kwietnia ukazywać się będzie "Działkowiec lidzbarski"….myślę,że zaspokoi nawet Twoje wyrafinowane gusta…..;-)
pogarda właściciela IQ pewnie powyższej 130 wobec adwersarzy, jest tak widoczna, że, nie dziekuję, wolę prostych zwyklych ludzi niż tzw inteligentnego…….dalej nie napiszę, ale inteligentny z IQ 130 pewnie zrozumie
artykuł :*
TAdeusz czemu zabytkiem bezklasowym ,podaj szczegóły ? Debata i pan CYgański podaje szczegóły i ludzie to widzą czekam na twoje szczegółowe inforamcje !
TRZYLETNIE OSACZANIE DYREKTORA
Pierwszą próbę odwołania Janusza Cygańskiego zarząd województwa warmińsko-mazurskiego podjął we wrześniu 2009 roku. Wywołało to gwałtowny protest załogi muzeum, która wyszła demonstrować na ulicę. Za dyrektorem murem stanęła Rada Muzeum oraz stowarzyszenia i środowiska twórcze. Ich interwencje, także m.in. posłanki PO Lidii Staroń u ministra kultury i dziedzictwa narodowego odniosły skutek.
Zarząd Województwa przygotowywał się więc do ponownego odwołania dyrektora Janusza Cygańskiego długo i starannie. Zmienił niemal w całości skład Rady Muzeum, w której umieścił osoby związane z obecnym układem władzy. Do Rady Muzeum powołano np. Roberta Szewczyka, działacza PO, szefa gabinetu marszałka Jacka Protasa; dyrektorkę Biura Wystaw Artystycznych Małgorzatę Jackiewicz-Garniec i jej męża, Mirosława Garnca, fotografa, wiceprezydent Olsztyna Małgorzatę Bogdanowicz-Bartnikowską, a pozostawiono w jej składzie burmistrza Lidzbarka Warmińskiego, działacza PO, Artura Wajsa, który od samego początku walki muzeum o fosę stanął po stronie właściciela spółki, Andrzeja Dowgiałło, przekazał hotelowi posiadaną działkę gminy na parking hotelowy, nie zostawiając ani jednego miejsca parkingowego dla odwiedzających zamek.
Tak wygląda interes burmistrza Wajsa i dbanie o interes dobra narodowego
Tak przeżywacie próbę odwołania pana Cygańskiego a czy zadaliście sobie pytanie dlaczego nasz zamek w chwili obecnej jest zabytkiem bezklasowym? Co zrobił pan Cygański, że nasz zamek do dziś nie jest "Pomnikiem Historii Prezydenta RP"? Czy to tez wina marszałka, burmistrza etc.?
Od dawien dawna jest zabytkiem klasy "0"
Od dawien dawna, nie ma takiej klasy "0". Proszę wrócić do szkoły i trochę się ogarnąć, np. zmienić katechizm na nowsze wydanie.
0 – zabytki i zespoły zabytkowe o najwyższej wartości artystycznej, historycznej i naukowej w skali światowej, które mogą być uznane za pomnik historii;
I – reprezentacyjne w skali krajowej, dobrze zachowane, nie przebudowywane w nowszych czasach;
II – reprezentacyjne dla regionu lub miejscowości lub przebudowane przy zachowaniu znacznej części dawnej substancji zabytkowej;
III – przeciętnej lub miernej, lecz bezspornej wartości artystycznej, historycznej lub naukowej;
IV – obiekty pierwotnie zaliczające się do wyższych grup klasyfikacyjnych, których zły stan techniczny wyklucza skuteczną konserwację, a wartość artystyczna, historyczna i naukowa jest minimalna.
obowiązująca w latach 1961-1973
nie tylko żona ale i synowa pracuje w hotelowym SPA !!!!
No tak. Jacek P. umożliwia koledze D. nabycie miejsca na parkingi. W końcu pracuje tam jego żona Lenka. Robota fajna. zbieżności udzielenia funduszy przez marszałka koledze (przyjacielowi) Julia Pitera nie wyjaśniła do dzisiaj. Przewalanki z dyr. Cygańskim pamiętamy, ale marszałek jest mściwy. i pamiętliwy. Hary przyznał się ,że szlaban i buda dla cerberów pana D. przy wjeździe powstał bez zezwoleń. No niech zwykły obywatel coś sobie wybuduje bez pozwoleń. Psedo- wizja lokalna rejonowej niesprawiedliwości na gwizdek władzy bardzo mnie rozbawiły. Jakaś niedouczona gwiazda lokalnej temidy chciała legitymować operatora. Myślała , że jak powie ,że jest z sądu to gość padnie trupem na miejscu.Oczywiście niespodziewana owa wizja sądu rej. została uzgodniona telefonicznie z właścicielem. To cały lidzbark. (celowo z małej litery)- sitwa, sitwa, sitwa.
http://www.debata.olsztyn.pl/index.php?option=com…
Przecież taka sytuacja ma miejsce nie od tego roku-czyżby AUTOR powyższego artykułu obudził się dopiero teraz ze snu zimowego????,,
????, tak jest co roku,ale najlepiej WYPOCIĆ że "Wandzia" nadużywała,termy mamy już teraz za darmo,itp-wydaje mi się że za "uposażenie redaktorskie"każdy lidzbarszczanin byłby w stanie napisać ciekawszy artykół
Zapraszam do napisania lepszego artykułu, jednak wcześniej polecam dogłębną lekturę słownika ortograficznego. Wolałbym uniknąć poziomu ortografii GL 😉
..wybacz "jankowi"…wracał tędy z dożynek…;-)
sam gamoniu wracałeś z dożynek
janku….niedokładnie przeczytałeś regulamin tego forum……osobom z IQ poniżej 80..zabrania się tu pisania…..Poza tym tu Żubra nie kupisz..;-)
Też się zastanawiam co tu robi taka osoba jak ty????, z ilorazem inteligencji na poziomie średnio wyszkolonej małpy,nauczyli cię pisać w hufcu pracy???, czy kolega pomaga ci pisać???, obszedłeś jak co rano miasto, postałeś pod sklepem, nikt do wina nie dorzucił, to wyrzucasz swoją rozpacz na forum???-pozdrawiam
.nie trafiłeś Janku…..ale miło mnie rozczarowałeś składając do kupy kilka zdań…..to wystarczy by zostać np. redaktorką GL….nie rozpaczam ..koleżanki mi pomagają tu pisać…Kaliope, Erato, Euterpe i Melpomena…..;-)..dziękuję za słowo "pozdrawiam"..przyjmuję i rykoszetuję je w Twoją stronę…
Andrzejku 🙂 daj spokój Jankowi, bo jak miał przeczytać regulamin tego Forum (a nie jest to forum) skoro go (regulaminu ) nie ma. Fakt, że pewnie Janek opuścił kilka lekcji j.polskiego i ma "niewielkie" problemy z wyrażeniem i "zdygitalizowaniem" swych myśli (może jest dyslektykiem) , ale to nie znaczy, że z czasem nie rozwinie się tu na "forum" 😉
Troszkę więcej empatii 😉
Janek okazał się moim stryjem…..;-)…naszlidzbark.pl łączy ludzi….;-)
tak jest co roku?hmmm…w tym roku chyba jakos więcej tej wody tam było;) a nawiązując do tematu WANDZI ,to artykuł mi się podobał.Lepiej pisać o zaginionych kotach jak GL ?Pozdrawiam;)
Janku, mieszkaniec naszego miasta to Lidzbarczanin. proszę zwróć na to uwagę gdy kolejny raz będziesz coś pisał.
że o "artykóle" nie wspomnę.
nie dopiero się obudził tylko już się obudził, zima jeszcze trwa…Janek jakiś Ty "zakręcony"- masakra
Odkręcony się znalazł.
poprawna forma to lidzbarczanin
Nawet na placu kościelnym?
Szczególnie tam, zakłóciłoby to koncepcję architektoniczną proboszcza.
nasz proboszcz …pasuje mi do Gazety Lidzbarskiej..;-)
to nic w porównaniu z kłopotami Noego
Noe nie był w Lidzbarku. Tutaj nie miałby szans na zbudowanie arki, nie dostałby zezwolenia na budowę.