Dzisiejszego dnia do poszukiwania zaginionej przystąpiła straż pożarna i grupa nurków. Nie napiszę ani słowa w tym temacie.
Skupię się jedynie na technice przeszukiwania. Nurek fizycznie zagląda w miejsca pokryte lodem, sprawdza podwodne części konarów i inne podejrzanie wyglądające miejsca. Wymaga to dość dużo nakładu sprzętu i wysiłku ludzkiego. Wpadłem na taki pomysł, aby wykorzystać do penetrowania takich miejsc kamerę do pracy pod wodą.
Wyposażona w oświetlacz i wysięgnik powinna dać znakomite rezultaty. Widzialność pod wodą wynosi ok. 1 metra. Po drugiej stronie kamery znajduje się operator wyposażony w monitor przenośny i źródło zasilania. Można penetrować z brzegu, zaglądać pod lód, w miejsca niedostępne nawet dla nurka (gęste konary, środek rzeki gdzie silny nurt nie pozwala nurkowi pracować itp.). Znakomicie można przyspieszyć eksplorację brzegów rzeki i w rezultacie wyeliminować opcję z utonięciem. Niewielkim nakładem finansowym można zakupić taki sprzęt i pomóc służbom tak ostatnio zapracowanym. Może zwrócić się do firm, poszukać sponsora dla tak szlachetnej sprawy. Ze swojej strony mogę zapewnić techniczną realizację takiego przedsięwzięcia. Nigdy nie sprawdzałem kamerą widzialności w rzece, ale powinno się udać.
PS. Dla mnie bohaterem jest osoba, która z narażeniem życia ratuje innych ludzi.
kilka zdjęć do poprzednich tutaj
najlepiej to zamontowac monitoring kolo kwadratu i miedzy wiaduktami
dobrze byłoby sprawdzić czy do tej kładki w ogóle doszła, pomocny może być monitoring. Na tej trasie należałoby poprosić o udostępnienie monitoringu z Zakładu Energetycznego ENERGA i kantoru 24h przy kwadracie, kiedyś monitoring był chyba też w ARiMR. Jeśli będzie ja widać na monitoringu, to następnie należałoby sprawdzić czy wyszła z tej drużki na kładkę (monitoring miejski koło amfiteatru, na rynku, i przy sklepie DoDar). W tej chwili nie wiadomo nic, jedynie torebka wskazuje jej ostatnie miejsce pobytu, a torebka mogła być przeniesiona. Monitoring co jakiś czas jest kasowany, więc trzeba szybko to ogarnąć. Przypomnę że policjanci którzy "szybko" rozwiązywali wszystkie sprawy są zawieszeni, więc trzeba samemu się postarać
przyglądam sie tej sprawie z daleka….znam nasze lidzbarkowo, znam te wszystkie mostki – bo sie chodziło tamtedy za dnia, ale kurde nigdy w nocy. Nie wierze, ze ładna, młoda dziewczyna nawet pod wpływem alkoholu poszłaby SAMA tamtedy. Dziwnie to wygląda. Póki nie ma ciała jest nadzieja!!! Strasznie współczuje całej Rodzinie, zwłaszcza Matce bo podejrzewam ze nie spi od soboty :((( życze wytrwałosci. Oby sie znalazła!!!
Cena 2000 pln za sprzęt nie jest kosmiczna. Można zrobić zbiórkę, jak uda się kupić to po akcji podaruje się ja straży pożarnej. Ja chętnie dorzucę "kilka" złoty jeśli ktoś rozsądny zaangażuję się w zbieranie kasy.
Raz się zaangażowałem, to byłem ciągany na policję, a chodziło o 250zł. Trzeba mieć zezwolenie z UM na prowadzenie zbiorki. Też chętnie bym się dołożył.
Trzeba mieć zaplecze w postaci porządnej łodzi, takiej jak np. mają w Krasickim, sprzętu ratunkowego (kapoki, koło), bosaki, liny itp. Sama kamera to za mało. Może hotel mógłby pomóc? Mają wszystko co potrzebne.
Maja Danilewicz – Jasnowidz wysłała "wizję do brata Karoliny. Mam nadzieję, że "dobrą wizję". http://maja-danilewicz.blogspot.com/
Powinno się jeszcze dodać
PS.2 ( i nie chodzi tu o konsolę)
Dla mnie bohaterem jest osoba, która z narażeniem życia POSZUKUJE innych ludzi.