Kabaret LIMO pochodzi z Gdańska, grupa powstała w 1999 roku z inicjatywy Abelarda Gizy i Macieja Kulwikowskiego. Zdobywają coraz większą popularność i ważniejsze nagrody. W 2001 – II miejsce na Lidzbarskich Biesiadach Humoru i Satyry, 2002 – I miejsce, a 2005 – Grand Prix. LIMO staje się pierwszą ligą w polskim kabarecie. Zdecydowanym liderem grupy jest Abelard Giza. Osoba o szczególnym wyglądzie i charakterze.
Tyle oficjalnego wstępu;) LIMO znany jest z kontrowersyjnych skeczy i poruszania tematów tabu, jak choćby słynny monolog o papieżu. Nie ukrywam, że to posunięcie Abelarda, to doskonały „chłyt małketingowy”, przysparzający więcej zwolenników jego twórczości niż krytyków. Kabareciarze to też ludzie, muszą zarabiać pieniądze, więc każdy sposób jest dobry. Niestety podczas występu w Lidzbarku Warmińskim, nie zobaczyliśmy ich nowego kontrowersyjnego programu. Cenzura wsadziła łapy w kabaretowy świat. Grupa poselskich oszołomów wnosi o ukaranie kabaretu LIMO za obrazę uczuć religijnych. Przypomina to czasy występów kabaretowych Pietrzaka czy Smolenia gdzie próbowano ośmieszyć władzę, a im bardziej skecz ośmieszający tym lepszy. Teraz jest podobnie. Nie ma wolności słowa w tym kraju. Wielka szkoda, ze Abelard przestraszył się fanatyków z ul. Wiejskiej i nie było skeczu o papieżu. Sporo ludzi było zawiedzionych. W sali LDK-u siedzieli cenzorzy z UM i nasłuchiwali. Jak znam życie, to sugestia o wycofaniu nowego programu wypłynęła od pracowników UM lub LDK-u. Po co się narażać?
Dało się odczuć, że cały lidzbarski program kabaretu LIMO, to lekka improwizacja. Zabrakło pomysłu na zapełnienie czasu scenicznego. Widzom aplikowano scenki z wprawek kabaretowych, jak dialogi pytaniami, czy inne szkolne ćwiczenia. Takich rzeczy nie powinno być podczas komercyjnego występu za kasę. Nagła zmiana kabaretowego programu może wywołać zamieszanie.
Podsumowując występ sceniczny – było dobrze. Widownia śmiała się, było kilka bisów. Parafrazując słowa pewnego dziennikarza, „rozbawili widownię do łez”;)
Po występie artyści pojawili się w holu, przywitano ich oklaskami. Były pamiątkowe zdjęcia i autografy.
Kilka amatorskich zdjęć (bez flesza) z występu scenicznego umieściłem TUTAJ
Dorzuciłem też zdjęcia pamiątkowe, robione po występie. Jeśli jakaś postać uwieczniona na zdjęciu nie życzy sobie prezentowania jej tutaj, to proszę o kontakt z podaniem numeru zdjęcia, usunę je.
Dla przypomnienia kontrowersyjny skecz:
Cenzura kleru dopadła nawet YT, dobrze że posiadam własny serwer z którego mogę emitować treści bez cenzury politycznej.
[flowplayer src=’http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2013/03/LIMO.flv’ splash=’http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2013/03/vlcsnap-2013-03-17-14h26m43s172.png’]
a co ty tam wiesz, Alibaba… na pewno mu zabronili…;)
Gdyby tak Twoją mamę lub tatę ktoś bezczelnie publicznie krytykował, ciekawe jak być się poczuła.
Kabaretu /sztuka/ idzie na szokowanie a nie na artyzm. Niech spróbują krytykować Mahometa lub gwiazdę Dawida, – zobaczymy i w tedy pośmiejemy się.
Kontrowersyjny "skecz" o papieżu to fragment monologu Abelarda ze Stand up bez cenzury, a nie skecz programu kabaretu LIMO, oczywiste więc że go nie było.
Pan Andrzejek jak zwykle wszystko krytykuje. Nic mu się nie podoba, żyje w swoim świecie i nie przyjmuje do wiadomości, że niektórzy mają inne zdanie. Powinien wziąć pod uwagę fakt, że czasy się zmieniły i to, co bawiło kilkadziesiąt lat temu, współcześnie, dla ludzi młodych, jest niezrozumiałe. Jasne, niestety, na pewno będą używane przez Pana wulgaryzmy. Panie Andrzeju, myślę,że Pan po prostu się starzeje…
..zestarzałbym się ..ale nie umiem….;-)
W czwartkowej gazecie lidzbarskiej ukazał się tekst o tym że 16 -tego marca w Lidzbarskim Domu Kultury o godzinie 17-tej odbędzie się eLeSKa .Zaprosiłem żonę i wybraliśmy się na kabarety.A tu niespodzianka.MDK zamknięty na cztery spusty.Tak się u nas szanuje czytelników i mieszkańców Lidzbarka.Wstyd .
To sprawdzone informacje, że ktoś cenzurował, czy takie przypuszczenia Apiego? Czy dopuszcza Api wersję, że Giza nie chciał pokazać skeczu o papieżu, a nie że nie mógł? Czy improwizacja może być czymś więcej niż zapełniaczem czasu scenicznego, np dowodem na umiejetność nawiązania relacji z publicznością albo odwagą wystawiania się na niezaaranżowane sytuacje?
"Jak znam życie, to sugestia o wycofaniu nowego programu wypłynęła od pracowników UM lub LDK-u." Czy API zna życie czy żyje w swoim świecie teorii spiskowych? Czy moje pytania nie są zbyt trudne?
Nawet jakby nie chciał to skąd to "niechcenie"? Trochę lat oglądam kabaretową scenę.
Kabaret służy rozrywce , zwłaszcza polski współczesny kabaret ..niewiele różniący się od disco-polo..(podobny poziom i arsenał środków artystycznego wyrazu)..Amerykanie np. wolą nazwę Komik niż Kabareciarz… Nikt nie zakwestionuje artyzmu takich komików jak Chevy Chase, Chris Farley, Jerry Lewis, Gene Wilder, John Candy, Leslie Nielsen..Panowie nie dość, że opowiadali zabawnie, grali… ale i pisali scenariusze i kręcili filmy..Nie było to wcale banalne i powierzchowne.
Intrygujące były pierwsze polskie kabarety..Picador czy Qui Pro Quo …kabarety miały charakter literacki..pisywali do nich Tuwim, Słonimski, Lechoń… .polecam „ W oparach absurdu”..Nie można się tu do niczego przypierdolić..;-)
W czasach komunistycznych także mieliśmy dobre kabarety, zręcznie i odważnie omijające cenzurę..Kabaret Dudek, Starszych Panów, Piwnica pod Baranami, Elita..lub chociażby przypomniany mi przez pewną lidzbarczankę kabaret Potem operujący barwnie inteligentnym humorem..Tu też nie ma się do czego przypierdoilć..;-)
Przesadziłem ze wstępem..;-)
Współczesny Kabaret a więc np.Limo… ..hm..trochę slapsticku… trochę bełkotu… trochę wytartych skeczy..eksploatujących ciągle te same sytuacje.. Tandeta..
Ale widziałem kabarety gorsze..powstałe zapewne z chęci uzyskania sławy i bogactwa..;-)…grające dekoracją i etatami w placówkach kulturalno –oświatowych… ale są tak przygniecione ambicją, że żadnego śmiesznego ani rozsądnego słowa wydobyć z siebie nie mogą… .może i lepiej…;-)
Oczywiście na występie kabaretu Limo nie byłem… .nie stać mnie….30 zł to 15 konserw turystycznych…
Miłego dnia..;-)