Chór mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego wyśpiewywał kolędy i pastorałki w kościele przy ulicy Polnej. To był już trzeci koncert tej zimy i moim zdaniem najbardziej udany ze wszystkich. Bardzo to ciekawa i godna pochwały inicjatywa stowarzyszenia „Miej Marzenia” – oderwać zwykłych mieszkańców naszego miasta od narzekania na wszystko, a pozyskaną w ten sposób energię przekierować w egzotyczny dla nich świat śpiewu. Nie należy tutaj rozpatrywać umiejętności wokalnych wykonawców, nie to się liczy. Czy pośród biesiadujących na weselach, czy innych uroczystościach śpiewający muszą mieć dyplom szkoły muzycznej? Wcale nie, liczy się dobra zabawa, umiejętność działania w zespole i wielka odwaga, aby bez skrępowania występować przed publicznością, która ostatni z koncertów nagrodziła brawami na stojąco. Każdy z koncertów organizowanych przez stowarzyszenie przyciąga komplet widzów na sali. To coś znaczy.
Po koncercie, Pan Kazimierz, zaprosił cały chór na herbatkę do siebie. Przy wspólnym stole śpiewano kolędy, a Panie i Panowie zajadali się pysznym ciastem. Taki miły powrót do zapomnianej już chyba tradycji. Też tam byłem, ciasto i herbatkę piłem, a com widział i słyszał w artykule umieściłem.
Kilka zdjęć umieściłem TUTAJ
dlaczego nie można dać opinii o orkiestrze?
Oczywiście, mówiąc o parciu na szkło, bynajmniej nie miałam na myśli Ciebie Api.
ludzie ciekawi to przychodza za pewien czas bedzie o wiele mniej osób to jest normalne !
.komplet widzów nie jest żadnym argumentem……średniowieczne egzekucje też przyciągały tłumy…podobnie koncerty gwiazd disco-polo itp..Każde działanie może przynieść grono entuzjastów…zwłaszcza krewnych i sąsiadów..Poza tym ciekawość i nuda są podstawowymi motywami aby pójść obejrzeć podobny "koncert"…a od pań z lokalnej middle class powinniśmy wymagać nieco więcej..;-)
" niektóre sztuki są tak słabe,że nie potrafią zejść ze sceny" pisał Lec…..i może dlatego mówią o nas "prowincja"..;-)
Nie mam parcia na szkło:) Co do wykorzystywania, masz rację. Karo tak ze mną postępuje, najczęściej w weekendy, a i w tygodniu zdarza się. Piszę o różnych sprawach, jeśli ktoś lub coś mi się podoba to tak przedstawiam. Akurat działania stowarzyszenia "Miej Marzenia" podoba mi się. Jeśli zrobią coś źle to też napiszę o tym. Ojej, jaki bezwzględny jestem 😉
Drogi Api
Jak pewnie się domyślasz,Twoja popularność i siła wynika z tego,że zemdleni propagandowym stylem robienie PR pewnym osobom w GL, szukamy osoby niezależnej, nie dającej się manipulować ewidentnymi socjotechnikami. Dlatego lubiłam czasami do Ciebie zaglądać.
Nie wiem czy to spowodował wpływ Karo ,domyślam się,że bliskiej Ci osoby, ale za bardzo słodko i tendencyjnie o stowarzyszeniu piszesz ostatnio.
Istnieje pojęcia tzw. parcia na szkło i snobizmu. Postawa społecznikowska nie potrzebuje fleszy.
Czy nie czujesz się wykorzystywany?
Pozdrawiam
W tytule umieściłem nieco przewrotnie słowo "hur". Nawiązuje to do pewnej relacji wideo… zainteresowani wiedzą o co chodzi 😛