Temat, który bulwersuje niektórych mieszkańców naszego wspaniałego miasta – wycinka ponad setki drzew w okolicach Oranżerii z pewnością wymaga wyjaśnienia. Podjęte w tym miejscu prace związane są z projektem „Renowacja letniego pałacu Oranżerii Biskupa Ignacego Krasickiego wraz zagospodarowaniem terenów otaczających, w ramach projektu pn.: Renowacja letniego pałacu Oranżerii Biskupa Ignacego Krasickiego wraz zagospodarowaniem terenów otaczających oraz zakup wyposażenia”. Wnioskodawcą jest gmina miejska, reprezentowana przez Burmistrza. Projekt współfinasowany z unii, jego koszt 4 311 818,73zł, w tym my podatnicy dopłacamy 646 772,82zł z miejskiej kasy. Co ciekawe brakuje w niej pieniędzy na dożywianie dzieci, a na park są.
Jako że park (były już) przyległy do oranżerii, jest pod ochroną konserwatora zabytków, zwróciłem się do niego z zapytaniem o pozwolenie na wycinkę drzew. Poniżej zamieszczam odpowiedź od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Na szczególną uwagę zasługuje data wpłynięcia wniosku jak i jego uzupełnienie. Tempo wydania decyzji jest oszałamiające, w tym samym dniu i od ręki, jak wynika z pisma. Wątpliwości budzi też data oględzin w terenie pracownika konserwatora zabytków – 17 stycznia 2013, czyli prawie miesiąc wcześniej. Skąd WKZ miał wiedzę o wycince drzew, skoro wniosek wpłynął prawie miesiąc później? Między innymi o to zapytam się Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Poproszę też o plan dendrologiczny tego terenu z naniesionymi drzewami do usunięcia. Jak wynika z pisma WKZ, drzewa są chore(?!) i nic nie stoi na przeszkodzie, aby je usunąć. Dalej dowiadujemy się, że drzewa te nie mają więcej niż 80 lat i to „samosiejki”. Musi być jakiś szczególny gatunek, bo ten wiek i ponad 4 metrowa średnica niektórych…słuszną linię ma nasza władza.
Do Urzędu Miasta zwróciłem się o udostępnienie dokumentów na temat tej budowy, zezwoleń i innych niezbędnych papierów. Czekam na odpowiedź.
Dalej pod skanowaną podle odpowiedzią WKZ, umieszczam obszerny tekst dotyczący zamówienia gminy miejskiej na realizację tej inwestycji. Dalszy ciąg na pewno nastąpi.
SEKCJA I: ZAMAWIAJĄCY
I. 1) NAZWA I ADRES: Gmina Miejska Lidzbark Warmiński , ul. A. Świętochowskiego 14, 11-100 Lidzbark Warmiński, woj. warmińsko-mazurskie, tel. 089 7678500, faks 089 7672303.
- Adres strony internetowej zamawiającego: http://lidzbarkw-um.bip-wm.pl
I. 2) RODZAJ ZAMAWIAJĄCEGO: Administracja samorządowa.
SEKCJA II: PRZEDMIOT ZAMÓWIENIA
II.1) OKREŚLENIE PRZEDMIOTU ZAMÓWIENIA
II.1.1) Nazwa nadana zamówieniu przez zamawiającego: Wykonanie wg Warunków Kontraktowych FIDIC (Żółta Książka) renowacji letniego pałacu Oranżerii Biskupa Ignacego Krasickiego wraz zagospodarowaniem terenów otaczających, w ramach projektu pn.: Renowacja letniego pałacu Oranżerii Biskupa Ignacego Krasickiego wraz zagospodarowaniem terenów otaczających oraz zakup wyposażenia.
materiał na tyle obszerny, iż przeniosłem go TUTAJ
Oto niech się martwi właściciel. wraz z lokalną sitwą. Póki co mam gdzie mieszkać.
Jestem innego zdania, dzięki tej "trójcy" mamy o czym przynajmniej dyskutować.
Mamy dziejowa szansę na "coś zrobienie". Ponarzekać.
Ratujmy hotel by się "nie udusił."
Dziękuję zawsze będę uważał, że ten tercet egzotyczny przyniesie największe szkody temu miastu.
Chłopcy z trio przypominają dzieciaki które dorwały się do wielkich pieniędzy. Zaczęły od prochów halucynków. Nie ma to nic wspólnego z działaniem dla dobra mieszkańców. Widocznie maja w tym prywatny interes, gdy odejdą w POlityczny niebyt. Z charakteru ludzie bez skrupułów posuwający się wielokrotnie do kłamstwa i oszukiwania społeczeństwa. .
Dobra wiadomość to taka,że niedługo ekipa TVN ponownie zawita w L.W opisując zimne termy tym razem w programie "Czarno na białym". Z perspektywy tzw, janosikowego odciąłbym tego rodzaju gminy od funduszy za głupkowate pomysły. To dopiero reklama dla władz.
Ten post z debaty jest przedni
Coś mi się zdaje, że na takie listy jest już za późno. Mleko się wylało. Hotel-gigant wyrósł na gardle biskupiego zamku i powoli dusi. Termy choć zimne i śmieszne, powstają, lotnisko dla myśliwych w głuszy także. Psy szczekają, a luksusowa karawana szejka-marszałka brnie powoli dalej. Ku fatamorganie.
[turecki 2013-03-13 13:45:21]
Popieram Grande.Porównanie do Cesarza jak najbardziej trafne.
Wg mnie Święta Trójca (p.Protas, Harhaj, Wajs) wydumała Lidzbark jako miasto turystyczne.
Byłoby to uzasadnione tylko i wyłącznie w sytuacji mocnego ekonomicznie ośrodka jako nowe źródło EWENTUALNYCH zysków.
W sytuacji wysokiego bezrobocia i pustej strefy ekonomicznej walka o turystę na nasyconym rynku usług turystycznych w Polsce i Europie oraz położeniu miasta w kapryśnym klimacie jest przynajmniej ryzykowna.
Priorytetem jest praca dla mieszkańców, turystyka tego moim zdaniem nie da.
"Ekonomia, głupcze" – Bill Clinton.
Nie zrobi to na nim wrażenia. Możesz zabrać wazelinę w 5 kg wiaderku. Uprzedzam nie zrobi to na nim wrażenia. Takich czopków jak Ty to ma na pęczki. Codziennie włażą mu w tyłek.
Chyba kolega internauta nie zna zwyczajów w tym mieście. Burmistrz jest niczym cesarz. Nie popełnia błędów, realizuje swoje chore wizje. Plecy ma kryte przez innych przyjaciół z paczki za równo tych niezawisłych i "śleporakury". Władza, sex i pieniądze rozpuszczają ludzi. To dyktator bez pomyślunku z jakimiś chorymi wizjami rozwoju czy pseudorozwoju miasta. Zawsze przyjacielu możesz iść pocałować go w rękę. Jego złośliwość ma audiencje w poniedziałki
A wiesz, jak będę w pięknym "rozwojowym" mieście, nie omieszkam złożyć wizytę i gratulację, tak zacnemu, mądremu i znakomitemu mężowi, wg Was tyranowi.
Tylu przeżyłem, to i jego się nie boję, – przeżyję(na stanowisku).
co do znakomitego męża należałoby zapytać jego żonę. Po po ostatnich sexcesach słowo znakomity mąż nabiera nieco innego wymiaru :):)
Grande, podnieca cię gadanie o cudzym seksie?
Jeśli ktoś udawał przykładnego ojca i jest osobą publiczną, chadzał z wózkami i wyborców zrobił w konia to tak. Może Tobie pasują dwulicowi władcy, mnie akurat nie. Człowiek na takim stanowisku powinien szanować nie tylko siebie, ale i swój wizerunek którym grał przed wyborami. poniał aluzju ?
Grande, a kim Ty jesteś? Co zrobiłeś (dobrego)? Pyszcenie wychodzi Ci wspaniale. Tylko nic nie wnosi.
Wg mnie, wycinka drzew w centrum miasta, ma większy założony plan i wizję.
Musiał być dyskutowany przez wielu specjalistów. A papiery zostały podpisane w ostateczności.
W głowie mi się nie mieści "partyzantka", to byłby, kryminał.
Czekam na artykuł o dalszych planach po hotelu i "termach".
Co raz bardziej rośnie u mnie szacunek i uznanie dla burmistrza. Musi być "łebski" facet.
No tak miasto pieniazków nie miało wystarczajaco i "sięgneło " do kieszeni rodzica ,obiad w szkole juz nie 4 zł tylko 7 zł ! ale cóz o tym wiedza nieliczni !
To za komuny było powiedziane "róbcie dzieci a my wychowamy" w domyśle janczarów.
Należy zmienić mentalność. Nie jestem przeciwnikiem dożywiania.
ale chyba dzieci tak ?
Z pewnością są tacy, co czytać potrafią dłuższe teksty niż wpis na FB
Ile słów, kto by to czytał. 😉 W kwestii dożywiania, to bezczelnie i bezdusznie twierdzę, że żywić dzieci jest obowiązkiem tych, co je spłodzili.
co ty o życiu i dzieciach wiesz, przejedź się do domu dziecka, czy rodziny zastępczej i tam wyjaśnij dzieciom swoją teorię.
Mamy w Lidzbarku dom dziecka? A obiady w szkole? Ciesz się, że nie płacisz całości, tylko część ich kosztów. Zdecydowałeś się na dziecko, to je utrzymuj. API, co tu trzeba wiedzieć o życiu? Trochę odpowiedzialności za własne decyzje…
DD mamy do utrzymania w Ornecie. Draństwem jest zajmowanie się pierdołami typu nowy chodniczek a niedożywione dzieci. Z innej strony wiele się mówi iż dzieci to przyszłość narodu. Często bywa ,że dzieci zostały poczęte a rodzice mieli pracę a dziś jej nie mają To należy wiedzieć. Życie składa się z sinusoidy Obyś nie musiał tego sprawdzać na własnej skórze mądralo. Bezrobocie 25 % też wiele mówi.
Jeszcze rok temu nie narzekałam ale teraz juz tak. Ma dwójke dzieci z wyboru, oboje z mężem pracujemy i co . Na nic nas nie stać. Opłaty w szkole nie wspomnę o obiadach (jedno danie), i jeszcze komunia gdzie wydatek nie mały , Opłat za przedszkole dodoatkowe zajęcia, dzieci rosną, noga ich też i butów za małych nie da się wcisnąć niestety. Do tego opłaty coraz większe , nie wspomne o cenach w sklapach. Współczuje bardzo rodzinom , gdzie tylko jedna osoba pracuje albo i wogóle.
mamy w Lidzbarku do utrzymania rodzinny dom dziecka i wiele rodzin zastępczych. obiady w szkole podrożały z 4,5 do 7,02, koszt w całości ponoszą rodzice, to zapewne nie koniec, na pewno będą podwyżki. co trzeba wiedzieć o życiu? zapytaj ciężko chorego człowieka, dowiesz się co naprawdę trzeba wiedzieć o życiu.
w moim zasięgu mam dwie firmy i na nic mnie nie stać. Czasami "zęby w tynk".
Doskonale rozumiem. To nie znaczy że mam czekać na cud.
Nie mogłem doczytać artykułu do końca. Po słowach "……..brakuje pieniędzy na dożywianie……"
Panie redaktorze może i mądry artykuł, ale takie tezy nie uchodzą. Brakuje mnie słów "… i muszą chodzić na szczaw…..". To jest artykuł poniżej pasa, słowem AGITKA.