mar 262013
 

Praca konkursowa na logo term:)

Lidzbark staje się medialnym miastem. Często gościmy ekipy telewizyjne, a i prasa rozpisuje się nader często. Powoli spełnia się marzenie marszałka Protasa, aby jego rodzinne miasto było w znane w świecie. Choć zapewne nie o taką sławę chodziło Protasowi. Zgodnie z zasadą „nieważne, co się mówi, ważne że się mówi”, zyskujemy na popularności dość znacznie. Niestety sława poczynań marszałka dotarła do naszej chlebodawczyni, Angeli Merkel. W Europie kryzys, budżet unijny ciężko spiąć, a tu takie kwiatki z marnowaniem funduszy. Być może dla przykładu, szefowa najpotężniejszej europejskiej gospodarki, ukarze Protasa. No nie bezpośrednio oczywiście. Nasze województwo jest tak marginalnie postrzegane w stolicy, że jeśli poleci marszałkowska głowa, to nikt nie będzie płakał. Jeśli poleci ze stanowiska marszałek, to wraz z nim starosta i być może burmistrz, czyli wielka trójka.

Sprawa jest o tyle poważna, że prokuratura może dostać partyjne zielone światło, aby działać zdecydowanie. Takie ukaranie dla przykładu, dobrze posłużyłoby interesom naszego kraju na arenie międzynarodowej, a ekipie rządzącej przysporzyłoby nieco przychylności opinii publicznej. Tak bardzo ekipa Tuska potrzebuje poparcia, że możliwym jest powyższy scenariusz. Warto poświęcić nauczyciela w-f z zapiździewa dolnego, dla zyskania w oczach Angeli Merkel. Tu nikt nie będzie się zastanawiał. Mam nadzieję, że tuskobus zawita do naszego miasta, wtedy postaram się osobiście zapytać premiera o postęp śledztwa w sprawie marnotrawstwa środków unijnych.

Blady strach padł, więc na naszych samorządowców. Ogarnia ich panika, jeśli zostaną usunięci ze stanowiska, to z czego będą żyć? Ba, jeśli zostaną sądownie skazani, to z pewnością dostaną zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej. Aby wypracować jakąś sensowną linię obrony, wielka trójka zarządziła spotkanie (taki sztab kryzysowy), uczestniczyć w nim będą zaproszeni goście, co znają się na wodach leczniczych, termalnych, itp. (pewnie spotkanie z prawnikami będzie nieco później). Muszą szybko coś wymyśleć, jakiś plan awaryjny, który pozwoli na sensowne wypowiedzi dla mediów, usprawiedliwi budowę term i udobrucha kanclerza Niemiec. Data i czas spotkania okryty jest tajemnicą. Oj, będzie ciężko… jeśli ktoś się zapyta pana Harhaja, skąd powiat wziął 30 mln złotych, aby dołożyć do budowy term. Sam pan starosta nie ma skrupułów, aby bronić pomysłu budowy zimnych term. Śmiało wypowiada się przed kamerami, nie przejmuje się brakiem medialności swej postaci, więc najpewniej to on będzie odstrzelony, jako pierwszy. Nie rozumiem tylko jego wypowiedzi dotyczącej temperatury wody, z ekspertyzy jasno wynika że ma 17,9 stopnia. Ten przed kamerami mówi co innego. Nic nie rozumiem.

Miałem pisać o rozwoju naszego miasta, a wyszedł mi taki dziennikarski bełkot;)

 Posted by at 8:09 pm
mar 252013
 

API w Sądzie 😉

Poruszany w komentarzach temat skażenia wody w Lidzbarku Warmińskim, wydał się na tyle poważny, iż postanowiłem zasięgnąć informacji u źródła, czyli w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Pracująca tam pani zapewniła, iż żadnego skażenia wody nie ma i My mieszkańcy nie mamy się  czego obawiać. Na pytanie o jakość wody w jednostce wojskowej – nabrała wody w usta. Nie potwierdziła, jak i nie zaprzeczyła, że doszło tam do skażenia. Zapewniła mnie jednak, że „miasto jest bezpieczne”.

Dzwoniłem też do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, tam szefowa działu higieny komunalnej – pani mgr Agnieszka Jankowska, potwierdziła, iż niebezpieczeństwa nie ma. Dzisiaj pobrano próbki wody do badań laboratoryjnych, tak na wszelki wypadek. Plotka żyje własnym życiem i od chwili jej poczęcia potrafi niczym deficyt w budżecie miasta, rozrosnąć się do niewyobrażalnych rozmiarów.

Sprawa następna dotyczy dzisiejszego postanowienia sądu rejonowego dotyczącego zbiórki pieniędzy. Zostałem ukarany grzywną w wysokości 100zł i przepadkiem zebranych funduszy. Sędzia nie był pewny orzecznictwa w tej sprawie, w czasie ustalania wyroku robił wywiad „środowiskowy”, czyli dowiadywał się jak inne sądy postąpiły w podobnych wypadkach. Więcej o tym w „Debacie”, obszerna relacja i wnioski. Nasuwa mi się pewna myśl, policja na podstawie donosu wszczyna postępowanie, sąd nie jest pewny orzecznictwa, jak więc może funkcjonować prawidłowo cały system prawny w kraju? Poprosiłem sąd o pisemne uzasadnienie wyroku, potem złożę odwołanie do sądu okręgowego. Nie chodzi mi absolutnie o te 100zł, jakoś bym tam zapłacił, ważniejszym dla mnie jest poczucie sprawiedliwości. Tutaj tego nie było.

Teraz przejdę do najprzyjemniejszej części tego dziwnego wpisu. Znowu będzie o sądzie, z tym że nie o jego ciemnej stronie. Otrzymałem potwierdzenie o wpisie do rejestru dzienników i czasopism strony internetowej „naszlidzbark.pl”. Bardzo oficjalne pismo sądowe, trzy pieczątki, dwa podpisy, normalny biurokratyczny majstersztyk. Sąd dokonał wpisu już 15 marca i od tamtej chwili stałem się oficjalnie redaktorem naczelnym i wydawcą, a mój dom siedzibą redakcji. Czuję się zobowiązany do płodzenia mniej bełkotliwych artykułów i używania szarych komórek z większym zaangażowaniem. Jako autora i redaktora naczelnego, obowiązuje mnie teraz ustawa o prawie prasowym. Najbardziej przydatna jego część dotyczy zachowania tajemnicy dziennikarskiej i nie ujawniania źródeł informacji. Tak więc donosiciele wszelkiej maści, zapraszam do współpracy ze mną, policja już się napracowała.

Temat termalny zatacza coraz szersze kręgi. Jeden z naszych czytelników doniósł o publikacji na Onecie, artykułu dotyczącego kontroli inwestycji, jaką przeprowadzi resort rozwoju regionalnego.

„Ministerstwo Rozwoju Regionalnego sprawdzi dokumentację dotyczącą budowy Term Warmińskich w Lidzbarku Warmińskim. Inwestycja budzi kontrowersje, gdyż wody termalne, które zasilą baseny, mają temperaturę nieco powyżej 20 st. i będą wymagać podgrzewania.

W poniedziałek do Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie wpłynęło pismo z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego dotyczące budowy term w Lidzbarku Warmińskim.

„Przygotujemy wszystkie informacje, o jakie nas w tym piśmie poproszono, pokażemy dokumenty. To jest standardowa procedura, z którą się spotykamy nie po raz pierwszy” – powiedział Łukasz Bielewski z gabinetu marszałka woj. warmińsko-mazurskiego. Dodał, że nie zna szczegółów korespondencji, jaka nadeszła z MRR, ponieważ „trafiła ona bezpośrednio do marszałka”. Beneficjentem projektu budowy term jest powiat lidzbarski. Jego starosta Jan Harhaj powiedział, że jest spokojny o wynik kontroli.”

Na jego miejscu nie byłbym taki spokojny, sprawa jest zbyt poważna i nawet znajomości nie pozwolą pozamiatać jej pod dywan jak to zwykle się dzieje. Polecą głowy, najpewniej pan Jan odejdzie ze stanowiska ze względu na stan zdrowia, o czym widzowie mogli się przekonać oglądając materiał TVN-u. Nie wyglądał zbyt zdrowo.

Zapraszam autorów do publikowania na stronach dziennika „NaszLidzbark.pl” Zapewniam legitymację prasową i pełną poufność.

 

 Posted by at 7:43 pm
mar 232013
 

Temat budowy zimnych term nieco już nam spowszechniał. Niektórzy codziennie widzą budowę tego kuriozum. Inni dostrzegają znany sobie problem dopiero po publikacjach w dużych mediach. Pani Lidia Staroń dopiero teraz deklaruje swoje obawy o to czy kasa unijna nie będzie zmarnowana i zamierza powiadomić prokuraturę. Gdzie pani była 2 lata temu? Wtedy też pani wyrażała obawy, tyle tylko, że na tym się skończyło. Teraz ruszyło pospolite ruszenie, każdy wyraża obawy, jakieś wątpliwości. Odnajdują się coraz to bardziej zdumiewające ekspertyzy dotyczące przydatności wody wydobyte z otworu. Przez 2 lata, woda z 24 ostygła do niecałych 18-tu stopni.

Szkoda tylko, że klamka zapadła i termy powstaną tak czy inaczej. Gdzie było to całe towarzystwo obecnie tak głośno protestujące? Media odkryły niegospodarność Protasa, zaczęło śmierdzieć, po kościach nie rozeszło się, więc teraz trzeba gryźć rękę, która tyle lat karmiła.

Dobrze, że istnieją ludzie, którzy nie boją się pisać o błędach rządzących.

Materiał TVN24 zamieszczam poniżej, bez reklamy na początku. Obszerny artykuł publikuje miesięcznik „Debata”, w którym autor, Adam Socha cytuje mój artykuł dotyczący kosztów utrzymania term. Link „Woda zimna i promieniotwórcza”

 

 Posted by at 11:46 am
mar 202013
 

Spółka CKW Zamek przegrała proces w którym wnosiła o ustanowienie dla siebie służebności gruntowej (sucha fosa) wobec Muzeum Warmińskiego. Sędzia odrzucił wniosek w całości jak też nie zgodził się na powołanie biegłego w sprawie wyceny spornego gruntu o które wniósł prawnik reprezentujący hotel.

Taki krótki new w kilkanaście minut po rozprawie. To dobrze świadczy o niezawisłości naszego (bartoszyckiego) sądu. Mam nadzieję, że dzisiejsza rozprawa nie była tylko formalnością, a właściwy proces odbędzie w Olsztynie. Przegrana strona zapowiedziała apelację od wyroku, więc następna rozprawa odbędzie już bardzo blisko marszałka i jego świty.

Obszerną relację napisze pan Adam Socha, człowiek który umie pisać z sensem, nie to co ja. Na tej stornie znajdziecie, może już dzisiaj wieczorem, obszerną relację wideo z procesu, być może z moim krótkim komentarzem.

Sprawiedliwości stało się zadość!

 

Link do artykułu Adama Sochy o rozprawie sądowej TUTAJ

 

 

 

 

 

 

 

Fragmenty materiału wideo z rozprawy poniżej, podzielone na dwie części. YT zablokowało mi konto dla filmów dłuższych niż 15 min, to kara za umieszczenie w tym serwisie skeczu Abelarda Gizy o papieżu. Wielki brat nie śpi.

cz.1

cz.2

 

 Posted by at 3:44 pm
mar 152013
 

źródło: starostwo powiatowe

Kolejny artykuł Adama Sochy o termach TUTAJ

Przypomnę swój artykuł z 25 grudnia 2011 roku.  Uzmysławia z jakimi kosztami będziemy mieli do czynienia. Deficyt pokryją zapewne nowe podatki lub inaczej skonstruowany budżet w którym zabraknie na mniej ambitne sprawy jak np. dożywianie dzieci;)

 

Koszty utrzymania term.

Zastanawiałem się, jak będą wyglądały koszty utrzymania term bez wody termalnej. Takie kuriozum na skalę co najmniej Polski. No cóż, Polak potrafi. Wg. projektu jaki jest dostępny w sieci, można w zaokrągleniu przyjąć objętość wody do ogrzania. Po dodaniu do siebie pojemności wszystkich basenów, wychodzi ok. 2234 metrów sześciennych wody. Czyli żeby obrazowo to przedstawić, ponad 2 miliony litrów wody co w przeliczeniu 2234 m3 * 1000 kg/m3 = 2234000 kg wody

Przyjmuję temp. wejściową wody „termalnej” na 18st. Ogrzewamy ją o 10st do 28st. Ciepło właściwe wody to 4200 J/kg*K. Aby podnieść temp. 1kg wody o 10 st.C trzeba dostarczyć 42000 J. Więc podniesienie temp. wody w basenie o 10 st. C wymaga dostarczenia 2234000 kg * 42000 J/kg = 938 280 000 00 J.

Przyjmujemy że kotłownia termalna (haha) będzie opalana gazem ziemnym. Spalenie 1 m3 gazu GZ-50 da ok. 38 000 000 J. Więc podgrzanie takiej masy wody wymaga 2460 m3 gazu.

Oczywiście przy założeniu, że nie mamy żadnych strat ciepła podczas ogrzewania tej wody. Uwzględniając straty ciepła przez parowanie i izolację termiczną ścian basenu można podnieść szacunek o 30-40% co daje nam w przybliżeniu 3,5 tyś m3 gazu. Lecz nie samą wodą termy żyją, trzeba ogrzać pomieszczenia, budynki, domki, hotel i masę innych rzeczy. W końcowym podsumowaniu można spokojnie przyjąć około 5 tyś m3 gazu na sam rozruch obiektu. Co przy cenie 2,3zł za metr gazu w hurcie daje nam 11,5 tysiąca złotych. Później utrzymanie tej temperatury pochłaniać będzie 20-30% ceny początkowej na dobę.W ostatecznym podsumowaniu pierwszy miesiąc działalności „term” pochłonie 11,5tyś + 30dni* 3tyś = 101,5 tysiąca miesięcznie. Taki jest koszt czyjejś głupoty, osoby która sądziła że mamy gorące źródła.

Są to bardzo ostrożne szacunki, dotyczące tylko i wyłącznie ogrzewania wody. Jeśli się mylę to tylko „w dół”. Zapewne prawdziwe koszty ogrzania wody będą nieco wyższe. Nie brałem pod uwagę wielu czynników, aby nie komplikować obliczeń.

Do tego należy doliczyć koszty energii elektrycznej, koszty zatrudnionych pracowników i jeszcze całe mnóstwo rzeczy o których nie wiem. Przyjmując, że będzie tam zatrudnionych powiedzmy 100 osób x średnio 3tyś brutto wypłaty, daje nam 300tyś na wypłaty. Końcowym szacunkiem zapewne zajmują się specjaliści i dokładnie wyliczą co i jak. Ja przyjmuję, iż będzie to kwota między 700tyś a milionem miesięcznie. Myślę, iż te szacunki są bardzo prawdopodobne. W Dobrym Mieście utrzymanie takiego małego basenu kosztuje 100tyś miesięcznie. Przy 10tyś ludzi miesięcznie basen wychodzi na zero. W termach, aby nie przynosiły strat miesięcznie powinno się przewinąć 70-90 tyś ludzi miesięcznie, co wydaje mi się pewną abstrakcją. 2,5 tysiąca ludzi dziennie! Normalnie Lidzbark będzie pękał w szwach, lub co bardziej prawdopodobne ze śmiechu. Mam tylko nadzieję, iż mieszkańcy Lidzbarka, będą mieli zniżkę 50% na wejście do term. W końcu to dla nas budowane jest. Jest?

 Posted by at 9:44 pm