,, Wolność jest tylko wówczas, gdy Naród tworzy jedność , a lud w Nim żyjący , czuje się włodarzem, nie zaś niewolnikiem garstki opętanych’’ Św. Jan Paweł II
Nasilająca się migracja do Europy mieszkańców Afryki i Azji jest zjawiskiem zaplanowanym i sterowanym przez Państwo Islamskie w Iraku i Lewancie (ISIS). Jest to przerzucenie na Nasz kontynent Dżihadu ( świętej wojny islamu z niewiernymi) . Na ten moment odbywa się to przez zastosowanie pokojowej migracji celem zasiedlenia i kolonizacji wywołując tylko chaos w kraju kolonizowanym . Termin ten określany jest w prawie muzułmańskim mianem Hidżra. 80 % imigrantów stanowią młodzi mężczyźni(to widać na filmach nawet w relacjach TVN) . Nasze media nazywają ich uchodźcami wojennymi. Dziwny jest ten świat arabski , skoro z kraju ogarniętego wojną uciekają obywatele zdolni do służby wojskowej , zostawiając na pastwę wroga kobiety i dzieci. Jeszcze dziwniejsze wydaje się to , że nie przyjmują ich żadne ościenne bogate kraje arabskie, które są przecież islamskie, więc tożsame kulturowo. Dziwne jest też twierdzenie , że muzułmanie uciekają przed ISIS która jest awangardą współczesnego islamu. Uciekają więc swoi przed swoimi? Czy przywódcy muzułmańscy są bezmyślni i zamiast zasilić swoje wojska młodymi mężczyznami tej samej wiary i języka wyganiają ich do Europy? W mojej ocenie jest to regularna inwazja mająca na celu uczynienie z Europy kalifatu . Istniał już taki kalifat w Hiszpanii. Nie dziwi więc , że Hiszpanie są przeciwni tej migracji. Islam propagowany przez przywódców ISIS to już nie jest religia, to jest ideologia. Złowroga dla człowieka, niosąca przemoc i niewolę. Nakazuje ona na podbitych terenach wszystkich niewiernych uczynić niewolnikami a opornych zgładzić. Pozwala ona wojownikom ISIS na gwałcenie wszystkich niewiernych kobiet i dzieci. Na podbitym terenie zaprowadza się prawo szariatu jako realizację prawdziwej wolności.
Mieszkający w Polsce od wieków muzułmanie nie chcą tych imigrantów. Znają ideologię ISIS. Nazywani są przez jej doktrynerów zdrajcami, ponieważ bratają się z niewiernymi psami (Nami). Za to grozi im śmierć.
Ta opętańcza ideologia zatruwa dziś cały świat terroryzmem. Jest tak jadowita, że zatruwa nawet umysły rodowitych Europejczyków, którzy wspierają ISIS często walcząc pod jego sztandarami). Dlaczego więc rządzący Europą w Berlinie, Brukseli i Paryżu wydają absurdalne decyzje o przyjmowaniu tej zarazy we wszystkich krajach nawet pod przymusem? Czy zatracili całkowicie poczucie rzeczywistości przez wiele lat rządów za pomocą dyrektyw a w obliczu realnego zagrożenia są po prostu bezradni? A może tak silna jest lewacko pacyfistyczna ideologia i tak działa na polityków, że tracą rozum? Ja jednak nie wierzę w to, że kanclerz Niemiec , kraju gdzie większość rodowitych Niemców (jej wyborców) jest ksenofobami, chce przyjąć do siebie kolejne rzesze muzułmanów. Bo jakaż będzie z nich korzyść ekonomiczna czy społeczna, skoro dotychczasowe doświadczenia wielu krajów Europy mówią, że imigranci muzułmańscy nie integrują się ze społecznością, są roszczeniowi, nie pracują, żyją z socjalu i przestępstw ( pewnie nie wszyscy) a do tego jeszcze w swoich gettach żyją według własnych praw. Myślę że rządy Europy zachodniej nie kontrolują już sytuacji.
Zachowanie rządu warszawskiego obecnej koalicji nie dziwi. Zawsze byli na usługach Berlina i wszelkich lewackich ugrupowań. Dziś ta służalczość jest najjaskrawiej widoczna. Bredzenie o europejskiej solidarności ,o chrześcijańskim sumieniu, potwierdzane w mediach głównego ścieku przez różnej maści użytecznych idiotów (często ludzi uczciwych ale naiwnych) budzi zażenowanie i niesmak. Ale to postępowanie rządzących zrodzi rzeczywiste skutki. Pewnie Niemcy postawią na swoim i wepchną Nam kilka tysięcy tych imigrantów. Jakim sposobem zatrzymamy ich w Polsce skoro wolą zamieszkać w zachodniej Europie? Czy damy im socjal równy tamtejszemu? Tego nie wytrzymałoby już chyba nasze społeczeństwo ,w którym prawie 90 % bezrobotnych nie dostaje żadnej pomocy od państwa. A może zamkną ich w obozach za drutami i będą pilnować , by nikt nie uciekł? Ale nawet jeżeli politycy znajdą sposób na dobrowolne osiedlenie ich tutaj to jakie to będzie miało skutki dla Polski? Ponieważ Polacy nie mają wsparcia państwa dla rozwoju dzietności , myślę że w okresie 30 lat muzułmanie przejmą część władzy zwyczajnie z tego powodu, że będzie ich dostatecznie dużo. Czy w związku z tym wyobrażacie sobie sytuację, że w Naszym mieście większość w radzie miasta stanowią islamiści? To ,że na Święta Bożego Narodzenia nie będzie choinki przed Wysoką Bramą, może być już Naszym najmniejszym problemem…
Może więc powinniśmy się cieszyć, że ta fala islamistów Nas ominie. Ale czy jest z czego? Przecież nawet jeżeli unikniemy jej dziś to islam jutro wejdzie w Nasze granice. To jest wojna cywilizacji , której celem jest zniszczenie Naszej cywilizacji łacińskiej. Przywódcy ISIS mówią, że ich największym sprzymierzeńcem w walce z Nami są Nasze prawa człowieka.
Jak więc ocenić zachowanie warszawskiego rządu , który zamiast wyrazić solidarność z małymi przecież Czechami, Słowacją i Węgrami, które twardo nie chcą islamistów, wyłamuje się z tej naturalnej solidarności grupy Wyszehradzkiej. Te państwa wręcz proszą teraz Nas o solidarność. Jaka jest okazja by pokazać Niemcom , że potrafimy się tu zorganizować. Jakaż jest w końcu okazja by zacząć przywracać Polsce należne w Europie miejsce. Ale wątpię by ta zakłamana banda skarłowaciałych politykierów umiała zachować się przyzwoicie , z godnością i działać dla dobra Polskiego Narodu oraz dla zachowania Naszej łacińskiej cywilizacji. Ci nikczemnicy nadal będą skamleć na smyczy Berlina by tylko móc dalej okradać polskie społeczeństwo.
Pewnie wielu zarzuci mi, że nie popieram słów Papieża Franciszka. Nie popieram i uważam za niefortunne jeżeli stosować je realizując pomoc dla islamistów. Jeżeli mają one dotyczyć chrześcijan to uważam je za słuszne. Mogę to twierdzić z czystym sumieniem, gdyż Papież jest nieomylny tylko w sprawach wiary. Uważam też, że główną odpowiedzialność za obecne wydarzenia ponoszą USA i inne kraje które cały XIX i większość XX wieku kolonizowały, podbijały i okupowały kraje Afryki i Azji.
Bardzo bolesne jest to, że nikt już dziś prawie nie mówi o ponad 30000 Polaków żyjących tylko w Kazachstanie, którym bezwzględnie należy się powrót do Ojczyzny. A ilu ich czeka jeszcze na Białorusi, na Ukrainie, w Rosji? Na ich powrót rząd nie ma pieniędzy…
W dużej mierze rozwiązanie problemu o którym piszę leży w Nas samych. By przetrwać jako Naród musimy wzbudzić w sobie ducha zwycięzców. Musimy pokonać tego służalczego karła , który poprzez komunę i następne lata pseudo wolności zatruł Nasze dusze. Musimy zweryfikować sferę wartości którą stosujemy na co dzień w Naszym życiu. Oddzielić to co ważne od mało istotnego. A na pewno musimy odrzucić poczucie małości, służalczości i winy za grzechy których nigdy Polacy nie popełnili. Nie mamy za co przepraszać.
Czołem Wielkiej Polsce!
Artur Sławecki SKN Nowa Warmia