kw. 162013
 

Cykl artykułów przybliżających zawiłości w sprawowaniu władzy samorządowej wydaje się dobrym pomysłem. Przesłaniem tej strony jest podnoszenie świadomości obywatelskiej wśród mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego. Tak więc informacje tu umieszczone, jak i w następnych artykułach z tego cyklu doskonale wpisują się w ducha lokalnej demokracji.

Mała porcja informacji dotyczyć będzie tajemniczej Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Działa sobie spokojnie pod patronatem Urzędu Miasta. Nikt raczej nie chce mieć z nią do czynienia. Komisja zajmuje się profilaktyką uzależnień od alkoholu i innych tego typu chorób.

Konia z rzędem temu, kto znajdzie w BiP-ie, czy innym wydawnictwie UM skład osobowy komisji. Jeśli termy odniosą sukces i nie będą przynosiły strat, to popadnę ze smutku w alkoholizm, wtedy dobrze wiedzieć, kto będzie się mną zajmował. W skład Komisji wchodzą:

1. Przewodniczący- Piotr Szutowicz

2. Z-ca Przewodniczącego – Barbara Krasowska

3. Sekretarz – Irena Gorczyca

4. Członek Janusz Arter

5. Członek – Marzenna Fenkanin

6. Członek Henryk Malewicz

7. Członek – Przemysław Moroz

8. Członek – Rafał Tkaczuk

Członków Komisji powołuje zarządzeniem Burmistrz Miasta. Do komisji powołuje się osoby cieszące się dobrą opinią, przeszkolone w zakresie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych (fakt przeszkolenia powinien być udokumentowany stosownym zaświadczeniem wydanym przez upoważnione do tego instytucje).

Nazwiska znane w Lidzbarku, jeden z członków czynnie udziela się tutaj na forum. Komisja zbiera się nie częściej niż raz na miesiąc. W ubiegłym roku było to więc 12 spotkań. Piotr Szutowicz otrzymuje miesięczne wynagrodzenie z tytułu bycia przewodniczącym w kwocie 485zł. Jego zastępczyni Barbara Krasowska 215zł co miesiąc. Ponadto członkowie komisji za każde posiedzenie otrzymują z kasy Urzędu Miasta 185zł.

Jednak to nie jedyna komisja do spraw uzależnień. Istnieje jeszcze czteroosobowy zespół do spraw lecznictwa odwykowego. Orzeka o skierowaniu osoby uzależnionej na leczenie odwykowe. Jego skład personalny przedstawia się następująco:

1. Irena Gorczyca

2. Barbara Krasowska

3. Janusz Arter

4. Henryk Malewicz

Oczywiście członkowie tej komisji też pobierają wynagrodzenie za każde spotkanie. Jak łatwo można zgadnąć, w ubiegłym roku, odbyło się 12 posiedzeń tej komisji. Za każde z nich, przysługuje kwota 185zł na „łebka”. Wszystkie posiedzenia komisji są protokołowane, więc można się dowiedzieć nad czym obradowano.

Można się tylko domyślać jak odpowiedzialna i stresująca jest praca w takiej komisji. Jej przedstawiciele dbają, aby nasze miasto było wolne od choroby alkoholowej i innych uzależnień. Dla dociekliwych przedstawiam „GMINNY PROGRAM PROFILAKTYKI I ROZWIĄZYWANIA PROBLEMOW ALKOHOLOWYCH DLA MIASTA LIDZBARKA WARMIŃKIEGO” na rok 2012 i jeszcze niżej na rok 2013.

Uważny czytelnik z pewnością odnajdzie różnice w tych dwóch dokumentach.

Następny artykuł z tego cyklu będzie o radach nadzorczych spółek Urzędu Miasta, kto w nich zasiada i ile zarabia.

 

[gview file=”http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2013/04/LegalAct.pdf”]

[gview file=”http://www.naszlidzbark.pl/wp-content/uploads/2013/04/LegalAct-1.pdf”]

 

 

 Posted by at 5:34 pm
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
48 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Grande
12 lat temu
Grande
12 lat temu

Osobiście nasuwa się pytanie jakie kryteria brane są przy wyborze do tych komisji:
1) przynależność partyjna
2) lizusostwo
3) trzymanie gęby na kłódkę
4) wciskanie ideologicznego kitu na forach internetowych
5) kumoterstwo
6) inne

yach
12 lat temu
Reply to  Grande

Ręce opadają…..a może tak po prostu przyzwoitość…..poszukaj tego słowa w Wikipedii

Grande
12 lat temu
Reply to  yach

ale dowcipny

zawiedziona
12 lat temu

też tak myślę,…

Andrzejek
12 lat temu

Lidzbarski Dom Kultury….zablokował mi możliwość komentowania na ich facebookowym profilu…. po skomentowaniu odwołania Wakacjuszki w wykonaniu Emilii Krakowskiej….Po raz kolejny LDK zawraca głowę i terminy poważnym artystom…mając świadomość nikłego zainteresowania ich sztuką….Pozoracja aktywności….? Działalność LDK-u polega na bezmyślnym rozwieszaniu plakatów…? …Bzdura…a nawet idiotyzm..;-)

gość
12 lat temu
Reply to  Andrzejek

A co napisałeś?

Andrzejek
12 lat temu
Reply to  gość

…coś w tym rodzaju……."Po raz kolejny LDK zawraca głowę i terminy poważnym artystom…mając świadomość nikłego zainteresowania ich sztuką….Pozoracja aktywności….?"…..Sztukę tego rodzaju zazwyczaj się dotuję…miasto niestety dotuje co innego…..szkoda tylko ,że kosztem artystów….Mam nadzieję, że wraz ze zmiana władzy zniknie personel tej placówki…oprócz Janusza i sprzątaczek..bo to zacni ludzie..;-)

Grande
12 lat temu
Reply to  Andrzejek

Za dużo wiesz o tym cyrku i małpach. Choć bardziej stosowne byłoby użycie określenia teatru lalkowego z marionetkami.

Andrzejek
12 lat temu

część druga..:

Według mnie wszelkie uzależnienia (nie tylko one) mają źródło w naszej głupocie. Człowiek jest raczej homo insipiens niż homo sapiens. Mimo niesamowitych dokonań nauki i sztuki nadal niewiele o sobie wie i popełnia podobne błędy jak w czasach gdy chodził jeszcze niewyprostowany. Nie radzi sobie z samym sobą i pociesza się przy pomocy środków ,które pozwalają choć na moment oderwać się od samego siebie. A potem nie potrafi się do tego przyznać. Brnie i dociera do dna. To dość nieprzyjemne miejsce ale i asumpt do tego aby coś z sobą i swoim życiem zrobić, aby poszukać rozwiązań i dróg. Można odbić się od dna na wiele sposobów i o tym pisałem powyżej. Jestem osobą ,której udaje się od kilkunastu lat. Nie nazwałbym tego procesu „pracą nad sobą” .To określenie irytuje mnie jakimś ukrytym autorytaryzmem. Nie powiedziałbym też jak Sartre ,że ciągle stwarzam siebie na nowo. Po prostu stałem się odważny. Ale żeby nim być musiałem dowiedzieć się czegoś o sobie i moim uzależnieniu . Bynajmniej na tyle żeby odróżnić siebie od tła.
Zawsze byłem i jestem sceptycznie nastawiony do wszelkich terapii uzależnień ściągniętych z amerykańskiego podwórka o całkiem innej mentalności i stabilnej gospodarce , ułatwiającej jakąś społeczną rekonwalescencję. Trudno rozpracowywać i rozbrajać mechanizmy uzależnienia i nie mieć choćby perspektywy zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb. Nie jestem pewien co bardziej nęka -bezrobocie czy uzależnienie ? .Jedno i drugie idzie często w parze. Cóż np. z trzeźwości skoro nie ma za co wyżywić siebie i rodziny ? Andrzej Szczypiorski pisał swego czasu iż to bujda, że bieda i niedostatek uszlachetnia, degeneruje nie mniej niż alkohol. Oczywiście człowiek trzeźwy ma większe szanse w każdej sferze życia, nie tylko na niwie zawodowej. Z drugiej strony w trzeźwości nie ma nic nadzwyczajnego, jest normą. Za wytrzeźwienie nie powinno być medali, premii ani pomników. Trzeźwość jest jedynie szansą. Nie gwarantuje jednakże ,że nasze życie będzie szczęśliwsze. Nie należy wierzyć terapeutom, którzy to lub cokolwiek obiecują. To też powinno się mówić uzależnionym w procesie edukacji. Niepotrzebne im są kolejne złudzenia.
Uzależnienie to tez pewien rodzaj niewoli. Często powtarzam myśl Seneki –„nie ma niewoli haniebniejszej niż dobrowolna”. Za uzależnienie często obarczamy winą czynniki zewnętrzne, system, środowisko, teściowe i klimat. Dopóki nie zrozumiemy, że sami sobie zafundowaliśmy niewolę nie zrobimy nic z naszym uzależnieniem. Wprawdzie to trochę buddyjskie, ale i racjonalne.
Odpowiedzialność i obowiązek? To synonimy. Możemy zapomnieć o opłatach za wodę i prąd a nie możemy zapominać o własnym życiu. Na tym polega obowiązek. Bardziej na pryncypiach niż na społecznych uwarunkowaniach.
Ale tempus fugit …. a cóż dopiero człowiek..?

Gość
12 lat temu
Reply to  Andrzejek

ciekawe przemyślenia Andrzejku, powinieneś działać w komisji do spraw uzależnień, oczywiście społecznie, bo cały czas uważam że jak się chce ludziom pomagać to tylko z potrzeby serca.
Pozdr.

Andrzejek
12 lat temu
Reply to  Gość

..chętnie pomogę w rozpuście…;-)

Anna
12 lat temu
Reply to  Andrzejek

Żyjąc w zgodzie z sobą, człowiek staje się wolny i odważny. Gratuluję 🙂

Andrzejek
12 lat temu

swego czasu napisałem artykuł o uzależnieniach…,który będzie wydany lub został już wydany w pracy zbiorowej pod patronatem PAU…obok Osiatyńskiego, Woydyłło, Marka Jackowskiego, Zanussiego….o alkoholizmie pisze też prowincjonalny poeta…;-). Artykuł nie mieści się w jednym komentarzu więc podzieliłem na dwa…i pozwolę sobie wkleić..

"UZALEŻNIENIA EDUKACJA – odpowiedzialność i Obowiązek"

Andrzej Ballo poeta ,prozaik, scenarzysta

Uzależnienie to coś, czego człowiek nie powinien a musi. Uzależnić się można od prawie wszystkiego, choćby od samego siebie. Nawet miłość to pewien rodzaj uzależnienia. Najtrudniej, jak pokazuje historia, uzależnić się od prawdy, uczciwości i sprawiedliwości. Ale to jakoś nikomu nie przeszkadza.
Uzależnienie podobno jest chorobą i to chorobą duszy i ciała.. Podobno, to znaczy na gruncie psychologicznych obserwacji a raczej dywagacji, którym nie do końca ufam. Psychologia przychodzi nam często w sukurs uwalniając od poczucia winy, krzywdy, wstydu, nazywając nasze ułomności chorobą, np. niegdysiejsze lenistwo to syndrom ciągłego zmęczenia a obżarstwo to bulimia. To raczej pewien wybieg niż naukowa metodologia. Uzależnienie równie dobrze można nazwać głupotą. Ale któż z nas chciałby być nazwany idiotą? Zaiste lepiej być nazwany chorym. Oczywiście, jeżeli człowiek cierpi to powinien wiedzieć, na co. Powinien wiedzieć też, co mógłby z tym zrobić ( nawet jak jest sadomasochistą). I tu miejsce na edukację. Można skorzystać z wielkiego i różnorakiego asortymentu wydawnictw psychologicznych (nawet tych, którym bliżej do okultyzmu niż naukowości). Można skorzystać z konsultacji z terapeutą uzależnień, z rozmowy z księdzem, z szamanem , z inną osobą doświadczoną w walce z uzależnieniem. Można też i nawet trzeba pomóc samemu sobie próbując wszelakich metod, choćby najbardziej dramatycznej metody prób i błędów. Problem uzależnień istnieje od zawsze i ludzkość jakoś radziła sobie z nim bez Wielkiej Księgi czy całej armii psychoterapeutów czy zaklinaczy . Więc nie jestem pewien czy nie lepiej edukacji rozpocząć od Seneki i jego „ O życiu szczęśliwym” niż np. od Jampolskyego „Leczenie uzależnionego umysłu”. Traktowanie człowieka jako istotę trawioną wyłącznie przez psychologiczne mechanizmy i syndromy jest trochę nieludzkie. Nie odzierajmy człowieka z jego tajemnic a nawet ignorancji To tworzy pewien koloryt i charakterystyczny indywidualny rys. Nie dopuśćmy do psychologicznej unifikacji czy uniformizacji.

yach
12 lat temu
Reply to  Andrzejek

Andrzej Ballo-poeta,prozaik,scenarzysta myślę,że tzw to tak.Andrzej bredzisz jak zwykle,intelektualizujesz tylko po co !? Na temat uzależnień napisano niemal wszystko.Nic się nie nauczyłeś! Pozostała pycha,poza i nudziarstwo!

Gość
12 lat temu

Takie komisje powinny działać na zasadzie WOLONTARIATU.

yach
12 lat temu
Reply to  Gość

Kochany Gościu! Za darmo to się teraz Koza w d….nie da pocałować.Ten kto płaci ma prawo wymagać i to jest zdrowe.Za komuny wszystko było w czynie społecznym.Efekt znany!!!

gość
12 lat temu

Api sfotografuj "coś" co odkryto koło cerkwi, jakiś tunel z czasów starego Lidzbarka. Dzisiaj przechodziłem tamtędy i widziałem jak osłaniają to ogrodzeniem

yach
12 lat temu

Jaka to kasa? Netto ok.135 zł.Jedno posiedzenie trwa ok 4-5 godz..Trzeba dobrego wejrzenia w sprawy innego człowieka,wiedzy życiowej,empatii,a przede wszystkim osobistego przekonania,że to ma sens,kiedy już bliscy stracili nadzieję,a często i sam pacjent jest straszliwie pogubiony.

Anna
12 lat temu
Reply to  yach

Zakładając, że w miesiącu jest jedno posiedzenie, wynika z tego, że to jakieś 27zł netto na godzinę. Naprawdę spoleczna praca od serca pełna empatii i współczucia…

Andrzejek
12 lat temu
Reply to  Anna

Anno….skąd w Tobie tyle cynizmu..?;-))….kobiecie bardziej pasuje irracjonalizm lub naiwność……internacjonalizm też..;-)

Anna
12 lat temu
Reply to  Andrzejek

Są wyjątki od reguły. Sam jesteś tego przykładem 🙂

Andrzejek
12 lat temu
Reply to  Anna

na Warmii nie ma żadnych reguł……a podobno kiedyś były…..np. Warmianki zabijały po stosunku swoich partnerów……;-)

ggg
12 lat temu
Reply to  yach

mam nadzieje ,ze wiesz co piszesz,ze to 4-5 godz? oraz ,ze to jest cena netto ? , jako osoba mocno zwiazana z urzedem .pozdrawiam

.
12 lat temu

Do niepijący- Zakasłaj rękawy jak przewodniczący Gminy LW i zasuwaj. Myślisz, że kasa tak łatwo wpada. Nawet nie wiesz
jak ten człowiek ciężko pracuje.

API
12 lat temu
Reply to  .

Dźwiganie dużej ilości wazeliny, może męczyć.

Przemas wredny zgred
12 lat temu
Reply to  API

w przeciwieństwie od noszenia pustej głowy – wiesz coś na ten temat API ???

nie pijący
12 lat temu
Reply to  .

Nie widuje pana T. z zakasanymi rękawami. Powiem więcej- nigdy nie widziałem, on od roboty ma swoich ludzi. Nie widziałem go także zmęczonego, zawsze jest wypoczęty, zwarty i gotowy do decydowania kto i co ma robić. Taki Wujek Dobra Rada.

.
12 lat temu
Reply to  nie pijący

trzeba kupić binokle

Grande
12 lat temu
Reply to  .

http://www.elblag24.pl/85115-szczaw-i-mirabelki-o
Może Przemas i jego koledzy z partii też kiedyś poznają smak zupy szczawiowej i kompotu z mirabelek

nie pijący
12 lat temu

Taka komisja działa też w Gminie L. W. Tam też pewnie kasę łupią na tym fenomenie społecznym jakim jest alkoholizm. Jak to fajnie było by być przewodniczącym rady gminy,zasiadać w różnych komisjach na dokładkę zostać sołtysem i jeszcze pracować zawodowo.Kasa,kasa,kasa, kasa.

xxx
12 lat temu

..tez znam takiego.nie pil juz 12 lat ale zaczal ponownie.Rozszedl sie z zona I zostawil dorosle corki.Pani z ktora zyje tez nie wylewa za kolnierz.To EM.Moze ktos go zna.

ggg
12 lat temu

Przewodniczący miesiecznie dostaje prawie tyle co zasiłek dla bezrobotnego 😉 Ładna sumka wychodzi ok 190 tyś zł rocznie zaś na wynagordzenie członków owych komisji wynika z tego ok 30 tyś zł rocznie 😉 p.s ciekawe ile trwa ich obradowanie , raz w miesiącu i czy ma to jakis wpływ na młodych ludzi (którzy ostatnimi czasy bardzo czesto targaja sie na swoje życie, bodajże 5 samobójstw młodych ludzi w Lidzbarku Warmińskim w przeciagu 2 lat
:((straszne ) ? dzieki za info API

Mądra Sowa
12 lat temu
Reply to  ggg

Ile razy mam zwracać uwagę, że od słowa "tysiąc" czy "tysięcy" nie ma skrótu "tyś." powinno być "tys." ZAPAMIĘTAĆ RAZ NA ZAWSZE! TYS. TYS.

Przemas wredny zgred
12 lat temu
Reply to  ggg

"ggg" rozbawiłeś mnie straszliwie :-))))
Gościu, do jakich Ty szkół chodziłeś… matematykę w ogóle zaliczyłeś???
Skąd "wyczarowałeś czarodzieju" te 190tys. ( 485*12=5.820) i 30tyś. (185*12=2.220) ???
Powiedz mi, gdzie tak płacą, to od razu złożę swoje CV 😉

ggg
12 lat temu

ODPOWIADAM panu byłemu radnemu ! Budzet owej komisji to rocznie ok 190 tyś zł !!! (wystarczy policzyć wydatki z programu i spytać pan PIOTRA SZ . ) Zaś 30 tyś to zarobki 7 członków i 1 przeodniczacego oraz 4 osobowy zespół do spraw lecznictwa odwykowego! Raz w miesiącu !wychodzi ok 30 tyś ! MATEMATYKA którą zaliczyłem , to aż taki powód do śmiechu ? Czekam na odpowiedz

Przemas wredny zgred
12 lat temu
Reply to  ggg

Teraz napisałeś poprawnie i prawie zgodnie z prawdą…

Faktycznie budżet Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynosi ok.190-200 tys. rocznie. Kwota ta jest wydatkowana na wszelkiego rodzaju działania skierowane przeciwdziałaniu uzależnieniom, akcjom szkoleniowym, profilaktyce oraz dofinansowaniu programów profilaktycznych.
Praca członków komisji i przewodniczącego nie polega na zebraniu się raz na miesiąc, "pogadaniu" i "zainkasowaniu" wynagrodzenia. Członkowie Komisji realizują przydzielone im zadania przez cały miesiąc, a właśnie raz na miesiącu zbierają się, by omówić zrealizowane działania oraz podjąć decyzje co do realizowania kolejnych zadań zgodnych z przyjętym rocznym planem działania (API umieścił uchwałę z załącznikiem, więc wiadomo czym się Komisja zajmuje).

Faktycznie roczna kwota przeznaczona na wynagrodzenia Komisji i Zespołu oscyluje około kwoty 30tys. brutto (członkowie + sekretarz + przewodniczący). Ja w ubiegłym roku otrzymałem netto niecałe 1.200zł za cały rok pracy.

Teraz proszę "ggg" przeczytaj swój pierwszy wpis i powiedz, czy wynika z niego dokładnie to samo o czym tu napisałem ?

ggg
12 lat temu

ODPOWIADAM jeszcze raz : Przewodniczący miesiecznie dostaje prawie tyle co zasiłek dla bezrobotnego 😉 Ładna sumka wychodzi BUDZET KOMISJI ok 190 tyś zł rocznie ,zaś na wynagordzenie członków WSZYSTKICH owych komisji wynika z tego ok 30 tyś zł rocznie 😉 p.s ciekawe ile trwa ich obradowanie , raz w miesiącu i czy ma to jakis wpływ na młodych ludzi (którzy ostatnimi czasy bardzo czesto targaja sie na swoje życie, bodajże 5 samobójstw młodych ludzi w Lidzbarku Warmińskim w przeciagu 2 lat
:((straszne ) ? dzieki za info API. MOIM ZDANIEM TO POWINIEN BYĆ WOLONTARIAT a tak ok 30 tyś za spotkanie np przy kawie i CIEŻKA PRACĘ .pozdrawiam

Grande
12 lat temu

Pitu pitu. Twoja prawda w zasadzie różni się znacząco od innej prawdy. Wynika to z finansowej zależności od U.M (czytaj. burmistrza).
Będziesz śpiewał inaczej dostaniesz kopa. Nie licz na sentymenty do byłego rajcy. Wspominałem ,że to najlepsza komisja ? Tzn najlepiej płatna i zostawiona dla najbardziej oddanych gwardzistów ?

...
12 lat temu

Takie komisje muszą być przy każdej gminie. O uzależnieniu orzekają biegli psychiatrzy i psychologowie, a nie owa komisja. Zadaniem komisji jest zmotywowanie delikwenta do samodzielnego podjęcia leczenia, a jeśli się to nie uda skierowanie wniosku do sądu o przymusowe leczenie. Wielkie mi co. Nie wiem po co robić szum wokół tej sprawy. Ludzie w komisji pracują, to dostają za to kasę – chyba normalnie. Zresztą jaka to jest kasa – bardzo symboliczna.

11-123
12 lat temu
Reply to  ...

Ta bardzo symboliczna kasa to połowa zasiłku dla bezrobotnego, który innych dochodów oprócz zasiłku nie posiada!

.
12 lat temu
Reply to  11-123

Ale bezrobotny nie robi nic. Dostaje kasę za darmochę. Ci co są w komisji prowadzą posiedzenia, analizują, gromadzą i kompletują dokumenty do sądu, realizują różnorodne programy. A dostają za to bardzo śmieszną kasę.

Poza tym bezrobotny jest tylko na papierze, a na lewo zarabia krocie

Grande
12 lat temu
Reply to  .

Tych wszystkich "komisarzy " siłą ciągną. Prawda jest inna. Z koryta zawsze coś wypadnie. Zostań bezrobotnym i swoje krocie będziesz mógł umieścić na koncie w Szwajcarii.

Milka
12 lat temu

Człowieku! Idź do lekarza okulisty ! Gdzie w składach komisji ty widzisz lekarzy? Przydałby ci się również słownik języka polskiego – w składach są "psychoterapeuci". Przy okazji – zapamiętaj, że najlepszym terapeutą jest właśnie jak to określasz "praktyk". Powinno się jednak dodać jedne małe słówko "były". Znam wszystkie wymienione osoby i wiem co potrafią zrobić dla osób uzależnionych. Gwoli sprawiedliwości dodam, że nigdy nie nadużywałam trunków i nie korzystałam z żadnej terapii. Jestem dzięki Bogu obok tego problemu, ale znam parę osób, którym została w porę udzielona skuteczna pomoc.

API
12 lat temu
Reply to  Milka

Ja znam Zbyszka Kuształo…..

Kyle XY
12 lat temu
Reply to  Milka

Za psychoterapeutę przepraszam mój błąd i to tragiczny przyznaję. Ale to z pośpiechu. . Resztę podtrzymuję . Wiadomo ,że w komisji żadnych lekarzy i psychoterapeutów nie ma . Co do praktyków komisję można rozszerzyć. Kilku praktyków się znajdzie.
A co do alkoholików .
Mam kolegę , który miał problem alkoholowy , ale od 22 lat nie pije alkoholu. Nawet piwa. Sam mi się kiedyś zwierzył, że musi pracować żeby go nie ciągnęło, bo ciągle o tym myśli. Sądzę , że alkoholizm bierze się z biedy , niepowodzeń życiowych , frustracji . Pomyślcie o gorzej radzącym sobie w życiu a alkoholizm spadnie.

Kyle XY
12 lat temu

TVN 24 nie gromadzi tylu mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego przed telewizorami tak strona naszlidzbark przed monitorami komputerów.
Władza i opozycję razem spędzają czas.

Kyle XY
12 lat temu

Członkowie komisji – rewelacja . Sami lekarze i psychoterapełci , no i przede wszystkim praktycy.
Czekam z utęsknieniem na opozostałe składy komisji nadzorczych.

48
0
Would love your thoughts, please comment.x