Zawsze byłem ciekawy świata, tego jak działa i z czego jest zbudowany. Interesowała mnie technologia, inżynieria i odkrywanie nieznanego. Ludzie o podobnych postępowych poglądach organizują się, aby wspólnie sięgnąć dalej niż w pojedynkę. Prawie 125 lat temu w USA, grupka ciekawskich świata ludzi założyło towarzystwo o nazwie „National Geographic”. Po ponad wieku istnienia, organizacja rozrosła się znacznie, a swym zasięgiem obejmuje cały świat. Obecnie towarzystwo posiada własne kanały telewizyjne, wydaje czasopisma, sponsoruje liczne wyprawy naukowe. Ogłaszane przez „National Geographic” konkursy fotograficzne i przyrodnicze są najbardziej prestiżowymi na świecie, a ich laureaci stają się przez to uznanymi osobowościami, podobnie jak laureaci nagrody im. Alfreda Nobla. Popularność tej organizacji na całym świecie bierze się z rzetelności i uczciwości w opisywaniu świata, krzewieniu nauki i techniki, jednocześnie nie zapominając o historii i o roli człowieka we wszechświecie. Uczy pokory wobec sił natury jednocześnie poznając mechanizmy jej działania.
Odkąd pamiętam, zawsze lubiłem oglądać kanał TV z logo „National Geographic”, żadna polska produkcja telewizyjna nawet nie zbliża się poziomem do ich programów. Nieudolne próby naśladownictwa, szybko schodzą z anteny, nasi rodacy po prostu nie umieją produkować ciekawej telewizji, wolą ciągłe jałowe dyskusje o samych sobie. Szczególnie interesującym programem nadawanym na NG jest seria „Katastrofy Lotnicze”. Autorzy w sposób arcyciekawy pokazują w nim przyczyny katastrof lotniczych. W programie odtwarzane są sceny z wnętrza samolotu, ostatnie chwile przed katastrofą i to, co dzieje się tuż po niej. Potem przedstawiane są etapy śledztwa i jego rezultaty. Wszystko to oprawione znakomitymi zdjęciami, montażem i muzyką, przyciąga widza i zmusza do myślenia.
Byłem bardzo zaskoczony, kiedy okazało się, że towarzystwo NG zdecydowało się na wyprodukowanie i emisję odcinka o katastrofie smoleńskiej. Miałem wrażenie, że tak wielka i szanująca się telewizja, będzie trzymała się z daleka od tego cuchnącego szamba. Okazało się jednak, że sprawa śmierdzi, ale tylko w Polsce. Na świecie postrzega się katastrofę tego konkretnego samolotu jak każdą inną i nikt nie robi z tego szczególnej sensacji. Tak pokazano te tragiczne kwietniowe wydarzenia jakimi one naprawdę były, opierając się na rzetelnych informacjach i niepodważalnych faktach.
Zderzenie obiektywnego obrazu katastrofy z wyobrażeniami przeciętnego Polaka-katolika może wywołać szok u tego drugiego. Pokazanie ewidentnej winy pilotów, którzy doprowadzili do rozbicia samolotu, godzi w misternie kreowany obraz zamachu bombowego. Tyle wysiłku w ogłupienie milionów ludzi, a tu jakaś tam amerykańska telewizja podważa słowa wielebnej trójcy świętej w osobach Jarosława, Antoniego i Tadeusza. Aż nie sposób nie zacytować pewnej kwestii „jest prawda czasu i prawda ekranu” (film „Miś”).
Z niepokojem śledziłem każdą sekundę programu, czy aby NG nie wspomni o trotylu i rosyjskich służbach specjalnych, na szczęście nic takiego nie nastąpiło. Co gorsze mogliby pokazać samego Macierewicza, lecz tutaj nie chcieli robić konkurencji dla Animal Planet, ci od dawna mają chrapkę na program o nim. Słyszałem też o propozycjach stacji Discovery wobec Antoniego, miałby być bohaterem serii „Moja szokująca historia”.
Świat przechodzi do porządku dziennego po takim wydarzeniu, co roku jakiś samolot gdzieś w świecie ulega katastrofie. Jednak nikt nie robi z takiego wydarzenia religii, nikt nie ośmiesza się wysuwając chore teorie spiskowe. Należą się wielkie słowa uznania niezależnej stacji NG, że pokazała wydarzenia z 10 kwietnia w sposób rzeczowy, obiektywny i wskazała bez strachu bezpośrednich winnych śmierci polskich dyplomatów. Program nie ośmieszył Polski, nie pokazał ciemnogrodu jaki tutaj panuje, chwała im za to. Główny oszołom smoleński – Macierewicz, chce wraz z grupką fanatyków pozwać kanał NG, za emisję tego programu. Umieram z ciekawości, jakich argumentów użyje we wniosku, skarżąc amerykańską stację TV. Być może zapach szamba poczują też obywatele za oceanem, będą się zastanawiać co lub kto tak śmierdzi. Podsumowując, kanał „National Geographic” stanął na wysokości zadania, emitując ten program. Nie obyło się bez drobnych wpadek realizatorskich jak i emisyjnych. Premiera programu nie była przerywana reklamami, co jest zastanawiające w tym przypadku. Bano się odwrotnego efektu reklamy?
Zastanawia mnie też tak wielkie ciśnienie, aby odzyskać wrak samolotu. Po co on komu potrzebny? Z technicznego punktu widzenia, to kupa złomu, absolutnie bez żadnej wartości dowodowej w śledztwie. Z drugiej strony, kilkanaście ton żelastwa, to znakomity interes, szczególnie o takim pochodzeniu. Można też złożyć szczątki maszyny w grobowcu na Wawelu, jednak obawiam się, że ocalałe podwozie nie wejdzie. Nie mam żadnych wątpliwości, że poszczególne elementy samolotu staną się relikwiami, niektóre będą leczyły wzrok, inne słuch, lecz zdrowia psychicznego nikomu z modlących się o ich powrót nie zwrócą. Prawdopodobnym stanie się realizacja programu w TV Trwam „jak łopatka lewego silnika przywróciła do zdrowia nieuleczalnie chorego”. Dobrym pomysłem byłoby też rozprowadzenie poszczególnych elementów do parafii w całym kraju, tak aby każda miała co najmniej kilogram cudownego tupolewa u siebie. Potem już tylko modły, cuda i beatyfikacja luku bagażowego i drzwi kabiny. Trzeba iść z postępem, a kościół musi się reformować. Dziwnym jest, że nie nadaje się jeszcze nazw ulic typu ul. Tupolewa 154M, lub patronem szkoły nie zostanie barometryczny wskaźnik wysokości. Jaki naród takie relikwie. Teraz idę się pomodlić… Tupolewie nasz, któryś jest w smoleńsku…
sty 282013
A cóż to, cenzura i tu?
Powinniśmy być wdzięczni NG za to że pokazał tylko bałagan jaki panuje w Polsce, a nie całkowity burdel.
Dobry film, mowa ciała Tuska i szybkość zacierania śladów mówi więcej niż NG. Warto zobaczyć co ma do powiedzenia druga strona: http://www.youtube.com/watch?v=oyPrYygsum8
..widzę iż kobiety przed Walentynkami stają się zadziorne i wojownicze……niestety w tym wypadku mają sporo racji…;-)
Oj API, ciekawa jestem czy przeprosisz Mohery, Jarosława, Antoniego i Tadeusza, gdy prawda wyjdzie na jaw.
Film "Anatomia upadku" w środę 30 stycznia w telewizji Puls o godz. 20
API, zaskakujesz mnie. Jesteś taki fanatycznie głupi, czy takiego udajesz?
Odpowiedz jak chcesz potrafisz API na moje w/w komentarze, MERYTORYKA ? A to Polacy to jakaś inna kultura w badaniu takiego wypadku lotniczego ? Polski (rząd ma on coraz mniejszą grupke fanów 🙂 ) oddał badanie sprawy w obce ręce i to kogo ,ROSJAN ! Moje dzieci i ich dzieci maja prawo dowiedzieć sie RZETELNEJ PRAWDY ! (np.nie moze byc jak z gen. Sikorskim ) .
nie dyskutuję z fanatykami
Bo sam nim jesteś?
odpowiedz na moje posty API oczywiście jak chcesz ? merytoryka ! Polacy maja swoja kulture i honor ,niektórym jej zabrakło (rząd ma swoja coraz mniejsza grupke fanów 🙂 ) no i teraz Rosja ma pałeczkę w reku i jest "RÓBTA CO CHCETA " !
Nie słyszałam, aby co roku ginęli najwyżsi przedstawiciele jakiegoś państwa. Nie słyszałam też, aby państwo na terytorium którego rozbił się pasażerski samolot tak się zachowywało wobec właściciela samolotu i jego obywateli. A oglądałam wiele odcinków "Katastrofy w przestworzach", dlatego nic w tym filmie nie było obiektywnego. Np. wystarczy porównać z filmem o katastrofie izraelskiego samolotu w Peru w Andach. Na mocy tej samej umowy Izrael zabronił służbom peruwiańskim nawet zbliżyć się do miejsca wypadku, błyskawicznie byli tam jego przedstawiciele, zbudowali platformy w górach , aby izraelskie helikoptery mogły lądować, zabrali wszystko do swojego kraju: od szczątków ludzkich po szczątki samolotu. A zginęli zwykli obywatele. W porównaniu ze Smoleńskiem, Rosjanie nas upokarzają do tej pory.
Dlatego nie zgadzam się z Twoim poglądem na tę sprawę. Zapomniałeś też, że demokratycznie wybrany prezydent reprezentuje państwo i jego obywateli.
;
Popadasz w moher, program pokazuje katastrofy lotnicze. Samolot to kupa żelastwa, niezależnie kto w nim siedzi. Wobec boga wszyscy są równi.
Nie można porównywać całkowicie odmiennych sfer kulturowych, Peru, Izrael itp. Dlatego NG jest kanałem maksymalnie obiektywnym i oglądanym na całym świecie, czego nie można powiedzieć o rewelacjach macierewicza 😉 On ma swoją zamkniętą grupkę fanów 🙂
Wszystko można tak spłaszczyć. To, co dzieje się na świecie nie jest tak proste jak pojmujesz, A szkoda!
Niestety to nie był stricte dokument. Nazwano to dokumentem fabularyzowanym, a w rzeczywistości to film pod raport Anodiny..
PS Dziwnie jakoś obroty producenta filmu z Rosją od kwietnia 2010 roku znacznie wzrosły.
http://niezalezna.pl/37681-smolenski-film-nationa…
a pod tym linkiem kilka szczegółów!! p.s Każdy Polak powinien wiedziec co tak naprawę tam sie wydarzyło ! Rosjanie nam o tym powiedzą ? 🙂 pozdrawiam
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,15292518,wiado…
Jaki związek ma stan techniczny pomieszczeń kontroli lotu z tym, że polscy piloci rozbili samolot? Pilot jest odpowiedzialny za samolot i ludzi, jak kapitan na statku. Statek pasażerski wpadł na skały i zatonął, bo w porcie mieli bałagan 😉
Płytkie myslenie ,bardzo słabe porównanie fanatyku ! : )
Portal niezależna.pl podaje odpowiedź jaką otrzymała od producentów filmu " Śmierć Prezydenta " firmy Cineflix, pozwolę sobie zacytować najważniejsze zdanie z odpowiedzi udzielonej przez producenta filmu dla portalu :
" Nie przeprowadzaliśmy niezależnego śledztwa, jak również nie wyciągaliśmy własnych wniosków na temat przyczyn katastrofy lotniczej "
Zatem producent filmu potwierdza informację, że film powstał pod konkretne zamówieniu Komisji MAKu i Komisji Millera.
"Film „Anatomia Upadku” w reżyserii Anity Gargas powinien zostać wyemitowany w TVP – to zgodna opinia polityków z wszystkich partii obecnych w Sejmie – PO, PiS, SP, RP, PSL i SLD, którzy wzięli udział w dzisiejszej audycji Radia Zet „Siódmy dzień tygodnia”.
Po protestach Polonii, kanadyjski kanał National Geographic nie kupił produkcji o katastrofie smoleńskiej. Jak informuje instytucja nadzorująca pracę tamtejszych stacji telewizyjnych, film „Śmierć Prezydenta” nie został wyemitowany.