Przedziwna seria świąt wszelakich dobiegła końca. Chronologicznie – święto pracy, święto flagi państwowej, uchwalenia Konstytucji 3 Maja i na dokładkę dzień strażaka. Dla bezrobotnych to nic niezwykłego, oni mają wolne od pracy codziennie i święto pracy jakby nie na miejscu. Reszta rozkoszowała się słodkim lenistwem, tym bardziej miodnym, jeśli samorządowym. O tym, że można korzystać z dobrodziejstw bycia na państwowej posadzie nieco później. Teraz kilka słów o imprezach na których byłem.
Miłym zaskoczeniem była metamorfoza toru crossowego na ulicy Wrzosowej. Otwarty w ubiegłym roku tor, wzbogacił się o kolejny odcinek dla motocykli enduro. Uległa zmianie infrastruktura towarzysząca – powstał ogromny parking samochodowy i porządna droga dojazdowa. Organizatorzy nauczyli się liczyć, przez co wyniki wszystkich biegów dostępne były kilka chwil po ich zakończeniu. Tak duża impreza sportowa przyciągnęła też gości z zagranicy. Jestem pod ogromnym wrażeniem dobrej organizacji imprezy Enduro Race Extreme. Nie podejmuję się podawania wyników w poszczególnych klasach ze względu na możliwość przekręcenia nazwisk, były one pisane odręcznie, więc mało czytelnie. Tak przygotowana impreza sportowa jest godna polecenia, warto wybrać się całą rodziną i miło spędzić czas. Można tylko zasugerować organizatorom zmniejszenie ilości startów i wykonanie lepszego nagłośnienia. Na miejscu jest gastronomia i napoje rozweselające w rozsądnej cenie. Kilka zdjęć z umieściłem w galerii. poniżej krótki materiał wideo, można wybrać jakość HD
Kabaret Dworski zaprosił na premierę swojego nowego programu „Straszy Dwór”.
Byłem, widziałem przedstawienie, zrobiłem kilka zdjęć – są TUTAJ
Pokaz walk „Smocza Krew” był dla mnie najlepszą imprezą majówkową. Kompania Najemna „Wilki” zainscenizowała turniej, w którym wzięli udział pradawni wojownicy. Toczyli między sobą pojedynki na śmierć i życie. Magiczna scena walk oświetlana skąpo przez płonące pochodnie, doskonała charakteryzacja wojowników i ich zachowanie dopełniały wręcz mistycznej atmosfery turnieju. Ogromne wrażenie budziła sama walka, wydawało się, że ci ludzi naprawdę chcą się pozabijać.
Tutaj umieściłem kilka zdjęć z turnieju
Finaliści Słowika i amatorskie grupy taneczne prezentowały swoje umiejętności na scenie lidzbarskiego LDK-u. Widownia składająca się głównie z rodziców tych dzieci, które dawały sceniczny występ. Z pewnością była to dobra okazja przekonać się na własne oczy, na co idą wpłacane pieniądze. Obserwowałem jak sala pustoszeje, w miarę trwania koncertu. Podczas ostatniego występu było na niej tylko kilkunastu widzów. Kilka zdjęć . Na skutek błędu w ustawieniach aparatu foto, zdjęcia takie sobie. (ustawiłem format zdjęć .jpg zamiast jak zawsze raw).
Zdjęcia z koncertu laureatów Słowika TUTAJ W GALERII
Do omówienia pozostało mi tylko święto strażaka i nominacja pana Pasławskiego na komendanta PSP. Pokaz sprzętu nad wyraz skromny, nie było demonstracji pracy podnośnika, drabiny, czy też strażackich sikawek;). Poza tym, urzędnicy obrali sobie za cel zanudzenie wszystkich zebranych na uroczystym apelu, niekończącymi się przemowami. Pan Harhaj przez 10 minut witał gości, funkcją, imieniem i nazwiskiem. Niech naród wie, kto jest po czyjej stronie. Czyż nie lepiej byłoby dla samej uroczystości, przywitanie zebranych słowami „Witam wszystkich….”, jaka oszczędność czasu! Wyszło jak zwykle, nudy, gadające głowy, przerost formy nad treścią. Taka forma uroczystego apelu wręcz zniechęca do przyjścia na kolejny.
Nieco później przyszedł czas wręczania prezentów ustępującemu komendantowi PSP. Chętnych było tak wielu…że komendant postanowił zakończyć uroczysty apel. Powiedział, że impreza przenosi się do „nowego miejsca” i tam nastąpi kontynuacja części pół-oficjalnej. Zaintrygowało mnie to „nowe miejsce”, więc podążyłem za osobami wtajemniczonymi w jego położenie. Okazały dziedziniec pewnego hotelu, przywitał „wtajemniczonych” jadłem i napitkiem, a muzyka grana na żywo, łagodziła obyczaje i bratała samorządowców z prywatnymi przedsiębiorcami. Wzruszenie i emocje związane z awansem nowego komendanta bezcenne… za wszystko inne zapłacą podatnicy.
Zdjęcia dostępne TUTAJ
Poniżej materiał wideo z obchodów Dnia Strażaka i krótka relacja z „innego miejsca”. Dostępna opcja HD
Sprostowania wymaga informacja zamieszczona w materiale wideo. Napisane jest „nowy komendant” – powinno być „ustępujący komendant”. Serdecznie przepraszam za niedopatrzenie. Zmiana w samym materiale nie jest możliwa, bez ponownej jego obróbki, przesłania itp.
Dopóki Perła Warmii istnieć będzie dopóty vel Dworskie widownie mieć bedą…ot i taka historyja…. ewentualnie support'y i koncerty " po znajomości"…
Nie ma to jak wspólne koryto. Czy ciemnota lidzbarska już wie komu miał służyć ten hotel ?
Widok naszych włodarzy z prezesem spółki ZAMEK przy jednym stole BEZCENNE 🙂
Ta 🙂 każdego ustępującego komendanta stać jest na imprezę w Krasickim. Szkoda ,że do grupy zawodowej o dużym zaufaniu społecznym wbijają się chłopcy z miejscowej sitwy. Ta czarna skodziana to naszego najwyższego strażaka w stopniu marszałka ?
Nasz elegancki i słodki komendant miasta , dbający o kobiety. No i najważniejsze czy notable dobrze ugasili pragnienie u kolegi hotelarza. ? W końcu powstanie hotelu jest dumą miejscowej PO. Ten sznurek z radnymi długi niczym drabina. Piękna pompa i oglądając tego rodzaju imprezy wszyscy powinni zażyć aviomarin.
staroście bardziej pasowałby mundur Gwardii Szwajcarskiej… tym bardziej,że zawsze ma jakąś halabardę pod ręką..;-)
Jednak aby być redaktorem z prawdziwego zdarzenia nie wystarczy założyć strony z plotkami, trzeba także czasem potwierdzać zdobyte informacje. Gdyby pan "redaktor" zadał sobie choć minimum trudu to nie pisałby bzdur typu "Wzruszenie i emocje związane z awansem nowego komendanta bezcenne… za wszystko inne zapłacą podatnicy", gdyż wiedziałby, że tradycją jest opłacanie takich imprez pożegnalnych z kieszeni ustępującego komendanta.
Tradycja to coś powtarzalnego w jakimś określonym czasie, np. pierwsza komunia czy wręczanie kwiatów nowym radnym. Ile lat urzędował odchodzący komendant, iż takie pożegnanie w Hotelu jest już tradycją? Nigdzie nie napisałem kto konkretnie finansował imprezę. Lecz dowiem się.
Tradycją jest również np.
– przenoszenie przez próg panny młodej przez młodego. Czy ta czynność jest potem powtarzana cyklicznie?
– chrzest dziecka? Rozumiem, że trzeba w rozporek wstawić zegarek, by dotrzymać terminu 😉
– tzw. parapetówa. Oczywistym przecież jest, że zmieniamy "chałupy" rokrocznie 🙂
… mógłbym jeszcze mnożyć przykłady tzw. "tradycji".
Proszę więc szanownego Pana redaktora o precyzyjne formułowanie swych myśli… czytelnicy mogą nie pojąć "co poeta miał na myśli" 😉
… aaaaa … jeszcze jedno. (…) "Wzruszenie i emocje związane z awansem nowego komendanta bezcenne… za wszystko inne zapłacą podatnicy." (…) – Czy to nie jest wskazanie kto finansował imprezę?
jednak wpadłeś do wykopu Przemku..;-)
Ojjjj Andrzejku :-O … przed Tobą się nic nie ukryje.
P.S.
… a jak tam chodzenie po krawężnikach ??? 😉
doszedłem do Białowieży…;-)
Kto jak woli… ja pewnie bym poszedł do "Białogłowy" 😉
… ale i Białowieża też dobra – w końcu "dobrze posiedzieć przy Żubrze" 😉
Pan Janek H. też jest strażakiem? Nie wiedziałem.
Komicznie wyglądał w tym mundurku i czapce.
Burak strazakiem?
Starosta ze względu na swoją funkcję jest zwierzchnikiem Ochotniczych Straży Pożarnych, stąd ten mundur.
Świena konkluzja na temat "innego miejsca". A video bezcenne 😀
Kabaret Dworski to pomysł na to nie jak zostać pokojówką w hotelu tylko jak zostać lokalnym celebrytą. 15zł buhaaa… i tak teraz bedą pewnie występować wszędzie i to za free byle tylko się pokazać. Zapraszają gwiazdy kabaretu do LW po to aby sami przed nimi wystąpić ale takie rzeczy to tylko w ldku. Cholera nie czepiałbym się ale żeby to było chociaż śmieszne…a tu taka porażka.
I w końcu "zasłuzona" emerytura w wieku 67 lat :))
Mam pytanie….
Kabaret Dworski wystąpił w Hotelu Krasicki ..jako pokojówki…? ;-)…… ( nie te Geneta)
15 złza wstep i byś sie dowiedział 😉
jak pościelić łóżko…? i wynieść śmieci..?……. to trochę drogo..;-)
wiedza ponoć jest bezcenna Andrzeju … 😉
Przemas..
nie sądzę aby oglądanie Kabaretu Dworskiego dostarczyło jakiejś wiedzy…. chyba,że na temat choroby lokomocyjnej….;-)
zresztą według parareżyserki jest to parakabaret….pozostawmy więc ich w spokoju i w paramyśleniu..;-)
Parapoezja – nasza finezja.
Szukamy sensu w bezsensu słowach
w wierszach, ogłoszeniach, mowach.
Szukając nieszczęścia w cudzych czynach
zapominamy o swoich malinowych,
mętnych rozczynach.
Nie wbijaj szpilki, kiedy szpilką ugodzony
być możesz i szpilki lękasz się.
Pokora – zmora, twórców kamfora…
to o hemoroidach….? 😉
No szału nie było.
zależy kto co lubi ?!
Byłam!!! Goście z 3city chcieli zobaczyć Kabaret Dworski.Był to najgorszy moment ich wizyty w naszym mieście. Totalne dno.!!! Arkadiuszek powinien popracować nad dykcją i mniej się podniecać swoją grą.Reszta powinna poszukać sobie innego zajęcia w branżach jak najdalej odbiegających od kabaretu. Pozdrawiam Andrzejka!
wredna z Ciebie baba ale masz rację..;-)..pozdrawiam..;-)
Aby zatrzeć tak negatywne wrażenie na gościach jakie wywołał kabaret, należało ich szybko zabrać na dworzec autobusowy, a dokładnie do szaletu;) Jestem pewny, że wróciliby do hotelu i chcieli bisy…..
bisy….?
to Dworski rozdawał też papier toaletowy..? 😉
Jak dla mnie i tak dni Majowe w lw to jedna wielka lipa … i zapewne nie tylko dla mnie … wiocha, wiocha i jeszcze raz wiocha …
Uważam, że mylisz się kolego. Porównując chociażby program dni majowych do programów zaproponowanych przez inne miasta w naszej okolicy, widać że w Lidzbarku się działo naprawdę dużo.
Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, ja byłem na zawodach wędkarskich, na pokazie walk z ogniem, na koncercie Moose the Tramp i na Dniu Strażaka. Oferta była bogata. A już wkrótce kolejny festiwal serów farmerskich. Mniam