Hotel Krasicki przegrał sprawę w lidzbarskim sądzie. Materiał wideo.

Zdarzył się fuks , partia rządząca w Wa-wie,Olsztynie i Lidzbarku.
Takie zdarzenie raz na 100 lat. Cieszmy się, bo jak wsiądziemy na złego kona, przepadniemy na stulecia, – będzie, sołectwo.

a mi się po prostu obecni włodarze znudzili….to jest poważny powód by ich wymienić….tylko jeszcze nie wiem na co…;-)

Również uważam że owa strona robi się powoli tubą do bicia w obecną władzę bez jakiegokolwiek pomysłu, byle prosto. Bo o ile rozumiem wasze wątpliwości przy przebudowie oranżerii ( brak konsultacji społecznych, wycinka zamiast przesadzania drzew ) , rozumiem wasze obawy o ekonomiczną płynność term ( mam nadzieje że to obawy a nie robienie czarnego pijaru ) to nie rozumiem waszego stanowiska w sprawie zamku, gdyby zalezało wam na dobru miasta a nie na bezmyślnej krytyce na oślep to staneli byście za inwestycjami na przedzamczu, w tej chwili STAJECIE PRZECIWKO INWESTYCJOM NA PRZEDZAMCZU I W OKOLICACH ZAMKU. Tylko po to by bić w Protasa, bo facetowi za dużo się udało. Stawanie po stronie Cygańskiego i olsztynskiego muzeum które przez 25 lat nie inwestowało w zamek w waszym mieście( pieniądze na freski przeznaczył dopiero Protas ) i nie wykonało nawet jego oświetlenia jest dla mnie kuriozum. Cieszycie się bo sąd nie pozwolił na ustanowienie służebności gruntowej przez co sucha fosa pozostanie dalej kawałkiem błota. Wiecie o tym że od muzeum zalezy czy cokolwiek w fosie powstanie bo musi byc jego zgoda i wiecie ze przez kolejne lata nic tam nie zostanie poprawione, ale dla was najwżniejsze że Protas z Dowgiałłą dostali prztyczka w nos. Zachowujecie się jak psy ogrodnika, ciesząc sie z błota w suchej fosie. Dla miasta idealny byłby kompromis i stworzenie tam czegoś cywilizowanego, choćby dojazdu łądnie wybrukowanego, czegokolwiek za zgoda muzeum rządonego przez NORMALNYCH a nie Cygańskich. Ja jako mieszkaniec Lidzbarka nie mam nic przeciwko by miastem rządzili wpływowi politycy, biznesmeni, jeżeli miasto się zmienia. Hotel Krasicki jest 3 co do wielkosci pracodawca w miescie, i to mnie intersuje a nie to żeby dokopac marszałkowi. Kłotnia miedzy hotelem a muzeum to dłuzsza historia olsztynskich pretensji że miasta takie jak Gołdap, Szczytno czy Lidzbark dostaja za duzo pieniedzy z Unii.

Zgadam się tylko z jednym zdaniem "….świat zmieniają …… odważni i nie zależni……" co przeczy prawie wszystkim Twoim wcześniejszym wywodom. Chcesz uzależnić, wszystkich od wszystkiego

No nie tylko. W komunie też dobrze było skłócić załogę .Wydaje mi się ,że od dawna stanowili jedna drużynę. Od samego początku. Protas bywał w hotelu Anders, medale wręczał etc.
Andrzeju można jeszcze walczyć :):) z niesprawiedliwością i nieuczciwością władzy. Nadgorliwe i nachalne nadskakiwanie przedsiębiorcy to w Polsce dość dziwny przypadek. No chyba ,że władza ma jakąś z tego korzyść.

Pytanie inne. Drewniana kładka przez fosę została wykonana zgodnie z przepisami czy to kolejny przypadek samowoli budowlanej pod szyldem urzędu państwowego pt. starostwo ? Budowy nie uzgodniono z GDDKiA ? Przymykanie oka. Czy ze względu na JP1 ?

Adaś ! taki tygrys i nie wie o strefie A i pyta o parking ? Właścicielem jest MWiM czyli Skarb Państwa. Tow marszałek jest też przyjacielem karczmarza, Nie wspomnę o Lence i synowej. To dopiero kulawo wygląda.

Cała rozprawa trwała prawie 2 godziny, skróciłem do przyzwoitego minimum materiał. Być może jakieś ważniejsze kwestie nie załapały się.

Dobrze by było poczytać podobny tekst drugiej strony.

Witam.
Po pierwsze gratulacje dla API za prowadzenie niezależnego bloga o Lidzbarku. Wiemy doskonale jak bardzo nieprzejrzysty układ się tam wytworzył. Wiemy też że ludzie w Lidzbarku są zastraszani lub przekupywani (a raczej omamiani mamoną, której nigdy nie zobaczą). Dla lokalnych społeczności takie blogi są ważniejsze niż się to większości wydaje. Sprawiają, że pewna siebie władza, powiązana całkiem układami z biznesem śpi troszkę gorzej i jest odrobinę mniej pewna siebie w okradaniu swoich pracodawców czyli społeczeństwa.

Wyjaśniam też kilka nieporozumień:
1. Przedzamcze było własnością miasta a nie Muzeum (które jest właścicielem zamku razem z fosą).

2.Tak więc CK. Zamek (właściciel hotelu "Krasicki") "kupiło" przedzamcze od miasta, za śmieszną kwotę 2,5mln zł.

3. CK Zamek uzyskało Pozwolenie na Budowę na podstawie fałszywych oświadczeń, które zawierały kłamliwą informację o tym, że fosa jest własnością CK Zamek, oraz, że w związku z tym ma zapewnioną obsługę dostaw, ewakuacji itd. Jest to fakt kluczowy, potwierdzony przez Sąd. od tego momentu wszystkie dywagacje na temat fosy należy rozpatrywać z punktu widzenia tego wydarzenia.

4. CK Zamek odbudowała i odrestaurowała obiekt z całkiem niezłym skutkiem, chociaż od początku ze świadomością, że nie będzie on bez fosy dobrze działał. Gdyby wtedy projektanci uniezależnili funkcjonowanie od fosy sprawy by nie było. Właściciele CK Zamek byli jednak bardzo pewni siebie – wszak władza im sprzyjała.Stąd woleli "zoptymalizować" projekt komercyjnie a sprawę fosy załatwić na przysłowiowego chama.

4a. CK Zamek wybudowała hotel nie tylko ze swoich środków, które wynosiły ok.31mln, ale również z pieniędzy publicznych – dotacja z Urzędu Marszałkowskiego wyniosła 15mln zł. Ten fakt sprawia, że koszty poniesione przez Inwestora były znacznie mniejsze niż gdyby miał budować podobny obiekt od podstaw. Tak jak my powinniśmy być wdzięczni że CK Zamek odbudowała fantastyczny obiekt, tak i CK Zamek powinna być wdzięczna społeczeństwu, że dzięki niemu czerpie zyski, zwłaszcza, że w zamku znaczna część imprez to imprezy organizowane za publiczne pieniądze Urzędu Marszałkowskiego.

5. Fosa, jest integralna częścią zamku. Po jej zasypaniu w okresie klasycyzmu Biskup Krasicki urządził w niej ogrody (nie barokowe jak niektórzy błędnie mówią ale wczesny ogród w stylu angielskim) znane na całą Koronę. To była prawdziwa Europa w sercu Warmii.

6. Od lat mówi się o przywróceniu ogrodów. Wiadome jest jednak, że na zamku są na razie pilniejsze potrzeby i tak dyrekcja sukcesywnie od lat otrzymuje na to dotacje. Nie zmienia to faktu, że ogrody powinny być odtworzone.

7. CK Zamek wymusiła na Muzeum wybicie otworów w gotyckim murze od strony fosy w zamian za umorzenie roszczeń do samej fosy. Kolejne kłamstwo.

8. CK Zamek wymyśliło, że ponieważ sprzyjają im urzędnicy zmusi Muzeum do oddania w użytkowanie wieczyste fosy. Jedyną przeszkodą był dyrektor Cygański stanowczo sprzeciwiający się temu pomysłowi.

9. Cygański zaproponował CK Zamek dzierżawę terenu do czasu jego właściwego zagospodarowania – chciał 25 tys rocznie. W mojej opinii bardzo mało jak za całoroczny parking dla kilkudziesięciu samochodów.

10. Muzeum nie jest własnością miasta – podlega pod Urząd Marszałkowski

11. Marszałek Protas – świetny znajomy Dowgiałły z CK Zamek usunął Cygańskiego 2 mce temu.

12. Na jego miejsce wstawił pełniącego obowiązki dyrektora Juliusza Wilczewskiego – człowieka który ma za zadanie wykonać to co należy.

13. CK Zamek, pewna swej wygranej odrzuciła nawet propozycję dzierżawy terenu za 1000zł rocznie! szczyt arogancji!

14. W tym momencie na scenę wkracza sędzina Magdalena Wołłejko-Czubek – której chylę czoła za postawę godna sędziego RP. Oddalając wniosek przywróciła nam nadzieję, że ogrody faktycznie kiedyś tam postaną i będą służyć tak mieszkańcom miasta, turystą jak i gościom hotelowym.

15. Nie zmienia to faktu, że Hotel MUSI w końcu pójść po rozum do głowy i wykombinować sprawę parkowania. W mojej opinii ma całkiem sporo możliwości. Kwestia dotyczy tylko pieniędzy, których nie chcą wyłożyć. Jest to konsekwencją ich krótkowzroczności i pewności siebie. Sprawiedliwie więc powinni być odpowiedzialni za swoje decyzje, podejmowane zresztą również za nasze pieniądze.

Pozdr

http://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/…

40 gmin /w tym Lidzbark Warmiński/ i osiem powiatów nie mogłoby uchwalić budżetów, gdyby nowy wskaźnik zadłużenia obowiązywał w 2013 r. – wynika z danych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

Do tej pory nie dowiedziałem się od Was, kto jest właścicielem tego placu lub użytkownikiem wieczystym.
Stwierdzenie, "naszym", znaczy, – niczyim.
Jeżeli hotel chce wziąć w służebność, znaczy chce za niego płacić, miastu lub CKW i zarabiać na parkingu płatnym. Budowa parkingu nie wymaga/ zdaje mi się/ przeprowadzanie badań archeologicznych. Problem polega prawdopodobnie na – "nie bo nie".
Jeśli się mylę, poprawcie moje rozumowanie.

Polecam jeszcze artykuł Adama Sochy z tej jego pisowskiej debaty i pomyły na zagospodarowanie tego terenu, a właściwie ich brak. Cyt: Sędzia: – A czy w perspektywie kilku, kilkunastu lat, czy jest jakiś plan, pomysł na fosę?
Juliusz Wilczewski: – Nie. Jestem półtora miesiąca dyrektorem i nie ma takich projektów i nie będę mówił, że takie projekty są.
Sędzia: – A ogrodu barokowe?
Juliusz Wilczewski: – Może były sformułowania o potrzebie opracowania badań i ewentualnie odtworzenia, było to powtarzane przez różne osoby, w tym historyków, ale poglądu były podzielone. Dopiero w III etapie rewitalizacji realnie po 2015-16 roku, gdy będziemy mogli złożyć projekt na prace konserwatorskie murów i zagospodarowanie terenu…
Sędzia: – Ale co zamierzacie?
Juliusz Wilczewski: – Nie wiadomo, potrzebne są wskazania wytyczne WKZ, taka jest procedura. Pierwszym punktem musi być pozwolenie WKZ na badania archeologiczne i wówczas możemy opracować koncepcję czy studium wykonalności tego co tam powstanie.

Cygańskiego ,popraw literówke : )Czekamy na więści z sadu olsztyńskiego ! Znowu CKW Zamek przegrywa w sadzie !

Też jestem ciekaw, i jakie to ma dla nas, zwykłych zjadaczy chleba, znaczenie?