Sprawa przedstawiona w artykule z dnia 29 stycznia 2015 r. „4 “Białoruska” Sesja Rady Miasta […]” kiedy to doszło do powtórzenia głosowania nad tym samym projektem uchwały doczekała się dalszego ciągu. Redakcja złożyła do Wojewody Warmińsko-Mazurskiego skargę na działanie Rady Miasta, a także wniosek o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego wobec, zdaniem redakcji, nielegalnie przyjętej uchwały o odwołaniu Skarbnika Miasta. Wojewoda ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku, a o jego wyniku czytelnicy zostaną poinformowani niezwłocznie. Pismo do Wojewody TUTAJ do poczytania.
Przejdźmy do ciasteczka. W trakcie przygotowywania wniosku redakcja dotarła do, jej zdaniem, ciekawych dokumentów dotyczących zatrudnienia byłej już Skarbnik Miasta. Okazuje się, że pani Piasecka nie pierwszy już raz złożyła wniosek aby odwołać ją z tego stanowiska. 18 stycznia 2012 r. Rada Miasta podejmuje uchwałę nr OR.BR.0007.2.2012.EK przedstawioną przez Burmistrza Artura Wajsa o odwołaniu Skarbnika Miasta na Jej prośbę. Jeszcze podczas tej samej sesji, po kilku zaledwie minutach, podejmowana jest kolejna uchwała nr OR.BR.0007.5.2012.EK o powołaniu pani Piaseckiej na stanowisko Skarbnika Miasta z dniem 20 stycznia 2012 r., na wniosek Burmistrza Artura Wajsa. Przy czym 20 stycznia 2012 r. jest datą wartą zapamiętania.
Zdawać by się mogło, iż trochę to bez sensu odwoływać Skarbnika Miasta, aby już za chwilę powołać tę samą osobę. Czemy to może służyć? Nieco światła na opisane wyżej postępowanie może rzucić analiza wydruku kartoteki zarobkowej pani Skarbnik za 2012 r. Kartotekę zarobkową posiada każdy pracownik samorządowy, wyszczególnia się tam wszystkie składniki płacy, premii, składek itp. Poniżej kartoteka pani Piaseckiej za 2012 r.
Od razu rzuca się w oczy kwota 36 315,60 zł jakie otrzymała z publicznej kasy odchodząca z pracy pani Skarbnik, zapewne tytułem odprawy emerytalnej. Można przyjąć założenie, że pani Piasecka odeszła na emeryturę 18 stycznia 2012 r. i z tego tytułu otrzymała odprawę, aby już 2 dni później zostać zatrudniona na poprzednim stanowisku. Przyjęte założenie zawiera jednak sporą nieścisłość, bowiem jak wynika z oświadczenia majątkowego za 2010 r. i 2011 r. pani Piasecka była już na emeryturze i ją pobierała.
Nie do końca wiadomo jaki był cel opisanych powyżej manewrów kadrowych, a jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze…w tym przypadku publiczne, pochodzące z naszych podatków.
Wydaje się nie być przypadkowa data kolejnej prośby pani Piaseckiej o odwołanie Jej ze stanowiska Skarbnika Miasta. Rada Miasta podjęła taką decyzję 28 stycznia 2015 r. a więc zaledwie 8 dni po tym jak staż pracy pani Skarbnik Miasta przekroczył 3 lata. Wtedy zgodnie z Kodeksem Pracy przysługuje Jej 3 miesięczny okres wypowiedzenia a nie 1 miesięczny jakby staż był krótszy choć o jeden dzień. Obecnie pani Piasecka otrzymuje wynagrodzenie należne Skarbnikowi Miasta (do 28 kwietnia 2015 r.), lecz nie świadczy pracy.
Zakończę cytatem Williama Shakespeare’a – „Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło”






