7 marca 2018 r. w Lidzbarku Warmińskim na terenie bursy przy ZSiPO doszło do nieszczęśliwego wydarzenia. Jeden z pracowników gospodarczych starostwa powiatowego, uległ poważnemu wypadkowi podczas prac przy przebudowie dachu bursy. Nieprzytomnego pracownika, przewieziono najpierw do Bartoszyc, a potem do Olsztyna, gdzie wykonano skomplikowaną operację ratującą życie (krwiak mózgu). O całym zdarzeniu redakcję powiadomił jeden z czytelników NaszLidzbark. Było o tym „głośno” w tzw. drugim obiegu informacji, tym cichym i nieoficjalnym. Lokalna niemiecka lidzbarska nie napisała o tym słowa, nie było żadnego komunikatu, życie potoczyło się dalej zupełnie jakby nigdy nic. Czytelnicy informowali o domniemanym wykorzystywaniu pracowników starostwa do pracy na rzecz prywatnej firmy, która wygrała przetarg na remont bursy, stąd sprawie miano „łeb” ukręcić.
W przedmiarze robót, dołączonym do umowy na remont bursy widzimy m.in.
Wynika z niego iż, prace związane z rozbiórką dachu wchodzą w zakres umowy zawartej między Starostą, a firmą Domex. Na jakiej więc zasadzie na dachu pracę wykonywali pracownicy starostwa? Opłacani przecież z naszych podatków. Redakcja NL wysłała do Starosty wniosek o udzielenie informacji publicznej w której wniesiono o podanie:
- rejestru wypadków przy pracy za 2016 i 2017 i 2018 rok.
- W jaki sposób zabezpieczono miejsce wypadku?
- Czy powiadomiono o wypadku Policję, Prokuraturę, Społeczny Inspektorat Pracy (jeśli nie to proszę podać przyczynę)
- Czy w związku z wypadkiem powołano zespół powypadkowy (jeśli tak, proszę o kopię zarządzenia w sprawie powołania zespołu)
- Czy o wypadku powiadomiono Państwowy Inspektorat Pracy? Jeśli tak, to proszę o kopię pisemnego zawiadomienia o wypadku
- Kopię raportu lub inny dokument otrzymany od Państwowej Inspekcji Pracy sporządzony w związku z wypadkiem.
- Kopię protokołu powypadkowego z wszystkimi załącznikami (zdjęcia itp.).
- Jakie prace wykonywali pracownicy Starostwa w dniu wypadku na dachu budynku bursy, z czyjego polecenia, na jakiej podstawie znajdowali się na dachu.
- Protokół z oględzin miejsca wypadku (zdjęcia szkice itp.).
- Prawnej analizy wypadku
- Przesłuchań świadków w związku z wypadkiem
Najbardziej interesującym punktem wniosku był oczywiście pkt. 8. Jasna i czytelna odpowiedź mogłaby ukrócić wszelkie spekulacje związane z rzekomym „podsyłaniem” pracowników starostwa do pracy w firmie Domex. Niestety Starosta uznał, iż wnioskowane informacje nie stanowią informacji publicznej, uzasadniając tę decyzję w dość mętny sposób. Organ załączył tylko protokół kontroli sporządzony przez PiP. Pełną treść odpowiedzi Starosty na wniosek do pobrania TUTAJ. Kontrolę przeprowadzono na wniosek małżonki poszkodowanego. Pełną treść protokołu z kontroli do pobrania TUTAJ. Inspektor jasno napisał, jakie prace wykonywał pracownik gospodarczy na dachu bursy. Wchodziły w zakres przedmiaru robót, a więc wykonywane powinny być przez firmę Domex pana Frydrycha. Warto zapoznać się z całym raportem, gdyż w dość szczegółowy sposób określa zakres prac wykonywanych przez pracowników gospodarczych starostwa.
Redakcja skierowała skargę na bezczynność starosty w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. Oznacza to kolejną rozprawę przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, gdzie stroną będzie lidzbarski samorząd, a przedmiotem sporu uzyskanie informacji publicznej.
Zaufanie do instytucji samorządowych wynika bezpośrednio z jawności ich pracy. My, mieszkańcy miasta i powiatu mamy prawo, a wręcz obowiązek kontroli naszych przedstawicieli w samorządzie, to oni wydają nasze pieniądze i dzięki nam otrzymują wynagrodzenie. Właśnie dlatego –jawność- stanowi fundament, na którym powinien być zbudowany każdy samorząd lokalny.






