Trwają prace przy budowie nabrzeża rzeki Łyny od mostu przy ul. Olsztyńskiej, aż do mostu przy ul. Kopernika. Powstać ma tutaj bulwar spacerowy oraz kompleksowy zespół rekreacyjno-wypoczynkowy m.in. altanki, mały amfiteatr, ścieżki edukacyjne, siłownia plenerowa, ciągi piesze i rowerowe, boiska do gry w bule, szachy, miejsce na ogniska, a nawet toaleta stacjonarna. Przetarg na tę wielką inwestycję wygrała firma „TECHNOMEL” Kazimierz Kozieł z Lidzbarka Warmińskiego. Wykonanie prac przez firmę pana Kozieła, uszczupli kieszenie podatników o 5 171 806 zł.
Wątpliwą atrakcją dla wypoczywających będzie podziwianie różnorakich substancji chemicznych płynących rzeką Łyną. Początek bulwaru ma miejsce tuż za mostem przy ul. Olsztyńskiej, a więc nie więcej niż 150m od słynnej już rury, którą firma Polmlek odprowadza ścieki wprost do rzeki. Nawet dzisiaj tj. 4 czerwca 2017 r. dziwnie pachnąca substancja uatrakcyjniała wędkarzom relaks nad rzeką. Proceder ten trwa od lat, wiedzą o nim władze miasta, jednak ich działanie aby przeciwstawić się truciu rzeki i pośrednio mieszkańców miasta niestety jest pozoranckie.
Zawsze można nazwać takie inwestycje i podłączyć pod „uzdrowiskowe inhalacje” produktami poprodukcyjnymi. . Świadomi obywatele wiedzą, że tego rodzaju inwestycje niczego nie dają mieszkańcom, oprócz czegoś dla tzw. oka. Taki „miś” poparty przez kilka instytucji. Nie powoduje to rozwoju miasta i wzrostu liczby mieszkańców. Od dawna wiadomo ,że władza nie miała i nie ma pomysłu na rzeczywisty rozwój swojej małej ojczyzny. Z reguły tego rodzaju realizowane pomysły, robią za punkt w ulotce wyborczej. ” Patrzcie co żeśmy dla Was zrobili „. No cóż wydaliście pieniądze podatników na głupoty i żadne tego rodzaju działanie nie wpływa na lepsze życie mieszkańców, a jedynie wpływa na lepsze samopoczucie samorządowców.
30 października 2016r marszałek województwa podpisał z przedstawicielami Stowarzyszenia „Polskie Miasta Cittaslow” porozumienie rozpoczynające realizację w regionie programu rewitalizacji miast „dobrej jakości życia”. Działania rekomendowane przez czternaście miejscowości sieci mają przede wszystkim rozwiązywać społeczne problemy tych miast i pozytywnie wpływać na komfort życia mieszkańców.
Budżet programu przekracza 51 mln euro. Pełna nazwa dokumentu to „Ponadlokalny program rewitalizacji sieci miast Cittaslow Województwa Warmińsko-Mazurskiego”. Przedsięwzięcia dotyczą czternastu miast sieci, tj. Barczewa, Biskupca, Bisztynka, Dobrego Miasta, Gołdapi, Górowa Iławeckiego, Lidzbarka Warmińskiego, Lubawy, Nidzicy, Nowego Miasta Lubawskiego, Olsztynka, Pasymia, Reszla oraz Rynu.Celem Programu jest skoordynowana i kompleksowa rewitalizacja miast wchodzących w skład sieci tak, aby zachowując swój unikalnych charakter i walory, mogły jednocześnie oferować mieszkańcom lepsze warunki życia. Planowane na najbliższe lata działania doprowadzą m.in. do: przywrócenia funkcji społecznych, gospodarczych i kulturalnych zdegradowanych obszarów miejskich, adaptacji istniejącej zabudowy i odnowy zabytków, a także przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu oraz aktywizacji społeczno-zawodowej osób bezrobotnych.” Planowane działania nazwane ” dobrą jakością życia ” mają doprowadzić do m.in. odnowy zabytków . Właśnie macie obraz tego jak za wasze zaciągnięte KREDYTY odnowiono budynki , bo sieć tak sobie życzy . Oczywiście wszystko odbywa się pod
” nakazem ” ABK . A może by tak miasto dołożyło się do odnowy tych budynków a nie tylko obarczało KREDYTAMI mieszkańców , które będą spłacać dzieci i wnuki .?
to czemu miasto nie przyłączyło się do termomodernizacji os. Astronomów- tylko mieszkańcy płacą kredyty
A „miasto” to niby kto? Nie mieszkańcy?
Tę piankę zbiera później oczyszczalnia na Dantyszka i potem jest git
” Atrakcja ” o której tutaj mowa to jeden z efektów tzw. ” uzdrowiska ” . Każdy kto chciałby zobaczyć jego granice może sprawdzić na stronie UM . Zauważcie , że miasto zaczyna dzielić się pod względem estetyki na dwa różne ” światy ” . Czekam tylko kiedy odgrodzą jedną część miasta wielkim murem lub bramkami jak na autostradach . Za rok mamy wybory , więc trzeba dobrze się zastanowić nad wyborem samorządowców .
Z pewnością w tym miejscu Łynę przykryje się plandeką i puści wierzchem czystą wodę, bez piany
Skoro przystąpiono do tej inwestycji, to zapewne zbadano wszelkie zagrożenia i podjęto środki zaradcze. Kto by topił w „błocie” pieniądze publiczne w niepewnych warunkach i narażał siebie na niesławę a mieszkańców na zbędne wydatki.
Z pewnością właśnie tak było 😉